Nutusia Posted April 19, 2012 Author Posted April 19, 2012 Lepiej, żeby jednak psy były, bo z ludziami, to sama wiesz... Quote
jola_li Posted April 19, 2012 Posted April 19, 2012 Nutusiu, oprócz wielu innych zalet masz również i tę, że dzięki Twoim "sprawozdaniom", człowiek czuje się współuczestnikiem kolejnych spektakularnych metamorfoz Twoich tymczasików. Uruchamiasz wyobraźnię i pozwalasz nam cieszyć się codziennymi drobiazgami (wielkiej wagi!). Gdyby serdeczne myśli mogły dodawać skrzydeł, to - zważywszy niezły tłumek kibicujących Osób - Gapcia już by ustawiała Twoje psiaki w szeregu, a Ty byś czym prędzej zmieniała jej imię ;-). Pozdrawiam (ciągle jeszcze ;-)) Gapusię i czekam na kolejne "bohaterskie wyczyny" :-). Quote
Justyna Lipicka Posted April 19, 2012 Posted April 19, 2012 wow po 2 dniach całuje się z Kreską:) super:) Quote
Pyrdka Posted April 19, 2012 Posted April 19, 2012 Psy pomagają, ale nie wszystkie. Mój Franek niestety takich zdolności nie ma. Samson i jedynak. Z ledwością toleruje intruza w domu. Wychodzi z założenia, trudno pańcia przytałchała to niech sobie juz troszke pobędzie, ale bez spoufałosci. Quote
Nutusia Posted April 19, 2012 Author Posted April 19, 2012 Jolu, dziękuję za miłe słowa w imieniu własnym i moich terapeutek. Wasze serdeczne myśli na razie dodają skrzydeł mi, a to już baaaaaaaaaardzo dużo - DZIĘKUJĘ! :) Na razie tylko piszę, bo Gapcia boi się aparatu. Ale może do weekendu terapia zajdzie tak daleko, że będzie sesja ;) Quote
AMIGA Posted April 19, 2012 Posted April 19, 2012 Łoooł - już 3 strony się zrobiły!! A ja trafiłam tu dopiero dzisiaj (ale to nie moja wina - Nutusia zakochana chyba jakiś zły link wstawiła na wątku Pchełki)> Dzięki ellig dopiero mogłam tu trafić. Gapiszonek biedactwo :-( Jak to wszystko o niej czytam to wciaż musze sobie wyobrażać, co ona musiała przejśc w zyciu, jaki kontakt z "człowiekiem" miała??? Dobrze, że już ma terapeutów dwu- i czworołapnych. I już będzie tylko lepiej :-) Quote
Ellig Posted April 19, 2012 Posted April 19, 2012 (edited) [quote name='Nutusia'] Myślę, że możecie być dumne z Gapuliny, co?;)[/QUOTE] Dumne to malo powiedziane a dla Kreski to juz szykuje madal:) [img]http://www.sirmi.ic.cz/pes/157.gif[/img] Edited April 19, 2012 by Ellig Quote
Akrum Posted April 19, 2012 Posted April 19, 2012 Jakie cudowne wieści nam tu Nutusiu przyniosłaś :) I siku i koopa na dworze i trochę podreptała i na kanapę wskoczyła i buziaki z Kreską :) aż nie mogę uwierzyć, że to wszystko w 3 dni :) Quote
Nutusia Posted April 19, 2012 Author Posted April 19, 2012 [COLOR=#FF0000][B][SIZE=3]RATUNKU!!!!!!! Pies z lasu wrócił i przyprowadził... sukę!!!!! Oboje są u Grażyny! CO ROBIĆ!?!?!?!? Ona na pewno jest w ciąży!!!!![/SIZE] Ja się zastrzelę :([/B][/COLOR]:placz: Quote
AMIGA Posted April 19, 2012 Posted April 19, 2012 Moze by "uderzyć" do sterylkowej skarbonki o dofinansowanie sterylki tej suni? Quote
Nutusia Posted April 19, 2012 Author Posted April 19, 2012 Na razie mam inny diabelski plan w kwestii sterylki - czekam na odpowiedź od Doktorów. Założę się, że też ma miliony kleszczy, nie daj boże babeszję - koszty, jeść musi - koszty (i to większe niż jej absztyfikant, bo ponoć wilkowata jest...). Jedyne pocieszenie, że siedzą w ogrodzie u Grażyny i przynajmniej pod pędzące krajówką auta nie wpadną... Quote
Gusiaczek Posted April 19, 2012 Posted April 19, 2012 Mam na to ogromną ochotę, a to juz coś:cool3: Zadzwonię. Quote
Nutusia Posted April 19, 2012 Author Posted April 19, 2012 Pozostaje mi wziąć gaz-rurkę i pójść do banku po... kredyt ;) Quote
Pyrdka Posted April 19, 2012 Posted April 19, 2012 Ale sie porobiło z tm kawalerem u znajomej. A swoją drogą madry z niego chłopak. Dostał koryto to i narzeczoną przy nadziei przyprowadził. Pewno uznał,ze dobre miejsce. Toż to wyróżnienie. A tak na poważnie to pisz do sterylkowej skarbonki. To wyjątkowa sytuacja na pewno pomogą. Trzeba by zorganizowac jakąś karme dla sąsiadki. Quote
Nutusia Posted April 19, 2012 Author Posted April 19, 2012 No właśnie - karma na tę chwilę ważniejsza w sumie. Skoro Leśnik jeszcze zainteresowany panną, to znaczy, że w dalszym ciągu ma cieczkę i ciąża jest "sprzed chwili". Na aborcję mamy więc trochę czasu. Teraz najważniejsza karma, preparat na kleszcze i ewentualnie leczenie babeszji (oby nie!!!!!) Quote
Pyrdka Posted April 19, 2012 Posted April 19, 2012 Mamy karme ze zbiórki, ale marketową. Jakby co to mozemy wysłać. Podzielimy się. Quote
Nutusia Posted April 19, 2012 Author Posted April 19, 2012 Bardzo dziękuję za propozycję. Najpierw się muszę ogarnąć, pojechać do Grażyny po robocie, zobaczyć co z sunią, jeśli chodzi o kleszcze, bo jak wiadomo, przy babeszji każda godzina ma znaczenie. Na szczęście dziś czwartek, i nasi Doktorzy popołudniową zmianę mają. Jakieś zdjęcia może mi się uda zrobić i wątek "Leśnym" jutro założę, a potem pójdę na żebry... Ziutkę już zmolestowałam, żeby przyjechała w weekend na Sabat Czarownic ;) Quote
AMIGA Posted April 19, 2012 Posted April 19, 2012 Ładnie tak ludzi molestować? A może by jakieś bazarro wymodzić? Quote
Nutusia Posted April 19, 2012 Author Posted April 19, 2012 Można, jasne! Nawet ciuchów mam ze dwa szafy, tylko kiedy to poprasować, pomierzyć i obfocić?... :( Sąsiadka o jakichś książkach mi wspominała - przynajmniej ją zmolestuję, mniejszy "grzech" będzie ;) Na szczęście sprawa sterylki się "krystalizuje pozytywnie", więc już mi lżej na duszy :) Quote
Ellig Posted April 19, 2012 Posted April 19, 2012 [quote name='Nutusia']No właśnie - karma na tę chwilę ważniejsza w sumie. Skoro Leśnik jeszcze zainteresowany panną, to znaczy, że w dalszym ciągu ma cieczkę i ciąża jest "sprzed chwili". Na aborcję mamy więc trochę czasu. Teraz najważniejsza karma, preparat na kleszcze i ewentualnie leczenie babeszji (oby nie!!!!!)[/QUOTE] Worek karmy masz u mnie, jak taki dobry , odpowiedzialny Lesnik to niech ma:) Quote
Nutusia Posted April 19, 2012 Author Posted April 19, 2012 Może lepiej się najpierw upewnię czy nie odpoczęli i nie poszli dalej? ;) Ellig... Ty wiesz co... Quote
Ellig Posted April 19, 2012 Posted April 19, 2012 [quote name='Nutusia']Może lepiej się najpierw upewnię czy nie odpoczęli i nie poszli dalej? ;) Ellig... Ty wiesz co...[/QUOTE] No co,oj tam, oj tam.... Quote
Nutusia Posted April 19, 2012 Author Posted April 19, 2012 Jasne! Też bym chciała tak "ojtamować"! Jeśli będę miała szczęście i pomoże mi ktoś, komu i ja pomogłam... jest szansa na sterylkę i kastrację na konto tych, co powinni płacić, a udają, że nie muszą ;) Trzymajcie kciuki!!!! Teraz najważniejsze, żeby sunia nie miała babeszji, albo jeśli już - w początkowej fazie - wtedy wystarczą zastrzyki, bez konieczności kroplówek i kosztownego leczenia... Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.