Jump to content
Dogomania

Jak powstały rasopodobne?


Recommended Posts

Hallo !!!!
odbiegamy od tematu postu. Nie kupujemy i nie rozmnażamy w tym poście lecz szukamy rozwiązania : czy pies bez rodowodu ale po rodowodowych rodzicach jest psem rasowym? I jak powstały te ''nierasowce''. Mam wrażenie że nie każdy chce rozgraniczać rasę od rodowodu.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 61
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='nathaniel']Jasne, ale jak ktoś (w tym wypadku ja ) oczekuje od psa okreslonych cech, wygladu, to bede szukac hodowli pod katem tego wlasnie, a nie pod katem ceny ;)

Wybranie psa rodowodowego to też nie jest takie hop siup ;)[/quote]


ja nie mówię tu o cenie psa z papierem-
mówię że kupując psa z rodowodem nikt nie da Ci gwarancji że psiak nie będzie miał żadnej wady.

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

[quote name='devegacja']Zastanawia mnie jedynie to że kupując psa z metryczką sama mogę zdecydować kiedy będzie kundelkiem a kiedy ''rasowcem'' :evil_lol:
moim zdaniem to trochę śmieszne bo przecież to ten sam pies[/quote]

Nie możesz - wtedy masz psa rasowego. Choćbyś nie wiem jak się wypierala, nie odbierzesz mu rasowości :evil_lol: Twoja sprawa natomiast, czy go rozmnożysz bez uprawnień - i wtedy jego dzieci będą tylko rasopodobne /lub nie- zależy od partnera/ lub z uprawnieniami, po których szczenięta uzyskają dokumenty potwierdzające ich pochodzenie. Przejdą też przegląd hodowlany, a jeśli trafią w ręce milośnika rasy po kilku wystawach i uzyskaniu odpowiednich lub dyskwalifikujących ocen będą rozmnażani lub nie.

Rozśmieszylo mnie porównanie o "murzynkach". Kochana koleżanko, jesteś wprawdzie biala, ale jak Twoim tatą jest np. pan Nowak, to raczej dziwne byloby, iż odziedziczylabyś rzadką chorobę genetyczną od p. Kowalskiego, która w rodznie Nowaków (z obu stron) nigdy nie występowala. Obaj są biali, a jednak czymś się różnią, nie są to klony :roll: I nie licytujmy się, że raz na 100.000 przypadków po czterech zdrowych, udokumentowanych pokoleniach psów pojawi się nagle potomek z zielonym pioropuszem na glowie. Moze tak byc - jasne w wyniku zlego polączenia genów, ale wtedy taki bląd zostanie szybko zauważony i wyeliminowany z hodowli /taki pies nie będzie rozmnażany, ani jego rodzice kojarzeni ze sobą i bliskimi liniami/. No... chyba, że przygarnie go ktoś tak "mily", co obieca, że wysterylizuje, a zaloży hodowlę pso-dinusiów, bo zielony pióropusz jest ladny :diabloti: (wywalony jęzor - slodki, wystające zęby - urocze, rozszczepione podniebienie - cud, miód i orzeszki, itp.:mad: )I za parę latek nie wiadomo, co da jego prawnuk wyglądający z pozoru jak gorzej skontowany np. SH - potomka podobnego do rasy pierwotnej, czy "dinusia".

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Mrzewinska']A niby skad wiadomo, ze te wielorasowce nie sa spokrewnione ze soba, skoro ich pochodzenie jest nieznane?
Ani fenotyp, ani genotyp rodzicow?
Pula genow decydujacych o wygladzie psa nie jest nieograniczona, mimo mozliwych roznych kombinacji.

Zofia[/quote]
No ja wypatrzyłam na Pwp już kilka psów podobnych wręcz nieprawdopodobnie do mojego Pałka. I o ile mogę uwierzyć, że pies z Wrocławia jest z nim spokrewniony (matka), albo nawet niech będzie z okolic Żmigrodu- Kędzia (ojciec), to za licho nie uwierzę w bliskie pokrewieństwo psa z Mazur:evil_lol: Aha- znam jego matkę (ojcem był wsiowy kundys) i losy rodzeństwa. On dzieci nie miał. Tyle, że we Wrocku to musiałoby być pokrewieństwo np rodzeństwo matki, czyli sprzed ponad 25 lat...

Pao:
[IMG]http://img255.imageshack.us/img255/7171/dsc01624ql1.jpg[/IMG]


[IMG]http://img255.imageshack.us/img255/6136/dsc08602zb0.jpg[/IMG]

Młody od nas ze schronu:-( A ten to kurcze może i kuzyn :roll:
[IMG]http://www.wroclaw.mm.pl/~piotrwalasek/schronisko/lobuz1.jpg[/IMG]

[IMG]http://www.wroclaw.mm.pl/~piotrwalasek/schronisko/lobuz2.jpg[/IMG]

Aksel, jest ciut inny, ale on mnie zastanawia, bo ma w dodatku identyczny zgryz jak matka Pao- to jest dziedziczne, jedno ze szczeniąt Kory też miało taki...
[IMG]http://img403.imageshack.us/img403/5210/img5070ew3.jpg[/IMG]

Majka z Wielunia za TM [']

[IMG]http://www.schronisko.wielun.pl/adopcje/2006/Majka/Majka_2.jpg[/IMG]


Nelusia również za TM [']

[IMG]http://www.schronisko.doskomp.lodz.pl/tmpimg/26500853.jpg[/IMG]
Jest ich więcej, ale nie będę teraz szukać...

Link to comment
Share on other sites

Ulv, niestety nie mam zdjęcia, ale bardzo podobną sunię (biala strzalka na glowie) ma mama mojej koleżanki (koleżanka wyemigowala, więc na foty raczej nie mam co liczyć). Sunia jest ze schronu na Paluchu :p i ma obecnie ok. 9 lat.
Natomiast od wielu lat widuję kundelki w typie jack russel terriera i pierwsze egzemplarze widzialam dlugo, dlugo przed "modą" na tą rasę.

Przykladowe zdjęcia psów tej rasy (nr1 jaki mi google pokazal):
[URL]http://www.drapichrust.pl/[/URL]

Link to comment
Share on other sites

A jeszcze jest Mała ze Starachowic:
[IMG]http://images2.fotosik.pl/103/035feb0d0b8312dd.jpg[/IMG]

Czasami sie zastanawiam- oczywiście absolutnie czysto teoretycznie!!!!- czy dałoby się wyprowadzić z tego rasę:cool3: Powiedzmy, że takie psy "kompletować" i potem prowadzić hodowlę dobierając spośród potomstwa te najbardziej w typie...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='shih tzu']Hallo !!!!
odbiegamy od tematu postu. Nie kupujemy i nie rozmnażamy w tym poście lecz szukamy rozwiązania : czy pies bez rodowodu ale po rodowodowych rodzicach jest psem rasowym? I jak powstały te ''nierasowce''. Mam wrażenie że nie każdy chce rozgraniczać rasę od rodowodu.[/quote]

Aby psa uznano za rasę trzeba wiele lat starania o tę uznanie. Aby to mogło być spełnione trzeba przez te lata prowadzić ksiegi hodowlane że pies faktycznie genowo odpowiada danej rasie.

Mozesz pokryc pieska z rodowodem poza organizacja kynologiczna która prowadzi ksiegi hodowlane. Ale wtedy uzyskasz jedynie w typie rasy, bo nikt już nie bedzie sprawdzac czy te osobniki przekazują genowo osobniki zgodne ze wzorcem.
Rasa to grupa osobników o tych samych cechach fenotypu ale takze grupa osobników które przekazuja te cechy w genach.
Wobec czego o ile nie mozna sprawdzic czy przekazują dalej genotyp, mozna wyłacznie mówic w typie bo widzis ztylko to co mozesz zobaczyć i nie sprawdzisz to co przekazuje przez kolejne pokolenia.
Dlatego tak trudno zarejestrować nowa rasę, bo dopóki nie utrwali się przekazywanie genotypu dajacego wyrównany fenotyp czyli cechy eksterierowe, użytkowe trudno mówić o rasie.

Link to comment
Share on other sites

  • 3 months later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...