Jump to content
Dogomania

ostatni raz ... Lilith ...


Patka

Recommended Posts

miała dobre życie, nie zaznała głodu ani chłodu, miała dobry ciepły dom i kochających ludzi, którzy bez strachu przeprowadzili ją na drugą stronę. Była szczęśliwym psem, to sie liczy.
Patko, będę o Tobie, o Was pamiętać.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 88
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

miło mi tak w sercu i duszy, że przy mnie choć na chwilkę jest tylu z Was, ale z drugiej strony przykro, że jakoś cząstką siebie musicie doświadczać naszych smutków ...
Lilith była od szczeniaka psem doświadczanym przez rożne koszmarne choróbska i też wierzyliśmy w jej siłę, po pare razy uciekała śmierci, ale niestety każdy organizm i wola życia kiedyś ma już dość umiera ... z nią umarła cząstka nas ...

Link to comment
Share on other sites

Nie istnieją takie słowa które potrafią ukoić ból po odejściu naszych sierściuszków. Pozostaje nam cieszyć się z tego, że po prostu były przy nas i mogliśmy dzielić się z nimi naszym szczęściem. Zawsze będziemy pamiętać.

Link to comment
Share on other sites

Czytajac forumowe opowiesci o psiakach i ogladajac fotki naszych pupilow chcialo by sie wierzyc ze wstretne chorobska je omijaja....niestety tak nie jest. Ciezko jest sie pogodzic ze swiadomoscia ze nasi podopieczni kiedys odejda.....a jednak. Dla mnie odejscie Lazy a teraz Lilith to taki kopniak...i od razu inaczej patrze na swoje gauganki i spiesze sie zeby je rozpieszczac i dogadzać...nie znamy dnia ani godziny...

Patka trzymaj sie cieplutko. Uwielbialam patrzec na foty krówki i na pewno jeszcze nie raz zajrzę do niej powspominać. Cieszę się że mogłam ja poznac wirtualnie. I mysle ze moje rudzielce zaopiekuja sie nia....

Link to comment
Share on other sites

[B]Patko[/B] - brak słów by wyrazić żal, który serce ściska w takiej chwili...

Będziemy zawsze mieć w pamięci Lilith jako piękną żółtą "krówkę", przyjaciółkę kotów i wszystkich nas.

[IMG]http://img213.imageshack.us/img213/8859/cauldronfire1oa7.gif[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Patka, trudno powiedzieć cokolwiek w takiej chwili. Wiem, co znaczy stracić najlepszego przyjaciela, Trzymaj się, tutaj dużo osób jest z Tobą, Lilith zawsze zostanie w tych wszystkich serduchach, które się nią zahwycały, no i przede wszystkim w Twoim. Myśl o tym, że teraz biega za TM i już nie cierpi.

Trzymaj się...

Link to comment
Share on other sites

"Stoję przy Twoim łóżku, przyszłam chociaż zerknąć
widziałam jak płakałaś i ciężko Ci było zasnąć

zapiszczałam cichutko gdy ocierałaś łzę z policzka
"to ja" nie zostawiłam Cię, jestem tu i czuję się dobrze

byłam przy Tobie gdy jadłaś śniadanie, gdy nalewałaś herbatę
zamyślona sięgałaś dłonią w pustkę by mnie pogłaskać

byłam przy Tobie gdy stałaś nad moim grobem i delikatnie go pielęgnowałaś
chciałam Cię zapewnić, że ja tam nie leżę

teraz jest możliwe żebym była stale blisko
i mogę Cię zapewnić, że nigdzie nie odeszłam

siedziałaś bardzo cicho i nagle uśmiechnęłaś się jakbyś wiedziała
że tego cichego wieczoru jestem obok Ciebie

dzień się skończył, uśmiech znikł, ziewasz
dobranoc, zobaczymy się rano

kiedy przyjdzie czas i przekroczysz tęczowy most, spotkamy się po drugiej stronie
pobiegnę do Ciebie co sił w łapach i zawsze będziemy razem

chciałabym Ci pokazać tyle rzeczy, jest tyle miejsc do zobaczenia
bądź cierpliwa, dokończ swoją podróż, a potem wróć do mnie - do domu..."

[COLOR=red]to dla LILITH
[*][/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

[SIZE="6"][SIZE="4"][B][FONT="Times New Roman"][I][SIZE="3"]...słońce ogrzało swym promykiem ostatni raz twe serce
ja dziś wspominam każdą chwilę, każdy dotyk, uśmiech,
jestem blisko, czuwam, tęsknię...

...będę zawsze, w sercu, w duszy, w myślach...

Współczuję.
[/SIZE][/I][/FONT][/B][/SIZE][/SIZE]

Link to comment
Share on other sites

Patuś, wiem co czujesz, przeżyłam odejście psiego przyjaciela. Tak mi przykro, że musisz przez to przechodzić.
Lilith miała pierwszą operację zaraz po mojej Gerdzie. Były w podobnym wieku. Nam się udało, mieliśmy szczęście na loterii życia, guzki nie były groźne.
Lilith, żółta krówko, na zawsze pozostaniesz w naszej pamięci.

Link to comment
Share on other sites

[FONT=Times New Roman][SIZE=3]Pati dopiero w tej chwili w zakoconych zauważyłam zmianę avatarka i podpis...bardzo mi przykro i współczuje Wam!!! Dobrze że siedzę zasłonięta i z nikim nie rozmawiam – mogę mieć łzy w oczach i czerwony nos...[/SIZE][/FONT]
[FONT=Times New Roman][SIZE=3]Zniknełam z Dogo oprócz swojej galerii – steryd działa i mam nadzieję ze dziś poznam diagnozę.[/SIZE][/FONT]

Link to comment
Share on other sites

Wiedziałam, ze jest źle, ze ostro walczycie, ze braknie krówce sił...ale wierzyłam..tak samo jak wierzyłam rok temu...CHolera by to wzięła..

Patuś trzymajcie sie kochana....mocno sie tryzmajcie...Ona jest szcześliwa...Wam pozostał ból i wspomnienia...

(')

Link to comment
Share on other sites

szczerze wspolczuję... :-(:-(:-(
trzymajcie się dzielnie, pamiętajcie, że sunia nie cierpi już, już jej dobrze. nie płaczcie, najważniejsze, ze dałaś jej wspaniały opiekunczy dom, na pewno byla z Wami bardzo szczęśliwa, to jedyne i najlepsze co człowiek może zrobic dla psa.:glaszcze:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...