Nutusia Posted July 6, 2015 Author Posted July 6, 2015 Tak właśnie będzie! :D A może to jednak był protest przeciwko nie zabraniu Jej do filharmonii? ;) Dobra rada na przyszłość - nie kąpać tuż przed wycieczką, na której pies do woli biega luzem. Najpierw miły dla ludzi (w przeciwieństwie do psa) zapach szamponu musi się trochę ulotnić, pies musi do niego przywyknąć, żeby nie od razu szukał na odwrót - czyli miłej dla siebie (w przeciwieństwie do ludzi) perfumy :) Quote
Poker Posted July 9, 2015 Posted July 9, 2015 Gratulacje dla pracowitego i zdolnego synusia. W jaki języku będzie studiował? Quote
Mattilu Posted July 9, 2015 Posted July 9, 2015 Dzięki Pokerku! Będzie studiował socjologię po angielsku - w Szkocji :) Quote
jola_li Posted July 9, 2015 Posted July 9, 2015 Dzięki Pokerku! Będzie studiował socjologię po angielsku - w Szkocji :) To czeka Go wspaniała przygoda lingwistyczno-naukowa! (Tylko Mu ładną spódniczkę wybierzcie ;)). Quote
Poker Posted July 9, 2015 Posted July 9, 2015 Dzięki Pokerku! Będzie studiował socjologię po angielsku - w Szkocji :) UU, to synuś wybędzie. Hopka będzie miała o jedną parę rąk mniej do głaskania. Quote
Nutusia Posted July 10, 2015 Author Posted July 10, 2015 Rozstanie będzie trudne dla obu stron... Za to powitania - to będzie COŚ! ;) Quote
AMIGA Posted July 10, 2015 Posted July 10, 2015 Nie no - spódniczke raczej nie, bo sobie... ups .. bo się przeziębi. Ale zmiany Was czekają!. Wiem, bo sama wybyłam z domu po maturze, a do czasu tego wybycia raczej bez rodziny nigdzie nie wyjeżdżałam. Powiem szczerze, że to doświadczenie nie było łatwe ani dla rodziny, ani dla mnie. Ale gratuluję jeszcze raz dorosłego i mądrego syna:) Quote
Mattilu Posted July 10, 2015 Posted July 10, 2015 UU, to synuś wybędzie. Hopka będzie miał o jedną parę rąk mniej do głaskania. No. Wybędzie. Powiem szczerze, że trochę mnie to jego wybycie przeraża, choć świadomie się do tego przez tyle lat przygotowywałam. Ale prawda jest taka, że zmieni się cała konfiguracja domowa, i pod względem emocjonalnym i praktycznym. Praktycznie będzie ciężej mi i Zosi, gdy Stefano wyjeżdża na dłużej do Włoch. A emocjonlanie, co Wam będę tłumaczyć. Jędrek ze swoim poczuciem humoru niejedną wybuchową sytuację w domu rozładował... Zośka po powrocie z ceremonii rozdania świadectw, jak Jędrek już był na balu maturalnym ryknęła tak od serca i szlochając mówiła: Co ja zrobię bez Dendusia, on mnie czasem denerwuję, ale ja go koooochaaam...A Hopka straci parę rąk do głaskania i towarzysza "agresywnych" zabaw. Rozstanie będzie trudne dla obu stron... Za to powitania - to będzie COŚ! ;) Nutusiu, staram się zarazić Twoim optymizmem :) Nie no - spódniczke raczej nie, bo sobie... ups .. bo się przeziębi. Ale zmiany Was czekają!. Wiem, bo sama wybyłam z domu po maturze, a do czasu tego wybycia raczej bez rodziny nigdzie nie wyjeżdżałam. Powiem szczerze, że to doświadczenie nie było łatwe ani dla rodziny, ani dla mnie. Ale gratuluję jeszcze raz dorosłego i mądrego syna:) Spódniczkę trzeba nosić z przkonaniem i wtedy jest bardzo sexy ;) Co do przeziębiania, to nie wiem jak oni to rozwiązują, może mają wełniane niewymowne ;) Dzięki Olu i za zrozumienie i za gratulacje :) Quote
Poker Posted July 10, 2015 Posted July 10, 2015 Niczego nie przeziębiają.Gorsze jest przegrzewanie , bo powoduje zmniejszoną płodność. 1 Quote
Nutusia Posted July 10, 2015 Author Posted July 10, 2015 Ja byłam w trochę innej sytuacji, bo po wyjeździe Tomka na studia nie została mi taka śliczna i kochana Zosia ;) Ale szybko przywykłam - może dlatego, że zniknął wszechogarniający Tomka bałagan, wieczna zmiana planów w ostatniej chwili (przy czym to my zawsze się musieliśmy do niej dostosować, a co za tym idzie zmienić i nasze) i potem - gdy już stęsknione Dziecię przyjeżdżało raz na pół roku na dłużej niż tydzień - bywało, że mawiałam "Synu, kocham Cię nad życie, ale Ty już jedź..." :D A tak na poważnie, obserwując Tomka doszłam do wniosku, że ten fantastyczny czas, gdy mógł już być w pełni samodzielny, a jednocześnie beztroski, bo rodzicielska pensja wpływała regularnie na konto, bardzo dobrze mu zrobił na "dorosłość", a nas utwierdził w przekonaniu, że nasz wychowawczy trud nie poszedł na marne ;) Quote
Mattilu Posted July 10, 2015 Posted July 10, 2015 Ja byłam w trochę innej sytuacji, bo po wyjeździe Tomka na studia nie została mi taka śliczna i kochana Zosia ;) Ale szybko przywykłam - może dlatego, że zniknął wszechogarniający Tomka bałagan, wieczna zmiana planów w ostatniej chwili (przy czym to my zawsze się musieliśmy do niej dostosować, a co za tym idzie zmienić i nasze) i potem - gdy już stęsknione Dziecię przyjeżdżało raz na pół roku na dłużej niż tydzień - bywało, że mawiałam "Synu, kocham Cię nad życie, ale Ty już jedź..." :D A tak na poważnie, obserwując Tomka doszłam do wniosku, że ten fantastyczny czas, gdy mógł już być w pełni samodzielny, a jednocześnie beztroski, bo rodzicielska pensja wpływała regularnie na konto, bardzo dobrze mu zrobił na "dorosłość", a nas utwierdził w przekonaniu, że nasz wychowawczy trud nie poszedł na marne ;) Bardzo mądre słowa Nutusiu, szczerze powiedziawszy na to liczę. A poza tym, nam będzie tęskno, ale przed nim otwiera się nowy rozdział życia, i to chyba jeden z najprzyjemniejszych - a tym się cieszymy (i skrycie mu tego razem ze Stefano trochę zazdrościmy - sami byśmy pojechali do Szkocji na studia w te pędy ;) ) Quote
Poker Posted July 10, 2015 Posted July 10, 2015 Jak mawia znajoma psycholog nie musieliście tylko chcieliście. Ja to jeszcze inaczej mówię : "musiałam chcieć" albo chciałam musieć". Podobno dobre czy też złe wychowanie widać dopiero w dorosłości dzieci. Quote
Mattilu Posted July 13, 2015 Posted July 13, 2015 Jak mawia znajoma psycholog nie musieliście tylko chcieliście. Ja to jeszcze inaczej mówię : "musiałam chcieć" albo chciałam musieć". Podobno dobre czy też złe wychowanie widać dopiero w dorosłości dzieci. Jasne, że musieliśmy chcieć ;) No, to na wyniki wychowania jeszcze trochę przyjdzie nam poczekać ;) Hopka jednak uważa, że ona jest moją najlepiej wychowaną córeczką i to jej się należą wszystkie całusy i głaski :) Quote
Mattilu Posted July 22, 2015 Posted July 22, 2015 Jędrek już przyjęty na wybrany uniwersytet, Zosia do nowej szkoły, czas ruszać na wakacje! Hopka kręci się nerwowo koło spakowanych walizek: ja też jadę, ja też? Też jedziesz i już niedługo będziesz hasać nad polskim morzem Hopuniu! :) Pozdrowienia dla Wszystkich Miłych Cioć! :) Quote
jola_li Posted July 22, 2015 Posted July 22, 2015 Zasłużony odpoczynek po WIELKICH EMOCJACH :)! Bawcie się dobrze! 1 Quote
Nutusia Posted July 23, 2015 Author Posted July 23, 2015 A do nasz zawitacie przed hopsasankami nad morzem czy po? ;) Quote
AMIGA Posted July 23, 2015 Posted July 23, 2015 Polskie morze już się cieszy na Wasz przyjazd, Góry też by były zadowolone : :) A na wypoczynek zapracowali Wszyscy Quote
Nutusia Posted August 8, 2015 Author Posted August 8, 2015 Jakoś się tam... układa ;) Był ring wolny, pierwsze starcie - strat w psach nie ma :) Od dziś atrakcyjny tydzień w Zakopcu i dalsze docieranie się :D Zdaniem Mattilu, Pola będzie rządzić w tym dueciku (ktoś przecież musi!) :) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.