Jump to content
Dogomania

Nie pozwól bym odszedł bez domu...odszedł za TM otoczony miłością...


rita60

Recommended Posts

  • Replies 1.5k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Posted Images

[quote name='Isadora7']Rzekłabym że to esiki-floresiki Kacpereczka :loveu:[/QUOTE]

Oczywiście, mogą być esiki;) Kacperek ma niesamowite pokłady energii, to zupełnie inny jamolek niż ten z pierwszego postu. Cieszy się życiem, jest radosny i piekielnie zazdrosny o każde względy okazane Argoskowi. Gdyby tylko można zapomnieć o kręgosłupie. Czasem w nocy popiskuje, są dni gdy widać, że go boli. Łyka dzielnie leki, lubi masaże, mam nadzieję, że jest z nami szczęśliwy:oops:
Isadora dziękuję za aukcję dla Kacperka - za czas który poświęcasz Kacperkowi i jamolkom.
Dziękuję wszystkim, którzy nas odwiedzają, pomagają. Przepraszam, że nie wymieniam nicków, ale jest Was dużo:multi:

Edited by Boni-Bobo
Link to comment
Share on other sites

[quote name='__Lara']Ja jestem usmażona, bo jeździłam dziś za autem, mam dość po ponad 5 godzinach na słońcu....[/QUOTE]

A ja 1,5 godziny na fotelu dentystycznym :cool3: chyba miałam najgorzej :evil_lol:

Super foty Kacperka :loveu:

[SIZE=4][B]Boni-Bobo to od Kacperka za opiekę [/B][/SIZE]:Rose::Rose::Rose: :calus::calus::calus:

Link to comment
Share on other sites

Kacperek wreszcie odżył, wie , że jest kochany, dotykany przez dobre ręce:lol::loveu:. Ta metamorfoza to ogromna satysfakcja dla osób dających schronienie pogubionym psiakom i nam również:p.
Nigdy nie uwierzyłabym, że można tak mocno pokochać jamnika, którego wszyscy się bali, gryzł, nerwus itp. Mój Harutek jest teraz oczkiem w głowie (choć rozrabia i czasem warkoli) ale i Ferkę też bardzo kocham (a ona z kolei uosobienie spokoju i przytulaśna ogromnie).Kacprek powinien trafić do domku, który go pokocha bezwarunkowo :lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='yunona']Kacperek wreszcie odżył, wie , że jest kochany, dotykany przez dobre ręce:lol::loveu:. Ta metamorfoza to ogromna satysfakcja dla osób dających schronienie pogubionym psiakom i nam również:p.
Nigdy nie uwierzyłabym, że można tak mocno pokochać jamnika, którego wszyscy się bali, gryzł, nerwus itp. Mój Harutek jest teraz oczkiem w głowie (choć rozrabia i czasem warkoli) ale i Ferkę też bardzo kocham (a ona z kolei uosobienie spokoju i przytulaśna ogromnie).Kacprek powinien trafić do domku, który go pokocha bezwarunkowo :lol:[/QUOTE]

Nie wierze, znajac Ciebie to wiem ze kochalas i wiedziałaś że pokochsz od początku.

[quote name='rita60']boni on na pewno jest szczęśliwy z Wami,to szczęściarz,że trafił na taki domek jak twój.[/QUOTE]

Takie domki powinno się klonować.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Isadora7']Nie wierze, znajac Ciebie to wiem ze kochalas i wiedziałaś że pokochsz od początku. [/QUOTE]
Isadora, tak pewnie było od samego początku , ale patrząc z perspektywy czasu tak naprawdę uświadomiłam sobie moc tego uczucia...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='rita60']Witajcie,dzisiaj chłodniej,psiaki trochę odpoczną,jak Kacperek zniósł te upały ?[/QUOTE]
ja też jestem ciekawa? bo Jasieńka... ciężko widać bardzo ciężko... tak naprawdę to ... prawie jak....w mrozy -20... siuuu
koo i do domciu... powolutku.. powoli.... łapka , za łapką o jakimkolwiek ,nawet krótkim spacerku nie ma mowy!?...
wydaje mi się ... że kiedyś Kajusia? aż tak ciężko nie znosiła upałów?.... może dlatego że Jasia ma chore serducho?...

Link to comment
Share on other sites

Kacperkowi upał wcale nie jest straszny. Cały dzień spędził w ogrodzie. Zastanawiam się skąd w tym staruszku tyle wigoru? :evil_lol: Może to przez te leki które bierze.:evil_lol: Dzisiaj na noc otrzymał ostatnią dawkę.


[IMG]http://img13.imageshack.us/img13/1147/1001831v.jpg[/IMG]

[IMG]http://img210.imageshack.us/img210/5412/1001810y.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='anica']Tyle ,że Kacperek wcale nie wygląda na staruszka :no-no-no:
może te latka , które mu przypieli ... wcale nie są jego :-?:lol:[/QUOTE]

Też zaczynam mieć wątpliwości co do jego wieku. Jego problemem jest kręgosłup, po leczeniu jest dużo lepiej. Wet. na kontroli wczoraj powiedział, że jeżeli nic się nie wydarzy z kręgosłupem, to przed Kacperkiem sporo fajnych lat życia. Serducho dzwoni, wątroba i nerki w porządku, tylko cieszyć się i pędzić do przodu:multi: I Kacper tak żyje - ciekawski, charakterek jamniczy w pełnym wydaniu, zazdrosny o względy ludzi, kochany despota.
Jego choroba nazywała się porzucenie i schron.

Link to comment
Share on other sites

i tak właśnie Boni... wiele! i niewiele!... potrzeba żeby Kacperek wyszedł ze swojej skorupy... i po prostu żył!
spójrz .. w jak krótkim czasie odmieniłaś chłopaka :B-fly:
Dziękujemy Boni-Bobo :Rose:
tak.. jakoś ,wróciłam do pierwszej strony...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='rita60']Przylączam się...miłego dnia.[/QUOTE]

Dziękujemy, dziękujemy....Już drugi dzień u nas ulewy i chłodno. Patrząc jednak na relacje pogodowe z południa Polski, to chyba jednak wolę pomorskie klimaty - mój zwierzyniec też nie narzeka:cool3:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Boni-Bobo']Dziękujemy, dziękujemy....Już drugi dzień u nas ulewy i chłodno. Patrząc jednak na relacje pogodowe z południa Polski, to chyba jednak wolę pomorskie klimaty - mój zwierzyniec też nie narzeka:cool3:[/QUOTE]

O tak, u nas jak w Afryce i do tego nawałnice :/

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...