Jump to content
Dogomania

Oskarek i jego 3 i pół łapki!


Basieńka1997

Recommended Posts

  • Replies 472
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='Awit']Wątek jest od niedawna, ale ja już gdzieś widziałam Oskarka i ta łapinkę.
On będzie operowany?[/QUOTE]

[quote name='asiuniab']Ja też jestem ciekawa, czy coś jeszcze z łapinką będzie robione?[/QUOTE]

Panie jutro jadą na konsultację z lekarzem. Po wizycie w lecznicy wszystko się wyjaśni.

Link to comment
Share on other sites

Zapraszam na OSTATNI dzień bazarku dla naszego Oskarka z chorą łapką. Leczenie jest bardzo kosztowne... Konto schroniska spłukane... :placz::placz:

[URL="http://www.dogomania.pl/forum/threads/230139-Dla-ka%C5%BCdego-co%C5%9B-fajnego%21-Kolejny-bazarek-dla-Oskarka-z-chor%C4%85-%C5%82apk%C4%85-do-31-08"]http://www.dogomania.pl/forum/thread...C4%85-do-31-08[/URL]


__________
[CENTER][SIZE=5][COLOR=#ff0000][B]Ostatni dzień! Ostatnie godzinki!

[/B][/COLOR][COLOR=#000000][SIZE=2]Ciocie ogromnie was proszę o pomoc w rozsyłaniu bazarku!

[/SIZE][/COLOR][/SIZE][URL="http://www.dogomania.pl/forum/threads/230139-OSTATNI-DZIE%C5%83%21-Dla-ka%C5%BCdego-co%C5%9B-fajnego%21-Bazarek-dla-Oskarka-z-chor%C4%85-%C5%82apk%C4%85-do-23-00"][IMG]http://img37.imageshack.us/img37/7623/oskarek.jpg[/IMG][/URL][SIZE=5][COLOR=#000000][SIZE=2]

[/SIZE][/COLOR][/SIZE][/CENTER]
[SIZE=5][COLOR=#000000]
[/COLOR][/SIZE]

Link to comment
Share on other sites

Kochani!

Wszyscy na dogo którzy mnie znają wiedzą, że trójłapy zawsze były moją miłością! Założyłam trójłapom z dogo wątki:
[URL="http://www.dogomania.pl/forum/threads/106526-Trzy%C5%82apki-z-dogo-w-nowym-domu%21%21%21-A-jednak-mo%C5%BCna%21%21%21%21"][U][B]
Trójłapy w nowym domu[/B][/U][/URL]
[URL="http://www.dogomania.pl/forum/threads/109775-TrzyA-apki-z-dogo-do-adopcji-W-schronach-bez-szans-na-adopcjAE-PomA-A-my"][B]
Trójłapy z dogo do adopcji[/B][/URL]

Przez długi czas był w naszym hotelu trójłapek Pepko (psia miłość mojego życia!!:)), któremu durny wet "obrzezał" łapę w połowie... wskutek czego pies "chodził" opierając się na kikucie, wskutek czego wdał się ropień, wskutek czego było konieczna reoperacja, która została źle zrobiona i źle wygładzone kości kikuta przy pierwszym lepszym upadku-poślizgu raniły skórę od wewnątrz.... wskutek czego Pepko był ponownie zoperowany i teraz wreszcie ma spokój... Pepko grzeje tyłek już od ponad roku w nowym domu i ma spokój bez tej łapy, która przysporzyła mu tyle cierpień.

Dlaczego taki sam los fundujecie Oskarowi??!! Co mają na celu te wszystkie zabiegi, poza wyciągnięciem od Was kasy??!!
Jak myślicie co będzie z tej łapy??


[IMG]http://img525.imageshack.us/img525/3236/img84362709.jpg[/IMG]

[IMG]http://img834.imageshack.us/img834/6728/img84372710.jpg[/IMG]

Nie pojmuję, jak można skazać psa na takie bezsensowne i nieprzemyślane cierpienie.....:shake::shake::shake:

Edited by DIF
Link to comment
Share on other sites

Jako fanka trójłapów zgadzam się z tym, co napisała DIF.
To, czego psu brakuje w łapie już nie odrośnie. Pies sobie świetnie radzi w takim stanie, w jakim jest. Łapa (nawet podniesiona) pozwala mu łatwiej zachować równowagę i amortyzuje ew. potknięcia. PO CO CHCECIE Z TĄ ŁAPĄ KOMBINOWAĆ???? Boli go, ropieje, coś się złego dzieje???

Link to comment
Share on other sites

[quote name='DIF']Kochani!

Wszyscy na dogo którzy mnie znają wiedzą, że trójłapy zawsze były moją miłością! Założyłam trójłapom z dogo wątki:
[URL="http://www.dogomania.pl/forum/threads/106526-Trzy%C5%82apki-z-dogo-w-nowym-domu%21%21%21-A-jednak-mo%C5%BCna%21%21%21%21"][U][B]
Trójłapy w nowym domu[/B][/U][/URL]
[URL="http://www.dogomania.pl/forum/threads/109775-TrzyA-apki-z-dogo-do-adopcji-W-schronach-bez-szans-na-adopcjAE-PomA-A-my"][B]
Trójłapy z dogo do adopcji[/B][/URL]

Przez długi czas był w naszym hotelu trójłapek Pepko (psia miłość mojego życia!!:)), któremu durny wet "obrzezał" łapę w połowie... wskutek czego pies "chodził" opierając się na kikucie, wskutek czego wdał się ropień, wskutek czego było konieczna reoperacja, która została źle zrobiona i źle wygładzone kości kikuta przy pierwszym lepszym upadku-poślizgu raniły skórę od wewnątrz.... wskutek czego Pepko był ponownie zoperowany i teraz wreszcie ma spokój... Pepko grzeje tyłek już od ponad roku w nowym domu i ma spokój bez tej łapy, która przysporzyła mu tyle cierpień.

Dlaczego taki sam los fundujecie Oskarowi??!! Co mają na celu te wszystkie zabiegi, poza wyciągnięciem od Was kasy??!!
Jak myślicie co będzie z tej łapy:[/QUOTE]

Kurczę.. Biedny psiak.. :(

Na samym początku rzeczywiście to samo myślałam o Oskarku. P oco przysparzać mu dodatkowych cierpień.. Jakby mało się już w życiu wycierpiał.. :placz: Pierwsza operacja jeszcze bardziej utwierdziła mnie w tym przekonaniu.. :(
Ale po rehabilitacji, wyjęciu drutów usztywniających łapkę naprawdę z maluszkiem jest coraz lepiej. Z łapki nic już się nie sączy, bandażyk prawie zawsze jest czyściutki. Straszne chwile, w których myśleliśmy, że amputacja łapki to jedyne wyjście popadły w niepamięć. Teraz jest dużo lepiej. Naprawdę myślę, że warto jest walczyć o jego łapkę! :)

Link to comment
Share on other sites

Cóż, żeby dobrze leczyć psy trzeba mieć oprócz wiedzy praktykę.
Gdzie ją zdobyć - na psach mających właściciela trudno. Bo można wylądować w sądzie a w najlepszym razie dostać w twarz.
Psy ze schronisk to najlepszy poligon doświadczalny. Dobrze płatny i bez pretensji.
Czy lekarz prowadzący psa dał wam gwarancję, że pies będzie po zabiegach używał tej łapy?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='stzw']Cóż, żeby dobrze leczyć psy trzeba mieć oprócz wiedzy praktykę.
Gdzie ją zdobyć - na psach mających właściciela trudno. Bo można wylądować w sądzie a w najlepszym razie dostać w twarz.
[COLOR=#ff0000][B]Psy ze schronisk to najlepszy poligon doświadczalny. Dobrze płatny i bez pretensji. [/B][/COLOR]
[B]Czy lekarz prowadzący psa dał wam gwarancję, że pies będzie po zabiegach używał tej łapy?[/B][/QUOTE]

Nic dodać nic ująć, podpisuję się pod tą smutną prawdą!! :shake:

A co z psiakiem? Jak się czuje? Wiadomo coś?!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='pikola']I ja jestem u Oskarunia:loveu:Na bazarkach rzeczowych nic nie kupuje,ale prosze o nr.konta to wysle grosik dla bidunia:-(Oby lapunia wydobrzala..
Czemu te istotki musza tak cierpiec..nie dosc ze bez domu to jeszcze tyle cierpienia:placz::placz::placz:[/QUOTE]

Ogromnie dziękuję za wsparcie! :loveu: Za chwilkę prześlę nr konta. :)


[quote name='DIF']Nic dodać nic ująć, podpisuję się pod tą smutną prawdą!! :shake:

A co z psiakiem? Jak się czuje? Wiadomo coś?![/QUOTE]

Niestety, jeszcze nie dostałam wiadomości od Pani Prezes naszego Stowarzyszenia. Jutro do niej zadzwonię i się upomnę. :)
Wiem tylko tyle, że była wizyta kontrolna. Byłam akurat w schronisku, kiedy Oskarek wrócił z lecznicy. Psiaczek był radosny jak zwykle. :) Z każdym chciał się przywitać, na wszystkich skakał. :) Był w świetnym humorze. Jak zwykle zresztą. :)
Teraz Oskarek na opatrunek ma dodatkowo zakładany "bucik" ze skarpetki i przyklejonej podeszwy bodajże. Dzięki temu może sobie pozwolić na większe "szaleństwa" na dworze. :) Czasem trzeba go wręcz stopować, żeby przez to skakanie i całą resztę nie zrobił sobie czasem krzywdy.. :roll:

Link to comment
Share on other sites

Jeśli pies po złamaniu źle zrośniętego nadgarstka podwija łapę i ma na grzbiecie nadgarstka odleżynę to amputacja/ a by łapa nie przeszkadzała to w stawie barkowym/ jest "lekką " przesadą. Raczej należy staw reponować i dokonać artrodezy czyli usztywnienia stawu jak zrobiono.
Decyzję pewnie podejmował wet. Czy wiecie coś o jego kwalifikacjach by krytykować. Czy widział ktoś Rtg. W decyzji uczestniczyła pewnie Prezes fundacji i kierowniczka schroniska. Znacie je i ich zaangażowanie w proces pomocy bezdomnym zwierzętom by oceniać i krytykować ich zdanie i decyzję.?

Pies nie był leczony z w schronisku. Pojechał do Poznania- 60 km / tak przynajmniej doczytałem/ i zainwestowano 1500 PLN. Oby tak było w każdym schronisku i przytulisku.

Wydawanie zdecydowanej opinii medycznej "trącącej" pomówieniem o znęcanie się nad zwierzętami bez wiedzy weterynaryjnej, oceny Rtg, badania przed zabiegiem i po nich jest niepoważne/ najłagodniej oceniając/.:(

Link to comment
Share on other sites

stzw-

Jako fanka trójłapów zgadzam się z tym, co napisała DIF.
To, czego psu brakuje w łapie już nie odrośnie. Pies sobie świetnie radzi w takim stanie, w jakim jest. Łapa (nawet podniesiona) pozwala mu łatwiej zachować równowagę i amortyzuje ew. potknięcia. PO CO CHCECIE Z TĄ ŁAPĄ KOMBINOWAĆ???? Boli go, ropieje, coś się złego dzieje???

1Jemu nic nie brakuje tylko ma zniekształcony nadgarstek- miał bo już mu " naprostowali".
2.Podniesiona łapa bardzo przeszkadza w statyce kalekiego psa- dlatego wykonuje się wysokie amputacje by nie destabilizować równowagi psa i zapewnić mu najlepsze warunki do ruchu na trzech łapach. Zarówno kończyn przednich i tylnych.
3.Robiły się na łapie odleżyny gdyż opierał się grzbietem łapki a nie poduszkami co groziło infekcją i martwicą.- doczytaj może wątek.
4. Nikt z założycielek wątku nie kombinuje z tą łapę. Leczy go wet i to w Poznaniu 60 km od schronu by był pod opieką specjalisty.

Czy to nie ty chciałaś czasem wieźć niewybudzonego AST prosto po kastracji do nowego domu by łatwiej mu było w drodze z nową koleżanką i by łatwiej się zaadoptował w nowym Domu.?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Donvitow']stzw-



Czy to nie ty chciałaś czasem wieźć niewybudzonego AST prosto po kastracji do nowego domu by łatwiej mu było w drodze z nową koleżanką i by łatwiej się zaadoptował w nowym Domu.?[/QUOTE]
tak, miała też pomysł by wykastrować psa na sedalinie i inne równie fajne pomysły...


boże, biedny psiak. mam nadzieję, że wet prowadzący wie co robi.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='agaga21']tak, miała też pomysł by wykastrować psa na sedalinie i inne równie fajne pomysły...

Lexus pojechał do nowego domu ze wskazaniem, żeby nie udzielać na dogomanii żadnych informacji na temat psa. Zapisane w umowie adopcyjnej, więc wiążące :-)

boże, biedny psiak. mam nadzieję, że wet prowadzący wie co robi.[/QUOTE]

Dlaczego biedny? Przecież z łapą Oskarka OK, będzie na nią stawał, bo nie ma innej możliwości, prawda?
Nie sądzę, żeby wyżebrane od dogomaniaków pieniądze poszły w błoto. A że bolało? Nie on jeden cierpi na dogomanii.
Cierpienie warte efektu.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='stzw']Dlaczego biedny? Przecież z łapą Oskarka OK, będzie na nią stawał, bo nie ma innej możliwości, prawda?
Nie sądzę, żeby wyżebrane od dogomaniaków pieniądze poszły w błoto. A że bolało? Nie on jeden cierpi na dogomanii.
Cierpienie warte efektu.[/QUOTE]

Biedny bo miał łapkę złamaną. Nie chodził na niej. Uszkadzał ją. Bo jest po operacjach. Bo jest w schronisku.Nie ma Domu.
Natomiast w tym wszystkim ma szczęście że nie trafił w Twoje ręce bo nadal ma szansę na to że będzie biegał sprawnie na czterech:). Nie jest trójłapkiem. i o jego dalszych losach decyduje wet a nie pełna "rewelacyjnych" pomysłów Dogomaniaczka.

Kiedy nowe foty Oskarka?.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...