Ellig Posted October 21, 2012 Posted October 21, 2012 Dobrej niedzieli dla Wszystkich:) Marta jezeli moge pomoc.........To jestem. Quote
Ellig Posted October 21, 2012 Posted October 21, 2012 (edited) Trzymam kciuki za dzisiajsza wizyte u Rexa:) Dora mam nadzieje,ze tez szybko znajdzie dom:) [img]http://images10.fotosik.pl/2631/5a7c7a171eb8ec9c.jpg[/img] Edited October 21, 2012 by Ellig Quote
Gusiaczek Posted October 21, 2012 Posted October 21, 2012 Kciuki zaciśnięte, kanapki zrobione - zaraz wypad;) Miłej niedzieli:) Quote
Ewa Marta Posted October 21, 2012 Author Posted October 21, 2012 (edited) Dzisiejszy dzień przyniósł nam DS dla Rexa:-) Przed południem przesympatyczni młodzi ludzie odwiedzili Rexa w DT. Byliśy tam godzinę i ciężko im było wyjść. Sympatyczna Joanna chciala adoptować oboje, ale niemniej sympatyczny Marek studził troszkę jej zapędy:-) Poprosiłam, żeby zastanowili się spokojnie w domu, bo to adopcja na całe życie. Koniec końców zdecydowali się na samego Rexa, a ja zaraz wsiadłam w samochód i gubiąc się po drodze dwa razy (tylko ja tak potrafię;-) ) pojechałam na przedadopcyjną:-) Podpisaliśmy umowę, bo domek jest bez zarzutu:-) Jutro wieczorem Rex pojedzie do swojego domku! Mała Dora nadal czeka... Będzie jej bardzo smutno, bo oboje szaleją non stop ze sobą. Dorka rozbrykała się bardzo i zamęcza braciszka podgryzając go. Mam nadzieję że dla niej znajdziemy tak samo wspaniały domek:-) Edited October 21, 2012 by Ewa Marta Quote
Ellig Posted October 21, 2012 Posted October 21, 2012 Cudowne wiadomosci:)Rex, powodzenia!:) Pani Joanno, Marku, dziekujemy za dom dla Rexa :) Dora tez znajdzie dom, jest sliczna, slodka kluseczką:) Quote
zakonna Posted October 21, 2012 Posted October 21, 2012 a ja podczytuję wątek, trzymam kciuki za wszystkie pieski, ale najmocniej (tak szczerze mówiąc) to trzymam za to, żeby Perełka została legalnym psem Ewy. Od czasu jak znalazłam ten wątek to mi to strasznie w duszę zapadło... Quote
Ewa Marta Posted October 21, 2012 Author Posted October 21, 2012 [quote name='zakonna']a ja podczytuję wątek, trzymam kciuki za wszystkie pieski, ale najmocniej (tak szczerze mówiąc) to trzymam za to, żeby Perełka została legalnym psem Ewy. Od czasu jak znalazłam ten wątek to mi to strasznie w duszę zapadło...[/QUOTE] Zakonna, bardzo Ci dziękuję za te słowa!!!! Rita - moja przyjaciółka "przekablowała mi", że na spacerze południowym wczoraj mój Jacek przytulał Perełkę, karmił ją i patrzył na nią tak.... ciepło:-) Powiedziała, że jej zdaniem to kwestia krótkiego czasu, kiedy pęknie..... OBY!!! Quote
Ellig Posted October 21, 2012 Posted October 21, 2012 [quote name='zakonna']a ja podczytuję wątek, trzymam kciuki za wszystkie pieski, ale najmocniej (tak szczerze mówiąc) to trzymam za to, żeby Perełka została legalnym psem Ewy. Od czasu jak znalazłam ten wątek to mi to strasznie w duszę zapadło...[/QUOTE] Bardzo nam milo, witamy:) Quote
Ellig Posted October 21, 2012 Posted October 21, 2012 [img]http://images10.fotosik.pl/2635/05c804a7627e3edcgen.jpg[/img] Quote
Gusiaczek Posted October 21, 2012 Posted October 21, 2012 Szczęściarzu Kochany:loveu: wszystkiego dobrego dla Ciebie w Nowym Domku i serdeczności dla "Rodziców":) [IMG]http://images10.fotosik.pl/2635/05c804a7627e3edcgen.jpg[/IMG] Quote
Ewa Marta Posted October 21, 2012 Author Posted October 21, 2012 Zapomnialam napisać, że dzieciaki mnie poznały i rzuciły się na ręce, do lizania, podgryzania:-) Do nowych osób zachowywały lekką rezerwę, któras potem ustąpiła. Jestem podrapana, ale bardzo szczęśłiwa:-) Quote
Gusiaczek Posted October 21, 2012 Posted October 21, 2012 [quote name='Ewa Marta']Zapomnialam napisać, że dzieciaki mnie poznały i rzuciły się na ręce, do lizania, podgryzania:-) Do nowych osób zachowywały lekką rezerwę, któras potem ustąpiła. Jestem podrapana, ale bardzo szczęśłiwa:-)[/QUOTE] Co tam zadrapania!;) Quote
Nutusia Posted October 21, 2012 Posted October 21, 2012 Ja się dowiedziałam przez telefon i włączyłam komputer z moim "wiejskim" zasięgiem, żeby od razu poczytać też :) Hura! Hura! Hura!!!! Dorcia - domek dla niej to kwestia dni ;) Quote
Mazowszanka13 Posted October 21, 2012 Posted October 21, 2012 Dopiero teraz zajrzałąm na wątek i taka wiadomość ! Dorcia też znajdzie szybko dom, bo jest równie urodziwa :) Na suczki generalnie jest mniej amatorów. A szkoda, bo są wspaniałe. Quote
Nutusia Posted October 21, 2012 Posted October 21, 2012 Ja np. jestem zdecydowanym amatorem suczek ;) Quote
Ewa Marta Posted October 22, 2012 Author Posted October 22, 2012 (edited) Atos na dzisiejszym spacerze zdał kolejny egzamin:-) Ponieważ było mokro i ponuro, zdecydowałam się pójść inną trasą niż normalnie. Uznałam, że nie spotkam dzisiaj nikogo, bo "normalni" ludzie zostali ze swoimi psami na górze, gdzie można w miarę sucho zakończyć spacer:-) Zamiast na teren otwarty, poszliśmy szerszą ścieżką pomiędzy krzewami i trawami. Atos przybiegał na każde wołanie. Mam krótki filmik, ale znowu źle trzymałam aparat i będzie bokiem:-) Kiedy kończyliśmy spacer i byliśmy już na tej uczęszczanej trasie, mijał nas duży wyżeł. Nie ryzykowałam spotkania, wzięłam Atosa na smycz. Bardzo ciągnął, poszczekiwał, ale w sumie niezbyt groźnie na obcego psa. Po minięciu się z nim, spuściłam go znowu ze smyczy i ganiał radośnie. Wracaliśmy gęstymi krzakami idąc około 200 metrów po murku. To wyjście na skróty z cudownej polany, do której dochodziliśmy 40 minut. Atos wspaniale załapał, że ma iść za moimi psami. Ani razu nie zeskoczył na dół. Nic by się nie stało, ale tereny są tam podmokłe i byłby cały w błocie. Kiedy już psiaki zeskakiwały z murka, a ja miałam do nich 5 metrów, Atos stanął bez ruchu i patrzył przed siebie. Zawołałam go od razu, szybko do niego dochodząc. Atos nie podszedł do mnie, ale też nie poleciał do przodu. Okazało się, że z boku wychodzą na nas moja znajoma z dużym psem - samcem. Zobaczyła mnie i od razu zawołała "damy radę, niech go Pani nie łapie". Zna historię Atosa i wiedziała co to za pies. Atos ostrożnie podszedł do Głapo i chłopaki grzecznie się obwąchali. Nie było żadnej wrogości, jedynie ostrożność:-) Potem z lekkim wahnięciem, ale podszedł do Pani, która od razu dała mu smakołyk. Łobuziak zorientował się, że Pani jest ok i zaczął na nia skakać domagając się kolejnego smaczka. Potem biegły sobie obok siebie, nie zwracając na siebie specjalnie uwagi:-) Zauważyłam, że Atos ujada przy budzie, jak jest na smyczy i w obecności "swojego" starego stada, czyli przy Bercie i Perełce. Już sama Perełka nie powoduje u niego odruchu bronienia stada:-) Dzisiaj chciał wylizać Semikowi pyszczek, ale "szef" odwrócil się od niego mrucząc coś pod nosem;-) Na smyczy ciągnie potwornie mimo wybiegania w tej chwili. Za to jak podchodzę żeby go odpiąć z łańcucha, siedzi grzecznie i czeka:-) Cudowny z niego pies, naprawdę:-) Potrzebuje tylko trochę ogłady i może iść do ludzi. Edited October 22, 2012 by Ewa Marta Quote
Nutusia Posted October 22, 2012 Posted October 22, 2012 Fantastyczne wiadomości! Wiele psów "zgrywa ważniaków", gdy są na smyczy, albo właśnie na łańcuchach. M.in. dlatego niektórzy na wsiach ich z tych łańcuchów nie spuszczają - żeby nie wyszło na jaw, że bez łańcucha to całkiem niegroźne i przyjacielskie psiaki :( Quote
Ewa Marta Posted October 22, 2012 Author Posted October 22, 2012 Rex jest właśnie w drodze do domu:-) Czuł przez skórę, że będą zmiany i nie bardzo chciał podchodzić do Pana Marka, który po niego przyjechał. On jest nieśmiały... Pojechał wyniesiony na rękach i mam nadzieję, że już teraz zapoznaje się z nowym miejscem i Rodzinką. Dorka odsypia całodzienne szaleństwa z Rexem. Jak się obudzi, będzie tęsknić, ale co zrobić, od dzisiaj Rex zaczął swoje nowe życie... Quote
Gusiaczek Posted October 22, 2012 Posted October 22, 2012 [quote name='Ewa Marta']Rex jest właśnie w drodze do domu:-) Czuł przez skórę, że będą zmiany i nie bardzo chciał podchodzić do Pana Marka, który po niego przyjechał. On jest nieśmiały... Pojechał wyniesiony na rękach i mam nadzieję, że już teraz zapoznaje się z nowym miejscem i Rodzinką. Dorka odsypia całodzienne szaleństwa z Rexem. Jak się obudzi, będzie tęsknić, ale co zrobić, od dzisiaj Rex zaczął swoje nowe życie...[/QUOTE] Rex Kochany:loveu: wszystkiego dobrego w nowym Domku, nowym Życiu. Niechaj Anieli Was strzegą i otaczają opiekuńczymi skrzydłami:) Doreczko Kochana i TY za chwilę będziesz miała swój Domek:) Quote
Ellig Posted October 23, 2012 Posted October 23, 2012 Rex badz dzielny chlopaku:) Trzymam za ciebie kciuki i mysle o tobie. Quote
Nutusia Posted October 23, 2012 Posted October 23, 2012 Reksiulek - rośnij zdrowo i bądź grzeczny! :) Quote
Ewa Marta Posted October 23, 2012 Author Posted October 23, 2012 Mam dzwonić dzisiaj wieczorem i pytać, co u Rexa, ale rano dostałam już sms-a od Pana Marka:-) Pani Joasia nie ma pewnie wolnej ręki, bo bawi się z Rexem:-) "Piesek super i ładnie się uczy!" Quote
Nutusia Posted October 23, 2012 Posted October 23, 2012 Tak trzymać, Reksiu, a wyroście z Ciebie porządny Rex i wszystko się będzie zgadzało z tym, o czym napisałam w ogłoszeniu ;) Quote
Ewa Marta Posted October 23, 2012 Author Posted October 23, 2012 Mam wiadomośco z DS Rexa, o przeprzszam... Rico:-) Za zgoda Pani Joasi kopiuję maila:-) Rex został nazwany - Rico i już reaguje na imię. Dziś w nocy troszkę się kokosił na posłaniu, ale ładnie przespał noc od 24 do 7 rano, bez sikania. Póki co staramy się go nauczyć, żeby nie sikał w domu i już powoli chyba wie o co chodzi. Posłanie sobie ulokował koło naszego łóżka, włąsnie kończy popłudniową drzemkę :) Ma niesamowity apetyt i zapał do zabawy. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.