Jump to content
Dogomania

Waszkowe sznupy - sznupoza zaawansowana nieuleczalna - szukamy domów dla Sznaucerów w Potrzebie!!


Recommended Posts

hyhy nie wiem gdzie się podziała jej broda, którą widziałam na tamtym zdjęciu z Olkusza :lol: 

 

oto Hera - bardzo fajna dziewczyna

Pojawiła się w olkuskiej mordowni/przechowalni nie wiadomo skąd - tego się nie dowiemy - hycel olkuski ma duży zasięg działania, a informacji nie udziela. Mimo spraw w sądzie nadal działa, nadal gminy płacą mu grubą kasę za hyclowanie... ale nie o tym miałam pisac - miałam pisać o naszej nowej podopiecznej - nie było czasu na zastanawianie się czy jest sznaucerem czy nie jest - to widać na zdjęciach - jest mieszańcem, ale czy one nie zasługują na życie? Zasługują! Hra jest młodą około 3 letnią suczką, dużą, bardzo ładną i sympatyczną. Bardzo wdzięczna za uratowanie jej przed wywózką do Szczytów, skąd potem i tak musielibyśmy ją ratować. Jest posłuszna, bardzo pozytywnie nastawiona do świata - do ludzi, do innych psów - zabawowa, towarzyska. Zna podstawowe komendy i chętnie je wykonuje :) 

MOŻE KTOŚ JEJ SZUKA????? Udostępniajcie - może jednak ktoś za nią tęskni. Jeśli nie to szukamy nowego domu - nowej Rodziny dla cudnej dziewczyny! 

Hera przebywa w okolicach Miechowa woj. małopolskie
tel. 608 464 683
[email protected]

 

[URL=http://smg.photobucket.com/user/malawaszka/media/Hera%20z%20Olkusza/era1.jpg.html]era1.jpg[/URL]

 

[URL=http://smg.photobucket.com/user/malawaszka/media/Hera%20z%20Olkusza/era3.jpg.html]era3.jpg[/URL]

 

[URL=http://smg.photobucket.com/user/malawaszka/media/Hera%20z%20Olkusza/era4.jpg.html]era4.jpg[/URL]

 

[URL=http://smg.photobucket.com/user/malawaszka/media/Hera%20z%20Olkusza/era6.jpg.html]era6.jpg[/URL]

 

[URL=http://smg.photobucket.com/user/malawaszka/media/Hera%20z%20Olkusza/era9.jpg.html]era9.jpg[/URL]

Link to comment
Share on other sites

[URL=http://smg.photobucket.com/user/malawaszka/media/Hera%20z%20Olkusza/era10.jpg.html]era10.jpg[/URL]

 

[URL=http://smg.photobucket.com/user/malawaszka/media/Hera%20z%20Olkusza/era11.jpg.html]era11.jpg[/URL]

 

[URL=http://smg.photobucket.com/user/malawaszka/media/Hera%20z%20Olkusza/era12.jpg.html]era12.jpg[/URL]

 

[URL=http://smg.photobucket.com/user/malawaszka/media/Hera%20z%20Olkusza/era13.jpg.html]era13.jpg[/URL]

 

[URL=http://smg.photobucket.com/user/malawaszka/media/Hera%20z%20Olkusza/era15.jpg.html]era15.jpg[/URL]

Link to comment
Share on other sites

[URL=http://smg.photobucket.com/user/malawaszka/media/Hera%20z%20Olkusza/era16.jpg.html]era16.jpg[/URL]

 

[URL=http://smg.photobucket.com/user/malawaszka/media/Hera%20z%20Olkusza/zabawa2.jpg.html]zabawa2.jpg[/URL]

 

[URL=http://smg.photobucket.com/user/malawaszka/media/Hera%20z%20Olkusza/zabawa3.jpg.html]zabawa3.jpg[/URL]

 

[URL=http://smg.photobucket.com/user/malawaszka/media/Hera%20z%20Olkusza/zabawa4.jpg.html]zabawa4.jpg[/URL]

 

[URL=http://smg.photobucket.com/user/malawaszka/media/Hera%20z%20Olkusza/zabawa6.jpg.html]zabawa6.jpg[/URL]

Link to comment
Share on other sites

i jeszcze jedna skarbuńka nam przybywa - obdarowałam Pysię, żeby nie miała czasu na smutne myśli :loveu: 

znaleziona w lesie - dziewczyny ją łapały na sedalin bo tak się bała, że nie dawała się podejść - ile czasu to maleństwo musiało żyć w strachu i w takim stanie? :( szok... 

dzisiaj ma do Pysi przyjechać

 

[URL=http://smg.photobucket.com/user/malawaszka/media/AYO4paz2014/974431_878648612168281_1650940276_n.jpg.html]974431_878648612168281_1650940276_n.jpg[/URL]

 

[URL=http://smg.photobucket.com/user/malawaszka/media/AYO4paz2014/10437157_878648635501612_404950828_n.jpg.html]10437157_878648635501612_404950828_n.jpg[/URL]

 

[URL=http://smg.photobucket.com/user/malawaszka/media/AYO4paz2014/10808401_878648632168279_1254656454_n.jpg.html]10808401_878648632168279_1254656454_n.jp[/URL]

 

[URL=http://smg.photobucket.com/user/malawaszka/media/AYO4paz2014/10756589_878648645501611_1769609254_o.jpg.html]10756589_878648645501611_1769609254_o.jp[/URL]

 

bida nad bidy :( 

Link to comment
Share on other sites

Pysia chciałoby się rzec Oci***ła.... Sunia jest lekliwa, dzikawa, boi się wszystkiego. To na bank nie jest czas na pracę nad takim psem. Powinna iść gdzies, gdzie ktoś będzie nad nią pracował.
Chociaz jaka jest to dopiero sie okaże jak u mnie będzie ;) Trzymajcie tylko kciuki bo Zdzira coraz bardziej sie starzeje i pokazuje własne JA.... Oby scysji nie było bo ja do pracy chodzę i mama musi byc z towarzystwem!
Aaaaaaaaaaaaaaaaa
Włączyła mi sie z lekka panika ;)
Potrzebuję pozytywnego wzmocnienia hahaha

Link to comment
Share on other sites

Fajna ta Hera :) a  ta Kruszynka maleńka ściska za serce.... Boże! jak to maleństwo musiało być przerażone :(

 

ja nie chce źle wróżyć i mam nadzieje, że wcale tak nie będzie, ale przywrócenie jej do "życia" może byc ciężkim zadaniem ...

 

niemniej, trzymam za nią kciuki :thumbs: i za Pysie też ;)

Link to comment
Share on other sites

Tak, tylko że ja nie mam czasu na przywracanie psów do życia. 3 x w tygodniu zabiegi, lekarze, załatwiania i praca na pełny etat na trzy zmiany. Ja nie mam czasu sama do lekarza iść a powinnam już na 100%. I przywracac psa?

Przyjechała. Wyłysiała bardzo. Z czarną, suchą skórą. Udziabała mnie już w paluch przy zakładaniu szelek. Nie robiłam tego nagle tylko spokojnie i cierpliwie. Boi się strasznie. Ma pół ucha tylko. Jest chuda jak szkapa i ma pękaty brzuch.
A na Zdzire nie pozwole złego słowa powiedzieć. Bo mała warkoli na nią ostro a Zdzira odchodzi. Na razie przynajmniej....
Niestety sprawa jest taka, że ona nie zna nic. Smyczy, szelek, obroży. Nie przyjdzie na zawołanie. Nie wyjdzie na dwór. Jak wyjdzie to nie wróci. Trzeba ją łapać na siłe.
Ja w pracy a niepełnosprawna mama z takim psem w domu i.... Zdzirą. Nie czaruję się. Zdzira nie wytrzyma w końcu tego i przetrzepie o połowe mniejszej pchle skóre. Bo mała wybrała sobie połowe schodów do spania i nie wolno Zdzirze przechodzic tam. A to Zdziry dom...
Zamknąć małej sie nigdzie nie da wyje. Wyje jak wilk. Żałośnie i przeciągle. Jak miałam dzikuske to szłam do pracy i ją zamykałam w klatce na ten czas. Tylko że wtedy ani jednego ludzia w domu nie było. Teraz jest mama....
Chora na serce, oczekująca na operacja, wrażliwa kobieta majaca poważne problemy z poruszaniem się. I tu nastąpiło coś, czego ja przeskoczyc nie mogę. Albo pchła, albo zdrowie mamay.
Nad pchłą płaczę ale nie dam rady. Nie w sytuacji w jakiej jestem. Gdybym sama była to bym w nosie miała jej wycia itd. I warkolenie. Zdzira jednak ma respekt do mnie. Mama może sobie mówić.
No i ona domu nie znajdzie do stycznia. A ja wtedy odpadam.

Link to comment
Share on other sites

szukam chetnego na wizyte poadopcyjna w Katowicach, sa Spodkiem. Czy moglby ktos poradzic do kogo moge sie udac?

 

maciaszek tam mieszka

 

 

Dziś do domu jedzie Zuza :kciuki: 

 

maleństwo od Pysi przewiozę do Ulki - na szczęście Ula się zgodziła ją przyjąć, ma doświadczenie z dzikuskami i da radę na pewno

danyww do Uli przywiezie jeszcze jednego psiaka z Miedar :kciuki: 

 

jest problem z Roko w nowym domu - ja sobie w końcu w łeb palnę albo nie wiem co... ciągle problemy :( Roko za bardzo się nakręca na suczkę z która zamieszkał i kończy się awanturami, muszą się dotrzeć, ale czy wystarczy zapału i chęci jego nowej pani - zobaczymy. podałam jej wczoraj namiar na mądrego szkoleniowca tam w okolicy i mam nadzieję, że z jego pomocą ogarną Roko, jak nie to będziemy mu szukać domu gdzie będzie jedynakiem

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...