arim Posted August 18, 2014 Posted August 18, 2014 Ja z innej beczki.Na FB przeczytałam,że Pani Krystynie potrzebny jest aparat fotograficzny.Czy to jeszcze aktualne? Quote
kudlataja Posted August 18, 2014 Posted August 18, 2014 [quote name='handzia']Ja dołożę od siebie Kudlatej 30 zł na transport, więcej nie dam rady :([/QUOTE] Dzięki Aneczko:) Quote
kudlataja Posted August 18, 2014 Posted August 18, 2014 [quote name='arim']Ja z innej beczki.Na FB przeczytałam,że Pani Krystynie potrzebny jest aparat fotograficzny.Czy to jeszcze aktualne?[/QUOTE] Nie wiem, zapytam ją jutro. Dzisiaj niestety smutny dzień miałyśmy. Pewien facet z Zawady wywiózł kotkę z pięciorgiem kociąt w niewiadomym kierunku, chciaż kociaki miały być ogłaszane, a kotka sterylizowana.. Krystyna przydusiła kolesia i wyjawił miejsce porzucenia kotów. Szukałyśmy ich kilka godzin. Znalazłyśmy tylko koteczkę płaczącą za swoimi kociętami..po piątce maluchów ani śladu. Rozwiesiłyśmny ogłoszenia:shake: Quote
ludka Posted August 19, 2014 Posted August 19, 2014 Madie, widzialas PW? Transport kociakow jutro w godzinach popoludniowych, w Warszawie 18.30 W-wa Wsch. - 18.45 W-wa Centr. Jakby cos nie tak, prosze szybko o wiadomosc, bo biore na jutro urlop w tym celu. Quote
Madie Posted August 19, 2014 Posted August 19, 2014 Tak, myslałam, że jeszcze doustalacie. Jeśli tak musi być to niech będzie. Nie ukrywam, że bardziej pasują mi godziny wcześniejsze, bo po prostu nie mam jak zdążyć do lecznicy na czas. a następny dzień też mam zawalony. Ale w tym układzie odbiorę od Ciebie dzieciaki na wschodniej. Quote
DORA1020 Posted August 19, 2014 Author Posted August 19, 2014 [quote name='kudlataja']Nie wiem, zapytam ją jutro. Dzisiaj niestety smutny dzień miałyśmy. Pewien facet z Zawady wywiózł kotkę z pięciorgiem kociąt w niewiadomym kierunku, chciaż kociaki miały być ogłaszane, a kotka sterylizowana.. Krystyna przydusiła kolesia i wyjawił miejsce porzucenia kotów. Szukałyśmy ich kilka godzin. Znalazłyśmy tylko koteczkę płaczącą za swoimi kociętami..po piątce maluchów ani śladu. Rozwiesiłyśmny ogłoszenia:shake:[/QUOTE] Wszystko zakonczylo sie dobrze. Dzisiaj Krystyna pojechala z samego rana szukac maluchow. Rozmawiala ze mna przez tel i weszla do kogos na posesje,bo psiak mial zagodzone wejscie do budy skonczylo sie dobrze,bo psiak jest w innym miejscu za to ta kobieta powiedziala,ze wie gdzie sa kotki znalazly sie.....wszystkie 5........Krystyna odetchnela z ulga...... pomagac patologii jest baaaardzo trudno.............. Quote
DORA1020 Posted August 19, 2014 Author Posted August 19, 2014 [quote name='Madie']a u kogo sa teraz kotki??[/QUOTE] Nie wiem........Krystyna mowila,ale juz nie pamietam.... Quote
kudlataja Posted August 19, 2014 Posted August 19, 2014 [quote name='Madie']a u kogo sa teraz kotki??[/QUOTE] U dziewczyny, która je zabrała z miejsca, gdzie zostały porzucone, musimy jej teraz pomóc w adopcji kociaczków. Quote
handzia Posted August 19, 2014 Posted August 19, 2014 (edited) Dzisiaj przysiadłam przy tym wątku i przejrzałam strona po stronie, żeby rozliczyć wpłaty, które ostatnio obiecałam :) Mam nadzieję, że się nie machnęłam ;) [B]Wpłaty dogomaniackie do SHA:[/B] Ana P. - 50 zł (27.08.12) mari123 :loveu: - dołożyła 50 zł i zapłaciła za karmę zwierzaków Krystyny :Rose: Julia P. - 20 zł (21.02.13) Agniecha - 30 zł (26.02.13) handzia - czyli ja ;) przekazałam 35 zł od Arim i Mimiś (o3.01.14) na opłacenie faktury z RoyalVetu Elypsa - wpłaty co miesiąc od kwietnia 2013 r. czyli - 425 zł [B]Razem wpłaty dogomaniackie: 610 zł [/B] [B]Wydatki:[/B] Faktura - 100 zł (wrzesień 2012 r) Faktura - 130 zł (post 987) Faktura - 170,46 (post 1455) Razem wydatki: 400,46 [B]Zostaje: 209,54 zł [/B][B]Wykaz wpłat z fb na konto SHA:[/B] 20,- Elżbieta J. (25.06) 50,- M.Tamm (26.06.) 150,- Nina K.ze Sztokholmu (26.06.) 25,- Krystyna Ewa A. z Landzmierza (26.06.) 30,-Jakub J. (27.06.) 60,- Ola - Aleksandra D. (02.07.) 35,- Anna B. (04.07.) 10,- Anna B. z Lublina (24.07) 30,- Aleksandra R.z Kalinowic (28.07.) 40,- Ewa R. z Legnicy (31.07.) 5,- Ewa P. z Radomia (07.08.) 40,- Ewa R. z Legnicy (11.08.) Razem 495,- zł :) wydatki: 200 zł faktura z dn. 08.07.2014.[B] zostało - 295 zł :) [/B]Ps. Marysiu, skrzynka :) Edited August 19, 2014 by handzia uzupełnienie Quote
ludka Posted August 20, 2014 Posted August 20, 2014 [quote name='arim']Ja z innej beczki.Na FB przeczytałam,że Pani Krystynie potrzebny jest aparat fotograficzny.Czy to jeszcze aktualne?[/QUOTE] Nikt nie odpowiedzial? Dzis rozmawialam z Krystyną i w rozmowie wyszlo, ze pozycza aparat, bo ma zepsuty. Jest ciagle problem ze zdjeciami. Aparat na pewno bardzo sie przyda :) Quote
ludka Posted August 20, 2014 Posted August 20, 2014 Madie, nie mam jeszcze potwierdzenia wysylki z Zooplusa, wiec mysle, ze karma dotrze raczej jutro niz dzis. Ja jeszcze w domu, ale zaraz sie zbieram. Jesli Kudlatej udaloby sie wczesniej zdązyc z testami, to przyjechalabym wczesniejszym pociagiem - o 17,30 na Wschodniej. Kudlata jeszcze sie nie odzywala. Quote
Madie Posted August 20, 2014 Posted August 20, 2014 Jasne. Do mnie jeszcze Krystyna dzwoniła w sprawie kotki z tymi łapkami. Kurde, nie wiem, nie dam rady chyba jej upchnąć. Obiecałam Krysi, że przemyślę, bo to wyjątkowa sytuacja. Ale rozsądek podpowiada - nie teraz Quote
ludka Posted August 20, 2014 Posted August 20, 2014 Wspomniala mi, bo chce za to wziac piatke tych znalezionych. Nie umiem nic radzic. :( Quote
Madie Posted August 20, 2014 Posted August 20, 2014 A jak cos to byś wzięła? W ogóle czy ten kotek czasami nie jest chory? W sensie nie dostaje jakiś leków? On miał pchły z tego co krysia mówiła... Quote
Madie Posted August 20, 2014 Posted August 20, 2014 Dobra, ja już wszystko wiem. Zgadałam się z Krysią żeby wyleczyła maliznę i ja ją zagarnę do siebie, ale najwcześniej w następnym tygodniu... Ze spraw formalnych, byłam też w składziku, niestety kuwety 2 nie ma. Także zaraz idę kupic do zoologa kuwetę, żwir, i jedzonko na dziś, bo to od ludki będzie jutro pewnie. Zaraz potem odbieram oridermyl dla kociaków z lecznicy i bioimunex dla moich kotów, co by się na inwazję zarazków przyszykowały:) Poproszę też Panie o przygotowanie czegoś łagodnego na odrobaczanie, dla tych młodziutkich kotków od Krysi + dla tri. Przepraszam, zgubiłam się już w gaszczu informacji. Kociaki od Kudlatej sa odrobaczone? edit: juz docztałam że odrobaczne, super bo jedna rzecz odpadnie:) Quote
handzia Posted August 20, 2014 Posted August 20, 2014 (edited) Marysiu, czy mogłabyś sprawdzić czy ze SHA była płacona jakaś faktura do Royal wetu albo Canisu w styczniu, lutym tego roku? I potem jeszcze koło maja. W ogóle w tym roku. Moje wyliczenie zrobiłam na podstawie wpisów z wątku. Chciałabym wiedzieć ile faktycznie zostało z tych pieniędzy, bo chcemy teraz wziąć fakturę na testy dla kociaków i nie wiemy jaką kwotą dysponujemy. Chodzi mi głównie o te dogomaniackie wpłaty. Facebukowych nie będziemy zaczepiać, niech idą na leczenie i karmę "osobistych" zwierzaków Krystyny. Edited August 21, 2014 by handzia Quote
Madie Posted August 20, 2014 Posted August 20, 2014 Kociaki dzięki nieocenionej Kudlatej i Ludce już u mnie. Niestety, kotki od Krysyty są chore, w tym jeden buras bardzo poważnie wygląda:shake: ( na pewno KK, a może i chlamydioza). Dziś dostały antybiotyk w zastrzyku, od jutra wieczora wykupujemy im antybiotyk doustny, mają brać od 7-10 dni. Dopiero potem jakiekolwiek odrobaczania. Założyłam im też książeczki zdrowia - tam jest wszystko wpisane. Koszt dzisiejszej wizyty- na same kotki od Krystyny - 70 zł. Mam na to rachunek. W domu jeszcze obcięłam im pazury, wyczyściłam uszy i zakropiłam Oridermylem. Dwa na pewno mają początki świerzba, młodsza dziewczyna dostała profilaktycznie. Dziś nie będę ich molestowała zdjęciami, ale jutro jakieś wstawię. Koty na razie okupują moją toaletę i są przekochane. Mają kuwetę, zabawki (również od Ludki:loveu: ) jedzonko i kocyki. Na razie są przestraszone, ale na rękach zachowują się spokojnie. Ktoś może zrobi dla nich jakiś bazarek? Może imienny? Jest 2 chłopaków i jedna dziewuszka. Z tricolorką jest ciężej...Straszny dzikus z niej:) Zarobiłam dwie szramy na łapie zanim zawiniętej w ręcznik obcięłam pazury. Potem czyszczenie uszu, oridermyl, krople. Nie pała sympatią ani do mnie, ani do kotów, ani to TŻ ani do niczego:) Nawet żarcie i zabawki są "feee". Będziemy pracować edit: Mam wszystkie 3 transporterki, stoją u mnie w składziku. W razie chęci odbioru proszę o kontakt ze mną. Quote
ludka Posted August 20, 2014 Posted August 20, 2014 Madie, bardzo mi bylo milo poznać Waszą Ludzko-kocio-psią rodzine :) Psiaki i kociaste cudne, a TZ Zloty Facet. Bylam zmeczona, wiec moze zapomnialam wspomniec. Rude byly odrobaczane, ale chyba juz pora na powtorke. Wystarczy chyba isc do weta z ksiazeczkami po tabletki. Bialo-rudy byl pozniej odrobaczany, juz w DT u Kudlatej, wiec powtorka tez pozniej. Ale rudym warto powtorzyc. Trudne to do zgrania, bo tri chyba w ogole nie byla odrobaczana. Ona moze gubic pchly, o ile są wytluczone skutecznie. Nie wiem, na czym siedziala w torbie, ale trzeba uwazac, ew. wywalic. Krystyna do mnie dzwonila, prosila, zeby Ci podziekowac za to, co robisz dla kociakow :) No i ten mniejszy rudy dostawal krople do oczu, chyba trzeba kontynuowac. Kudlata napisze, jakie byly zalecenia. Quote
Madie Posted August 20, 2014 Posted August 20, 2014 Widziała właśnie wpisy w książeczce. Przejdę się po aniprazol dla nich jutro i wezmę dla tri. Ewentualnie może wet coś innego da. Mnie także było Cie bardzo miło poznać, cieszę się , że nie jesteś z Lublina:lol:;) Na pewno spotkamy się nie raz jeszcze. A do Krystyny, bo późno, zadzwonię jutro. Gdyby ktoś bardziej szczegółowo chciał śledzić losy kociaków, zapraszam na wątek w moim podpisie. Quote
ludka Posted August 20, 2014 Posted August 20, 2014 Czesto bywam w Lublinie ;) Krystyna byla bardzo zdziwiona, ze buraski sa chore, bo tydzien temu wetka podobno twierdzila, ze sa zdrowe. Nie wiem, jak wygladaly tydzien temu, ale informacje, ze jakis kot przyjedzie zdrowy, odrobaczony i odpchlony rzadko sie sprawdzają. Quote
ludka Posted August 22, 2014 Posted August 22, 2014 (edited) Co slychac u Krystyny? Ktos na miejscu ma z nią kontakt? Wziela te piątke kociakow do siebie? Prosilam o foty, to zawsze jakas szansa szukania DS/DT. Kotki nie powinny dlugo siedziec u Krystyny, bo w takim stadzie wirusy latają jak muchi. Ze srodkow zbieranych dla zwierzat Krystyny czesc powinna isc na regularne odpchlenie i odrobaczenie stada. Pchly przenoszą każde swinstwo: tasiemce i bialaczke, a robale i tasiemce osłabiają organizm. Edited August 22, 2014 by ludka Quote
DORA1020 Posted August 24, 2014 Author Posted August 24, 2014 Krystyna i kudlata bardzo prosza o zwirek dla kotkow,ktore sa u Madie. Kotkow jest duzo,wiec i zwirku potrzeba moc. Dziewczyny bardzo prosza o pomoc moze ktos pomoze,zasponsoruje zwirek dla stadka? Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.