Jump to content
Dogomania

Nasza Afrunia ciężko chora ... nowotwór płuc......


czarna anda

Recommended Posts

  • Replies 225
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Afra miała usuwane listwy mleczne ze względu na liczne guzy różnej wielkości - jeden był naprawdę ogromny. Od operacji minęły prawie
trzy miesiące i w jednym miejscu jest wybrzuszenie, które mi się nie podoba. Afra była u weta jakiś miesiąc temu z czarną andą i wet
mówił, że trzeba to wyciąć ale przedtem zalecił zrobić badania krwi i USG.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='*Gajowa*']Afra się przypomina - nikt z Azylu sie nią nie interesuje...
Potwierdzam wpłatę 15 zł od Toski za bazarki - dziekuje w imieniu Afruni.[/quote]

Gajowa,
proszę Cię jeśli możesz podjedź z nią do Twojego weta. Ja zapłacę za wizytę. Pod koniec przyszłego tygodnia przychodzi mi pensja to wszystko ureguluję.

Link to comment
Share on other sites

Afra dziś wcale nie chce jeść i jest bez humoru... martwie się...
Mam nadziję, że to tylko niedyspozycja zołądkowa z powodu nagromadzenia wiórków z patyków - tak było ostatnio.
Jutro postaram sie z nią pójść do wetki.
Potrzebne jej jest zabezpieczenie przed kleszczami.

Link to comment
Share on other sites

Noc miałysmy cięzką Afra źle się czuła. Wcześnie rano chciała wyjść na
dwór, przewróciła się w przedpokoju i nie mogła wstać. Udało mi się ją
przy pomocy ręcznika doprowadzić na jej kołderkę i juz więcej nie próbowała wstawać.
Zrobiłam alarm dzwoniąc przed godz.7 do czarnej andy - dziekuję , ze
szybko przyjechała. Miałyśmy obie podejrzenie, że to babeszioza i faktycznie badanie potwierdziło nasze przypuszczenia.
Afrunia dostała zastrzyki jeszcze w domu a później kroplówkę w lecznicy
- pobrana została krew do analizy.
Teraz czuje się już dużo lepiej chciaż jeszcze zatacza się przy chodzeniu i nie je.

Link to comment
Share on other sites

Gajowa to nie jest tak ze nikt z azylu sie Afcia nie interesuje:( po prostu za duzo psiakow szuka domow zeby tak wszedzie pisac na kazdym watku,ja czytam patrze jak sie Afcia miewa wysylam hurtowo psiaki do ludzi z ogloszen niestety odzew zaden:(

Link to comment
Share on other sites

Ta Afra jest już tak sponiewierana na wszystkie strony, że aż się serce ściska z żalu !!!!!!

Ta psinka potrzebuje pomocy - dodatkowe cierpienie i dodatkowa choroba....
Nie wiadomo jeszcze co z jednym, a tu już drugie nieszczęście....

[B][COLOR=Red]Pilnie potrzebne wsparcie finansowe dla suni na dalsze leczenie !!!!!!
Prosimy o wpłaty !!!!!![/COLOR]
Konieczne będą leki, wizyty u weta !!!!! To wszystko koszty !!!!

A Afra ma zaległości również za hotelik.....
[/B]

Link to comment
Share on other sites

Afrunia czuje sie już lepiej, dziś zaczęła trochę jeść -zjadła mniej niz pól normalnej dziennej porcji. Pewniej chodzi a nawet bawi się swoimi kołkami.
W lecznicy w Wawrze była z czarna andą i z pewnością na rachunek Fundacji. Afrunia dostała też obróżkę Preventic.
Afra była lub jest na allegro - nie wiem czy aukcja jest aktualna.

Link to comment
Share on other sites

Afra czuje sie już dużo lepiej, ma apetyt i chętnie się bawi - trudno ją zagonić do domu, chce być cały dzień w ogródku.
Właśnie wyjęłam jej kleszcza - był dość opity i bardzo żywotny pomimo
noszonej od kilku dni obróźki. Wyglada na to, że nawet dobra, świeżo
założona obróźka nie zabezpiecza psa.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='*Gajowa*']Afra czuje sie już dużo lepiej, ma apetyt i chętnie się bawi - trudno ją zagonić do domu, chce być cały dzień w ogródku.
Właśnie wyjęłam jej kleszcza - był dość opity i bardzo żywotny pomimo
noszonej od kilku dni obróźki. Wyglada na to, że nawet dobra, świeżo
założona obróźka nie zabezpiecza psa.[/quote]
A była pryskana czymś na kleszcze?
Jeśli nie to prosze Cię kup i dla niej odkleszczacz.Zapłacę za niego.

Link to comment
Share on other sites

preventic jest na kleszcze ale to cholery juz niczego sie nie boja -powinien dzislac jakies 4 miesiace i jest lepszą wersją od pryskaczy natomiast musi miec niestety czas na to zeby amitraza z obrozy mogla sie przemiescic po calej skorze - wzielam obroze a nie opryskacz bo Afra ma problemy z zoladkiem a wszelkie opryski lacza sie z krwia i czesto doprowadzaja do alergi i niedyspozycji zoladka - imizol na kleszcze podany w lecznicy dzisala jak szczepionka przez 4 tygodnie zatem nie powinno sie nic zdarzyc ale jakby co to Gajowa dzwon jestem juz on line :) tylko piatek sobota jestem na szkoleniu czyli w pracy zatem od 8 do 18 pracuje brrrr
buziak w slodki nos afry :)
iw

Link to comment
Share on other sites

Bardzo dziękujemy czarok za wsparcie i przelew 100 zł.
Afra straciła dawny apetyt - przed choroba upominała się o jedzenie
stojąc przy worku z karmą i szczekając. Teraz muszę ją zapraszać do jedzenia i praktycznie wiekszą część porcji podaje jej z ręki po kilka chrupek. Ale i tak nie udaje mi się wmusić w nią zalecanej ilości.

Link to comment
Share on other sites

Afra nie czuje sie dobrze. Wczoraj w nocy obuidził mnie jakby atak kaszlu
/ona śpi przy moim łóżku/. Głaskałam ją po łebku i szybko przeszło.
Dzisiejszej nocy nie spałysmy obie Afrunia nie mogła sobie znależć miejsca,
pojękiwała i dyszała, miała dwa razy podobny atak kaszlu. Cały dzien nie jadła dopiero wieczorem udało mi sie wmusić w nia trochę karmy.
Jest słaba, szybko sie męczy, ciszej szczeka . Teraz znów zaczyna pojękiwać boję się dzisiejszej nocy...

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...