Jump to content
Dogomania

Zbudujmy zagrodę dla Donlda - pozwólmy mu żyć !


Tymonka

Recommended Posts

[quote name='ocelot']A bo Belu mnie szlag trafia. Najpierw huuuura, a potem..... cichutko z wątku w nogi.
Oczywiście nie wszyscy:)[/QUOTE]

ja naprawdę tu często zaglądam, ale.... cóż pisać? :(
sprawdzam, czy skromniutka deklaracja dotarła, czytam wieści..... smutno mi, żal psiaka i Was - bezpośrednio mu pomagających....
:(

Link to comment
Share on other sites

[quote name=':: FiGa ::']Pierdzielona prowizja :mad: Kradzieje wstrętne.....[/QUOTE]

Ja kiedys wyslalam 10€ zdaje sie na WBK to po odciagieciu prowizji pies dostal 20 zl..

Mbank za to nie pobiera prowizji, mam tam tez konto i zawsze sobie przelewam najpierw tam,

Link to comment
Share on other sites

[quote name='monika083']Ja kiedys wyslalam 10€ zdaje sie na WBK to po odciagieciu prowizji pies dostal 20 zl..

Mbank za to nie pobiera prowizji, mam tam tez konto i zawsze sobie przelewam najpierw tam,[/QUOTE]Poratujesz jak bede chciala kolejna wplate na Donalda zrobic? :oops:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Anja2201']napiszę tak jeśli będą pieniądze na hotel i na diagnozę myślę ,że nie będzie problemu ,żeby donalda diagnozować , ale priorytetem jest opłata za hotel , bez tego donald albo wróci do schroniska ,albo zostanie poddany eutanazji . Dajemy sobie czas do stycznia .[/QUOTE]

Poznałam Donalda, on w schronie nie ma najmniejszych szans na adopcje. W schronie już był i strach było podejść do niego z jedzeniem w misce :(
Wydaje mi się że jeśli miałby wrócić do schronu to chyba lepiej byłoby go poddać eutanazji :( choc to też żaden wybór dla niego :(
Nie mam pojęcia jak pomóc :( skoro jest decyzja że do stycznia dajecie mu czas to ja wydłużam swoją deklarację do stycznia .
Tak naprawdę to jedyną szansą dla Donalda jest stałe utrzymywanie go w hoteliku do końca jego życia , może by się udało jakąś fundację znaleźć która by pomogła :(
Straszne to wszystko :(

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Rudzia-Bianca']Poznałam Donalda, on w schronie nie ma najmniejszych szans na adopcje. W schronie już był i strach było podejść do niego z jedzeniem w misce :(
Wydaje mi się że jeśli miałby wrócić do schronu to chyba lepiej byłoby go poddać eutanazji :( choc to też żaden wybór dla niego :(
Nie mam pojęcia jak pomóc :( skoro jest decyzja że do stycznia dajecie mu czas to ja wydłużam swoją deklarację do stycznia .
Tak naprawdę to jedyną szansą dla Donalda jest stałe utrzymywanie go w hoteliku do końca jego życia , może by się udało jakąś fundację znaleźć która by pomogła :(
Straszne to wszystko :([/QUOTE]

Rudziu.... ktora fundacja się podejmie utrzymywać psa w hotelu przez kilka lat? Rocznie koszt utrzymania Donalda to 5 tys. 10 lat 50 tys.:(

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Anja2201']Może to zabrzmi strasznie , ale przeszła mi przez głowę myśl ile adopcyjnych psów rocznie uratuje się za 5tys.?[/QUOTE]

No to wiedzieliśmy podejmując decyzje prawie rok temu że dajemy szansę Donaldowi , że trudno będzie go wyadoptować i że możliwe że koszty poniesione na jego utrzymanie i szkolenie że się tak paskudnie wyrażę przepadną :(

Link to comment
Share on other sites

[quote name=':: FiGa ::']Podjelismy ryzyko, a to, ze nie skonczylo sie tak jakbysmy chcieli nie jest nasza wina. Zrobilismy wszystko co moglismy zrobic.
Decyzja jest bardzo trudna.
I wydaje mi sie ze pieniadze nie przepadly, Donald mial rok fajnego zycia... :([/QUOTE]

ja też myślę, że pieniądze nie przepadły i warto było mu pomóc

Link to comment
Share on other sites

[quote name='bela51']Prosze Was, nie piszmy o nim w czasie przeszłym. Do stycznia zostało jeszcze kilka miesiecy.
Wszyscy postawili juz krzyzyk na Donaldzie, a przeciez jeszcze nic nie jest przesądzone...
Naprawde, nie moge tego czytac.[/QUOTE]

jeżeli o mnie chodzi - miałam na myśli już zapłacone pieniądze - mimo braku wyraźnych efektów "wychowawczych" i tak warto było pomagać Donaldowi, wcale nie uważam, że w styczniu trzeba będzie myśleć o tym "ostatecznym rozwiązaniu", Donald po prostu potrzebuje więcej czasu

bardzo chciałabym móc zwiększyć swoją deklarację dla Donalda, ale mam na utrzymaniu spora gromadkę staruszków psich, jeśli mąż znajdzie pracę - na pewno dorzucę coś dla Donalda

Link to comment
Share on other sites

A ja pisząc że pieniądze przepadły, miałam na myśli że przedpadły dla innych bezdomniaków .
To wszystko to piekielnie trudne decyzje :(
Ja na pewno będę do stycznia wspierać Donalda moją deklaracją.Nie dam rady zwiększyć kwoty , chyba żeby jakimś cudem Ramzes poszedł szybko do domu i uda mi się spłacić jego długi .

Link to comment
Share on other sites

A moze.... zrobimy mu ogloszenia, na Krakow, zaznaczymy ze Donald jest psem do strozowania, psem wymagajacym odpowiedniego czlowieka oraz ze moze zostac wyadoptowany tylko w okolicach Krk. Podamy kontakt na szkoleniowca (jesli ten wyrazi zgode)... to jest zawsze wieksza szansa dla tego psiaka. W sobote mam troche wiecej czasu, moge zrobic duzy pakiecik z ogloszeniami. Wczesniej trzeba skontaktowac sie ze szkoleniowcem i zapytac czy pozwoli udostepnic swoj nr w ogloszeniach.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...