~ Odeszła nagle nasza Cudna MILA - czarno-biała sunia [*]

[Gusiaczek]

[quote name='malagos']Taaa, już na mejla się odezwali (są obaj z moim starszym synem, Michałem) - lot rewelka, Boeing 777, żarcie super, ale i Pekin zrobił ogromne wrażenie! 6 dni zwiedzania i powrót, mam nadzieję, lepszy niż wylot :roll:

Wiecie, co odkryłam u Mili? Że boi się ... metalowych przedmiotów. Na poczatku myślałam,że to przypadek, szczotka do czesania - uciekała, bała się, e, to dam jej spokój z tym czesaniem. Na drewnianą nie reaguje. Potem sprzęt w lecznicy -metalowy wziernik do uszu - na sam widok chce uciekać i piszczy.Wczoraj wzięłam nożyczki do ręki, by wyciąć jej kłaczki przy ogonie posklejane kupą - panika![/QUOTE]

Ovo też boi się, ale metalowego dźwięku ... ino ... no właśnie: jak wyciągam puste blachy z piekarnika kuli ogonek i zmyka, ale jak wyciągam blachę z ciasteczkami to z najgłębszego snu wyrywa się i radośnie popyla do kuchni ;)

[Nutusia]

Widocznie ta z ciasteczkami wydaje inny... "dźwięk" :)

[M&S]

[quote name='Nutusia']Widocznie ta z ciasteczkami wydaje inny... "dźwięk" :)[/QUOTE]

Hahaha, dobre...

[malagos]

Sprawdzam często pocztę w nadziei na mejla od pana - nic.
A to wielki tydzień, może po świętach? Mamy czas, kolejka po Mile się nie ustawiła przecież.

[malagos]

A to bite 4 miesiace Milkowania u nas, zaczął się 5 miesiąc.

[M&S]

[quote name='malagos'] Mamy czas, kolejka po Mile się nie ustawiła przecież.[/QUOTE]

Nie ma innej opcji!

[Ziutka]

Malagosie, pisz esa do pana, żeś sama w domu - od razu przyjedzie :diabloti:

[M&S]

[quote name='Ziutka']Malagosie, pisz esa do pana, żeś sama w domu - od razu przyjedzie :diabloti:[/QUOTE]

:evil_lol:

Dzień dobry :)

[Ziutka]

Ciekawe czy napisała :tard:

[malagos]

coś Ty, Ziutka, babkę chcesz na manowce sprowadzić?? Mnie przecież stado psów pilnuje :)
Wczoraj jak do furtki zadzwoniła babka (pytała o Tomka), zamknęłam psy w domu, a sama podeszłam do niej, to szczekały, darły się, wyły, szalały, a Mila nie ustępowała mojej ratlerce, tylko grubiej. Tośka jak kundel, zadarła dziób i na jednym wdechu, Dalia poszczekuje jakby miała kaszel, Zulka piskliwie i starczo, Nutka aż podskakiwała na 3 nóżkach, czwartą miała pod brzuszkiem - no cyrk!

[Ziutka]

[quote name='malagos']coś Ty, Ziutka, babkę chcesz na manowce sprowadzić?? Mnie przecież stado psów pilnuje :)
Wczoraj jak do furtki zadzwoniła babka (pytała o Tomka), zamknęłam psy w domu, a sama podeszłam do niej, to szczekały, darły się, wyły, szalały, a Mila nie ustępowała mojej ratlerce, tylko grubiej. Tośka jak kundel, zadarła dziób i na jednym wdechu, Dalia poszczekuje jakby miała kaszel, Zulka piskliwie i starczo, Nutka aż podskakiwała na 3 nóżkach, czwartą miała pod brzuszkiem - no cyrk![/QUOTE]

Babka moja Malagos to się super trzyma :diabloti:

Bardzo bym chciała zobaczyć ten koncert pod drzwiami :evil_lol: już sobie wyobrażam jaki hałas...dobrze, że w bloku nie mieszkasz :eviltong:

[M&S]

[quote name='malagos']coś Ty, Ziutka, babkę chcesz na manowce sprowadzić?? Mnie przecież stado psów pilnuje :)
Wczoraj jak do furtki zadzwoniła babka (pytała o Tomka), zamknęłam psy w domu, a sama podeszłam do niej, to szczekały, darły się, wyły, szalały, a Mila nie ustępowała mojej ratlerce, tylko grubiej. Tośka jak kundel, zadarła dziób i na jednym wdechu, Dalia poszczekuje jakby miała kaszel, Zulka piskliwie i starczo, Nutka aż podskakiwała na 3 nóżkach, czwartą miała pod brzuszkiem - no cyrk![/QUOTE]

Na wyposażeniu powinnaś mieć stopery douszne :diabloti:

[Gusiaczek]

Witamy się z Miluchą :)

[konfirm13]

Witaj, Miluniu, artystko z psiej orkiestry na głosy :) .
Moja obecna sunia jest cicha i nie szczeka. A taki spokój w bloku - bezcenny (zwłaszcza dla sąsiadów ;)).

[malagos]

Cichy pies to skarb. Tylko że jeden się uczy od drugiego, a moje rezydentki są naprawdę głośne. Jak wypadają z domu na dwór, na wszelki wypadek szczekają, a potem szczekają już konkretnie na coś: Dalia na przykład na wróble, Mila i Tośka pędzą do bramy choć nic sie nie dzieje, ale moze jednak ktoś przejdzie lub przejedzie rowerem (warto juz zaczać, by nie czuł się ten ktoś nie doceniony), Zulka szczeka, bo te się drą, a Nutka ratler cały czas szczeka i podskakuje: co podskok, to szczekniecie.

[M&S]

Masz temperamentne dziewczyny ;)

[Nutusia]

O jeju - czyli nie tylko ja tak mam - ulżyło mi!!! :)
Moje, gdy nie ma na co lub na kogo szczekać - szczekają same na siebie...

[M&S]

[quote name='Nutusia']
Moje, gdy nie ma na co lub na kogo szczekać - szczekają same na siebie...[/QUOTE]

Dobre :evil_lol:

[malagos]

To tak jak ze mną teraz - gadam sama do siebie w domu :)
Ale juz jutro wieczorkiem przyjadą moje gosciówy na święta, siostra i kot oraz córka i kot. to uczyni stan posiadania 4 koty. I tak sobie będziemy we trzy swietować plus bydlęta.

[Nutusia]

No jak sama do siebie - przecież masz tyle... bydlątek-dyskutantek! :)

[M&S]

Ja też czasami prowadzę dialogi ze sobą, a moje futra patrzą na mnie z lekką obawą w oczach....;)

[Nutusia]

Ja tak kiedyś zażarcie dialogowałam, że sobie zrobiłam... DWIE herbaty! :)

[M&S]

[quote name='Nutusia']Ja tak kiedyś zażarcie dialogowałam, że sobie zrobiłam... DWIE herbaty! :)[/QUOTE]

:grin::grin::grin: jedna do prawej, druga do lewej ręki...

[Nutusia]

Nie no, jednak dla mnie, a druga dla tej, z którą prowadziłam ożywioną konwersację :)

[M&S]

[quote name='Nutusia']Nie no, jednak dla mnie, a druga dla tej, z którą prowadziłam ożywioną konwersację :)[/QUOTE]

No jasne ;)