Jump to content
Dogomania

Nasza Afrunia ciężko chora ... nowotwór płuc......


czarna anda

Recommended Posts

  • Replies 225
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='*Gajowa*']Noc minęła spokojnie Afrunia spała - jednak ciągle nie ma apetytu, jest
dużo słabsza niż przed chorobą i ataki kaszlu nie ustały. Te ataki zdarzaja się 2-3 razy na dobę w różnych okolicznosciach - podczas spaceru i podczas snu.[/quote]

Gajowa, to może być niewydolność krążenia :shake: , Afrę powinien osłuchać dobry wet.

Link to comment
Share on other sites

Afrę powinien obejrzeć wet . Czarna anda obiecała umówić wizytę a więc czekamy. Jest trochę lepiej Afrusia ma jakby więcej siły. Mam pięć schodków do pokonania przy wejściu do domu i w niedzielę Afra nie miała
siły wejść sama. Dzis pokonuje schodki bez problemu i chce sie bawić
ale apetytu ciągle brak.

Link to comment
Share on other sites

Wczoraj byłyśmy z Afrą na SGGW, miała umówioną wizytę u dr. Niziołka
ale w recepcji powiedziano, ze nie było takiego uzgodnienia i do doktora Afra się nie dostała. Jest zapisana na poniedziałek - zobaczymy co tym razem wymyślą.
Udało się załatwić pobranie krwi do badania - wyników jeszcze nie znam.
Afrunia czuje sie lepiej ale postękuje i nie ma apetytu i to mnie martwi...

Link to comment
Share on other sites

Afrunia była dzis badana przez dr. Niziołka i okazało się, że z serduszkiem
jest wszysko ok - USG nie wykazało żadnych zmian, nie ma zaburzen rytmu, krązenie prawidłowe.
Zgodnie z zalecenie doktora wykonalismy też RTG płuc i wyniki nie są dobre. W rzucie tylnych pól płuc widoczny cień o silnym wysyceniu o nieregularnym kształcie. Zmiana nie posiada typowych rtg cech przerzutu
nowotworowego. Poza tym rtg cechy powiększenia węzłów chłonnych.
Znacznego stopnia zmiany o charakterze spondylozy odcinka th.
cdn.

Link to comment
Share on other sites

Odbyło się konsylium lekarskie /kilku różnych wetow ogladało zdjecia/ i
nie wiadomo co to jest . Nie zapamiętałam wszystkiego ale moze to być
zwiazane z przewodem pokarmowym /mówiono, ze moze to być "zachyłek"/ i trzeba sprawdzić - zalecono gastroskopię.
Jeżeli wszystko z przewodem pokarmowym ok to niestety pozostaje
nowotwór i trzeba ciąć... Ale Afrunia nie wytrzyma kolejnej operacji :shake: .

Link to comment
Share on other sites

Rano Afrunia miała mieć gastroskopię ale zabieg nie odbył się wg pani doktor nic by nie wykazał, a niepotrzebnie obciążyłby organizm - wykonuje się go w narkozie. Zmiana na zdjeciu RTG w okolicach przełyku jest na tyle dużo, że musiałaby dawać poważne objawy, przede wszystkim silne wymioty a nic takiego nie ma.

Link to comment
Share on other sites

Jedynie tomografia może pokazać co tam jest - pani doktor uważa, że w płucach jest albo ropień albo nowotwór.
Afrunia czuje się źle, nie ma siły pokonać 5 schodków do domu. Na podwórku chce się bawić - kupiłam jej nową zabawkę "piłkę rugby" i ona bidulka bawi sie, często się przewraca, często odpoczywa ale stale chce
się bawić. W domu leży, stara sie wstawać jak najrzadziej i widać, że
robi to z trudem...:-(

Link to comment
Share on other sites

Dziś rozmawiałyśmy tylko z radiologiem, a sposób pstępowania trzeba
ustalić z lekarzem prowadzącym . Jej wetki dziś nie było więc wizyta
chyba dopiero w poniedziałek.
Rozszerzenie przełyku nie jest rzadkim schorzeniem u starszych psów i
nie ma zwiazku z nowotworem. Powoduje ono, ze część pokarmu nie jest
trawiona prawidłowo , moze zalegać, ulegać fermentacji i powodować wymioty. Afra wymiotów narazie nie ma ale jej chudość może być też częściowo związana z tą dolegliwością.
Afrunia dzielnie zniosła narkozę i po przyjeździe do domu wcale nie chciała
spać tylko długo bawiłyśmy sie piłeczką...

Link to comment
Share on other sites

Gajowa bardzo się cieszę, że poznałam Ciebie i Afrunię!
Czarna anda dzwoniła dziś do mnie, już załatwiła konsultacje u 3 lekarzy w poniedziałek :crazyeye: , w pon. podrzucę jej dokumentację Afruni, wówczas zostanie ustalone leczenie.
Afra to piękna i niesamowita sunieczka. Bardzo mądra, jej oczy mówią wszystko. Wspaniała psinka, wspaniała Gajowa :calus:

Link to comment
Share on other sites

Dziś Afrunia czuje się całkiem dobrze, przede wszystkim dość dużo zjadła
namoczonej karmy i ma dobry nastrój - ciągle chce się bawić.
Sama pokonuje 5 schodkow do domu, co prawda długo to trwa bo Afrunia myśli, przymierza się no i wreszcie jakoś troszkę boczkiem wchodzi...
Jest bardzo dzielna...

Link to comment
Share on other sites

Dziś miałyśmy kryzys Afra w nocy czuła się źle ziajała, pokasływała a rano
nie podniosła się, łapy ogromne spuchnięte. Próbowałam jej pomoc wstać, założyłam szeleczki i chciałam zmianic pozycje tylnych łap ale zawyła z bólu. Próbowałam jeszcze kilka razy jej pomóc wstać ale nie było żadnej współpracy.
Bardzo martwiłam się bo Afrunia siusia wcześnie rano a tu nic... trzymała.
O 11.30 przyjechała czarna anda, żeby zabrać sunię do lekarza, wyniosła ją na rękach, postawiła na trawce Afra wysiusiała się i powolutku zaczęła chodzić.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...