epe Posted October 3, 2007 Posted October 3, 2007 Zosiu! Ale w chorym uszku był stan zapalny,wiec skóra może podwójnie zareagowała na kropelki własnie w tym uchu? Bądźmy dobrej myśli! Należy zawsze myśleć pozytywnie i wyobrażać sobie,że tak będzie! Podam moze głupi przykład,ale autentyczny- mój aktualny mąż,gdy bylismy na studiach,ile razy był niedouczony na egzamin zawsze mówił"nie zdam"- i tak sie działo! Ja szłam na egzamin nieraz z połową potrzebnej wiedzy,ale myślałm"nie będą mnie z tego pytać" i tak sie działo! Więc wracając do ucha Barrego- niedługo mu wszystko wróci do normy! Quote
Zosia4 Posted October 3, 2007 Posted October 3, 2007 No tak - to mi się podoba :lol:. A wracając - przyczyn może być kilka. Dlatego poobserwować, spokojnie poczekać, przytulać i kochać. Quote
epe Posted October 3, 2007 Posted October 3, 2007 Od kochania "zwierzątków" i roślin to Ty Zosiu jesteś specjalistką! Masz wspaniałe wibracje-Tobie wszystko rośnie i nie choruje! Quote
t_kasiek Posted October 4, 2007 Posted October 4, 2007 no i jak tam uszko :( bo bardzo się zmartwiłam jak przeczytałam :( Quote
Zosia4 Posted October 4, 2007 Posted October 4, 2007 Uszko nie boli, poza tym zaczerwienieniem wszystko z Barrym jest OK. Jesteśmy dobrej myśli, bo przecież pół dogo trzyma za nas kciuki. Quote
Neris Posted October 5, 2007 Posted October 5, 2007 Mam nadzieję, że to szybko przejdzie... moje psy ciągle mają coś w uszach, ale one kopią i kotłują w piachu i ciągle go sobie nasypują. Quote
Zosia4 Posted October 6, 2007 Posted October 6, 2007 Barry obgryza kostkę + trochę jesiennych kolorków [IMG]http://img265.imageshack.us/img265/3428/b1gv4.jpg[/IMG] [IMG]http://img232.imageshack.us/img232/5586/b2up2.jpg[/IMG] [IMG]http://img265.imageshack.us/img265/9264/b3ei5.jpg[/IMG] Quote
Zosia4 Posted October 6, 2007 Posted October 6, 2007 Byłam dzisiaj z moją starszą psicą u weta. Na końcówkach uszu zrobiło jej się coś takiego dziwnego, lekko zgrubiałego i chropowatego. Jak to potrzeć to się lekko ni to sypie ni to łuszczy. Wet powiedział, że to coś nieraz występuje u psów powyżej 5 roku życia i jest to martwica (jakoś mi to jeszcze naukowo wyjaśniał). Ona ma na szczęście mało zaawansowane i tylko na końcówkach uszu. Podobno może też występować na końcu ogona do tego stopnia, że koniec ogona może sam odpaść. Jeśli chodzi o te uszy, to w bardziej zaawansowanych przypadkach przeprowadza się ich amputację. Jest to proces związany właśnie z zaawansowanym wiekiem. Czy spotkałyście się u Waszych psów z czymś takim ? Quote
PaulinaT Posted October 6, 2007 Posted October 6, 2007 Tak - mój nieżyjący już Mikuś też miał tak. Początkowo smarowałyśmy z mamą mu to (nie pamiętam dokładnie to było z 10 lat temu) ale nic to nie dawało więc zostawiłyśmy i jako, że nie pogarszały się te uszy tak sobie było. Quote
Isabel Posted October 6, 2007 Posted October 6, 2007 Jesienny ogród - śliczności! Co do martwicy, to u moich dotychczasowych psów nie spotkałam się z czymś takim, natomiast słyszałam od znajomego o odpadnięciu całego ogona u jego owczarka niemieckieg (odszedł za TM już lata temu), ale nie wiem, czy to była martwica, czy też przyczyna była inna. Quote
Zosia4 Posted October 7, 2007 Posted October 7, 2007 Mi jeszcze wet powiedział, że dopóki to jest na zewnątrz, to pies może z tym pożyć lata całe. Gorzej jak zaatakuje narządy wewnętrzne, bo wtedy 2-3 tygodnie i jest koniec. Zmartwiłam się tym, bo moja Berta to jest pierwszy, ukochany pies. To jest mój pierwszy pies w życiu. Może dlatego popełniałam przy niej wszystkie możliwe błędy wychowawcze. Jednak jestem dobrej myśli. Nic innego nie pozostaje tylko cieszyć się tym co jest. Quote
PaulinaT Posted October 7, 2007 Posted October 7, 2007 [quote name='Zosia4']Jednak jestem dobrej myśli. Nic innego nie pozostaje tylko cieszyć się tym co jest.[/quote] I tak trzymaj! Miki żył z tym jakieś 8 lat jak nie dłużej...i miał tylko na uszach, na samych brzeżkach. [SIZE=1]Tak naprawdę wszyscy żyjemy z jakimiś wyrokami - i wszyscy musimy liczyć się z tym, że nasze ogony kiedyś odejdą i oby odeszły przed nami, bo my sobie jakoś z tym poradzimy a kiedy zabraknie człowieka i zostaje zwierzak... no to jest dużo dużo gorzej.[/SIZE] Quote
Zosia4 Posted October 7, 2007 Posted October 7, 2007 Berta ma to też na samych końcóweczkach uszu i nie widać żeby jej to przeszkadzało. Ale moja młodsza psica Helga też nie gorsza. One jak już na coś zapadają to razem. Ona ma z kolei permanentnie rozkwaszony nochal. Wygląda to tak jakby miała ciągle świeżą ranę. Też już długo się to ciągnie. Diagnoza jest taka, że to coś związane z jej systemem immunologicznym. W przyszłym tygodniu będzie miała robioną biopsję, bo przed rozpoczęciem leczenia trzeba dokładnie określić co ją dopadło żeby trafić z lekami. Oj, te moje psy. Dobrze, że Barry się trzyma. Quote
t_kasiek Posted October 7, 2007 Posted October 7, 2007 Piękna jesień w Twoim ogrodzie....trochę Ci zazdroszcze tego pieknego ogrodu - za kazdym razem nie zaleznie od pory roku wyglada cudownie :) Barry to szczesciarz !!!!! Quote
Tiger Posted October 8, 2007 Posted October 8, 2007 Zosiu, czy byliście na kontroli z uszkiem ? Bo jajko znoszę ....;) Quote
Zosia4 Posted October 8, 2007 Posted October 8, 2007 Mój wet był dzisiaj tylko do 14.00 a ja nie wyrobiłam się z powrotem z pracy do tej godziny. Idziemy jutro do południa. Już sobie zarezerwowałam czas. Będzie dobrze. Quote
Tiger Posted October 8, 2007 Posted October 8, 2007 [quote name='Zosia4']Mój wet był dzisiaj tylko do 14.00 a ja nie wyrobiłam się z powrotem z pracy do tej godziny. Idziemy jutro do południa. Już sobie zarezerwowałam czas. Będzie dobrze.[/quote] Pewnie , że bęzie dobrze :) Tak tylko pytam ;) hihihihihi A jak mu zajrzysz tam do tego uszka to lepij trochu , czy dzie tam ? Czerwone , przekrwione jeszcze ? Quote
Zosia4 Posted October 8, 2007 Posted October 8, 2007 No tak jakby lepiej. Ale poczekam na fachowy ogląd, bo ja to tak widzę jakoś po swojemu, że trudno mi określić czy to dobre czy złe ucho. Ale mój syn zwrócił mi dzisiaj uwagę na jego oczy, że tak jakby się zrobiły z lekka przymglone. Widać to tylko pod światło. Już sama nie wiem czy to przewrażliwienie z mojej strony czy co ? Przecież on jest jeszcze za młody na tego typu kłopoty z oczami. No nic - jutro obejrzymy też i te oczka fachowym spojrzeniem. Quote
Tiger Posted October 8, 2007 Posted October 8, 2007 [quote name='Zosia4']No tak jakby lepiej. Ale poczekam na fachowy ogląd, bo ja to tak widzę jakoś po swojemu, że trudno mi określić czy to dobre czy złe ucho. Ale mój syn [B]zwrócił mi dzisiaj uwagę na jego oczy, że tak jakby się zrobiły z lekka przymglone.[/B] Widać to tylko pod światło. Już sama nie wiem czy to przewrażliwienie z mojej strony czy co ? Przecież on jest jeszcze za młody na tego typu kłopoty z oczami. No nic - jutro obejrzymy też i te oczka fachowym spojrzeniem.[/quote] Zosiu ..............czy Ty nie masz nade mną żadnej litości ?! Żadnej ?! Dlaczego się nade mną znęcasz ?!:placz::placz::placz::placz: Z oczkami Barego jest wszystko w porządku ! Wszystko w porządku ! Są zdrowe ..... Są zdrowe ..... Są zdrowe ..... Są zdrowe ..... Są zdrowe ..... Są zdrowe ..... Są zdrowe ..... Są zdrowe .....Są zdrowe .....Są zdrowe .....Są zdrowe .....Są zdrowe ..... Są zdrowe ..... Są zdrowe ..... Są zdrowe ..... Są zdrowe ..... Są zdrowe ..... Są zdrowe ..... i uszy też !!!!! Bo to w ogóle najzdrowszy pies na świecie !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! PRAWDA ?! :modla::modla::modla::modla::modla::modla::modla::modla::modla::modla::modla::modla: Quote
Zosia4 Posted October 8, 2007 Posted October 8, 2007 No jasneeeeeeeeeeeeee - Barry wszystko ma zdrowe !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Jutro zaraz po powrocie od weta zdam relację typu: ucho blade, oczy żywe, błyszczące i wszystkowidzące. Nie może być inaczej. Aha, Barry już nie dostaje papu 3 razy dziennie tylko dwa razy. Już jest na tyle okrągły, że przestawiłam go na taki tryb. Mam nadzieję, że to Cię nie przeraziło ;). No i dzisiaj stwierdziłam, że nie zapłaciłam podatku za swoje piechy, 20 zł od sztuki. U nas to jest obowiązkowe. Trza mi ten haracz oddać, niestety :placz:. Quote
Zosia4 Posted October 10, 2007 Posted October 10, 2007 No coś wczoraj miałam kłopoty z dogo, raz udało mi się wejść ale wieczorem nie otwierała mi się strona. Nic to, zgodnie z obietnicą piszę o wynikach kontroli: ucho blade, oczy wszystkowidzące !!!!!!! Zdrów jak ryba, to pani przewrażliwiona. Tiger - Barry ma WSZYSTKO ZDROWE. No i waży już 27 kg. Quote
epe Posted October 10, 2007 Posted October 10, 2007 Zosiu! Jak sie cieszę i ja!!! Co znaczy pozytywne myślenie!! Kochana Tiger- musisz i Ty brać przykład z Zosi i zawsze myśleć o tym,że Barry jest i będzie zdrowy! Quote
PaulinaT Posted October 10, 2007 Posted October 10, 2007 [quote name='Zosia4']Nic to, zgodnie z obietnicą piszę o wynikach kontroli: ucho blade, oczy wszystkowidzące !!!!!!! [/quote] noooo.... :lol: :lol: wszystko słyszy - wszystko widzi - cud miód orzeszki :multi: :multi: :multi: Quote
Tiger Posted October 10, 2007 Posted October 10, 2007 [quote name='Zosia4']Nic to, zgodnie z obietnicą piszę o wynikach kontroli: ucho blade, oczy wszystkowidzące !!!!!!! Zdrów jak ryba, to pani przewrażliwiona. Tiger - Barry ma WSZYSTKO ZDROWE. No i waży już 27 kg.[/quote] :multi::multi::multi::multi::multi::multi::multi::multi::multi::multi::multi::multi::multi: Ufffffffffffffffffffffffffffffffffffff !!!!!!!!! Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.