mmd Posted February 28, 2012 Posted February 28, 2012 A może klatka? Kurczę, niedobrze maleństwo tak przerzucać... Quote
Nutusia Posted February 28, 2012 Author Posted February 28, 2012 Na razie poczekajmy do czwartku ;) Ale swoją drogą... tyle godzin w klatce?... Nie mogę patrzeć na zwierzęta w niewoli, no już tak mam! Nawet królika puszczaliśmy wolno po domu, pomimo wiecznie poprzegryzanych kabli... Jak się zryczałam jak Lupusa w boksie zostawiałam, albo Pixie i Dixie?... Wiem, jestem nienormalna! Nawet jak mam je w osobnym pokoju zamknąć, to już mi żal. Zamknięcie to jedna sprawa, a rehabilitacja druga. Mojej sąsiadki pies np. po operacji (łokcia co prawda) musiał regularnie, kilka razy dziennie, wychodzić na smyczy na kilkunastominutowy spacer - w moich okolicznościach przyrody - nierealne! :( Na szczęście sprawa dotyczy charcika włoskiego, czyli Muszki - ona jest odważniejsza, bardziej otwarta. Szybciej i łatwiej by zniosła zmianę domu (pod warunkiem, że nie byłby gorszy i dałby sobie wchodzić na głowę i pozwalał spać w łóżku:evil_lol:) Quote
mmd Posted February 28, 2012 Posted February 28, 2012 Nutusiu, to poczekamy. Jak będzie "gardłowa sprawa" to na trochę mogę przejąć, tylko nie wiem, czy: - jeżdżenie pociągiem po operacji jest ok - towarzystwo Kelbiego jest ok (nie wiem, jak on się zachowa, może po niej skakać na przykład, on jest [B]trochę [/B]szurnięty pomimo blisko 3 lat) No trzeba doktorów zapytać. Quote
Nutusia Posted February 28, 2012 Author Posted February 28, 2012 [quote name='mmd']Nutusiu, to poczekamy. Jak będzie "gardłowa sprawa" to na trochę mogę przejąć, tylko nie wiem, czy: - jeżdżenie pociągiem po operacji jest ok - towarzystwo Kelbiego jest ok (nie wiem, jak on się zachowa, może po niej skakać na przykład, on jest [B]trochę [/B]szurnięty pomimo blisko 3 lat) No trzeba doktorów zapytać.[/QUOTE] Dzięki za wsparcie - od razu mi lepiej!:loveu: A jeśli chodzi o skakanie, to się obawiam, że prędzej Muszka "zaskoczyłaby" Kelbiego niż odwrotnie:diabloti: Aha, i zanim dogo znów przestanie działać... W ten piątek po południu jadę do Łodzi i w nocy wracam. Nie mogę zabrać zwierza, bo jest szansa, że nie będę jechać swoim "wozem". No i jadę prosto na premierę mojego Dziecięcia...:razz: Ale gdyby trzeba było cosik przewieźć, to się polecam:razz: Quote
M&S Posted March 1, 2012 Posted March 1, 2012 Cześć malutkie:) Operacja w perspektywie....kiepsko. Quote
Nutusia Posted March 1, 2012 Author Posted March 1, 2012 Dziś się okaże jak bardzo kiepsko... Pannice dziś "na głodzie" i jakimś cudem rano były gotowe pożreć suchą karmę w każdych ilościach!!!! Nie mam pojęcia jak to działa????.... Dostały tylko po kilka kuleczek, a i tak się Doktorowi nie przyznamy ;) Jedziemy w końcu na 18-tą - kciuki mile widziane. Zestaw rosołowy nabyty, urlop na jutro wzięty, jeszcze tylko podkłady musimy kupić, bo... wyszły :) Quote
obraczus87 Posted March 1, 2012 Posted March 1, 2012 To ja chyba też pogłoszę troszkę Myche, to może zasmakuje Jej sucha karma :razz: A swoją drogą, Myszka początkowo miała nazywac się Pchełka :) ale Jej wygląda zaważył i jest Mychą :evil_lol: Trzymam kciuki!!! :) Quote
Ellig Posted March 1, 2012 Posted March 1, 2012 Panienki, trzymac mi sie dzisiaj prosze!Kciuki jak zawsze trzymam! Quote
Nutusia Posted March 1, 2012 Author Posted March 1, 2012 Dzięki wielkie! Mam niestety niepokojące wieści, że mi panowie mechanicy auto naprawią najwcześniej na 17-tą. A nie wiem gdzie jest najbliższy postój... helikopterów, żebym na 18-tą zdążyła do Doktora... ;) Quote
jola_li Posted March 1, 2012 Posted March 1, 2012 Kciuki x 2 zaciśnięte, podwójny niepokój obecny, nadzieja, że panowie mechanicy się wyrobią też ;-). Quote
Ellig Posted March 2, 2012 Posted March 2, 2012 Niestety panowie mechanicy pokpili sprawe i samochod byl gotowy do odebrania dopiero po 18. Nutusia nie zdazyla dojechac z suniami na zabieg.Nie musze Wam opisywac jak byla zdenerwowana....Drugie podejscie w czwartek za tydzien... Quote
obraczus87 Posted March 2, 2012 Posted March 2, 2012 Niestety z tymi naprawami auta mam to samo... zawsze się spóźniają z oddaniem auta :( No nic, czekamy zatem do następnego czwartku. Quote
taxelina Posted March 2, 2012 Posted March 2, 2012 [quote name='Ellig']Niestety panowie mechanicy pokpili sprawe i samochod byl gotowy do odebrania dopiero po 18. Nutusia nie zdazyla dojechac z suniami na zabieg.Nie musze Wam opisywac jak byla zdenerwowana....Drugie podejscie w czwartek za tydzien...[/QUOTE] To wtedy bedziemy trzymac :) Quote
marmosia Posted March 3, 2012 Posted March 3, 2012 [quote name='Ellig']Niestety panowie mechanicy pokpili sprawe i samochod byl gotowy do odebrania dopiero po 18. Nutusia nie zdazyla dojechac z suniami na zabieg.Nie musze Wam opisywac jak byla zdenerwowana....Drugie podejscie w czwartek za tydzien...[/QUOTE] Wszystko ma gdzieś swoją przyczynę, więc widocznie tak miało być... W czwartek będziemy trzymać podwójnie :) Quote
Justyna Lipicka Posted March 4, 2012 Posted March 4, 2012 może ktoś chce ogłoszenie??;> oto bazarek ogłoszeniowy z którego dochód jest przeznaczony na pszczyńskie 2 pieski [url]http://www.dogomania.pl/threads/224029-MINI-BAZAREK-OG%C5%81OSZENIOWY!!-Do-14.03.12-godz-20.00-na-2-pszczy%C5%84ski******[/url] Quote
Nutusia Posted March 4, 2012 Author Posted March 4, 2012 Napiszę jutro, bo mi komp nawala i siódmy raz post skasowało!!!! Nie na moje nerwy!!!!!!!! Ale wszystko u nas OK :) Quote
jola_li Posted March 5, 2012 Posted March 5, 2012 Kurcze, żeby z takiego powodu trzeba było wszystko odwołać :shake:. Będą musiały biedaczki znowu głodować przez tych "pracusiów" :shake:. Nutusiu, przydałoby Ci się coś takiego (jak nowe, po pojętnym szczniaczku ;-)): [URL]http://www.perro.com.pl/go/_info/?user_id=430&lang=pl[/URL] ? (Jak nie, to wystawię przy okazji na bazarek). Quote
Nutusia Posted March 5, 2012 Author Posted March 5, 2012 Joluś - dziękuję za pamięć, ale mojej podłodze już nic nie pomoże oprócz... wymiany ;) Na szczęście podkładów nie siekają, choć nie zawsze w nie... trafiają! :) A teraz fotki: Muszka - dla mnie też poproszę nakrycie!!! [IMG]http://images10.fotosik.pl/965/152b737c48813fff.jpg[/IMG] No cóż w tym dziwnego? Przecież siedzę grzecznie przy stole!!! [IMG]http://images10.fotosik.pl/965/b209419cc7907fc0.jpg[/IMG] Proszę wezwać szefa tego "przybytku" - zmieniam lokal! [IMG]http://global.images10.fotosik.pl/965/dd38802d7a97b2ca.jpg[/IMG] Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.