Jump to content
Dogomania

ONkowe zakupy


Aga i Eto

Recommended Posts

  • Replies 614
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

boki sa mniej wysokie i bardziej klockowate.ja mam aport gappay'a dla kanapowcow domowych ale w hodowli preferuje cariz'e.generalnie hst bardziej przypomina cariz'e .gappay'e maja wysokie ,waskie boki.jesli pies nie ma problemu z tryzmaniem srodka to polecam typ hst.jesli ma problem-to poza nauka oczywiscie ,nagradzalnoscia brania aportu tylko za srodek gappay bardzije wyraziscie roznicuje srodek od bokow.
co do odpornosci...najczesciej mi aporty[poza metalowymi 4 kg treningowymi "padaja"przy rzutach przez palisade.nie iwem...moze ja mam tylko takie szczescie;).i to niezaleznie od firmy.moje psy nie gryza aportow wiec nie niszczy sie srodek [pomijajac nauke nie podgryzania,ktora moze trwac tyle ze aport po prostu peknie przez wygryzienie].

Link to comment
Share on other sites

lizusy :eviltong: a mi rzucanie aportu przez knuta sni sie po nocach....chcialabym dorzucic chociaz na polowe tego dystansu....osobiscie lubie gappya, ale moj pozorant w spadku po swojej suce dal mi koziolki, wiec mam wlasne, inne niz wszyscy :eviltong: (ktorymi nie umiem rzucac :shake: )

Link to comment
Share on other sites

Co do rzucania koziołkiem to przypomniały mi się zawody w Krakowie. Tak się skupiłam, żeby dobrze rzucić koziołkiem, ze poleciał wysoko do góry i w bok i walnąłby sędziego i asystentkę :oops: Oni, żeby mi psa nie pobudzić, zeby nie wystrzelił delikatnie usuwali się z linii lotu koziołka.
Lepszy przypadek miała moja koleżanka, która na IPO tak rzuciła przez palisae, ze koziołek się odbił od palisady i walnął ja w głowę :lol::lol::lol:

Link to comment
Share on other sites

oo rzucanie koziolka..moje ulubione:cool3::oops:.
nooo wiec moje przerzucanie koziolka przez palisade wyglada tak ze koziolek wali w palisade ja zostaiwam psa,lece i przerzucam koziolek z bliska.:evil_lol:.jestem kompletna jelopa.:placz:
uwe po prostu rzuca.a ten leci.ja rzuuucam a dooopek nie leci.2 kg to jest mogila kompletna.:cool1:.no lae o cyzm ja mowie,koziolek ma leciec dobrze skoro ja sie pilka potrafie palnac w gebe jak se tak macham na tym sznurku i macham :roll::evil_lol:.jak wyrzuce tozawsze leci nie tma gdzie trzeba.
AM-na egzaminie schh3 z tasha grzmotnelam "konkurencje"tj przewodnika innego psa.po prostu mi sie wymachnelo a punkt do aportu byl akurat tuz przy stojacej publice.:oops:sedzia[bodajze Ludwig Wilsner]patrzyl potem na to co robie dosc podejrzliwie:diabloti:

Link to comment
Share on other sites

czy cos szczurowi specjalnego moge kupic na wymiane zebów? mamy oczywiscie mnostwo zabawek.. pilki, sznurki, takie gryzaki z twardej gumy...czy cos jeszcze??

aha tak sobie mysle ze moze bym jej kupila te smaczki rybki bo na inne cuda nie reaguje na szkoleniu... ktos bedzie kupowal??? czy juz wszyscy zakupili a ja siem dopiero obudzilam??:razz:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Wyjątek']
aha tak sobie mysle ze moze bym jej kupila te smaczki rybki bo na inne cuda nie reaguje na szkoleniu... ktos bedzie kupowal??? czy juz wszyscy zakupili a ja siem dopiero obudzilam??:razz:[/quote]

Zakupili :p
ale może ktoś jeszcze będzie zamawiał... :roll:

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...

witam wszystkich cieplutko, ja tu pierwszy raz piszę (chociaż biernym czytaczem to od dawna jestem) ale dziś juz się całkowicie załamałam. Moja suńka z totalnym ADHD i "brakiem" kręgosłupa poraz kolejny wyłazi mi na obronie wisząc u drzewa z szelek, oka na sekundę nie mogę z niej spuscić. Tylko proszę nie piszcie że za lużne, żle zapięte bo juz wiele osób nie wierzyło, sprawdzało i sie poddawało. Ostatnio była uwiazana na szelkach z jednej strony i asekuracyjnie na obroży z drugiej, przerabialiśmy też przełożenie szelek przez obroże - nic z tego, poradziła sobie. Jednak wierzę że istnieje sprzęt, który nie podda się mojej szalonej kombinatorce. Szelki jakie mamy to takie z paskeim przed przednimi łapami i za. według mnie to problem jest z przyczepem linki do tylnej części tych szelek, ona sie tak wykręca że wyłazi. Poradzcie jakie szelki są nie do zdarcia z siebie i do tego sunka ma rok czyli jeszcze chyba chodzi o nie obciażanie stawów a ma dziewczyna parcie na rękaw. Szelki są nam potrzebne w chwili oczekiwania na swoją kolej bo ją puszczam na obroży ale jak wisiała u drzewa na obroży to traciła głos, podduszała się okropnie. Chciałam jej ulżyć to teraz wywija koziołki aż się uwolni (znaczy teraz to stoję przy niej i oka nie spuszczam i przywołuję do porządku)
W Was ostatnia nadzieja.
pozdrawiamy

Link to comment
Share on other sites

Wyjście z szelek gappaya nie jest żadnym problemem, nie zliczę, ile razy mój pies mi z nich wylazł. :evil_lol: I niestety muszę Cię zmartwić, itab, ale nie trafiłam jeszcze na szelki, z których zwinny pies nie potrafiłby wyjść. Mój aktualnie nosi szelki manmata (dla psów zaprzęgowych) i potrafi z nich wyjść nawet biegając luzem, nie mam pojęcia, jak on to robi. :crazyeye:

Link to comment
Share on other sites

no to poddaję się , widzocznie jeszcze nie stworzono szelek dla podobno "normalnych" owczarków. Dzisiaj zastosowałam uwiązanie w szelkach przy drzewie plus kolczatka z linką do korekty w razie prób wyjścia z szelek, serce miałam miękkie, za luzno zapieta więc w efekcie wylazła z kolczatki !!! ale potem była trochę spokojniejsza, chyba oberwała niechcący po uszach w trakcie pozbywania się kolczatki. Nie wiem co robić! Może powinnam zrobić przerwę w treningach, tak się "nakręca" że jest mi ja trudno opanować, załamka!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Boidae']Idz do pasmaterii kup linke na metry i dokop karabinczyk. Dobra i tania metoda[/quote]

Dokładnie tak. A jeśli chcesz linkę grubszą sizalową, to idź do marketu budowlanego (ja wszystkie swoje linki i taśmy kupiłam w castoramie).

Link to comment
Share on other sites

[quote name='BlackSheWolf']a skad wziasc ten karabanczyk czy jak to sie tam zwie ;) i jak to przyczepic ?[/quote]

Karabińczyki wszelkiego rodzaju i maści też z hipermarketu bdowlanego. Spytaj tam pana jz obsługi jak to przyczepić, ale są też takie karabińczyki, które są specjalnie skonstruowane do zaczepinia na lince. Naprawdę w kwestii psich zakupów stałam się fanką leroya i castoramy, ale praktiker tyż dobry :p

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...