Wiedźma Posted September 26, 2012 Author Posted September 26, 2012 [quote name='tomcug']Ale ona cudowna! Zosiu, wygląda na to, że małej szykuje się wspaniały domek, myśl pozytywnie! Najważniejsze, żeby zwierzaki się dogadały.[/QUOTE] Wiesz, jak to jest, tomcużku kochany: chciałoby się zwierzusiowi nieba przychylić. Quote
LadyS Posted September 26, 2012 Posted September 26, 2012 [quote name='Wiedźma']Zastanawiam się nad konkretami. Teren u kozy jest nieogrodzony. Ziutka musi chodzić na smyczy, dopóki się nie przywiąże do nowego domu. Trzeba kupić adresówkę. Do lekarza daleko.[/QUOTE] No oczywiście, to są konkrety. Powiem jednak z własnego punktu widzenia, abstrahując zupełnie od sytuacji Józi - chodzenie na smyczy nie jest niczym strasznym, mój prywatny pies jest wybiegiwany TYLKO na lince, bo ucieka ;) Adresówka to rzecz groszowa i przydatna dla każdego psa, a nie konkretna przeszkoda ;) No i ostatni argument - w takim razie nikt na wsi nie powinien dostać psa z adopcji, bo do weta daleko, a i ja psa nie powinnam mieć, bo nie mam samochodu i co będzie, jeśli w nocy trzeba bedzie jechać do weta (tfu tfu tfu)? Quote
jaanka Posted September 26, 2012 Posted September 26, 2012 Jednocześnie pomyślałyśmy o tym samym Wiedźmo :) Quote
tomcug Posted September 26, 2012 Posted September 26, 2012 [quote name='Wiedźma']Wiesz, jak to jest, tomcużku kochany: chciałoby się zwierzusiowi nieba przychylić.[/QUOTE] Wiem, kochana, wiem to bardzo dobrze! Pamiętam, jak strasznie bałam się o Alfika, którego zgarnęłam spod naszej szkoły. Nie mogłam spać. :-( Najchętniej wzięłabym go do siebie i nie oddała nikomu. Ale nie mogłam - ma 2 psy i to jest maximum w mojej sytuacji. Trafił wspaniale i tego samego życzę naszej sunieczce. :loveu: Quote
a.piurek Posted September 26, 2012 Posted September 26, 2012 [quote name='Wiedźma']Wiesz, jak to jest, tomcużku kochany: chciałoby się zwierzusiowi nieba przychylić.[/QUOTE] Skąś to znam. Wierzę, że Józia będzie miała swój domek. Quote
Rudzia-Bianca Posted September 26, 2012 Posted September 26, 2012 Dałam ogłoszenie na grupie na FB że szukacie osoby do wizyty w Nałęczowie [url]https://www.facebook.com/groups/248063215268893/[/url] Quote
Wiedźma Posted September 27, 2012 Author Posted September 27, 2012 Bardzo dziękuję. Mam nadzieję, że przez czas pobytu maluśkiej w hoteliku uda się zorganizować wszystko jak należy. Quote
wisela1 Posted September 27, 2012 Posted September 27, 2012 Witaj Józinko piękna dziewczynko :glaszcze: Quote
Wiedźma Posted September 27, 2012 Author Posted September 27, 2012 Nagły zwrot akcji. Życie wymyśla scenariusze... Opiekunka suni stwierdziła, że Ziutka będzie internowana na smyczy, a spacery, nawet po ogródku - tylko z obstawą. Mówi, żeby nie mącić psinie w łebku przerzucaniem jej z miejsca na miejsce. No i fundusze. Jednym słowem - Józefka poczeka do czasu sterylki w dt, a potem - ma nadzieję - pojedzie do ds. Funiu, jeszcze raz bardzo przepraszam za zamieszanie i dziękuję za chęć wzięcia małej do hoteliku. Plusem niewątpliwym jest to, że się poznałyśmy. Quote
piescofajnyjest Posted September 27, 2012 Posted September 27, 2012 czyli mozemy sie cichutko cieszyc????? Quote
koza89 Posted September 27, 2012 Posted September 27, 2012 Zaraz, zaraz to co to ma znaczyć?? nie dostnę Józi??? Quote
LadyS Posted September 27, 2012 Posted September 27, 2012 Bardzo się cieszę, że Józia nie musi zmieniać miejsca tymczasowego pobytu. Quote
panbazyl Posted September 27, 2012 Posted September 27, 2012 yyyy? czyli że na razie chwilowe ok? Quote
koza89 Posted September 27, 2012 Posted September 27, 2012 Teraz tak moje drogie Panie, każdy pies który u nas przebywał był przyswajany do nowego domu na zasadzie "chodzimy na smyczy nma spacer" ! O dziwo mam psy od kiedy tylko pamietam czyli od czasów spacerówki i każdy znich to znajda żaden nie uciekał, a co mam moze psy trzymać w kojach i kazdy ma mieć obroże nawet jak nie ucieka????!!!!!! najwidoczniej nie czuje takiej potrzeby i jest i na tyle dobrze u mnie nie nie w głowie im ucieczki. Proszę sobie wyobrazić wyżła który potrzebuje min. 30 km dziennie na smyczy jak goni zającee po polu???? no coże przykro mi ze nie mam budy a psy śpią ze m,ną w łożkach i ze są ze mną po tyle lat i żaden nie ucieka, to jak mam grodzone duże podwórze to tez mam zrobić foto kazdego szczebelka zeby Panie zoabczyły PRZYKRO MI SŁYSZEĆ ZE MOZE SIĘ NIE NADAJĘ!!! NA PARAWDĘ!! A TO ZE MIESZKAM NA WSI TO JUŻ MNIE CAŁKIEM DYSKRYMINUJE! ZAPRASZAM WAS WSZYTKIE I KAŻA Z OSOBN A DO MNIE DO DOMU I WTEDY MOŻECIE WYDAWAC OPINIE! Quote
koza89 Posted September 27, 2012 Posted September 27, 2012 Moje Psy po za tym trzymja się domu i nie chodzą samo pas, na to sobie nie moge pozowlić, obrożę z adersówką sama moge kupić i wyrobić wiem gdzie i wiem jak:) Także moze nie jstem taka bezmyślna Quote
Wiedźma Posted September 27, 2012 Author Posted September 27, 2012 [quote name='koza89']Zaraz, zaraz to co to ma znaczyć?? nie dostnę Józi???[/QUOTE] Nie denerwuj się :). Mówiłam Ci, że dogociotki będą wypytywać o różne różności. To [B]ABSOLUTNIE[/B] nie jest atak na Ciebie, po prostu chcemy się upewnić, że Józka trafi w najlepsze miejsce, jakie może być. I nie zapraszaj nas tak ochoczo, bo co zrobisz z tłumem zwariowanych psiarzy? :) :) :) Powtórzę: dotychczasowa opiekunka Józi postanowiła zatrzymać ją do czasu sterylki i wizyty przedadpocyjnej, bo miałam zawieźć niunię do hoteliku funi. Kolegialnie wymyśliliśmy, że nie ma co psiuni stresować - wyżej napisałam, że mam nadzieję na przeprowadzkę Józefki do domu stałego! SUNIA NIE ZMIENIA MIEJSCA DOTYCHCZASOWEGO POBYTU! Wszystkie (wszyscy) mamy nadzieję, że trafi do Ciebie - zwłaszcza że Twoje dzieci są przygarnięte z wielkiej biedy. Quote
panbazyl Posted September 27, 2012 Posted September 27, 2012 no i co ze mieszkasz na wsi? Ja też. I mam się całkiem dobrze z tego powodu :) a Sadurki czy Nałęczów są pięknie położone, więc uważaj, bo dogociotki się zlecą :) Quote
wisela1 Posted September 28, 2012 Posted September 28, 2012 [quote name='koza89'] A TO ZE MIESZKAM NA WSI TO JUŻ MNIE CAŁKIEM DYSKRYMINUJE! ZAPRASZAM WAS WSZYTKIE I KAŻA Z OSOBN A DO MNIE DO DOMU I WTEDY MOŻECIE WYDAWAC OPINIE![/QUOTE] Ja tgeż mieszkam na wsi, Z włąsnego wyboru, wyniosłam się z podobno pięknego dużego miasta. Nie zapraszaj nas tak ochoczo bo różnie to może być ;) Może za czas jakiś spotkanie fanek Józefy...:evil_lol: Quote
koza89 Posted September 29, 2012 Posted September 29, 2012 hehehe:) mi to nie przeszkadza:) zrobim grilla albo oginicho i jazda :) Quote
koza89 Posted September 29, 2012 Posted September 29, 2012 Ach i tak dla podparacia swojej argumentacji i moze samowsparcia ^^ osobiscie znam Panią KATARZYNĘ PISARKĄ Z PISICH ADOPCJI TTV :D to może by ją zapytać co sądzi o mojej osobie:) hehehe Quote
wisela1 Posted September 30, 2012 Posted September 30, 2012 Witaj Józefko południową niedzielną porą :loveu: Quote
Wiedźma Posted September 30, 2012 Author Posted September 30, 2012 Dla kogo południe... [COLOR=#ff0000][B]KOCHANI, PROSZĘ O REKLAMOWANIE WĄTKU JÓZKI WŚRÓD ZNAJOMYCH! [/B][/COLOR] Za 230 zł niewiele nawojujemy... Quote
piescofajnyjest Posted September 30, 2012 Posted September 30, 2012 czesc Ziutko....ale mnie grypa zaatakowala....:shake: Quote
wisela1 Posted October 1, 2012 Posted October 1, 2012 (edited) [quote name='Wiedźma']Dla kogo południe... [COLOR=#ff0000][B]KOCHANI, PROSZĘ O REKLAMOWANIE WĄTKU JÓZKI WŚRÓD ZNAJOMYCH! [/B][/COLOR] Za 230 zł niewiele nawojujemy...[/QUOTE] Życiowa proza.... Oby to nie opóźniło albo o zgrozo nie zniweczyło Akcji Józefa Edited October 1, 2012 by wisela1 Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.