Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • Replies 1.1k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Nutusiu, oprócz wielu innych zalet masz również i tę, że dzięki Twoim "sprawozdaniom", człowiek czuje się współuczestnikiem kolejnych spektakularnych metamorfoz Twoich tymczasików. Uruchamiasz wyobraźnię i pozwalasz nam cieszyć się codziennymi drobiazgami (wielkiej wagi!).
Gdyby serdeczne myśli mogły dodawać skrzydeł, to - zważywszy niezły tłumek kibicujących Osób - Gapcia już by ustawiała Twoje psiaki w szeregu, a Ty byś czym prędzej zmieniała jej imię ;-).
Pozdrawiam (ciągle jeszcze ;-)) Gapusię i czekam na kolejne "bohaterskie wyczyny" :-).

Posted

Psy pomagają, ale nie wszystkie. Mój Franek niestety takich zdolności nie ma. Samson i jedynak. Z ledwością toleruje intruza w domu. Wychodzi z założenia, trudno pańcia przytałchała to niech sobie juz troszke pobędzie, ale bez spoufałosci.

Posted

Jolu, dziękuję za miłe słowa w imieniu własnym i moich terapeutek. Wasze serdeczne myśli na razie dodają skrzydeł mi, a to już baaaaaaaaaardzo dużo - DZIĘKUJĘ! :)
Na razie tylko piszę, bo Gapcia boi się aparatu. Ale może do weekendu terapia zajdzie tak daleko, że będzie sesja ;)

Posted

Łoooł - już 3 strony się zrobiły!!
A ja trafiłam tu dopiero dzisiaj (ale to nie moja wina - Nutusia zakochana chyba jakiś zły link wstawiła na wątku Pchełki)> Dzięki ellig dopiero mogłam tu trafić.
Gapiszonek biedactwo :-( Jak to wszystko o niej czytam to wciaż musze sobie wyobrażać, co ona musiała przejśc w zyciu, jaki kontakt z "człowiekiem" miała??? Dobrze, że już ma terapeutów dwu- i czworołapnych. I już będzie tylko lepiej :-)

Posted (edited)

[quote name='Nutusia']

Myślę, że możecie być dumne z Gapuliny, co?;)[/QUOTE]
Dumne to malo powiedziane a dla Kreski to juz szykuje madal:)
[img]http://www.sirmi.ic.cz/pes/157.gif[/img]

Edited by Ellig
Posted

Jakie cudowne wieści nam tu Nutusiu przyniosłaś :)
I siku i koopa na dworze i trochę podreptała i na kanapę wskoczyła i buziaki z Kreską :) aż nie mogę uwierzyć, że to wszystko w 3 dni :)

Posted

[COLOR=#FF0000][B][SIZE=3]RATUNKU!!!!!!! Pies z lasu wrócił i przyprowadził... sukę!!!!! Oboje są u Grażyny! CO ROBIĆ!?!?!?!? Ona na pewno jest w ciąży!!!!![/SIZE] Ja się zastrzelę :([/B][/COLOR]:placz:

Posted

Na razie mam inny diabelski plan w kwestii sterylki - czekam na odpowiedź od Doktorów.
Założę się, że też ma miliony kleszczy, nie daj boże babeszję - koszty, jeść musi - koszty (i to większe niż jej absztyfikant, bo ponoć wilkowata jest...). Jedyne pocieszenie, że siedzą w ogrodzie u Grażyny i przynajmniej pod pędzące krajówką auta nie wpadną...

Posted

Ale sie porobiło z tm kawalerem u znajomej. A swoją drogą madry z niego chłopak. Dostał koryto to i narzeczoną przy nadziei przyprowadził. Pewno uznał,ze dobre miejsce. Toż to wyróżnienie. A tak na poważnie to pisz do sterylkowej skarbonki. To wyjątkowa sytuacja na pewno pomogą. Trzeba by zorganizowac jakąś karme dla sąsiadki.

Posted

No właśnie - karma na tę chwilę ważniejsza w sumie. Skoro Leśnik jeszcze zainteresowany panną, to znaczy, że w dalszym ciągu ma cieczkę i ciąża jest "sprzed chwili". Na aborcję mamy więc trochę czasu. Teraz najważniejsza karma, preparat na kleszcze i ewentualnie leczenie babeszji (oby nie!!!!!)

Posted

Bardzo dziękuję za propozycję. Najpierw się muszę ogarnąć, pojechać do Grażyny po robocie, zobaczyć co z sunią, jeśli chodzi o kleszcze, bo jak wiadomo, przy babeszji każda godzina ma znaczenie. Na szczęście dziś czwartek, i nasi Doktorzy popołudniową zmianę mają. Jakieś zdjęcia może mi się uda zrobić i wątek "Leśnym" jutro założę, a potem pójdę na żebry... Ziutkę już zmolestowałam, żeby przyjechała w weekend na Sabat Czarownic ;)

Posted

Można, jasne! Nawet ciuchów mam ze dwa szafy, tylko kiedy to poprasować, pomierzyć i obfocić?... :(
Sąsiadka o jakichś książkach mi wspominała - przynajmniej ją zmolestuję, mniejszy "grzech" będzie ;)
Na szczęście sprawa sterylki się "krystalizuje pozytywnie", więc już mi lżej na duszy :)

Posted

[quote name='Nutusia']No właśnie - karma na tę chwilę ważniejsza w sumie. Skoro Leśnik jeszcze zainteresowany panną, to znaczy, że w dalszym ciągu ma cieczkę i ciąża jest "sprzed chwili". Na aborcję mamy więc trochę czasu. Teraz najważniejsza karma, preparat na kleszcze i ewentualnie leczenie babeszji (oby nie!!!!!)[/QUOTE]
Worek karmy masz u mnie, jak taki dobry , odpowiedzialny Lesnik to niech ma:)

Posted

[quote name='Nutusia']Może lepiej się najpierw upewnię czy nie odpoczęli i nie poszli dalej? ;)

Ellig... Ty wiesz co...[/QUOTE]
No co,oj tam, oj tam....

Posted

Jasne! Też bym chciała tak "ojtamować"!

Jeśli będę miała szczęście i pomoże mi ktoś, komu i ja pomogłam... jest szansa na sterylkę i kastrację na konto tych, co powinni płacić, a udają, że nie muszą ;) Trzymajcie kciuki!!!!

Teraz najważniejsze, żeby sunia nie miała babeszji, albo jeśli już - w początkowej fazie - wtedy wystarczą zastrzyki, bez konieczności kroplówek i kosztownego leczenia...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...