Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • Replies 189
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Ja też to zawsze powtarzam do znudzenia... A Becia i tak zginęła w dziwnych "okolicznościach", choć mówiłam, że do mnie zawsze można zadzwonić i powiedzieć, że mam psa zabierać, a ja nawet nie zapytam dlaczego (bo po co - co to zmieni?...)
Z Twojego wpisu, DoPi wywnioskowałam, że nie cała rodzina entuzjastycznie nastawiona do adopcji, ale mają szanse się przekonać - znam takie przypadki ;)

Posted

witajcie. Może faktycznie entuzjazmu nie było w mojej wypowiedzi, ale uwierzcie, bardzo ciężko mi się było rozstać z Tosiną. Obojętnie jaki to by nie był dom, to i tak uważam, że oczywiście u mnie najlepiej:oops:. No oczywiście chodzi o to, że ja sobie pozwalam wejść na głowę (dosłownie i w przenośni) i u mnie psiny rządzą. Łukasz stwierdził (jako, że jest twardym, trzeźwo patrzącym na świat facetem, a nie rozhisteryzowaną babą z klimakterium), że starszy syn po prostu się wstydził nas ( miał nawet z nami jechać do szkoły do Krakowa, ale powiedział, że woli autobusem). Małemu za to oczka się świeciły. Jestem w kontakcie z panią i od razu rano przysłała mi smsa. postaram się przepisać treść z komórki:
"Pani Doroto. Tosia sprawuje się dobrze.Wczoraj przy pierwszym wyjściu podpięłam smycz podstępem po długich namowach, za drugim razem trochę mnie zaatakowała i pogryzła (lekko), za trzecim razem było ok.Po przyjściu z tego 3 spaceru były już pieszczoty, głaskanie i przełamane wszystkie lody. Mnie akceptuje w pełni, mąż wkupuje się szybko. Najtrudniej jest z Kubą, który się boi a ona to wyczuwa.Sunia jest przekochana i taka grzeczna. Nic nie szczeka- nie wiem czy dobrze. Pozdrawiam Basia".
Zadzwoniłam od razu o to pogryzienie, ale to nie było pogryzienie tylko łapanie ząbkami za rękę. No ona tak ma jak coś jej się nie podoba, ewentualnie jak się z nami bawiła to tez łapała, ale ja wiem, ze to niegroźne. Jak była w schronie to tez łapała opiekunów.
Spała jednak nie w koszyczku, ale koło drzwi wejściowych na dywaniku. Sama tam sobie poszła. Pani wychodziła z nią jeszcze koło 24-tej i o 6 rano juz do niej zeszła. Ja teraz się trochę wyluzowałam, zwłaszcza , że usłyszałam ją przez telefon jak obszczekuje pana , bo schodził z góry. No cóż u nas nie było sypialni na górze tylko jeden poziom, a jak ktoś schodził po schodach na klatce, to należało go obszczekać. Tak, że wybaczcie mi , mój poprzedni post. No troche sobie oczywiście pobuczałam wieczorem, ale ja tak mam jak wydaje psiny. Czy kiedyś mi to przejdzie? Łukasz powiedział, że nie da mi więcej wziąć tymczasa jak bedę tak przeżywac (bo trochę wczoraj ze mną nie miał lekko-burczałamna niego o wszystko:razz:). Musze się wziąć w garść. Na szczęście zwaliłam to na karb "klimaksa":evil_lol:

Posted

Wiesci z domku. Tosia sie przyzwyczaja. wie kiedy wychodzą z nia na siku, a kiedy ma zostać w domu. Troche się wycofała, bo siusia i robi koopencje w domu. U nas tak było na poczatku. Potem zdarzały sie tylko podsikiwania, więc może to tez stresowe. Mam nadzieje, że to nie zniechęci bardzo nowych państwa. Trzymam za Tosie i domek kciukasy.

Posted

Tosia w nocy nie nasiusiała, zaczyna sie czuć coraz lepiej. Obszczekuje obcych. Kuba już się nie boi. Pan przekupił Tosię . Rodzice pani jak przyjechali na święta zostali obszczekani, ale za chwilę zaakceptowani. Czekam na dalsze wieści od nich. Może jakieś zdjęcie się nam trafi.

Posted

[quote name='malawaszka']czyli co? zadowoleni???? wszyscy? Tosia i Ty też????

a masz charcika???? ma wątek?[/QUOTE]

[quote name='Nutusia']Charcik? Ja też chcę zobaczyć! ;)[/QUOTE]

[CENTER]Charcika ni ma - nie chciała, ale Ciocia Amiga długo się namawiać nie dała ;) Był w Amoku, u Amigi od wczoraj, na dniach wątek, a tu próbka malca:

[IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-l-dqP0IPdw0/UM3ONqWz3GI/AAAAAAAABUU/Rx21axFmaqY/s640/_DSC8872.jpg[/IMG]

[IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-zoEnuuU68K0/UM3OL_Hk5eI/AAAAAAAABT4/Ng8sIsndWns/s614/_DSC8860.jpg[/IMG]

[IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-787Q7vQ3Yog/UM3ORe8aknI/AAAAAAAABVg/owCLFbJCsWg/s614/_DSC8944.jpg[/IMG]
[/CENTER]

Posted

Dla porównania 1 grudnia (fot powyżej z 15.12)
[CENTER]
[IMG]http://img194.imageshack.us/img194/7268/amgp6560.jpg[/IMG]

[IMG]http://img577.imageshack.us/img577/8018/clipboard03r.jpg[/IMG]

a żył w takich super apartamentach ...

[IMG]http://img844.imageshack.us/img844/7911/pc010936.jpg[/IMG]

[IMG]http://img20.imageshack.us/img20/3404/pc010937.jpg[/IMG]
[/CENTER]

Posted

[quote name='wilczy zew']powstrzymam się od komentarza :angryy: :angryy: :angryy:[/QUOTE]


To akurat był jeden z lepszych apartamentów, Merlin miał przynajmniej budę nad głową i nie był na łańcuchu - więc tu warunki niemalże luksusowe.

Posted

[CENTER][IMG]http://img717.imageshack.us/img717/9711/logo3gotowe.gif[/IMG]


[URL="http://www.dogomania.pl/forum/threads/237913-MERLIN-zwany-GLUTEM-uroczy-CHART-z-interwencji-czeka-na-DOM-%21?p=20200078#post20200078"]http://www.dogomania.pl/forum/thread...8#post20200078[/URL]


[IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-l-dqP0IPdw0/UM3ONqWz3GI/AAAAAAAABUU/Rx21axFmaqY/s640/_DSC8872.jpg[/IMG]
[/CENTER]

Posted

jest piękny, ale przeszedł swoje, biedne psie dziecko:(
a co ma nie tak z łapami? chore stawy?
ja kocham whipetty, gdybym kiedyś miała kupić psa byłby to whippet, ale to nigdy nie nastąpi bo zawsze będą psy do adopcji
kiedyś Wam obiecałam DT ale w międzyczasie wzięłam 3 sunie z Olkusza i na razie od miesiąca DT zajęte...może jak Ryśka pójdzie do domu to bym wzięla "coś" od Was...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...