Jump to content
Dogomania

Księżniczka Bafi zamieszkała w DS na warszawskim Wawrzyszewie!!!


Ewa Marta

Recommended Posts

Wyobraźcie sobie, że zdarzyło się Wam coś zbroić. Przychodzi ktoś dużo większy i za karę zamyka Was na niedużym kawałku ubitej ziemi z dostępem do rozwalającej się komórki. No i ten większy podejmuje decyzję, że od teraz tak właśnie będzie wyglądało Wasze życie - 3 metry ziemi, która podczas deszczu zamienia się w błotnistą mazię. Do tego jeszcze wyobraźcie sobie swoją samotność i raz na jakiś czas ochłapy, które zamiast do śmieci, lądują w Waszym obskurnym wiadrze. Lubicie korpusy ryb razem z ośćmi albo kości kurczaka? Podobno da się to zjeść…

Do tego nie macie nawet prawa łaski, bo ten większy zapomniał już, z jakiego powodu była ta kara, ale jak już jesteście zamknięci, to niech tak zostanie.

A, zapomniałam…. Wyobraźcie sobie jeszcze, że ważycie 6 kg, a Wasze drobne ciałko pokryte jest cienkim włoskiem, który skołtunił się w dredy i mieszka tam masa pcheł.

Jak długo można tak żyć? Ile czasu dalibyśmy radę my? Sunia, którą Wam chcę przedstawić wytrzymała ponad 3 lata ze swojego 5-letniego życia. Ten koszmar skończył się dla niej wczoraj.

Przedstawiam Wam Bafi – naszą nową podopieczną. Naszą? No tak, bo od dzisiaj opiekę nad nią przejęłyśmy razem z Ciocią Ellig.
Sunieczkę przywiozłam wczoraj wieczorem zza województwa mazowieckiego. W zasadzie została wykupiona, ale ponieważ nie do końca ufam tym (nie napiszę "ludziom", nie dam rady), którzy uważali się za jej właścicieli, nie będę podawała szczegółów skąd.

Została wypatrzona przez ludzi kochających zwierzęta i tylko dzięki temu dowiedziałyśmy się o niej i dzięki nim przeżyła, bo podradali się czasem pod jej więzienie i starali się ją karmić przez niedużą dziurkę w desce.

Byłam załamana, bo gdzie wziąć maleństwo, o którym nic nie wiadomo ponad to, że 3 lata nie miała kontaktu z ludźmi? Jak zwykle w takich sytuacjach wyżaliłam się Eli, która po raz kolejny znalazła wyjście z trudnej dla mnie sytuacji. Podzwoniła, popytała, wyprosiła i dała mi sygnał, że jest dom tymczasowy, który spełnia oczekiwania. Bo po pierwsze musiał to być dom, w którym ktoś prawie stale jest. Ktoś, kto umie postępować z dzikuskami, socjalizować je i wyprowadzać na prostą. Ktoś, kto nie przestraszy się zabrudzonego dywanu i zniszczonej podłogi, a do tego ktoś, kto ma ogródek, w którym będzie można przyzwyczajać Bafi do spacerów z człowiekiem na smyczy, żeby potem wyjść na zewnątrz. Ideałem w tych oczekiwaniach miał być inny spokojny psiak, który nauczy Bafi jak żyć w domu.

Taki dom właśnie wykopała spod ziemi Ellig! I powiem wam, że nie przesadziła w jego opisie ani grama. Bo Ania, która będzie się opiekowała Bafi, to wspaniała, ciepła, kochająca zwierzęta osoba. W domu ma przygarniętą i wyprowadzoną ze strasznej traumy sunię, do tego dwa koty – znajdy i 31-letniego żółwia. Do tej pory pomagała zwierzakom bezinteresownie, jednak sytuacja życiowa zmusiła ją do zostania płatnym DT. Ja szczerze mówiąc nie mam nic przeciwko płatnym DT, jeśli poświęcają podopiecznym swój czas, troszczą się o nich i dają szansę na nowe życie. Dlatego mimo kolejnego obciążenia finansowego, z radością przyjęłam propozycję. Dodam jeszcze, że DT jest w Warszawie i dzięki temu mam szansę na odwiedzanie maleńkiej, robienie jej zdjęcie i zdawanie relacji z jej życia:-)

Bafi po przyjeździe do Warszawy przesiedziała ze mną półtorej godziny u weta. Wczoraj był sądny dzień u nich i wielka kolejka. Zostałyśmy przyjęte godzinę po planowanym zamknięciu kliniki. Bafi jest bardzo, bardzo chudziutka. Nie widać tego na zdjęciach, bo ma długie kudełki. Została zbadana i odrobaczona. Pchły latały po niej stadami, a do tego była brudna strasznie. Podjęłam decyzję z wetem, że zabieram ją do domu, kąpię dzisiaj i po wysuszeniu sprayem Frontline załatwiam pozostałe pchły.

Kąpiel była dla niej przeżyciem, ale zamknęłam się z nią razem w kabinie prysznicowej i jakoś dałyśmy radę. Po 3-krotnym wykąpaniu woda wreszcie wyglądała jak woda, a nie czarna breja. Maleńka po wysuszeniu ręcznikiem wyraźnie odżyła i zaczęła ganiać po mieszkaniu i wycierać się o wszystkie posłanka moich psów. Chwilę potem przyszły ze spaceru Barsa i Semik. Powitanie było spokojne, choć Bafi zamruczała w stronę Semcia.

Po kąpieli Bafusia zasnęła snem kamiennym. Nie reagowała na nic. Sama poszła na posłanko, wtuliła się w kocyk i odpłynęła. Miała pełen brzuszek, pchły już po niej nie latały, było ciepło, miękko, błogo, więc oczka się zamknęły i odpoczywała. Po obudzeniu obcięłam jej długie pazurki, ale na razie niewiele, bo nie wiem, gdzie kończą się jej nerwy.

Na jedzenie rzuca się potwornie. Dostawała dzisiaj małe porcje, ale częściej. W DT będzie karmiona 4-5 razy dziennie Joserą miniwell i puszkami Bozity, które jej zawiozłam. Dostała prześliczne posłanko od Ellig i mięciuteńki kocyk od Rity – mojej sąsiadki. Zawiozłam jej całą wyprawkę, obróżka, którą miałam kupioną wcześniej okazała się za duża i po drodze do domu wpadłam do sklepu zoologicznego i nie mając wyboru, kupiłam śliczną, ale nie najtańszą czerwoną obróżkę. Zależało mi jednak, żeby była miękka, wygodna i żeby nie obcierała jej delikatnej szyjki. Do obróżki dopięłam identyfikator. Na razie mojego Semcia, bo skończyły mi się uniwersalne bez imienia, Ala zamówię kolejne i zamienię przy najbliższej wizycie.

Wieczorem dostałam smsa, że Bafi załatwiła się zrobila i jedno i drugie i znowu śpi:loveu:

W sobotę chcę ją zabrać do fryzjera, żeby poobcinał dredy i zrobił z niej piękność, bo że nią będzie, nie mam wątpliwości. Jeśli troszkę przybędzie na wadze, zostanie ponownie odrobaczona i prawdopodobnie zaszczepiona.

Przed adopcją chcemy ją koniecznie wysterylizować. Jest za ładna, żeby ryzykować adopcję bez sterylizacji. Z racji tego, że była cały czas zamknięta i sama, nie rodziła.

Więcej o maleńkiej powiedzą zdjęcia, które pięknie przygotowała do wklejenia Ellig. Wklejam je niżej.

Edited by Ewa Marta
Link to comment
Share on other sites

[SIZE=4][B]Post rozliczeniowy[/B]:
[/SIZE]

[B]POMOC RZECZOWA:[/B]

14.10 - na dobry początek:-)
- posłanko dla Bafi. Mięciutki i wygodny materacyk z owczej wełny z jednej strony oraz 50 zł dołożone do wykupienia Bafi od Ellig
- mięciutki, duży kocyk od Rity
- obróżka, smycz, 4 puszki Bozity, smaczki, mały kocyk, ręcznik, zabaweczki, frontline combo - spot on przeciw kleszczom i pchłom, szczotka do czesania, transport Bafi oraz 50 zł dołożone do wykupienia Bafi od Ewy Marty

17.10 - królewskie posłanko z rantami i mięciutką podusią w środku, żeby czuła sie bezpiecznie w nocy, a do tego przepiękne, mięciutkie, szerokie szeleczki w kolorze czerwonym:-) Do nich smyczka flexi, miseczki i adresówka:-) Całość kosztowała 163,40!!! od Ellig:-)

18.10 - kolejny prezent od Ellig dla małe sunieczki Bafi:-)
3 puszki x 1200 g
10 puszek x 400 g
Przysmaki, siemie lniane, wiesiołek, podusia i inne drobiazgi[IMG]http://www.dogomania.pl/forum/images/smilies/icon_smile.gif[/IMG]

20.10 - opłacenie wizyty u fryzjera 120 zl przez Ritę:-)

[SIZE=2][COLOR=#3e3e3e]16.11 [B]- [/B]Od Ellig 6 dużych puszek karmy Lukullus i smaczki
[/COLOR][/SIZE]


[B]BAZARKI DLA PSIAKÓW:

[/B]19.10 -[B] 200,00 zł -[/B]bazarek Mazowszanki [SIZE=2][COLOR=#008000][URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/231827-ROZLICZAM-DLA-DOMU-do-4-X-21-00[/URL]
[/COLOR]15.11 - [B]165,00 zł[/B] - bazarek b-b, z którego dochód wyniósl 155,65 i dodatkowo 9,35 zł od samej b-b:-)
23.11 - [B]900,00 zł - [/B][SIZE=2]bazarek biżuteryjny Ewy Marty [/SIZE][SIZE=2][COLOR=#0000ff][URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/234202-ROZLICZAMY!Mega-bazarek-biżuteryjny-Celebruj-życie-w-dobrym-stylu-do-9-11-do-22-00/page36[/URL][/COLOR][/SIZE]

05.12 - [B]2.120,62 zł[/B] bazarek luksusowy Ellig [SIZE=2][COLOR=#008000][URL]http://www.iv.pl/images/37737595386795079673.jpg[/URL]
[/COLOR]18.12 [B]11 zł[/B] - dopłata z bazarku luksusowego od Pliszki
21.12 - [B]162,00 zł[/B] - z bazarku nad szydełkiem Fiku Miku Gusiaczka!
[/SIZE]




[/SIZE][B]
INNE WPŁATY:[/B]

[SIZE=2]29.10 - [B]100 zł[/B] - od Cioci Ziutki na sterylkę Bafi[/SIZE]:-)
31.10 - [B]30,00 zł [/B]- od Ani J. za sprzedaż złomu srebra na allegro
03.11 - [B]130,00 zł [/B]- od Rity - mojej sąsiadki

[COLOR=#0000cd][SIZE=3][B]
W sumie zebrane: 3818,62 zł[/B]


[/SIZE][/COLOR]

[B]WYDATKI:[/B]

10.10 [B]170,00 z[/B]ł zakup 15+2 kg karmy Josera miniwell (na allegro)
14.10 [B]20,00 zł[/B] wizyta u weta i odrobaczanie
14.10 [B]300,00 zł [/B]opłata za DT od 14.10 do 14.11
20.10 [B]80,00 zł[/B] szczepienie na choroby zakaźne i wściekliznę
29.10 [B]100,00 zł[/B] badanie krwi (morfologia i biochemia) i kału
30.10 [B]58,00 zł[/B] zakup połowy dawki leków na odrobaczanie dla całego stada
02.11 [B]30,00 zł[/B] zakup 10 tabletek na odrobaczanie dla całego stada (muszę dokupić jeszcze 2 tabletki)
02.11 [B]30,00 zł[/B] zakup tramalu i Amoksiklavu (antybiotyk) dla Bafi w aptece (zapłacone 30,83, ale zaokrągliłam w dół)
02.11 [B]450,00 zł[/B] zabieg operacyjny - sterylizacja, ubranko posterylkowe, mastektomia 3 cycuszków, oddanie wycinka na badanie histopatologiczne)
03.11 [B]20,00 zł[/B] dokupienie 2 tabletek na robaki, 3 zastrzyki (Tramal, antybiotyk i przeciwzapalny)
15.11 [B]21,90 zł[/B] Olej z wiesiołka na wzmocnienie
28.11 [B]300,00 zł[/B] operacja - mastektomia cz. 2
28.11 [B]300,00 zł[/B] opłata za DT od 15.11 do 14.12.
18.12 [B]300,00 zł[/B] opłata za DT od 15.12 do 14.01.
16.01 [B]55,70 zł[/B] opłata za Fiprex dla wszystkich psich domowników mieszkających z Bafinką
16.01 [B]170,00 zł[/B] opłata za DT od 15.01 do 31.01.
17.01 [B]34,78 zł[/B] opakowanie stress-out dla Bafinki.
30.01 [B]52,90 zł[/B] obrózka przeciwkleszczowa Preventic dla Bafinki
02.02 [B]150,00 zł[/B] opłata za DT od 01.02 do 15.02








[SIZE=3][COLOR=#0000cd][B]W sumie wydane: 2643,28 zł[/B]


[/COLOR][/SIZE]




[COLOR=#008000][SIZE=3][B]Stan konta: +1175,34 zł

W związku z adopcją Bafinki, cała pozostała kwota zostaje przekazana na konto naszej nowej podopiecznej Misi:

[B][SIZE=3][COLOR=#008000][URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/240068-Mikroskopijna-Misia-wreszcie-złapana-zaczynamy-jej-socjalizację-i-szukanie-DS?p=20460252#post20460252[/URL][/COLOR][/SIZE][/B]

[/B][/SIZE][/COLOR]

Edited by Ewa Marta
Link to comment
Share on other sites

Skany paragonów i faktur:

Zakup karmy (na tej fakturze jest jeszcze druga karma, ale nie jest ujęta w rozliczeniach)
[img]http://www.iv.pl/images/00261316933294850492.jpg[/img]


4 paragony od weta:
[IMG]http://www.iv.pl/images/17569399203802957593.jpg[/IMG]

Edited by Ewa Marta
Link to comment
Share on other sites

Te początkowe zrobione są w gościnnym domu ludzi wrażliwych na psią niedolę, którzy ją wypatrzyli.
Bafi ma na sobie pierwszą zawieziona przeze mnie obróżkę. Niestety była dużo za duża i na czas podrózy założyłam jej inną awaryjną z samochodu. Na miejscu kupiłam jej docelową, dużo mniejszą i mięciutką, żeby jej nie wycierała i tak słabej sierści.

[IMG]http://www.iv.pl/images/79111549512298887098.jpg[/IMG]

Maleńka przy każdej próbie podejścia kładzie sie i nieruchomieje na moment
[IMG]http://www.iv.pl/images/04097813978634316934.jpg[/IMG]

Tak wyglądają jej kudełki
[IMG]http://www.iv.pl/images/27318680924821173581.jpg[/IMG]

Brzuszek napęczniały, jak u dzieci w Somalii:-(
[IMG]http://www.iv.pl/images/23062251020369288861.jpg[/IMG]

Tu już w drodze po nowe życie
[IMG]http://www.iv.pl/images/12936306346802285580.jpg[/IMG]

Edited by Ewa Marta
Link to comment
Share on other sites

Ellig potrafi zrobić takie czary mary ze zdjęciem, że nawet brudna Bafi wygląda zjawiskowo:-)
[IMG]http://www.iv.pl/images/17275492984240992923.jpg[/IMG]

Kolejne zdjęcia maleńkiej Bafi z podróży. Jest kochaną, grzeczną i super spokojną sunią. Boi się, kiedy sie do niej podchodzi, ale jak już jest na rękach, wtula się mocno w człowieka. Na początku jechała na moich rękach, ale później położyła się obok i zasnęła.

[IMG]http://www.iv.pl/images/10049241480358296930.jpg[/IMG]

Jeszcze walczyła ze snem, ale pełny brzuszek i ciepło robiły swoje
[IMG]http://www.iv.pl/images/31260719641978451233.jpg[/IMG]

Zasnęła...
[IMG]http://www.iv.pl/images/00724186084671885545.jpg[/IMG]


Od razu po przyjeździe do mnie została wykąpana. Tu po kąpieli i wytarciu:-)
[IMG]http://www.iv.pl/images/67711350020589954890.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Różnica przed i po kąpieli była kolosalna. Maleńka pachniała i musiałam ją wycałować:-)
[img]http://www.iv.pl/images/97344114312293124943.jpg[/img]

[img]http://www.iv.pl/images/14331717209446830187.jpg[/img]

Potem nastąpiło czesanie i obcinanie pazurków. Pazurki przycięłam niewiele, a i tak piszczała cichutko ze strachu:-(
[img]http://www.iv.pl/images/72740027920402148008.jpg[/img]

Wreszcie wolna mogła odpocząć
[img]http://www.iv.pl/images/48318999695420254375.jpg[/img]

[img]http://www.iv.pl/images/08196184382290969201.jpg[/img]

Link to comment
Share on other sites

[IMG]http://www.iv.pl/images/05778366777299821774.jpg[/IMG]

Jak schowała pyszczek w łapki, łzy mi poleciały same ze wzruszenia:-)
[IMG]http://www.iv.pl/images/71529616727128007025.jpg[/IMG]

Zmiana pozycji. Pod tą sierścią są same kosteczki:-(
[IMG]http://www.iv.pl/images/28222648085321198818.jpg[/IMG]

Błogość, ciepło, bezpieczeństwo...
[IMG]http://www.iv.pl/images/79973853256143314009.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

A tu w drodze do DT. W samochodzie wybrała miejsce na odłożonej do tyłu podusi moich psów
[img]http://www.iv.pl/images/81990866127183214408.jpg[/img]

W DT:-)
[img]http://www.iv.pl/images/79819221900131849282.jpg[/img]

Od razu weszła na swoje posłanko i kocyk:-) Rozłożylam je dla maluszka pod stolikiem, żeby czuła się bezpieczniej
[img]http://www.iv.pl/images/49178795734224436960.jpg[/img]

[img]http://www.iv.pl/images/39424763569299591119.jpg[/img]

Link to comment
Share on other sites

Wiadomości z dzisiaj są następujące:
Maleńka bez problemu została zaakceptowana przez sunię Rezydentkę, równiez po przejściach i dwie kotki. Wczoraj załatwiła się na dywanie, zrobiła i siusiu i qpkę. Noc przespała na własnym, wygodnym posłanku od Cioci Ellig i kocyku od Cioci Rity:-) Rano załatwiła się pod drzwiami. Panicznie bała się wyjść z domu. Nie chciala tracić tego raju, w którym się znalazła. Spacer odbyła na rękach u swojej tymczasowej opiekunki Ani. Po powrocie zostala postawiona na trawkę w ogródku, oczywiście na smyczy. Powolutku zaczęła węszyć.
Trzeba jej dać trochę czasu, żeby zrozumiała, że po spacerze wraca się tam, gdzie dają jeść i gdzie jest bezpiecznie.
Chociaż w ciągu całego wczorajszego dnia nie wykazywała wielkiego strachu, a trzęsla się tylko podczas kąpieli, w nocy, kiedy mocno spała płakała i trzęsła się przez sen;-( Anie owinęła ją miękkim kocykiem, pogłaskała i dała jej spokój.
Na widok miski ogonek jej się urywa. Zjada absolutnie wszystko, co dostanie.

To jest wyprawka Bafi:-) Nie ma na niej 15 kg worka karmy i smaczków, bo były już zapakowane w samochodzie:-) Na zdjęciu nie widać, jakie cudne ma posłanko:-) Jest mięciutkie, grube i fajnie sie na nim leży:-)

[IMG]http://www.iv.pl/images/92669437443157388720.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ulka 1108']witaj Ewuniu, Bafi jest prześliczną sunią, one tak niewiele potrzebują do szczęścia, a Ty jesteś taką ciepłą, kochającą zwierzęta kobietą, że od razu odżyła[/QUOTE]

Witaj Uleńko!!! Ale Cię dawno nie widziałam:-) Niebawem robię bazarek biżuteryjny, między innymi dla Bafi i na pewno Cię na niego zaproszę:-)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Macia']Zapisuję się u malutkiej. Cudowna jest.[/QUOTE]

[quote name='Nutusia']O ludzie!!!! Toż to skrzyżowanie Gapci i Lesia! :) CUDO!!!! A mordkę chowa w łapki jak Gapcia... coś w tym jest...[/QUOTE]

Witamy, to miala byc sunia wazaca 12 kg:( Po zwazeniu BAFI w lecznicy okazalo sie ,ze wazy tylko 6 kg.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ellig']Witamy, to miala byc sunia wazaca 12 kg:( Po zwazeniu BAFI w lecznicy okazalo sie ,ze wazy tylko 6 kg.[/QUOTE]

Bafi ważyła po zjedzeniu i w obróżce dokładnie 6,30 kg:-(

Ma łyse placki na skórze, a sierść w rzeczywistości wygląda bardzo marnie. część dredów została chyba wyrwana przez tych.... u których do wczoraj była. Wyraźnie widać, że z przodu chcieli ją "poprawić", żeby może ugrać wyższą ceną, nie wiem;-( Wczoraj po kąpieli wycięłam jej największe dredy trzymające się na cieniutkich włoskach i na pewno sprawiające jej ból, a przynajmniej ciągnące ją. Nie chciałam jednak golić jej sama, bo wizytę u fryzjera chce jej zafundować Rita. Chcemy bardzo obciąć ją jeszcze teraz, żeby zdążyła odrosnąć do zimy.

Link to comment
Share on other sites

I tak kubraczek będzie niezbędny... Mam taki sweterek, dostałam kiedyś od Ciebie, Eluś, ale na jamnika. Nie wiem czy byłby dobry. Choć jest w formie ściągacza, to powinien się rozciągać sporo. I jeszcze jedno gdzieś powinno być, poszukam. Moje na razie żadne nie musi nosić, bo pożyczymy, póki sukieneczka nie odrośnie i się nie wzmocni. Dam znać.
Dodawajcie jej do jedzonka mielone siemię lniane - doskonałe i na sierść i na poturbowany byle jakim żarciem, upośledzony przewód pokarmowy. Najlepiej kupić w ziarenkach i samemu zmielić lub rozbić w moździerzu - i taniej i lepiej, bo świeże będzie.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Nutusia']I tak kubraczek będzie niezbędny... Mam taki sweterek, dostałam kiedyś od Ciebie, Eluś, ale na jamnika. Nie wiem czy byłby dobry. Choć jest w formie ściągacza, to powinien się rozciągać sporo. I jeszcze jedno gdzieś powinno być, poszukam..[/QUOTE]
Madzia, jezeli nie sa teraz potrzebne to chetnie skorzystamy, zapomnialam ,ze kiedys je kupowalam, myslalam,ze Twoje je nosza w zime.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='obraczus87']

Dobrze, że malenka jest już bezpieczna. Taka niewinna istotka.[/QUOTE]

Witaj Marta, dziekujemy za dobre slowa:)

Malutka Bafi wlasnie wrocila ze spacerku z Anią i Łatką. I same dobre widomosci mam do przekazania. Siusiu i koopa zrobione na dworze:). Malutka wskoczyla tez dzisiaj na kanape, na miejsce gdzie lezaly miekkie poduszki i smacznie sobie spala. Świetnie dogaduja sie z Łatka:)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ellig']Witaj Marta, dziekujemy za dobre slowa:)

Malutka Bafi wlasnie wrocila ze spacerku z Anią i Łatką. I same dobre widomosci mam do przekazania. Siusiu i koopa zrobione na dworze:). Malutka wskoczyla tez dzisiaj na kanape, na miejsce gdzie lezaly miekkie poduszki i smacznie sobie spala. Świetnie dogaduja sie z Łatka:)[/QUOTE]

T bardzo dobre wiadomości :) maleńka musi odespać te 3 lata w strachu, w samotności, w zamknięciu... widok śpiącego psiaka na kanapie - bezcenny :loveu:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...