Mattibo Posted November 19, 2012 Posted November 19, 2012 [quote name='Nutusia']Nio... stołu też pilnuje - bywa na nim kilka razy dziennie!!!! I tu muszę zmartwić Pana - "nie, Hopeczka, nie wolno" nie działa... ;) Ona doskonale wie, że nie wolno, spyla z prędkością światła, jeśli się ją przyłapie na gorącym uczynku, ale sprawdzić musi i to jest silniejsze od niej :) W ogóle to ona jest kompletnie bezkarna, bo oboje mamy do niej słabość, a i psiaki traktują ją ze 100% pobłażaniem :)[/QUOTE] No, ale to znaczy, ze piesek inteligentny jest i wie ze na razie nikt mu niczego nie zakazuje NA POWAZNIE, za to jak Pan powie z odpowiednia intonacja NIE WOLNO po polsku, to nawet moje rezolutne dzieci przysiadaja ;-) A jak mowi to samo po wlosku to efekty jakos gorsze... Quote
Mattibo Posted November 19, 2012 Posted November 19, 2012 [quote name='jola_li'][COLOR=#000000][FONT=Times New Roman][FONT=Verdana][SIZE=2]Hopka, wraz ze swoim stadkiem,[/SIZE][/FONT][/FONT][/COLOR] [COLOR=#000000][FONT=Times New Roman][FONT=Verdana][SIZE=2]pobrykała przed obiadkiem,[/SIZE][/FONT][/FONT][/COLOR] [COLOR=#000000][FONT=Times New Roman][FONT=Verdana][SIZE=2]pohopsała po obiadku – [/SIZE][/FONT][/FONT][/COLOR] [COLOR=#000000][FONT=Times New Roman][FONT=Verdana][SIZE=2]ach, jak dobrze Hopce w stadku :)![/SIZE][/FONT] [/FONT][/COLOR][/QUOTE] Sama nie wiem czy ten wierszyk ladniejszy, czy ten z malwami :-) Quote
Poker Posted November 19, 2012 Posted November 19, 2012 To pańcio da sobie radę z hopkaniem. Ale będziecie mieć ubaw po pachy. Quote
Gosiapk Posted November 19, 2012 Posted November 19, 2012 [quote name='Ziutka']Głupol :evil_lol: :eviltong:[/QUOTE] ;) :evil_lol: [quote name='jola_li'][COLOR=#000000][FONT=Times New Roman][FONT=Verdana][SIZE=2]Hopka, wraz ze swoim stadkiem,[/SIZE][/FONT][/FONT][/COLOR] [COLOR=#000000][FONT=Times New Roman][FONT=Verdana][SIZE=2]pobrykała przed obiadkiem,[/SIZE][/FONT][/FONT][/COLOR] [COLOR=#000000][FONT=Times New Roman][FONT=Verdana][SIZE=2]pohopsała po obiadku – [/SIZE][/FONT][/FONT][/COLOR] [COLOR=#000000][FONT=Times New Roman][FONT=Verdana][SIZE=2]ach, jak dobrze Hopce w stadku :)![/SIZE][/FONT] [/FONT][/COLOR][/QUOTE] Jak ja lubię takie przyjemne wierszyki Joli naszej :) [quote name='Nutusia']Hopalina jest... brytan! Jej miseczka stoi obok tej Gapciowej i potrafi mały brzdąc się z hurgotem do Gapci odnieść, że za blisko podchodzi jej chrupeczek!!!!!! Wredzioch przepaskudny! ;) A potem klei franka i Gapcię łapkami na kanapie leżąc przytula, żeby się z nią potarmosiła...[/QUOTE] A Gapulek boi się? Quote
jola_li Posted November 20, 2012 Posted November 20, 2012 [FONT=Verdana][SIZE=2][quote name='Nutusia']Ma teraz fazę "co na drodze, to nieprzyjaciel". Wszystko się nadaje, żeby złapać w ząbki - gąbka do zmywania naczyń, [B]czapka [/B]fotografowana na psi bazarek, centymetr - trzeba mieć oczy dookoła głowy!!![/QUOTE][/SIZE][/FONT] [FONT=Verdana][SIZE=2]Gdyby Hopka czapkę miała,[/SIZE][/FONT] [FONT=Verdana][SIZE=2]to do czapki by zbierała[/SIZE][/FONT] [FONT=Verdana][SIZE=2]dla bezdomnych psów groszaki,[/SIZE][/FONT] [FONT=Verdana][SIZE=2]by ratować biedne psiaki... [COLOR=#808080](Zaraz wyjeżdżam. Wracam w piątek lub sobotę[SIZE=2]. Trzymam mocno kciuki za czwartkow[SIZE=2]ą [/SIZE]sterylizację! Będę dzwonić do Nutusi.)[/SIZE][/COLOR][/SIZE][/FONT] Quote
Nutusia Posted November 20, 2012 Author Posted November 20, 2012 Nie martw się, Jolu, wszystko będzie OK :) Fraczki wyprane, wyprasowane, zapakowane, książeczki przygotowane, składniki na rosołek zamrożone, urlop wzięty - chyba o niczym nie zapomniałam ;) Mattibo, a ja coś czuję, że akurat na Hopkę zakazy po włosku mogą lepiej zadziałać, bo... się zdziwi! :) Gosia, Gapcia się psów nie boi - to ludzie zrobili jej krzywdę. W swych psich towarzyszach niedoli miała raczej oparcie. Quote
Mattibo Posted November 20, 2012 Posted November 20, 2012 trzymamy kciuki za pomyslny przebieg sterylizacji! czy sterylizowane beda obie dziewczyny - Hopka i Chmurka? Quote
Ziutka Posted November 20, 2012 Posted November 20, 2012 [quote name='Mattibo']trzymamy kciuki za pomyslny przebieg sterylizacji! czy sterylizowane beda obie dziewczyny - Hopka i Chmurka?[/QUOTE] Tak, beda razem sterylizowane ;) Quote
Nutusia Posted November 21, 2012 Author Posted November 21, 2012 O rety - wczoraj cały dzień myślałam, że jest środa, więc dziś - siłą rzeczy - miał być czwartek. Nie dość, że o mało co, a bym ograniczyła porcje śniadaniowe Hopci i Chmurce, to jeszcze bym, jak ta goopia, podarła na badania kontrolne, które mam jutro, czyli w czwartek!!!:crazyeye: Na szczęście jakoś się ogarnęłam...:razz: A, i rano miał miejsce jeszcze jeden incydent - w niezwykle tajemniczych okolicznościach, na podłodze pojawiły się strzępy jakiegoś białego papieru. Od strzępów do przysłowiowego kłębka odkryto, że zniknęła ze stołu kanapka spakowana na drugie śniadanie :mad: Za późno już było, bo robić kolejną, więc jeden brzusio będzie dziś przeżarty, a drugi - przeciwpołożnie:eviltong: Quote
Ziutka Posted November 21, 2012 Posted November 21, 2012 Myślisz, że czyja to sprawka ta kanapka ? :diabloti: Quote
Nutusia Posted November 21, 2012 Author Posted November 21, 2012 No zastanówmy się.... kto to mógł na stój wleźć... Chyba ten, co się najpierw przymierzał do kanapki z rybką wędzoną, leżącą na... blacie... taki mały, szorpaty karakuł na dłuuuuugich nóżkach to był ;) Quote
Ziutka Posted November 21, 2012 Posted November 21, 2012 [quote name='Nutusia']No zastanówmy się.... kto to mógł na stój wleźć... Chyba ten, co się najpierw przymierzał do kanapki z rybką wędzoną, leżącą na... blacie... taki mały, szorpaty karakuł na dłuuuuugich nóżkach to był ;)[/QUOTE] Ileż ja bym dała, żeby to zobaczyć jak kradnie i obrabia ta kanapkę :evil_lol: imię ma dobrane jak mało jaki pies :eviltong: Quote
Nutusia Posted November 21, 2012 Author Posted November 21, 2012 Kanapka była przekrojona na pół - istnieje podejrzenie, że do jedzenia miała wspólników. Ale kradziejstwo przypisuję raczej głównej podejrzanej :) Quote
Poker Posted November 21, 2012 Posted November 21, 2012 (edited) Grzeczna dziewczynka,podzieliła się z towarzyszami doli. A poza tym kto to widział kanapki zostawiać na stole? Kanapki po zrobieniu pakuje się do torby i dokładnie sie ją zapina. Edited November 21, 2012 by Poker Quote
Nutusia Posted November 21, 2012 Author Posted November 21, 2012 Nio... mądra Nutusia... po szkodzie! :) Cały czas się kręciłam po kuchni, a potem Sławek. To był naprawdę ułamek sekundy ;) Quote
inka33 Posted November 21, 2012 Posted November 21, 2012 Współczuję jutro dziewczynie diety... :evil_lol: i trzymam kciuki za bezproblemowy ciach. :) Quote
Mattibo Posted November 21, 2012 Posted November 21, 2012 jak ona diete wytrzyma, to jedno, a jak ja powstrzymac przed hopkaniem na stol z pozszywanym brzuszkiem to drugie :( Quote
Ellig Posted November 22, 2012 Posted November 22, 2012 Dzisiaj trzymamy kciuki za Hopkę i Chmurkę:) Quote
Ziutka Posted November 22, 2012 Posted November 22, 2012 [quote name='Ellig']Dzisiaj trzymamy kciuki za Hopkę i Chmurkę:)[/QUOTE] Z całych sił trzymamy :) Eluś - o której godzinie zaczynamy kciukać ? Quote
Mattibo Posted November 22, 2012 Posted November 22, 2012 [quote name='Ziutka']Z całych sił trzymamy :) Eluś - o której godzinie zaczynamy kciukać ?[/QUOTE] Ja na wszelki wypadek zaraz zaczne! czekamy na wiesci Quote
Nutusia Posted November 22, 2012 Author Posted November 22, 2012 Spokojnie... Jedziemy dopiero na 18.30 ;) Rano śniadanie było. Trochę mniejsze, bo i kongi przecież dostają, ale było, bo od 6.30 do 18.30 wszystko się przecież "wyhopka" :evil_lol: Przymiarka do mojego drugiego śniadania też była, a jakże! Sprawdzono z czym mam kanapkę, ale udaremniłam kradziejstwo, mądrzejsza o wczorajsze doświadczenia :razz:. Rano wszystkie baby spędziły ponad godzinkę na dworze - biegały, szczekały i mam nadzieję, że się wyszalały i będzie spokój i porządek w domu :cool3: Zaszytego brzuszka będę jutro i przez weekend pilnować 24h, żeby na stół nie hopkał, a potem to już strachu nie będzie. Zresztą nasze Dohtory takie maciupeńkie cięcia robią (góra 2-3 cm), że prawie nie widać :eviltong: I nie szyją, tylko łapią metalowymi zszywkami - jak w biurze:eviltong: Aha, dostałam info, że Hopka już zarejestrowana w bazie jako pies swojej Pani!:multi::loveu: Tak więc dziś wyrobimy jej paszport, by mogła się stać Obywatelką Świata:diabloti: Quote
b-b Posted November 22, 2012 Posted November 22, 2012 Ja już zaczynam trzymać kciuki za dziewczyny! :) Quote
Mattibo Posted November 22, 2012 Posted November 22, 2012 [quote name='Nutusia']Spokojnie... Jedziemy dopiero na 18.30 ;) Rano śniadanie było. Trochę mniejsze, bo i kongi przecież dostają, ale było, bo od 6.30 do 18.30 wszystko się przecież "wyhopka" :evil_lol: Przymiarka do mojego drugiego śniadania też była, a jakże! Sprawdzono z czym mam kanapkę, ale udaremniłam kradziejstwo, mądrzejsza o wczorajsze doświadczenia :razz:. Rano wszystkie baby spędziły ponad godzinkę na dworze - biegały, szczekały i mam nadzieję, że się wyszalały i będzie spokój i porządek w domu :cool3: Zaszytego brzuszka będę jutro i przez weekend pilnować 24h, żeby na stół nie hopkał, a potem to już strachu nie będzie. Zresztą nasze Dohtory takie maciupeńkie cięcia robią (góra 2-3 cm), że prawie nie widać :eviltong: I nie szyją, tylko łapią metalowymi zszywkami - jak w biurze:eviltong: Aha, dostałam info, że Hopka już zarejestrowana w bazie jako pies swojej Pani!:multi::loveu: Tak więc dziś wyrobimy jej paszport, by mogła się stać Obywatelką Świata:diabloti:[/QUOTE] Dzieki Nutusiu za rejestracje i paszport! No i dzieki za wiesci, bo jak widac, czekamy na nie ;) Ciekawe czy te dluuugie nogi dadza rade wskoczyc na blat w mojej kuchni - nie ma przy nim bowiem zadnych stoleczkow :diabloti: A kanapki z Nutella tez ida? bo moje dzieci takie czesto sobie robia... No nic, trzymam dalej kciuki, glownie u nog bo u nas dzisiaj front robot domowych przed jutrzejszym malowaniem. Domek bedzie ladny na przyjazd pieska :lol: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.