zerduszko Posted December 25, 2014 Share Posted December 25, 2014 Oba sa czadowe :D Sabina z tej samej linii co Sadie, stara ale jara :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted December 25, 2014 Author Share Posted December 25, 2014 a jaka zawzięta - masakra! ona 12 lat to Silver i Tina chyba po 20 mają Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ania0112 Posted December 25, 2014 Share Posted December 25, 2014 a masz pewnosc ze ma 12? znaczy juz pisałas ze pewne 12 ale to takie na 100%? czasem się znajdują takie osobniki , ale foty z stateczną Panią oraz "żartowałam" so ekstra! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted December 26, 2014 Author Share Posted December 26, 2014 no tak jak pisałam - pytałam o to gościa, który z tymi psami mieszkał, zresztą zęby są masakryczne i one wiek mog potwierdzać, nie muszą - a pewności takiej na 100% - no skąd mam mieć? muszę komuś wierzyć Tina wczoraj nam zrobiła wspaniały prezent świąteczny jak nas nie było - zasikała obie kanapy dokumentnie... :cry: nie wiem jak to wyczyścić żeby nie śmierdziało Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zerduszko Posted December 26, 2014 Share Posted December 26, 2014 Tina wczoraj nam zrobiła wspaniały prezent świąteczny jak nas nie było - zasikała obie kanapy dokumentnie... :cry: nie wiem jak to wyczyścić żeby nie śmierdziało A ja pi^&* co za pipa :/ :( Nie mam pojęcia jak to wyczyścić i trzymać ja od kanap z daleka jak Was nie bedzie :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marako Posted December 26, 2014 Share Posted December 26, 2014 Tina wczoraj nam zrobiła wspaniały prezent świąteczny jak nas nie było - zasikała obie kanapy dokumentnie... :cry: nie wiem jak to wyczyścić żeby nie śmierdziało Ten środek, który polecałaś (ok. 55 zł/l), jest rewelacyjny, jak miałam szczenięta, używałam go też i na na kanapę (przelewałam do spryskiwacza i psikałam to miejsce). Teraz nie używam, ze względu na cenę. Jak Grace się zdarzy nasikać na kanapę, czyszczę (żeby nie było plam) i czekam 3-4 dni, aż się naturalnie rozłoży i przestanie capić. Na szczęście już z miesiąc co najmniej tego nie robi, chyba coś tam jej się podleczyło, oby tak dalej, bo trudno było to wytrzymać, a nie chciałam od razu przechodzić na leki zwiększające napięcie mięśni, bo to już ponoć trzeba do końca życia stosować, jak się zacznie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted December 26, 2014 Author Share Posted December 26, 2014 Ten środek, który polecałaś (ok. 55 zł/l), jest rewelacyjny, jak miałam szczenięta, używałam go też i na na kanapę (przelewałam do spryskiwacza i psikałam to miejsce). Teraz nie używam, ze względu na cenę. Jak Grace się zdarzy nasikać na kanapę, czyszczę (żeby nie było plam) i czekam 3-4 dni, aż się naturalnie rozłoży i przestanie capić. Na szczęście już z miesiąc co najmniej tego nie robi, chyba coś tam jej się podleczyło, oby tak dalej, bo trudno było to wytrzymać, a nie chciałam od razu przechodzić na leki zwiększające napięcie mięśni, bo to już ponoć trzeba do końca życia stosować, jak się zacznie. no właśnie ja mam od jakiegoś czasu zastrzeżenia do bio-stalfris - kiedyś było skuteczniejsze tak mi się wydaje... psikałam tym bo mam cały czas w domu, ale nie dało rady :shake: tym było popsikane grubo na noc, a dziś Jarek wyprał pianką do tapicerki i cco chwilę sprawdzamy... chyba póki co nie capi... nie dość, że Viki cały czas smrodzi siuśkami w domu to jeszcze Tina :( nie lubię, nie lubie... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marako Posted December 26, 2014 Share Posted December 26, 2014 My niestety też wciąż mamy siuśki. Teraz jak jesteśmy w domu od paru dni - na szczęście spokój z sikaniem po podłogach. Ale jednak maluch nasz nowy (to ta niespodzianka, przyjechał w wigielię o 3 nad ranem...) chyba nie da rady wytrzymywać jeszcze przez jakiś czas. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Margi Posted December 26, 2014 Share Posted December 26, 2014 O rety Marako kolejny maluch.Cudnie. Pokaż jakieś zdjęcia z maluszkiem.To miniaturka ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marako Posted December 26, 2014 Share Posted December 26, 2014 Tak, miniaturka. Jeszcze nie chcę tak do końca się ujawniać w środowisku właścicieli miniatur, muszę najpierw zrobić ładne fotki Ulali, bo niestety źle teraz wygląda (wyskubałam jej parę dziur, musi odrosnąć). Chciałabym jak już - pokazać obie miniaturki, nie chcę uprzywilejowywać chłopaka. Więc wyślę na fb na pw fotki z wczorajszego spaceru. Przejechał 1,5 tys. km, jest cudny, ma 3,5 miesiąca. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pysia Posted December 26, 2014 Share Posted December 26, 2014 Marako- aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaMnie sie marzy chłopiec pulik ....Więc ...no tarczyca mi zaczęła dokuczac jak wyczytałam ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ania0112 Posted December 26, 2014 Share Posted December 26, 2014 czyli marako masz 2 miniaturki prawda? i 3 duze :) ja chce zdjęcia całej zgrai :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
WATACHA Posted December 27, 2014 Share Posted December 27, 2014 czyli marako masz 2 miniaturki prawda? i 3 duze :) ja chce zdjęcia całej zgrai :) Ja też.Super.Miniaturki kradną serce :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
danyww Posted December 27, 2014 Share Posted December 27, 2014 Tak, miniaturka. Jeszcze nie chcę tak do końca się ujawniać w środowisku właścicieli miniatur, muszę najpierw zrobić ładne fotki Ulali, bo niestety źle teraz wygląda (wyskubałam jej parę dziur, musi odrosnąć). Chciałabym jak już - pokazać obie miniaturki, nie chcę uprzywilejowywać chłopaka. Więc wyślę na fb na pw fotki z wczorajszego spaceru. Przejechał 1,5 tys. km, jest cudny, ma 3,5 miesiąca. Ja też kcem na PW fotkę. :) ..a szczeniorki miniaturki są przesłodkie <3 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marako Posted December 27, 2014 Share Posted December 27, 2014 Dziś mam szaleńczy dzień - odwiedził nas synek Hondy, super chłopak i super właściciele, a za 20 minut będzie drugi synek Hondy, który mieszka aż w Bydgoszczy. Jak odjadą, ogarnę zdjęcia i powrzucam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted December 27, 2014 Author Share Posted December 27, 2014 wow kawał drogi malec przejechał - gratki ja niestety nie mam dobrych wieści... Poker dostał dom na święta - dosłownie na święta... dziś go odwożą do Uli :( ja mam dość, dali mu 7 dni na aklimatyzację (a nawet mniej bo decyzja zapadła już zdaje się we wtorek czy środę czyli po 3 dniach...) - dni świątecznych czyli jeżdżenia po gościach, zero stabilizacji, zero spokoju, i oddają bo pies nie umie zostawać sam bo szczekał i podrapał drzwi i obsikał ścianę - bo nie jest taki jak w opisie! qrwasz mać! kiedy on miał się uspokoić, wyciszyć, przyzwyczaić? ja już nie wiem jak wybierać domy, jak ufać ludziom, jak sprawdzać czy rozumieją co się mówi... - odechciewa się wszystkiego... niniejszym idę się upić... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pysia Posted December 27, 2014 Share Posted December 27, 2014 No proszę. Futerko okazało się zbyt absorbujące na początku to sie wymieni na inny model....Masakra!Szkoda Pokerka bo miał mieć stabilizacje a teraz wróci biedak zagubiony.Chciałoby się brzydko nazwać ludzi....Monika- nie wiem jak wybierać. Najlepsza byłaby szklana kula znajaca przyszłość.Na pocieszenie- w sznupkach bardzo maluteńki procencik wraca. Nie jest xle. Powiedziałabym że jest bardzo dobrze. A Pokerek na pewno nas znowu czegoś nauczy.Buziaki Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
danyww Posted December 27, 2014 Share Posted December 27, 2014 Noszszsz.. ................................... :( Zwykłe dupki z nich! Biedny Pokerek :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kate1205 Posted December 28, 2014 Share Posted December 28, 2014 Monika spójrz na listę psów, którym znalazlas dom -jest imponująca :-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marako Posted December 28, 2014 Share Posted December 28, 2014 Ludzie chcą mieć gotowy produkt, taki, jaki sobie wyobrażają. Nawet jak już mieli jakiegoś psa, to nie zdają sobie sprawy, że każdemu nowemu trzeba dać czas na aklimatyzację i że to nie są 3 dni. Są leniwi i bezduszni, niecierpliwi, nie chce im się wypracować więzi z psem, stworzyć atmosfery zaufania (a to przecieć największa frajda). Nie umieją zacisnąć zębów i włożyć trochę wysiłku, czy przeboleć trochę zniszczeń. Na szczęście jest też trochę takich, którzy mają empatię i potrafią coś komuś dać, a nie tylko zachłannie brać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zerduszko Posted December 28, 2014 Share Posted December 28, 2014 Ludziom ie wydaje, ze taki dorosly pies, to powinien juz wszystko umiec. A taki przygarnięty, to nawet jajecznice i podlogi sprzatac, z wdziecznosci rzecz jasna. Mogli go wziac po swietach, skoro tyle wyjazdow im sie szykowało :/ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ania0112 Posted December 28, 2014 Share Posted December 28, 2014 wtedy nie mogliby się pochwalić pieskiem i swoim wielkim serduchem :/ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AnkaG Posted December 28, 2014 Share Posted December 28, 2014 Biedny Pokerek - ludzie są bezduszni ... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
WATACHA Posted December 28, 2014 Share Posted December 28, 2014 Mnie to się nie chce już nawet komentować. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Saththa Posted December 29, 2014 Share Posted December 29, 2014 Szkoda... :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.