ajka Posted March 20, 2007 Share Posted March 20, 2007 miała dobre życie, nie zaznała głodu ani chłodu, miała dobry ciepły dom i kochających ludzi, którzy bez strachu przeprowadzili ją na drugą stronę. Była szczęśliwym psem, to sie liczy. Patko, będę o Tobie, o Was pamiętać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Patka Posted March 20, 2007 Author Share Posted March 20, 2007 miło mi tak w sercu i duszy, że przy mnie choć na chwilkę jest tylu z Was, ale z drugiej strony przykro, że jakoś cząstką siebie musicie doświadczać naszych smutków ... Lilith była od szczeniaka psem doświadczanym przez rożne koszmarne choróbska i też wierzyliśmy w jej siłę, po pare razy uciekała śmierci, ale niestety każdy organizm i wola życia kiedyś ma już dość umiera ... z nią umarła cząstka nas ... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Asztir Posted March 20, 2007 Share Posted March 20, 2007 Nie istnieją takie słowa które potrafią ukoić ból po odejściu naszych sierściuszków. Pozostaje nam cieszyć się z tego, że po prostu były przy nas i mogliśmy dzielić się z nimi naszym szczęściem. Zawsze będziemy pamiętać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
acroba Posted March 20, 2007 Share Posted March 20, 2007 Czytajac forumowe opowiesci o psiakach i ogladajac fotki naszych pupilow chcialo by sie wierzyc ze wstretne chorobska je omijaja....niestety tak nie jest. Ciezko jest sie pogodzic ze swiadomoscia ze nasi podopieczni kiedys odejda.....a jednak. Dla mnie odejscie Lazy a teraz Lilith to taki kopniak...i od razu inaczej patrze na swoje gauganki i spiesze sie zeby je rozpieszczac i dogadzać...nie znamy dnia ani godziny... Patka trzymaj sie cieplutko. Uwielbialam patrzec na foty krówki i na pewno jeszcze nie raz zajrzę do niej powspominać. Cieszę się że mogłam ja poznac wirtualnie. I mysle ze moje rudzielce zaopiekuja sie nia.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Basenji Posted March 20, 2007 Share Posted March 20, 2007 Strasznie to przykre. zdrówko Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alojzyna Posted March 21, 2007 Share Posted March 21, 2007 [B]Patko[/B] - brak słów by wyrazić żal, który serce ściska w takiej chwili... Będziemy zawsze mieć w pamięci Lilith jako piękną żółtą "krówkę", przyjaciółkę kotów i wszystkich nas. [IMG]http://img213.imageshack.us/img213/8859/cauldronfire1oa7.gif[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
HUARES Posted March 21, 2007 Share Posted March 21, 2007 Bardzo, bardzo współczuję, przykre to bardzo :-( Patka trzymaj się jakoś. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gosia>>> Posted March 21, 2007 Share Posted March 21, 2007 Patka, trudno powiedzieć cokolwiek w takiej chwili. Wiem, co znaczy stracić najlepszego przyjaciela, Trzymaj się, tutaj dużo osób jest z Tobą, Lilith zawsze zostanie w tych wszystkich serduchach, które się nią zahwycały, no i przede wszystkim w Twoim. Myśl o tym, że teraz biega za TM i już nie cierpi. Trzymaj się... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
resuruss Posted March 21, 2007 Share Posted March 21, 2007 Trzymaj sie Patko.... Nie znałysmy sie ,ale tak bardzo byłyscie mi bliskie z Lilusią ...wspierałyscie mnie i Tosie w walce...... Trzymaj sie ... Liluniu badz najszczesliwsza za Mostem z Tęczy ['] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mia_mia Posted March 21, 2007 Share Posted March 21, 2007 Patka bardzo mi przykro:placz: Twoja Żółta Krówka była prześliczną i na pewno przekochaną suńką.. trzymaj sie jakos.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aga1215 Posted March 21, 2007 Share Posted March 21, 2007 Patka - wiem jak Ci ciężko ....... jestem z Tobą ........... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewelinabuck Posted March 21, 2007 Share Posted March 21, 2007 "Stoję przy Twoim łóżku, przyszłam chociaż zerknąć widziałam jak płakałaś i ciężko Ci było zasnąć zapiszczałam cichutko gdy ocierałaś łzę z policzka "to ja" nie zostawiłam Cię, jestem tu i czuję się dobrze byłam przy Tobie gdy jadłaś śniadanie, gdy nalewałaś herbatę zamyślona sięgałaś dłonią w pustkę by mnie pogłaskać byłam przy Tobie gdy stałaś nad moim grobem i delikatnie go pielęgnowałaś chciałam Cię zapewnić, że ja tam nie leżę teraz jest możliwe żebym była stale blisko i mogę Cię zapewnić, że nigdzie nie odeszłam siedziałaś bardzo cicho i nagle uśmiechnęłaś się jakbyś wiedziała że tego cichego wieczoru jestem obok Ciebie dzień się skończył, uśmiech znikł, ziewasz dobranoc, zobaczymy się rano kiedy przyjdzie czas i przekroczysz tęczowy most, spotkamy się po drugiej stronie pobiegnę do Ciebie co sił w łapach i zawsze będziemy razem chciałabym Ci pokazać tyle rzeczy, jest tyle miejsc do zobaczenia bądź cierpliwa, dokończ swoją podróż, a potem wróć do mnie - do domu..." [COLOR=red]to dla LILITH [*][/COLOR] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agastaffbull Posted March 21, 2007 Share Posted March 21, 2007 Patko, wiem, co czujesz...Wszystkie słowa pocieszenia wydają się banalne ale jestem z Tobą całym sercem...I Lil też jest ciągle przy Tobie, wprawdzie inaczej niż dotąd ale Ona naprawdę jest z Tobą...Trzymaj się dzielnie! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wiq Posted March 21, 2007 Share Posted March 21, 2007 nie sposób słowami wyrazić mój żal.. ogromnie mi przykro... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sebastian Posted March 21, 2007 Share Posted March 21, 2007 [SIZE="6"][SIZE="4"][B][FONT="Times New Roman"][I][SIZE="3"]...słońce ogrzało swym promykiem ostatni raz twe serce ja dziś wspominam każdą chwilę, każdy dotyk, uśmiech, jestem blisko, czuwam, tęsknię... ...będę zawsze, w sercu, w duszy, w myślach... Współczuję. [/SIZE][/I][/FONT][/B][/SIZE][/SIZE] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Koma Posted March 21, 2007 Share Posted March 21, 2007 W gardle mi ściska i nie wiem co napisać... :( Patka, trzymaj się kochana, ogromnie mi przykro :( Nie zapomnimy krówki ['] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
forgeta Posted March 21, 2007 Share Posted March 21, 2007 To takie przykre, pobeczałam się szczerze.....:-( Trzymaj się i ucałuj koteczka bo jemu też pewnie smutno. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wejherstaff Posted March 21, 2007 Share Posted March 21, 2007 Brak słów :-( bardzo współczuję, Patko trzymaj się. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
beria Posted March 21, 2007 Share Posted March 21, 2007 Patuś, wiem co czujesz, przeżyłam odejście psiego przyjaciela. Tak mi przykro, że musisz przez to przechodzić. Lilith miała pierwszą operację zaraz po mojej Gerdzie. Były w podobnym wieku. Nam się udało, mieliśmy szczęście na loterii życia, guzki nie były groźne. Lilith, żółta krówko, na zawsze pozostaniesz w naszej pamięci. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Czoko Posted March 22, 2007 Share Posted March 22, 2007 [FONT=Times New Roman][SIZE=3]Pati dopiero w tej chwili w zakoconych zauważyłam zmianę avatarka i podpis...bardzo mi przykro i współczuje Wam!!! Dobrze że siedzę zasłonięta i z nikim nie rozmawiam – mogę mieć łzy w oczach i czerwony nos...[/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=3]Zniknełam z Dogo oprócz swojej galerii – steryd działa i mam nadzieję ze dziś poznam diagnozę.[/SIZE][/FONT] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
staff-ka Posted March 22, 2007 Share Posted March 22, 2007 [B]Patko[/B]..bardzo mi przykro .. ech..wiem co to znaczy .. :-( Lilith dołaczyła do wielu innych , w tym moich psiaków ... ,które mam nadzieję beztrosko swawolą za Tęczowym Mostem .. !!! Pozdrawiam Cie ciepło .. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kate_m. Posted March 23, 2007 Share Posted March 23, 2007 Aż nie mogłam uwierzyć, jak to przeczytałam. Bardzo smutna wiadomość :( Dla Lilith [*] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poświata Posted March 24, 2007 Share Posted March 24, 2007 [B]Patka [/B]kochana, nieco spóźniona, ale spieszę podnieść na duchu... :glaszcze: Żadne moje słowa nie są w stanie Cię pocieszyć, ale wiedz, że jestem z Tobą myślami, i bardzo, bardzo mi przykro.... Całuję mocno :buzi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LAZY Posted March 25, 2007 Share Posted March 25, 2007 Wiedziałam, ze jest źle, ze ostro walczycie, ze braknie krówce sił...ale wierzyłam..tak samo jak wierzyłam rok temu...CHolera by to wzięła.. Patuś trzymajcie sie kochana....mocno sie tryzmajcie...Ona jest szcześliwa...Wam pozostał ból i wspomnienia... (') Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MSMIMI Posted March 25, 2007 Share Posted March 25, 2007 szczerze wspolczuję... :-(:-(:-( trzymajcie się dzielnie, pamiętajcie, że sunia nie cierpi już, już jej dobrze. nie płaczcie, najważniejsze, ze dałaś jej wspaniały opiekunczy dom, na pewno byla z Wami bardzo szczęśliwa, to jedyne i najlepsze co człowiek może zrobic dla psa.:glaszcze: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.