Jump to content
Dogomania

DRAMAT- dziesiątki głodnych psów na łańcuchach, szczenne suki, szczeniąta w ruderze!!


asiaf1

Recommended Posts

  • Replies 510
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='cisowianka']I wszechobecna tzw. biurokracja , ale na pisma mają obowiązek odpowiedzieć, natomiast wszelkie odwołania (do SKO np.) się mogą ciągnąć miesiącami.[/QUOTE]

To prawda, cholewcia. Z drugiej zaś strony jak się nie spróbuje to zawsze będzie jak jest :( Wkurza mnie ten głupi kraj, na jakieś premie dla prezesów jest, ale na podstawowe rzeczy do realizowania przez gminy nie ma :angryy:

Link to comment
Share on other sites

Rozmawiałam wczoraj z Anią.....
W słowie tragedia nie ma krzty przesady.... Pan "właściciel" początkowo przychylnie nastawiony, pod wpływem członka rodziny również bardzo nadużywającego wysokoprocentowych napitków radykalnie zmienił stanowisko....
Chodzi dziewczyna tam codziennie ze świadomością że może kosą dostać między żebra.....
Jutro będzie miała towarzystwo Pani Wójt, aby bezpiecznie wejśc i zlustrować zakamarki.
Psy wszystkie wróciły....

Ania walczy o te zwierzaki z przeogromnym zaangażowaniem, a ma przecież już u siebie niemałe stadko podopiecznych....

Niesamowita dziewczyna :thumbs::loveu:

Edited by wisela1
Link to comment
Share on other sites

[quote name='wisela1']Rozmawiałam wczoraj z Anią.....
W słowie tragedia nie ma krzty przesady.... Pan "właściciel" początkowo przychylnie nastawiony, pod wpływem członka rodziny również bardzo nadużywającego wysokoprocentowych napitków radykalnie zmienił stanowisko....
Chodzi dziewczyna tam codziennie ze świadomością że może kosą dostać między żebra.....
Jutro będzie miała towarzystwo Pani Wójt, aby bezpiecznie wejśc i zlustrować zakamarki.
Psy wszystkie wróciły....

Ania walczy o te zwierzaki z przeogromnym zaangażowaniem, a ma przecież już u siebie niemałe stadko podopiecznych....

Niesamowita dziewczyna :thumbs::loveu:[/QUOTE]

Co to za ludzie, a raczej nie-ludzie :( :( :(

Link to comment
Share on other sites

[quote name='wisela1']Rozmawiałam wczoraj z Anią.....

Chodzi dziewczyna tam codziennie ze świadomością że może kosą dostać między żebra.....
Jutro będzie miała towarzystwo Pani Wójt, aby bezpiecznie wejśc i zlustrować zakamarki.

Ania walczy o te zwierzaki z przeogromnym zaangażowaniem, a ma przecież już u siebie niemałe stadko podopiecznych....

Niesamowita dziewczyna :thumbs::loveu:[/QUOTE]

Fajnie, że będzie miała wsparcie (przynajmniej) liczebne ze strony Urzędników.
Czekamy na wieści z frontu.

Link to comment
Share on other sites

Jeszcze nic nie wiem, ale.....
Może Pani Wójt godzi się płacić wyłącznie za schron, a za hotelik nie..... Może nie chce a może przepisy nie pozwalają...
Takie moje gdybanie...
Dziewczyny kasy nie mają żeby opłacić wszystkim hotele.... Jesli psiaki zostana wyłapane to alternatywy może nie być...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='wisela1']Jeszcze nic nie wiem, ale.....
Może Pani Wójt godzi się płacić wyłącznie za schron, a za hotelik nie..... Może nie chce a może przepisy nie pozwalają...
Takie moje gdybanie...
Dziewczyny kasy nie mają żeby opłacić wszystkim hotele.... Jesli psiaki zostana wyłapane to alternatywy może nie być...[/QUOTE]

Z tego co się orientuje to gminy mają podpisane umowy ze schronami a nie hotelami i kasa (duża) leci tam właśnie tam, hotele ich nie obchodzą (cholerne przepisy)

Link to comment
Share on other sites

Nie mam za bardzo czasu,ale jesli moge prosic o zdjecia i ew.opis 3-4 psów wielkosci do kolan to bym poprosiła.Piesek nie moze byc stary,gdyz znajoma bardzo przezyła odejscie ich staruszka w lutym.Chciałbym im "cos"zaproponowac do adopcji,bo juz rozmawiałam w tej sprawie.Potrzebuje konkretny opis,zdjęcie,zebym mogła pokazać.Dom spokojny,pies będzie jedynym zwierzakiem Im milszy tym lepiej.Ręczę za ta rodzinę,jak do tej pory nigdy mnie nie zawiedli.Nic nie obiecuję,ale może akurat:
[email][email protected][/email]

Link to comment
Share on other sites

Rozmawiałam wczoraj z asiaf1. Wizyta "Pani Władzy" przełomem nie była. Niestety. Podobno nie mają umowy z żadnym schroniskiem, no ewentualnie moze zapłacą jakąś/jakieś sterylki ale tak wogóle żeby zrobić cokolwiek potrzebna jest nowa uchwała Rady Gminy...

Lada chwila dziewczyny napiszą bardziej szczegółowo. Ja tylko tak z grubsza informacyjnie bo nie chcę niczego pomieszać

Link to comment
Share on other sites

Tak jak pisała Ela, oględziny miejsca przez panią wójt się odbyły. Nie przyniosły one nic poza jakimiś mglistymi obietnicami o pokryciu kosztów sterylek karmy... Zaraz po tym pani dodała, że oni w budżecie to nie mają żadnych pieniędzy i dopiero musiałaby je przegłosowywać rada gminy. Paranoja.

Z dobrych wieści to takie, że szara sunia daje się głaskać Ani a biała już podchodzi. Czarny pies na łańcuchu okazał sie wielkim przytualkiem, wczoraj prawie wskakiwał na kolana. Strasznie piszczał jak Ania odchodziła, aż serce jej się krajało.

Sprawa tego gospodarstwa została zgłoszona przez Toz do powiatowego lekarza weterynarii. Nie wiem skąd mieli info o tym. Tak czy inaczej wczoraj miałam napisac do Tozu info o całej sytuacji, jakiej pomocy oczekujemy. Mam nadzieję, że nic nie nieoczekiwanego z tego nie wyniknie.
Na razie nie chcę więcej pisać bo nie wiem kto to może czytać.

Ania codziennie jeździ dokarmiać psy, kotom tez zostawia jedzenie bo nikt oprócz niej się tym nie zajmuje.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='asiaf1']Tak jak pisała Ela, oględziny miejsca przez panią wójt się odbyły. Nie przyniosły one nic poza jakimiś mglistymi obietnicami o pokryciu kosztów sterylek karmy... Zaraz po tym pani dodała, że oni w budżecie to nie mają żadnych pieniędzy i dopiero musiałaby je przegłosowywać rada gminy. Paranoja.

Z dobrych wieści to takie, że szara sunia daje się głaskać Ani a biała już podchodzi. Czarny pies na łańcuchu okazał sie wielkim przytualkiem, wczoraj prawie wskakiwał na kolana. Strasznie piszczał jak Ania odchodziła, aż serce jej się krajało.

Sprawa tego gospodarstwa została zgłoszona przez Toz do powiatowego lekarza weterynarii. Nie wiem skąd mieli info o tym. Tak czy inaczej wczoraj miałam napisac do Tozu info o całej sytuacji, jakiej pomocy oczekujemy. Mam nadzieję, że nic nie nieoczekiwanego z tego nie wyniknie.
Na razie nie chcę więcej pisać bo nie wiem kto to może czytać.

Ania codziennie jeździ dokarmiać psy,[B] kotom tez zostawia jedzenie bo nikt oprócz niej się tym nie zajmuje.[/B][/QUOTE]

A dziewczyny z miau tym kotom jeść nie dają? (no chyba, że Ania jest z miau, a ja nie kojarzę ;) )

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...