paula_t Posted October 10, 2012 Posted October 10, 2012 Niestety raczej nie. Jak to dogomanka_ określiła koleżanka zgodziła się, żeby został jeszcze tych parę dni, dopóki nie skołuje się transportu. Tylko jestem ciekawa jak on tam, czy dalej taki przerażony... Quote
elik Posted October 10, 2012 Posted October 10, 2012 [quote name='paula_t']...Tylko jestem ciekawa jak on tam, czy dalej taki przerażony...[/QUOTE] Jest tam już kilka dni więc może nieco się oswoił i przekonał, że nic złego mu się nie dzieje. Do pełnego zaufania trzeba bardzo dużo czasu. Im dłużej trwała trauma i im była głębsza, tym dłużej będzie trwało nabieranie zaufania do ludzi. Quote
paula_t Posted October 10, 2012 Posted October 10, 2012 Pewnie, że całkowicie w tak krótkim czasie nie zaufa, tylko pytanie czy choć trochę się przekonał czy nadal siedzi gdzieś schowany przed człowiekiem. Quote
elik Posted October 10, 2012 Posted October 10, 2012 [quote name='paula_t']Pewnie, że całkowicie w tak krótkim czasie nie zaufa, tylko pytanie czy choć trochę się przekonał czy nadal siedzi gdzieś schowany przed człowiekiem.[/QUOTE] Mam nadzieję i marzy mi się, żeby choć trochu otworzył się na ludzia :) Quote
Avaloth Posted October 11, 2012 Author Posted October 11, 2012 Pola dalej bez internetu, znalazła transport dla szczylka, w sobotę kolega zawiezie ją z małym do Krakowa. Za zwrotem kosztów paliwa Quote
ewu Posted October 12, 2012 Posted October 12, 2012 [quote name='Avaloth']Pola dalej bez internetu, znalazła transport dla szczylka, w sobotę kolega zawiezie ją z małym do Krakowa. Za zwrotem kosztów paliwa[/QUOTE] Czyli jedzie biedaczek do schroniska....:( Quote
asiuniab Posted October 15, 2012 Posted October 15, 2012 też jestem ciekawa i niepokoję się o Niego, przepraszam, może przeoczyłam, a czy psiak ma jakieś imię?? Quote
Avaloth Posted October 15, 2012 Author Posted October 15, 2012 Dogomanka mówiła na niego Reks chyba jeśli nic nie poplątałam. Gadałam dzisiaj chwilkę z Polą, jutro powinna mieć internet. Psiak póki co siedzi nadal u koleżanki, bo transport nawalił- samochód się zepsuł przed weekendem. W najbliższy weekend psiak już musi jechać do Krakowa, mama koleżanki coraz bardziej wkurza się o małego. Tylko, że teraz nie ma pewnego transportu.. Quote
elik Posted October 15, 2012 Posted October 15, 2012 A jak przebiega socjalizacja Maksia ? Nadal siedzi pod krzesłem, czy może nabrał już nieco pewności siebie i zaufania do człowieka ? Quote
ewu Posted October 15, 2012 Posted October 15, 2012 Biedak nie zna człowieka z dobrej strony.... Strasznie mi żal,że jedzie do schroniska...:( Quote
ewu Posted October 15, 2012 Posted October 15, 2012 [quote name='Avaloth']Dogomanka mówiła na niego Reks chyba jeśli nic nie poplątałam. Gadałam dzisiaj chwilkę z Polą, jutro powinna mieć internet. Psiak póki co siedzi nadal u koleżanki, bo transport nawalił- samochód się zepsuł przed weekendem. W najbliższy weekend psiak już musi jechać do Krakowa, mama koleżanki coraz bardziej wkurza się o małego. Tylko, że teraz nie ma pewnego transportu..[/QUOTE] A cóż ta malizna tak przeszkadza mamie koleżanki.....:( Quote
Avaloth Posted October 16, 2012 Author Posted October 16, 2012 Potwierdzone, byłe właścicielki nazwały młodego Reksio, więc tak zostało. Niestety dalej warczy, szczeka ciągle i jak tylko ma możliwość to ucieka w najdalszy kat pokoju itp. Nie widzę kolorowo jego przyszłości, będę z nim pracować jak obiecałam, ale skoro po 2 tygodniach w domu mały praktycznie nie zrobił kroku naprzód to jak to będzie wyglądać w schronisku przy spacerach raz w tygodniu?... Quote
paula_t Posted October 16, 2012 Posted October 16, 2012 Cholera, to bardzo nieciekawie. Bez DT i pełnej socjalizacji baaaardzo słabo to widzę. Quote
asiuniab Posted October 17, 2012 Posted October 17, 2012 [quote name='Avaloth']Potwierdzone, byłe właścicielki nazwały młodego Reksio, więc tak zostało. Niestety dalej warczy, szczeka ciągle i jak tylko ma możliwość to ucieka w najdalszy kat pokoju itp. Nie widzę kolorowo jego przyszłości, będę z nim pracować jak obiecałam, ale skoro po 2 tygodniach w domu mały praktycznie nie zrobił kroku naprzód to jak to będzie wyglądać w schronisku przy spacerach raz w tygodniu?...[/QUOTE] a co najgorsze, to nie Jego wina, tylko tych wstrętnych ludzi, a płaci za to pies:( Quote
paula_t Posted October 22, 2012 Posted October 22, 2012 Ja też zaglądam z nadzieją na wieści... Quote
elik Posted October 22, 2012 Posted October 22, 2012 A ja przestaje obserwować, bo nie mam czasu, ani nerwów na obserwowanie tak prowadzonego, a raczej nie prowadzonego wątku. Quote
Avaloth Posted October 22, 2012 Author Posted October 22, 2012 Pola znów nie ma internetu, szczyl dalej u koleżanki, bo ten weekend dogomanka miała zajęty. Reksiu pojedzie do Krk przy pierwszej okazji na transport, pewnie w weekend. Quote
krakowianka.fr Posted October 22, 2012 Posted October 22, 2012 [quote name='Avaloth']Potwierdzone, byłe właścicielki nazwały młodego Reksio, więc tak zostało. Niestety dalej warczy, szczeka ciągle i jak tylko ma możliwość to ucieka w najdalszy kat pokoju itp. Nie widzę kolorowo jego przyszłości, będę z nim pracować jak obiecałam, ale skoro po 2 tygodniach w domu mały praktycznie nie zrobił kroku naprzód to jak to będzie wyglądać w schronisku przy spacerach raz w tygodniu?...[/QUOTE] jak sie uda to poproscie aby go wsadzili do H7, bo tam mamy watek i pare psiakow poszlo do adopcji (watek jest tu: [URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=225161[/URL]) [quote name='Avaloth']Pola znów nie ma internetu, szczyl dalej u koleżanki, bo ten weekend dogomanka miała zajęty. Reksiu pojedzie do Krk przy pierwszej okazji na transport, pewnie w weekend.[/QUOTE] poki co im dluzej siedzi tam, tym lepiej, choc rozumiem, ze do schroniska i tak pojedzie Krk nic mu sie zlego w schronisku nie stanie, przynajmniej tyle.... Quote
Maciek777 Posted October 22, 2012 Posted October 22, 2012 Ale on biedny. Taki wystraszony i jeszcze do schroniska. Mam nadzieję, że chociaż będzie miał często gości by lęki się nie nasiliły... Quote
Avaloth Posted October 23, 2012 Author Posted October 23, 2012 Nie mamy niestety wpływu na to gdzie psiak po kwarantannie zostanie wrzucony, a na H7 już jest 5 psów. Ale zobaczymy, jak trafi do jakiegoś niewygodnego dla niego czy dla nas (pod względem wyprowadzania go stamtąd) boksu, to będziemy kombinować. Jak tylko Pola mi napisze jakiś konkretny termin to dam znać. Quote
krakowianka.fr Posted October 23, 2012 Posted October 23, 2012 [quote name='Avaloth']Nie mamy niestety wpływu na to gdzie psiak po kwarantannie zostanie wrzucony, a na H7 już jest 5 psów. Ale zobaczymy, jak trafi do jakiegoś niewygodnego dla niego czy dla nas (pod względem wyprowadzania go stamtąd) boksu, to będziemy kombinować. Jak tylko Pola mi napisze jakiś konkretny termin to dam znać.[/QUOTE] ok, dzieki! Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.