Nutusia Posted January 9, 2013 Author Posted January 9, 2013 Z tego, co mi opowiadała Mattibo, zachowanie Hopki wskazuje na to, że ma syndrom psa na smyczy. Ona nie ma problemów w kontaktach z innymi psami. Nawet jeszcze tu, w Polsce, była w odwiedzinach u Przyjaciół swoich Państwa, gdzie był też piesek i bardzo pięknie się zachowywała. Nasza Muszka ma to samo. Na smyczy - bez kija nie podchodź. Bez smyczy - całkiem normalny pies ;) Ale z pewnością trzeba się starać korygować takie zachowania. Sprawa schodów mnie zadziwia... :) Quote
Mattibo Posted January 9, 2013 Posted January 9, 2013 No wlasnie, ona nawet kota u naszych przyjaciol nie oszczekala ani nic. A na spacerach na razie musi chodzic na smyczy, bo sie roznych rzeczy boi, wiec przed nimi uskakuje, a innych jest ciekawa i biegnie do nich na oslep. Ale cierpliwoscia i praca... Dzis Maz stwierdzil, ze po paru godzinach pracy przy kompie nawet 5 kg piesek zaczyna ciazyc na kolanach. A nasza kochana pani sprzataczka stwierdzila, ze Hopcia ma cos z charta :) I sie z nia zaprzyjaznila. Quote
abra43 Posted January 10, 2013 Posted January 10, 2013 Hopcia wygrała los na loterii-z czego się bardzo,bardzo cieszę.:multi::multi::sweetCyb: Quote
Mattibo Posted January 11, 2013 Posted January 11, 2013 Zaliczylismy dzis pierwsza wizyte u miejscowego weta. W poczekalni bylo troche warczenia na starego, grubego basseta, ale potem juz gladko przeszlo. Hopeczka bala sie troche, ale stala dzielnie na stole. Zostala zarejestrowana w bazie w Brukseli, dostala tabletki na odrobaczenie na potem i pipetki antykleszczowe na za miesiac, zostala tez zwazona - wazy 7,3 kg. Byla b szczesliwa gdy mogla zejsc ze stolu i razem z Zosia powedrowac do poczekalni. W domu poszarpalysmy warczac kure, zeby sie odstresowac, a teraz spi snem sprawiedliwego. Aaa nie, jeszcze zjadla troche karmy wymieszanej z rybka wedzona. Quote
jola_li Posted January 11, 2013 Posted January 11, 2013 [quote name='Mattibo']Zaliczylismy dzis pierwsza wizyte u miejscowego weta. W poczekalni bylo troche warczenia na starego, grubego basseta, ale potem juz gladko przeszlo. Hopeczka bala sie troche, ale stala dzielnie na stole. Zostala zarejestrowana w bazie w Brukseli, dostala tabletki na odrobaczenie na potem i pipetki antykleszczowe na za miesiac, zostala tez zwazona - wazy 7,3 kg. Byla b szczesliwa gdy mogla zejsc ze stolu i razem z Zosia powedrowac do poczekalni. W domu poszarpalysmy warczac kure, zeby sie odstresowac, a teraz spi snem sprawiedliwego. Aaa nie, jeszcze zjadla troche karmy wymieszanej z rybka wedzona.[/QUOTE] Aaaaaale się z niej grubas zrobił ;)! 7 kilo - ho, ho, ho :)! Nie dziwota, że ciąży na kolanach ;). A jak z apetytem? Ciągle rzuca się na wszystko, co w misce, czy brak konkurencji ją troszkę przyhamował? Quote
Mattibo Posted January 11, 2013 Posted January 11, 2013 Ona sie nie rzuca, tylko bardzo pilnuje jak ktokolwiek pojawia sie w kuchni i patrzy wymownie. Chwala Bogu u nas aktywnosc kuchenna odbywa sie trzy razy dziennie, wiec Hopka wystaje w kuchni tylko wtedy;) I ma zwyczaj wyjadac z miski najpierw najlepsze. Nawet jak jest rozgniecione i wymieszane ;) Quote
Poker Posted January 11, 2013 Posted January 11, 2013 Moja Kredka też zaczęła szczekać na psy z daleka.Jak już podejdzie, to ogon w ruch i przyjaźń na całego. Hopcia, zachowuj się jak na porządną polską emigrantkę przystało. Quote
jola_li Posted January 12, 2013 Posted January 12, 2013 [quote name='Mattibo']Ona sie nie rzuca, tylko bardzo pilnuje jak ktokolwiek pojawia sie w kuchni i patrzy wymownie. Chwala Bogu u nas aktywnosc kuchenna odbywa sie trzy razy dziennie, wiec Hopka wystaje w kuchni tylko wtedy;) I ma zwyczaj wyjadac z miski najpierw najlepsze. Nawet jak jest rozgniecione i wymieszane ;)[/QUOTE] Smakosz z naszej Hopuni ;). Ale to oznacza, ze już nie czuje się zagrożona głodem i wie, że następny posiłek będzie o czasie i nie musi się najadać na zapas :). Quote
inka33 Posted January 12, 2013 Posted January 12, 2013 [quote name='Mattibo']Ona sie nie rzuca, tylko bardzo pilnuje jak ktokolwiek pojawia sie w kuchni i patrzy wymownie. Chwala Bogu u nas aktywnosc kuchenna odbywa sie trzy razy dziennie, wiec Hopka wystaje w kuchni tylko wtedy;) I ma zwyczaj wyjadac z miski najpierw najlepsze. Nawet jak jest rozgniecione i wymieszane ;)[/QUOTE] Uważam, że to naprawdę świetna wiadomość. Super! :multi: Quote
Mattilu Posted January 13, 2013 Posted January 13, 2013 Dogomania.pl oszalalo i nie daje mi sie zalogowac jako Mattibo. Dlatego razem z synem utworzylismy nowy profil i teraz jestesmy tu jako Mattilu. Bardzo to frustrujace. Ja jednak nie lubie tych nowych technologii. Quote
Mattilu Posted January 13, 2013 Posted January 13, 2013 Serwer oszalal, nie mozemy sie zalogowac jako Mattibo, wiec razem z synem utworzylismy nowy profil i jestesmy tu jako Mattilu:pissed: Quote
Ellig Posted January 14, 2013 Posted January 14, 2013 [quote name='Mattilu']Serwer oszalal, nie mozemy sie zalogowac jako Mattibo, wiec razem z synem utworzylismy nowy profil i jestesmy tu jako Mattilu:pissed:[/QUOTE] Oszalal , oszalal, niestety nie po raz pierwszy. Pozdrawiam serdecznie:) Quote
jola_li Posted January 14, 2013 Posted January 14, 2013 [quote name='Mattilu']Serwer oszalal, nie mozemy sie zalogowac jako Mattibo, wiec razem z synem utworzylismy nowy profil i jestesmy tu jako Mattilu:pissed:[/QUOTE] Podobno pomaga jak przy logowaniu zaznaczy się okienko "zapamiętaj mnie". Tak sobie myślę o hopkającej Hopusi, że może warto byłoby wykorzystać jej zamiłowanie do hopkania i trenować z nią coraz wyższe hopki :)? Quote
Mattilu Posted January 14, 2013 Posted January 14, 2013 [quote name='jola_li']Podobno pomaga jak przy logowaniu zaznaczy się okienko "zapamiętaj mnie". Wypróbujemy Tak sobie myślę o hopkającej Hopusi, że może warto byłoby wykorzystać jej zamiłowanie do hopkania i trenować z nią coraz wyższe hopki :)?[/QUOTE] noo, ja nie wiem... Ona i tak uprawia ekwilibrystykę i np. wskakuje na górne oparcie kanapy a ja umieram ze strachu że spadnie! Quote
jola_li Posted January 14, 2013 Posted January 14, 2013 [quote name='Mattilu']noo, ja nie wiem... Ona i tak uprawia ekwilibrystykę i np. wskakuje na górne oparcie kanapy a ja umieram ze strachu że spadnie![/QUOTE] Ja myślałam o treningu na świeżym powietrzu - może jak poćwiczy wyskoki do zabawki, piłeczki czy jakiegoś smakołyku (i zmęczy się przy okazji ;)) to odechce jej się ćwiczeń domowych ;)? Quote
Mattilu Posted January 15, 2013 Posted January 15, 2013 Na razie skaczemy wiecej w domu niz na dworze, bo na dworze chodzimy na dlugiej smyczy i cwiczymy wracanie na wolanie. Na razie wolno nam idzie. Quote
Ellig Posted January 15, 2013 Posted January 15, 2013 Gdyby Hopka nie skakała to radości by nie miała:) Quote
Ellig Posted January 15, 2013 Posted January 15, 2013 Hopka w domku:) [IMG]http://images10.fotosik.pl/3204/b9b2683b6291803f.jpg[/IMG] Tu moi Państwo jedzą śniadanie:) [IMG]http://images10.fotosik.pl/3204/f2485540ebec0d5e.jpg[/IMG] Na fotelu w pokoju Jędrka:) [IMG]http://images10.fotosik.pl/3204/b6f1b2ca381d1933.jpg[/IMG] Quote
jola_li Posted January 15, 2013 Posted January 15, 2013 Hurrra!!!! Zdjęcia!!!! Na pierwszym - ze zmarszczonym czołem - wygląda jakby miała dużo trosk ;). I najwyraźniej ma :)! No bo gdzie tu będzie najwygodniej ;)??? Trudna decyzja! Quote
Nutusia Posted January 15, 2013 Author Posted January 15, 2013 Dzięki Eluś za wstawienie zdjęć :) A, i jeszcze dowiedziałam się z maila, że Jędrek nauczył Hopsasankę wchodzenia i schodzenia ze schodów - BRAWA dla obojga :) U nas też były hopki na oparcie kanapy - to "szkoła" Kreski... Nie bójcie się, nie spadnie :) Quote
Asiaczek Posted January 15, 2013 Posted January 15, 2013 Widac, że powoli Hopka uczy sie dobrych zachowań:) brawa!!! pzdr. Quote
Mattilu Posted January 15, 2013 Posted January 15, 2013 [quote name='Ellig']Gdyby Hopka nie skakała to radości by nie miała:)[/QUOTE] Dziękujemy pięknie za wstawienie zdjęć :iloveyou: Hopka skacze po śniegu! i za ptakami! i czterech łap po śladach nornic i ryjówek! I tylko spuścić jej ze smyczy na razie nie wolno, bo pędzi na oślep za każdym nowym zapachem i odgłosem a wołana (jeśli usłyszy) przychodzi nie zawsze i nie odrazu. Więc na razie biegamy razem...:painting: Quote
Ziutka Posted January 16, 2013 Posted January 16, 2013 No proszę...tylko kanapy...fotele...łóżka :) ;) Quote
Nutusia Posted January 16, 2013 Author Posted January 16, 2013 No nie tylko - bieganie też jest ;) I HOPKANIE oczygwizdek :) Mattibo - przetestujcie co zrobi Hopcia, jeśli zaczniecie jej... uciekać ;) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.