Kandydaci na weterynarię 2013 :)

[dominika405]

Pinesk@ Ty poprawiasz mature,prawda? Ja też się martwię,ale i tak nie wpłyniemy na trudność tej matury.I to jest najgorsze.Szkoda,że nie pisaliśmy chemii przed 2011 r bo wtedy była bardzo prosta.

[Pinesk@]

No poprawiam, po raz drugi ;) Fakt, jak rozwiązuje matury sprzed 2011 to myśl sobie czemu teraz takie nie mogą być fajne..
Squ trzeba było rok temu się odezwać na wątku spacerniakowo-olsztyńskim to by był wspólny spacer :P

[vege*]

Mogę się wtrącić? :)
Ja na weta nie idę, ale jeśli ktoś nie ma z kim dzielić w Warszawie mieszkania to chętnie mogę z nim mieszkać :)

A jak wasze przygotowania?

[Martuchny]

Squ - mam nadzieje ze sie dostanę, to na spacery masz mnie jak w banku :-D

nieeee, polski dziś rano mój boy mi czytał - ja się opalałam, on czytał mi o epokach, okrutne nie? :diabloti:
więcej nie zamierzam. powtarzam sobie biologię - na odmianę ;)

[vege*]

[quote name='Martuchny']
[B]nieeee, polski dziś rano mój boy mi czytał - ja się opalałam, on czytał mi o epokach, okrutne nie? :diabloti:
[/B]więcej nie zamierzam. powtarzam sobie biologię - na odmianę ;)[/QUOTE]
:roflt: faktycznie okrutna z ciebie kobieta:evil_lol:

[Kirinna]

ja tam zaraz idę z psem, obejrze sobie później gre o tron i pójde spać:) nie a co sie stresować na zapas, chociaz już lekki stresik odczuwam.
nic już nie powtarzam bo i tak to już nic da, za to boję się matmy i angieslkiego rozszerzenia......, jutro po południu sobie coś powtórze dopiero:)

[dominika405]

Pisenk@-ja poprawiam po raz pierwszy, a piszę po raz drugi :) Coś studiowałaś przez ten czas?Tak w ogóle to zdradź swoje imię,będzie łatwiej się do siebie zwracać ;)

Marta,sama się wylegujesz a facetowi kazałaś czytać, dla siebie, na głos epoki.Okrutna kobieta :evil_lol:

[Ola164]

Ja stres mam chyba największy przed jutrem :shake:
Niby wszystko powtórzyłam, ale trzy lata równego nicnierobienia na polskim zafundują mi jutro niezła dawkę adrenaliny...

Teraz ogarne jeszcze ostatnie rzeczy, poklikam ze znajomymi i idę spać.
Trzymam za Was kciuki Dziewczyny! :loveu:

[Martuchny]

no, też dziś mój ostatni post. życzę powodzenia i dajcie znać jutro Ci co piszą :lol:

[dominika405]

Dziewczyny będzie dobrze!

Trzymam za Was mocno kciuki :biggrina:

[Pinesk@]

Hahaha Martuchny, na coś te chłopy się przydają xD
Studiowałam zootechnikę przez pół semestru w Olsztynie- zrezygnowałam na własne życzenie ale mam zaliczone przedmioty semestralne (prócz ćwiczeń z biofizyki), potem oligofrenopedagogikę w Gdańsku, w zasadzie tak jakby jeszcze studiuję ale tylko duchem bo już nie jeżdżę na wykłady. Human to jednak nie dla mnie.. No i Ania jestem ;)

POWODZENIA, dajcie znać jak poszło! :D

[dominika405]

To widzę,że nie jestem jedyna która zrezygnowała ze studiów po semestrze-a dokładnie przed sesją ;)

A jaki macie plan jak się nie uda z weterynarią?

[Ola164]

Dobra, najwyższa pora iść spać :)
Dobranoc wszystkim i łączymy się jutro dobrymi myślami :loveu:

[Pinesk@]

[quote name='dominika405']To widzę,że nie jestem jedyna która zrezygnowała ze studiów po semestrze-a dokładnie przed sesją ;)

A jaki macie plan jak się nie uda z weterynarią?[/QUOTE]

No na sesje się załapałam, nie było strasznie :) A Ty co studiowałaś i gdzie?
Jak się nie uda to nie wiem, może pociągnę oligofrenpedagogikę, nawet zastanawiałam sie nad powrotem na zootech. Może zaocznie jak praca się znajdzie. Czas pokaże.

[dominika405]

Ja studiowałam fizjoterapię na Warszawskim Uniwersytecie Medycznym.Ale zrezygnowałam bo to nie dla mnie.Po prostu mnie to nie pociągało.Powiem szczerze,że też myślałam o jakieś pedagogice specjalnej,ale trochę mnie przeraża wizja pracy całe życie z niepełnosprawnymi dziećmi.
Mi jak się nie uda z wetą to wybieram się na pielęgniarswo :-)

[Pinesk@]

Ja chciałam po pedagogice specjalnej robić też coś w dogoterapii czyli po oligo kurs dogoterapii. Do kursu dogo potrzebne jest wykształcenie pedagoga/psychologa/medyka albo jakieś tam jeszcze, przynajmniej w Silva Lupus w Gdyni.
No ale zobaczymy, po napisaniu matur bedzie trochę wiecej wiadomo jakie sie ma szanse wiec potem bedę myślała.
Ciekawe jak tam dziewczynom idzie na polskim :D

[dominika405]

Mam nadzieje,że zaraz po maturze pochwalą się :)

Ja siedzę nad chemią-nad kwasami karboksylowymi i pochodnymi kwasów(tłuszcze,estry,mydła itp.).A w między czasie oglądam rodzinę zastępczą ;)

[Pinesk@]

Też oglądam :P ale jeszcze bez chemii. A jakie przedmioty bierzesz pod uwagę na pielęgniarstwo?

[Martuchny]

oto jestem ;)
wyszłam pierwsza, piszę jeszcze ze szkoły. miałam nerwa bo się pokłócilam z bojem, ale jakoś przebrnęłam.
powiem Wam, że moim zdaniem banał, ale zobaczymy co Ola powie.
tekst na rozumienie o wszechświecie, ciekawy, ale pytania do teksu z kosmosu trochę... mogły być łatwiejsze, ale masakry nie było ;)
tematy do wypracownia : jeden porównanie wierszy gloria victis i mazowsze baczyńskiego, drugi przedwiośnie - o autorytetach. oba łopatologicznie, ja nie wiem co ci ludzie tam jeszcze piszą :-D

fotograf z gazety się na mnie uwziąć i jął mnie ciągle uwieczniać.

[dominika405]

Marta,tematy wypracowań takie średnie jak dla mnie.Ja nie lubię Przedwiośnia.Wolałam te co były w zeszłym roku ;) Ale cieszę się bardzo,że udało Ci się nieźle napisać :multi:

Ania,ja na pielęgniarstwo wybieram się tak jak na fizjoterapię do Warszawy na Uniwersytet Medyczny.Będę brała do przeliczenia-polski pisemny na podstawie(obowiązkowy),ale ja przeliczę sobie rozszerzenie,język obcy ustny(obowiązkowy-dziwne,tylko na WUM biorą jezyk obcy ustny ;) ) oraz przedmiot dodatkowy na podstawie np.matma,chemia,fizyka i biologia są liczone razy 1.4,a ja pewnie wezmę matmę,bo mam napisaną na 98%.Plus za kurs pierwszej pomocy jest dodatkowo 50 punktów rekrutacyjnych.

[Ola164]

Ja osobiście nie jestem w ogóle zadowolona. Z resztą zależało mi tylko żeby to zdać.
Też wyszłam wcześniej z wesołym humorem i pewna swoich odpowiedzi... Póki nie zaczęły się klasowe dyskusje...
Pisałam o przedwiośniu. Lekturę czytałam i miałam powtórzoną, ale jakoś mi nie siadło... Męczyłam się z tym tekstem, lałam wodę i pisałam żeby cokolwiek było.. Odniosłam się tylko do autorytetów z czasów zaborów, nic nie wspominałam o obecnej sytuacji...
Jak wyszłam wydawało mi się, że świetnie, ale teraz to niczego już nie jestem pewna...
W każdym razie ten koszmar już za sobą... Od jutra już mam nadzieję będzie lepiej.

To się na szczęście nigdzie nie liczy, byle tylko siadło.

Idę pobiegać bo musze jakoś to rozładować -.- Okropnie zaczęłam te matury...

[dominika405]

Dziewczyny nie martwcie się tymi porównaniami.Ja też tak porównywałam i się nakręciłam,że nie zdam tego polskiego.A napisałam go na prawdę dobrze :) Także uszy do góry!
Za to matmy wam zazdroszczę.Uwielbiam matme,ale niestety trafiłam na fatalną nauczycielkę(oj brzydko bym ją nazwała...) co nie pozwoliło mi zdać rozszerzenia.Napiszcie jak wam poszła matma ;)

[Martuchny]

Mata bardzo łatwa ,nawet dla mnie choć jestem młotem matematycznym. Jest doooobrze :cool3:

[dominika405]

To cieszę się :) Ona chyba, co roku jest prostsza,choć myślałam,że w zeszłym roku to pobiła rekord w prostocie :P

[Kirinna]

matma w miarę prosta, nie było nic skomplikowanego gdyby nie zadanie ostatnie z prędkościami.....:mad: