Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Tak właśnie będzie! :D

 

A może to jednak był protest przeciwko nie zabraniu Jej do filharmonii? ;)

 

Dobra rada na przyszłość - nie kąpać tuż przed wycieczką, na której pies do woli biega luzem. Najpierw miły dla ludzi (w przeciwieństwie do psa) zapach szamponu musi się trochę ulotnić, pies musi do niego przywyknąć, żeby nie od razu szukał na odwrót - czyli miłej dla siebie (w przeciwieństwie do ludzi) perfumy :)

  • Replies 4k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Dzięki Pokerku! Będzie studiował socjologię po angielsku - w Szkocji :)

To czeka Go wspaniała przygoda lingwistyczno-naukowa!

 

(Tylko Mu ładną spódniczkę wybierzcie ;)).

Posted

Dzięki Pokerku! Będzie studiował socjologię po angielsku - w Szkocji :)

UU, to synuś wybędzie. Hopka będzie miała o jedną parę rąk mniej do głaskania.

Posted

Nie no - spódniczke raczej nie, bo sobie... ups .. bo się przeziębi.

Ale zmiany Was czekają!. Wiem, bo sama wybyłam z domu po maturze, a do czasu tego wybycia raczej bez rodziny nigdzie nie wyjeżdżałam. Powiem szczerze, że to doświadczenie nie było łatwe ani dla rodziny, ani dla mnie. Ale gratuluję jeszcze raz dorosłego i mądrego syna:)

Posted

UU, to synuś wybędzie. Hopka będzie miał o jedną parę rąk mniej do głaskania.

 

No. Wybędzie. Powiem szczerze, że trochę mnie to jego wybycie przeraża, choć świadomie się do tego przez tyle lat przygotowywałam. Ale prawda jest taka, że zmieni się cała konfiguracja domowa, i pod względem emocjonalnym i praktycznym. Praktycznie będzie ciężej mi i Zosi, gdy Stefano wyjeżdża na dłużej do Włoch. A emocjonlanie, co Wam będę tłumaczyć. Jędrek ze swoim poczuciem humoru niejedną wybuchową sytuację w domu rozładował... Zośka po powrocie z ceremonii rozdania świadectw, jak Jędrek już był na balu maturalnym ryknęła tak od serca i szlochając mówiła: Co ja zrobię bez Dendusia, on mnie czasem denerwuję, ale ja go koooochaaam...A Hopka straci parę rąk do głaskania i towarzysza "agresywnych" zabaw.

 

Rozstanie będzie trudne dla obu stron... Za to powitania - to będzie COŚ! ;)

 

Nutusiu, staram się zarazić Twoim optymizmem :)

 

Nie no - spódniczke raczej nie, bo sobie... ups .. bo się przeziębi.

Ale zmiany Was czekają!. Wiem, bo sama wybyłam z domu po maturze, a do czasu tego wybycia raczej bez rodziny nigdzie nie wyjeżdżałam. Powiem szczerze, że to doświadczenie nie było łatwe ani dla rodziny, ani dla mnie. Ale gratuluję jeszcze raz dorosłego i mądrego syna:)

 

Spódniczkę trzeba nosić z przkonaniem i wtedy jest bardzo sexy ;) Co do przeziębiania, to nie wiem jak oni to rozwiązują, może mają wełniane niewymowne ;)

Dzięki Olu i za zrozumienie i za gratulacje :)

Posted

Ja byłam w trochę innej sytuacji, bo po wyjeździe Tomka na studia nie została mi taka śliczna i kochana Zosia ;) Ale szybko przywykłam - może dlatego, że zniknął wszechogarniający Tomka bałagan, wieczna zmiana planów w ostatniej chwili (przy czym to my zawsze się musieliśmy do niej dostosować, a co za tym idzie zmienić i nasze) i potem - gdy już stęsknione Dziecię przyjeżdżało raz na pół roku na dłużej niż tydzień - bywało, że mawiałam "Synu, kocham Cię nad życie, ale Ty już jedź..." :D

 

A tak na poważnie, obserwując Tomka doszłam do wniosku, że ten fantastyczny czas, gdy mógł już być w pełni samodzielny, a jednocześnie beztroski, bo rodzicielska pensja wpływała regularnie na konto, bardzo dobrze mu zrobił na "dorosłość", a nas utwierdził w przekonaniu, że nasz wychowawczy trud nie poszedł na marne ;)

Posted

Ja byłam w trochę innej sytuacji, bo po wyjeździe Tomka na studia nie została mi taka śliczna i kochana Zosia ;) Ale szybko przywykłam - może dlatego, że zniknął wszechogarniający Tomka bałagan, wieczna zmiana planów w ostatniej chwili (przy czym to my zawsze się musieliśmy do niej dostosować, a co za tym idzie zmienić i nasze) i potem - gdy już stęsknione Dziecię przyjeżdżało raz na pół roku na dłużej niż tydzień - bywało, że mawiałam "Synu, kocham Cię nad życie, ale Ty już jedź..." :D

 

A tak na poważnie, obserwując Tomka doszłam do wniosku, że ten fantastyczny czas, gdy mógł już być w pełni samodzielny, a jednocześnie beztroski, bo rodzicielska pensja wpływała regularnie na konto, bardzo dobrze mu zrobił na "dorosłość", a nas utwierdził w przekonaniu, że nasz wychowawczy trud nie poszedł na marne ;)

 

Bardzo mądre słowa Nutusiu, szczerze powiedziawszy na to liczę. A poza tym, nam będzie tęskno, ale przed nim otwiera się nowy rozdział życia, i to chyba jeden z najprzyjemniejszych - a tym się cieszymy (i skrycie mu tego razem ze Stefano trochę zazdrościmy - sami byśmy pojechali do Szkocji na studia w te pędy ;) )

Posted

Jak mawia znajoma psycholog nie musieliście tylko chcieliście. Ja to jeszcze inaczej mówię : "musiałam chcieć" albo chciałam musieć".

Podobno dobre czy też złe  wychowanie widać dopiero w dorosłości dzieci.

Posted

Jak mawia znajoma psycholog nie musieliście tylko chcieliście. Ja to jeszcze inaczej mówię : "musiałam chcieć" albo chciałam musieć".

Podobno dobre czy też złe  wychowanie widać dopiero w dorosłości dzieci.

Jasne, że musieliśmy chcieć ;)

 

No, to na wyniki wychowania jeszcze trochę przyjdzie nam poczekać ;)

 

Hopka jednak uważa, że ona jest moją najlepiej wychowaną córeczką i to jej się należą wszystkie całusy i głaski :)

  • 2 weeks later...
Posted

Jędrek już przyjęty na wybrany uniwersytet, Zosia do nowej szkoły, czas ruszać na wakacje! Hopka kręci się nerwowo koło spakowanych walizek: ja też jadę, ja też? Też jedziesz i już niedługo będziesz hasać nad polskim morzem Hopuniu! :) Pozdrowienia dla Wszystkich Miłych Cioć! :)

  • 3 weeks later...
Posted

Jakoś się tam... układa ;) Był ring wolny, pierwsze starcie - strat w psach nie ma :) Od dziś atrakcyjny tydzień w Zakopcu i dalsze docieranie się :D

Zdaniem Mattilu, Pola będzie rządzić w tym dueciku (ktoś przecież musi!) :)

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...