Jump to content
Dogomania

Waszkowe sznupy - sznupoza zaawansowana nieuleczalna - szukamy domów dla Sznaucerów w Potrzebie!!


Recommended Posts

no masakra... ja myślę, ze ta rodzinka tak Dianę kocha, ale za bardzo - w sensie, że ona się poczuła, że musi ich bronić - oni mogą z nią wszystko, ale już cioci do rodziny nie zaliczyła... i taty swojej pańci też nie - na spacerach w ogóle podobno od samego początku nie lubi facetów starszych po 50-tce co dla mnie jest dziwne bo do mojego ojca się łasiła i absolutnie nic nie miała, naspacerach też spotykaliśmy takich gości i nic im nie mówiła... zero zainteresowania, a tu od razu pilnowała... teraz nie wiem ile trzeba czekać żeby mieć pewność, że nie wróci... do bani no... 

Link to comment
Share on other sites

Monika może to tak jak z Czakim i Moniką? U niej na pewno było mu dobrze i ona go ogromu rzeczy nauczyła. Ale rozkochała w sobie za mocno psa pokazujac mu ze jest jedyna i najlepsza. I problemy jak wiesz powstały wielkie. Moze one Diankę rozkochują? Kurcze może pogadać o niej z panem Leszkiem?

Link to comment
Share on other sites

Domek by poczekał (choć woleli jak najszybciej), ale ja nie chciałam czekać bo istniała poważna obawa, że jej nie oddam jak pobędzie choćby tydzień dłużej ze mną... jestem teraz trochę psychicznie rozsypana (znowu z Viki jest średnio) i tak mi ta Muka się przykleiła do serca, że głowa mała... więc rozsądniej było ją posłać już; kobitka, która robiła wizytę jest super fajna w wizytach i w ogóle i obiecała na miejscu czuwać i dopilnować sterylki, a Państwo są cywilizowani i sterylka nie jest dla nich nowością bo mają sterylizowaną koteczkę i ich poprzedni sznupek - chłopak był kastrowany więc nie miałam obaw (no miałam, ale... czytaj wyżej ;) ) 

 

U Diany nie wiem bo się boję dzwonić - jak nie odzywają sie tzn że wszyscy żyją, jutro mają spotkanie ze szkoleniowcem, ale jakoś mam przeczucie, że ona i tak wróci do mnie. 

Link to comment
Share on other sites

Malawaszka,wyciągamy tego/tą z Kotlisk?

 

ha ha wyciągamy... działaj - ja w tej kwestii nie dam rady niczego ruszyć bo nie wyrabiam, ale jak wyciągniesz i zorganizujesz wszystko to damy radę - faktury w sensie damy radę, ale musisz zorganizować

 

Mam nadzieję ze się myślisz i po szkoleniu ja zatrzymają. A jak nie to cóż... takie chyba życie ze co jakiś czas musi być zwrotka. Monika nie łam się! Będzie dobrze! Wiesz co ci dobrze zrobi? Nowy tymczas; )

 

no w tej chwili niczego nowego nie biorę - z Viki jest znowu gorzej, nie wiem co będzie, znowu niepewność, albo może coraz większa pewność, że... 

kocina moja też gorzej od wczoraj wieczora jej się zaślimaczyło, dziś ją wzięłam do kliniki, ma zmieniony antybiotyk i jak do 5 dni się nie poprawi to rozcinanie i szycie warstw bo jej się skóra oddzieliła od tkanek... 

 

a niedługo muszę wziąć do siebie Teddyego żeby się z nami oswoił bo po operacjach i już do czasu znalezienia domu będzie u nas

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...