Jump to content
Dogomania

Dług w lecznicy 5.900 zł,błagam o pomoc,Osoba od 40 lat pomagajaca zwierzetom teraz sama potrzebuje pomocy.


Recommended Posts

Posted

dziewczyny,28zł za dobę to jakaś masakra -jeśli psiak jest ogólnie zdrowy to hotel bedzie tańszy..moze jakiś płatny[nawet) dt? za małego psa to podobnoj 200-300zł /mc-tyle mozna uzbierać .moze uderzyć o pomoc do kundelkowej skarpety?

Posted

A moze gdyby Krystynie zapłacić coś miesięcznie moze zgodziłaby sie go wziąc ?? Chociaż ja wiem ,ze moze głupio pisze bo przeciez ona ma i tak ich tyle .....
Ale nie wiem ...Beciu moze chociaż zapytać ?

Posted

[quote name='funia']A moze gdyby Krystynie zapłacić coś miesięcznie moze zgodziłaby sie go wziąc ?? Chociaż ja wiem ,ze moze głupio pisze bo przeciez ona ma i tak ich tyle .....
Ale nie wiem ...Beciu moze chociaż zapytać ?[/QUOTE]

Funiu nie chcę obciążać Krysi, wiem że ona też ma dużo swoich problemów :(

Posted

[quote name='mimiś']dziewczyny,28zł za dobę to jakaś masakra -jeśli psiak jest ogólnie zdrowy to hotel bedzie tańszy..moze jakiś płatny[nawet) dt? za małego psa to podobnoj 200-300zł /mc-tyle mozna uzbierać .moze uderzyć o pomoc do kundelkowej skarpety?[/QUOTE]


Dobry pomysl,pewnie,ze Dt wyjdzie taniej,tylko trzeba uzbierac deklaracje i mozna na poczatek poprosic KS o jakis grosik

Posted

[quote name='ala123']Beata,nie dotarł mail z nr konta,na które mam wpłacić pieniądze za pierwszą dobę hotelowania i wizytę lekarską Bartusia,wyślij mi proszę sms z tym nr.[/QUOTE]

Ala wyślę jutro, ponieważ całe dnie spędzam z Bartusiem, wracam późno do domu

Bartuś pozdrawia ze spacerku

[IMG]http://i47.tinypic.com/2mdey41.jpg[/IMG]

[IMG]http://i48.tinypic.com/15hij9t.jpg[/IMG]

dzisiejsza porcja pieszczot

[IMG]http://i45.tinypic.com/2lw95dc.jpg[/IMG]

Posted

Dzisiaj wpłaciłam Beci 50zł dla Bartusia. Jest jakas szansa na domek w Lublinie, a i ja w Zamościu mam potencjalny dom dla Bartusia. czekamy na wieści od Beaty i trzymamy kciuki.

Posted

dziś Karolinka spotkała sie z Bartusiem, był wspólny spacer, wspólne karmienie i mnóstwo przytulanek, zakochałą sie w nim i bardzo go chce, ale w niedziele chce go jeszcze poznać jej narzeczony, także kciuki potrzebne :) na fb napisała:

narzeczony praktycznie juz sie zgodzil, ale ja chce jednak zeby go zobaczyl. no i na dniach remont nam sie konczy, wiec Bartuś sie wprowadzi do nówki

Posted

[quote name='Becia Lublin']dziś Karolinka spotkała sie z Bartusiem, był wspólny spacer, wspólne karmienie i mnóstwo przytulanek, zakochałą sie w nim i bardzo go chce, ale w niedziele chce go jeszcze poznać jej narzeczony, także kciuki potrzebne :) na fb napisała:

narzeczony praktycznie juz sie zgodzil, ale ja chce jednak zeby go zobaczyl. no i na dniach remont nam sie konczy, wiec Bartuś sie wprowadzi do nówki[/QUOTE]
Miejmy nadzieję,że narzeczony nie tylko łaskawie zgodzi się na Bartusia,ale też go pokocha

Posted (edited)

[quote name='funia']A moze gdyby Krystynie zapłacić coś miesięcznie moze zgodziłaby sie go wziąc ?? Chociaż ja wiem ,ze moze głupio pisze bo przeciez ona ma i tak ich tyle .....
Ale nie wiem ...Beciu moze chociaż zapytać ?[/QUOTE]

No wlasnie,może zamiast pakować w różne platne Dt,nie zawsze zaufane może i solidne,to lepiej zapytać Krystyny ,czy nie moglaby jednak pomóc temu czy innemu psu i podjąc się PDT ? Jej każdy grosz b.potrzebny a psy by byly bezpieczne,zadbane u Krystyny ? Jesli może oczywiscie znalezc tam jeszcze miejsce dla choć 2-3 psów albo choc jednego psa ? Jakiś kącik może tam jeszcze może się znajdzie zawsze w domu czy na podworku choć-np.dla Bartusia?

Edited by Olga7
Posted

Witam, pora na bieżące rozliczenia.

[B]04.12.2012r. Eva S. 50zł
13.12.2012r. Livka 100zł

Dziękuję bardzo dziewczynom za stałe wpłaty, to naprawdę wiele znaczy dla Krystyny i jej zwierzaków[/B]:loveu:

Przy okazji chciałam też napisać o naszych problemach z zebraniem pieniążków na jutrzejszy transport (paliwo) do Krakowa, dwóch starszych psów i chorego kota. Wiem, ze to trochę późno, na robienie zbiórki, ale właściwie do ostatniej chwili nie było wiadomo, czy wyjazd wypali, czy znajdzie się transport, miejsce dla zwierzaków i czy będę mogła pojechać jako kierowca. Na razie mamy [B]zadeklarowane 100zł [/B]i [B]brakuje[/B] jeszcze jakichś [B]150zł. [/B]Może wspólnymi siłami udałoby się te pieniążki jakoś uzbierać. Jak już wyżej wspomniałam pojechałyby dwa psy: jeden staruszek z Bortatycz skąd już kiedyś zabierałyśmy dwie suczki i pieska z powodu zaniedbań. Niestety pomimo wcześniejszych deklaracji, właściciele nie zapewnili mu właściwych warunków i opieki, nadal cierpi głód, ma niezabezpieczoną budę i krótki łańcuch. Z Bortatycz pojechałby też chory kotek, którym się tam nikt nie zajmuje i który pomimo choroby znajduje się na zewnątrz, głodny i zmarznięty. Natomiast drugi piesek w tej chwili bytuje na śniegu, na ulicy w Szczebrzeszynie. [B]Całą sprawą oczywiście "zarządza" niestrudzona Krysia[/B]. Liczy się każda możliwa pomoc, właśnie teraz przed świętami, żeby niechciane przez nikogo zwierzaki zaznały w końcu trochę ciepła i miłości.

Posted

[quote name='kudlataja']Witam, pora na bieżące rozliczenia.

[B]04.12.2012r. Eva S. 50zł
13.12.2012r. Livka 100zł

Dziękuję bardzo dziewczynom za stałe wpłaty, to naprawdę wiele znaczy dla Krystyny i jej zwierzaków[/B]:loveu:

Przy okazji chciałam też napisać o naszych problemach z zebraniem pieniążków na jutrzejszy transport (paliwo) do Krakowa, dwóch starszych psów i chorego kota. Wiem, ze to trochę późno, na robienie zbiórki, ale właściwie do ostatniej chwili nie było wiadomo, czy wyjazd wypali, czy znajdzie się transport, miejsce dla zwierzaków i czy będę mogła pojechać jako kierowca. Na razie mamy [B]zadeklarowane 100zł [/B]i [B]brakuje[/B] jeszcze jakichś [B]150zł. [/B]Może wspólnymi siłami udałoby się te pieniążki jakoś uzbierać. Jak już wyżej wspomniałam pojechałyby dwa psy: jeden staruszek z Bortatycz skąd już kiedyś zabierałyśmy dwie suczki i pieska z powodu zaniedbań. Niestety pomimo wcześniejszych deklaracji, właściciele nie zapewnili mu właściwych warunków i opieki, nadal cierpi głód, ma niezabezpieczoną budę i krótki łańcuch. Z Bortatycz pojechałby też chory kotek, którym się tam nikt nie zajmuje i który pomimo choroby znajduje się na zewnątrz, głodny i zmarznięty. Natomiast drugi piesek w tej chwili bytuje na śniegu, na ulicy w Szczebrzeszynie. [B]Całą sprawą oczywiście "zarządza" niestrudzona Krysia[/B]. Liczy się każda możliwa pomoc, właśnie teraz przed świętami, żeby niechciane przez nikogo zwierzaki zaznały w końcu trochę ciepła i miłości.[/QUOTE]


szczytny cel, warto pomóc, ja niestety nie mam grosza :(

Posted

[INDENT] [B]Bartuś niestety musiał ponownie odwiedzić klinikę. Bardzo drapał się w uszko wydając przy tym dziwne dźwięki. Pani doktor zabrała go do szpitala i zbadała uszko otoskopem. To co tam zobaczyła przerosło jej oczekiwania. Uszko było bardzo brudne, a olbrzymi czop zatkał kanał słuchowy. Pies bardzo cierpiał. Uszko zostało wyczyszczone, wypłukane. Dostał zastrzyk i antybiotyk do domku. W środę wizyta kontrolna.[/B]

decyzja zapadła Bartuś vel Tolek ma nową rodzinę, we wtorek wieczorem przeprowadza się do nowego domku :multi: [/INDENT]

Posted

to cudowna wiadomość ! bardzo się cieszę.
w niedzielę kończy się mój bazarek z którego połowa idzie na psiaki p. Krystyny.
prosiłabym powoli o pytanie p. Krystyny czego trzeba psiakom/kotom.

Posted (edited)

Do pan z okolic pani Krystyny,
oglaszam kociaki, ale potrzebne lepsze zdjecia. Z tymi, co mam, odzew jest maly. Zdjecia kiepskie. Jest mozliwosc zrobic lepsze? Pani Krystyna ma kolejne kociaki, ma tez buraska, ktorego zdjec nie mam. Bez lepszych zdjec niewiele zrobie.
A tez jestem zaklopsowana czasowo i kosztowo. Rudasek z uszkodzona lapka jest u mnie na tymczasie, rentgen wykazal jakby demineralizacje kosci, co moze wynikac z niedozywienia, oby. Ale konieczne dalsze badania, testy na bialaczke i FIV, badanie krwi z rozszerzonym jonogramem, kotek jest podejrzanie spokojny. Ma swierzba i zapewne robale, bo byl slabo odrobaczony, ale trzeba odczekac z nastepnym. Leca niezle koszty i same je place. Rachunek telefoniczny za ostatnie akcje osiagnal rekord. Sprobuje sobie poradzic sama, ale potrzebna pomoc w ogloszeniach, dobre zdjecia...

Edited by ludka
Posted

[quote name='Becia Lublin'][INDENT]
decyzja zapadła Bartuś vel Tolek ma nową rodzinę, we wtorek wieczorem przeprowadza się do nowego domku :multi:
[/INDENT]
[/QUOTE]

O matko, ogromnie sie ciesze. Beatko, nie mam słów :loveu:

Posted

[quote name='Becia Lublin'][INDENT]

decyzja zapadła Bartuś vel Tolek ma nową rodzinę, we wtorek wieczorem przeprowadza się do nowego domku :multi:
[/INDENT]
[/QUOTE]


wspaniale :multi::multi::multi: ale szybko się udało mu dom znaleźć :multi:

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...