WATACHA Posted June 18, 2016 Share Posted June 18, 2016 On taki jak ona, czy mniejszy ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
WATACHA Posted June 18, 2016 Share Posted June 18, 2016 Ona tam siedziała 4 lata z tego co pamiętam , a on ma ponad dwa no to wychodzi, że tam urodziła, albo siedziała krócej Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted June 18, 2016 Author Share Posted June 18, 2016 No własnie wychodzi na to, że siedziała dwa lata bo razem z nim trafiła, nie wiem już skad się wzięło info że 4 lata siedziała, ale to tym lepiej dla niego jakby były dwa Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted June 18, 2016 Author Share Posted June 18, 2016 z moją Luncią znowu źle :( poszły w górę znowu nerkowe, tym razem nie tylko mocznik, ale i kreatynina :( jestem załamana :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
WATACHA Posted June 18, 2016 Share Posted June 18, 2016 Luncia trzymaj się Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AnkaG Posted June 18, 2016 Share Posted June 18, 2016 Kciukamy za Luncię Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
WATACHA Posted June 18, 2016 Share Posted June 18, 2016 A nowe staruszki gdzie jadą ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted June 18, 2016 Author Share Posted June 18, 2016 większy zostaje u Marty na DT, a mniejszy do nas - do Uli, chyba że się okaże że będzie potrzebował dużo jeżdżenia po wetach to wtedy będzie mi wygodniej mieć go u siebie, ale zobaczymy, mam nadzieję, że da się te oczka jakoś ogarnąć Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
WATACHA Posted June 18, 2016 Share Posted June 18, 2016 Ten mniejszy jest cudowny taki Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted June 19, 2016 Author Share Posted June 19, 2016 to nasze dwa nowe chłopaki - czy raczej dziadki... a dziś w nocy umarła Tina pierwsza :( pobiegła za Mondusiem, bo oni byli u mnie jednocześnie :( serce mi pęka... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
WATACHA Posted June 19, 2016 Share Posted June 19, 2016 Ta co w Warszawie była? Przepraszam, ale psiaków tyle, że ja już zapominam :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted June 19, 2016 Author Share Posted June 19, 2016 tak :( i niestety mam żal bo może można było ją uratować, ale za późno poszli do weta, nie zrobił USG - umyślili sobie, że to stawy i najpierw sami bez weta podawali leki przez dwa dni (dostane od weta, ale bez badania psa :( ), a od chorych stawów pies nie umiera w 3 dni ... taki kochany pies :( ['] qrwa... ['] Tinka Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
WATACHA Posted June 19, 2016 Share Posted June 19, 2016 Jeszcze wczoraj pies żył , więc się zdziwiłam. A wiadomo co to było? Może od kleszcza? No jak można było uratować to faktycznie kiepsko :(. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted June 19, 2016 Author Share Posted June 19, 2016 wiesz -ja wróżką nie jestem i nie wiem czy można było uratować czy nie, ale jak pies się pokłada, nie ma sił wstać, ani na nic to nie leczysz przez dwa dni sama, tylko ciągniesz do weta - czy lubi czy nie lubi to tak się robi... odkleszczowe wyszły negatywne, ale wet jej podał imizol "na wszelki wypadek" zanim mieli wyniki - wczoraj, z tego co zrozumiałam Nie wiadomo co to było - mógł być jakiś guz na śledzionie, bo wtedy też pies ma problemy ze wstawaniem często, ale to moje domysły bo USG nie zrobili... w nocy dostała jednego za drugim ataków padaczkowych i została uśpiona Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
WATACHA Posted June 19, 2016 Share Posted June 19, 2016 Aaaaa myślałam, że dowiedzieli się, ale za późno. A to nie było już szans na ratunek? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted June 19, 2016 Author Share Posted June 19, 2016 nie wiem :( taką podjęli decyzję :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
WATACHA Posted June 19, 2016 Share Posted June 19, 2016 Aha. A jak malutki z chorymi oczkami, ma już imię? Jaki charakterek? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted June 19, 2016 Author Share Posted June 19, 2016 spokojny, fajny dZiadek, słabo widzi, imienia jeszcze nie wymyśliłam - nie mam głowy jakos... może macie jakiś fajny pomysł? pies stary, chory wiuęc musimy mu dać jakieś zajebiste imię, które mu znajdzie dom :/ bardzo mi siedzi w glowie ta suczka... opis jest straszny, nie wiem czy to nie ataki padaczkowe to jej zachowanie http://olx.pl/oferta/sznaucer-miniatura-suczka-CID103-IDfQtWF.html#57dc9d87a1 WATACHA - daleko masz tam? może dałabyś radę się spotkać z tą babką i pogadać i zobaczyć tą sunię? mając opis od kogoś z głową to może byłoby łatwiej coś dla niej wymyślić Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
WATACHA Posted June 19, 2016 Share Posted June 19, 2016 Tak mam , ani blisko , ani daleko. Mogę podjechać, ale moja wiedza behawioralna pozostawia wiele do życzenia :P, wiesz jak jest ha,ha,ha Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
WATACHA Posted June 19, 2016 Share Posted June 19, 2016 Mi się wydaje , że raczej duże braki socjalizacyjne . Mój Leo też histeryk, ale nie aż taki Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
danyww Posted June 19, 2016 Share Posted June 19, 2016 ..mój Kastor tak skowycze i piszczy przy atakach padaczkowych :( ..a odkąd zaczął dostawać Vetoryl (na Cushinga) to odpukać nie miał ataku Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
WATACHA Posted June 19, 2016 Share Posted June 19, 2016 Serio? Nigdy nawet nie widziałam psa z padaczka. Jeśli tak piszecie to być może tak jest :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted June 19, 2016 Author Share Posted June 19, 2016 Viki przy silnych atakach też szczekała, piszczała, zawodziła czasem :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
WATACHA Posted June 19, 2016 Share Posted June 19, 2016 I chowają się? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted June 19, 2016 Author Share Posted June 19, 2016 nie z tym chowaniem to nie myślałam o padaczce, tylko z tymi napadami szczekania Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.