Jump to content
Dogomania

Tropik z Osięcin jest szansa na lepsze życie - potrzebne deklaracje jednorazowe


sonia1974

Recommended Posts

[quote name='sdal2']Szkoda że nie możemy jawnie pisac o co nam chodzi, ale lepiej nie pokazywac gminie co kombinujemy , bo a nuż ktoś z gminy to czyta, mari23 prosze pomóżcie nam w tej sprawie co pisała sonia, bo wy jako stowarzyszenie może zostaniecie poważniej potraktowane.[/QUOTE]

pismo poszło - zobaczymy, co odpowiedzą

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 822
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Wczoraj znalazłam suczkę jak biedna zmarznieta siedziała pod budynkiem Gs ponad godzine. Suczka malutka, krótko włosa , ala latlerek, nie wiedziałam co z nią zrobic więc po pracy zaniosłam do gminy. Oczywiscie pani która sie tym zajmuje już jej nie było, a pani sekretarz spytała sie dlaczego wczesniej tego nie ustaliłam , czy moge przyprowadzić psa, więc jej powiedziałam że jest to gminy obowiązek, że podobno maja jakies kojce , a znalazłam ja dzisiaj i nie zostawie na mrozie. Zadzwonili do pana który juz nieraz łapał bezdomne psy i nie wiadomo co się z nimi później działo, zadzwonili tez do pana który robi zdjęcia dla gminy i powiedzieli że ja będa ogłaszac, przy robieniu zdjęć schowała się suczka pod biurko, a pan ją wystraszoną dziewczynkę wyciągał za łapy , schował pod pache i miał ja zanieść do garaży które należą do gminy, bo maja tylko jeden kojec i to zajęty przez duża sukę.Nie mogłam w nocy spać bojąc się czy mu nie uciekła, bo mieli by wytłumaczenie, więc kupiłam kość i poszłam tam dzisiaj rano, kiedy sie spytałam gdzie jest suczka to kazał mi zostawic kość że on jej później da, ale ja mu nie uwierzyłam i powiedziałam że chce ja zobaczyć bo wiem co gmina robi z bezdomnymi psami i zaprowadził mnie do tego garażu gdzie stała budka , w niej duzo koców i ona w środku, źle nie miała , ale jest obawa co z nia zrobią dalej, bo nie będzie wiecznie siedzieć w tym garażu a innych kojców nie mają , no i trzeba by ja było wysterylizować, bo ta duża suka która jest w kojcu i jest do adopcji tez nie jest wysterylizowana. Boję się że jak ją gdzies przeniosa to juz adresu nie podadzą , żeby sprawdzić gdzie ją dali i czy tam jest.

Link to comment
Share on other sites

Czytam i krew się we mnie gotuje... czy nie ma instancji nadrzędnej nad tą gminą? O ile wiem, to gmina ma obowiązek zająć się bezdomnymi zwierzętami na swoim terenie. Te fikcyjne faktury - to jeden wielki przekręt ! Boję się też o tą suczkę, bo jej los może być teraz gorszy od bezdomności. Ci urzędnicy to bezduszni ludzie, pozbawieni odrobiny empatii. Moim zdaniem, trzeba jeszcze gdzieś napisać, kogoś powiadomić... Przydałby się tu jakiś prawnik, żeby podpowiedział, pokierował sprawą.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Havanka']Czytam i krew się we mnie gotuje... czy nie ma instancji nadrzędnej nad tą gminą? O ile wiem, to gmina ma obowiązek zająć się bezdomnymi zwierzętami na swoim terenie. Te fikcyjne faktury - to jeden wielki przekręt ! Boję się też o tą suczkę, bo jej los może być teraz gorszy od bezdomności. Ci urzędnicy to bezduszni ludzie, pozbawieni odrobiny empatii. Moim zdaniem, trzeba jeszcze gdzieś napisać, kogoś powiadomić... Przydałby się tu jakiś prawnik, żeby podpowiedział, pokierował sprawą.[/QUOTE]

Nie jest łatwo cokolwiek załatwic, same nie mamy mocy prawnej, a nasz Włocławski Toz nic nie robi , oni wręcz twierdzą że zawsze im się z wójtem dobrze rozmawiało i nie maja do nich zastrzeżeń. Już pisalismy w rózne miejsca i na razie niewiele to daje , a suczke bedziemy miec na oku, nie damy jej skrzywdzic.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='sdal2']Nie jest łatwo cokolwiek załatwic, same nie mamy mocy prawnej, a nasz Włocławski Toz nic nie robi , oni wręcz twierdzą że zawsze im się z wójtem dobrze rozmawiało i nie maja do nich zastrzeżeń. Już pisalismy w rózne miejsca i na razie niewiele to daje , a suczke bedziemy miec na oku, nie damy jej skrzywdzic.[/QUOTE]
Takie sprawy załatwia się cichutko w gminach. Problem zamiata pod dywan i żeby przypadkiem ktoś nie zaczął się sprawami psów interesować, bo to może się źle dla niego/jej kończyć. Trudno jest walczyć o prawa zwierząt, bo nasze społeczeństwo, szczególnie na wsiach, jest jeszcze zakołtunione okropnie w tej kwestii. Wiem co mówię, bo sama mieszkam na wsi i wiem, jak traktuje się własne zwierzęta, nie mówiąc już o bezpańskich :angryy: Krew się we mnie gotuje, ale od tego cieplej wyrzuconym na mróz zwierzętom nie będzie. Wczoraj chodziłam w poszukiwaniu suczki, która od jakiegoś czasu pojawia mi się na spacerach i umyka chyłkiem, gdy kogoś zobaczy. Nie mam pewności, czy to suka bezpańska. Mrozy idą większe, a ja zaczynam wścieklizny dostawać na ludzką tępotę i znieczulicę :shake:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='sdal2']Ja równiez życzę Wesołych Świąt i Szczęśliwego Nowego Roku, oby był dużo lepszy niż 2012, mari23 czy gmina już wam odpisała coś na to pisemko które wysyłaliście do nich.[/QUOTE]

właśnie, że nie odpisali - chyba po prostu zignorowali pismo... pewnie uznali, że taka mała i nieznana organizacja może im......

Link to comment
Share on other sites

[quote name='mari23']właśnie, że nie odpisali - chyba po prostu zignorowali pismo... pewnie uznali, że taka mała i nieznana organizacja może im......[/QUOTE]

To skoro oni was sie nie boja , to nas tym bardziej , nie wiem juz co robic, może jeszcze jakies pismo do nich wysłać, z ostrzeżeniem żeby jednak sie przekonali że jednak coś możecie zrobić.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='sdal2']To skoro oni was sie nie boja , to nas tym bardziej , nie wiem juz co robic, może jeszcze jakies pismo do nich wysłać, z ostrzeżeniem żeby jednak sie przekonali że jednak coś możecie zrobić.[/QUOTE]

oczywiście - brak odpowiedzi jest naruszeniem ustawy, więc mamy podstawy do kolejnych - ostrzejszych już kroków
niestety te urzędnicze procedury są powolne, ale są i wykorzystamy je

Link to comment
Share on other sites

[quote name='maarit']Wiem że tylko bliźniaki :) O resztę pytam przy okazji. Może sdal coś będzie wiedziała.[/QUOTE]

Z Tropikiem bez zmian, gmina nie odpowiedziała co ma zamiar z nim zrobic, w świeta zanosiłam mu jedzonko , bo pani która go karmi wyjechała, wygląda dobrze, ale to cały czas piesek bezdomny, a co do suni to mam zamiar dzwonic jutro do gminy i dowiedzie sie co mają zamiar z nią zrobic

Link to comment
Share on other sites

[quote name='sdal2'][INDENT]Z Tropikiem bez zmian, gmina nie odpowiedziała co ma zamiar z nim zrobic, w świeta zanosiłam mu jedzonko , bo pani która go karmi wyjechała, wygląda dobrze, ale to cały czas piesek bezdomny, a co do suni to mam zamiar dzwonic jutro do gminy i dowiedzie sie co mają zamiar z nią zrobic [/INDENT]
[/QUOTE]

Jesteś wielka :Rose:
Oni są ... czy tylko udają? A może to ze mną coś nie halo:hmmmm: - bardzo możliwe. Odpisali że nie wiedzieli o Tropiku. Po Waszym piśmie chyba już powinni "wiedzieć" i co? I nic.
Dobrze że ma Was...

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...