Ra_dunia Posted June 25, 2012 Share Posted June 25, 2012 zaglądam do przystojniaka.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murka Posted June 26, 2012 Share Posted June 26, 2012 Niedzielny Rudasek :) [IMG]http://images40.fotosik.pl/1666/c0ca94f5efc93c17.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bico Posted June 28, 2012 Author Share Posted June 28, 2012 nie ma to jak relaks w cieniu:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
paula_t Posted June 28, 2012 Share Posted June 28, 2012 A co ten białasek tak z boku siedzi obrażony? ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murka Posted June 28, 2012 Share Posted June 28, 2012 Babcia Daisy się nie obraża :) [IMG]http://images38.fotosik.pl/1664/79109aedbab996eb.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
paula_t Posted June 29, 2012 Share Posted June 29, 2012 Uuuups, mój błąd ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murka Posted June 30, 2012 Share Posted June 30, 2012 No i przyszedł czas na kolejne rozliczenie... [B]Stan konta na 31 maj wynosił -278 zł Wpłaty:[/B] +278 zł bico +30 zł Ra_dunia [B]Razem: +30 zł[/B] [B]Koszty: -300 zł hotelowanie[/B] +30 zł - 300 zł = -270 zł [COLOR=#ff0000][B]Stan konta na 30 czerwiec wynosi -270 zł.[/B][/COLOR] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
__Lara Posted June 30, 2012 Share Posted June 30, 2012 Ale piękne "masz" psy Murko :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bico Posted July 1, 2012 Author Share Posted July 1, 2012 W ten weekend pojawiło się światełko nadziei na dom dla Rudaska:lol: Zadzwoniła do mnie Pani, która miała już psa ze schronu, był z Państwem kilkanaście lat, odszedł parę miesięcy temu. Rozmowa była miła i konkretna, a chwilami nawet zabawna, bo okazało się, że Pani była przekonana, że Rudasek jest w LUBINIE, ja też byłam przekonana, że Pani dzwoni z LUBLINA i gdy już się pokapowałyśmy, że obie tkwimy w błędzie, to jednak postanowiłyśmy nie rezygnować z próby adopcji. Lubin jest ok. 70 km od Wrocławia i w następny weekend, jeśli nic się nie odmieni, odbędzie się u Państwa wizyta PA, którą za zwrotem kosztów paliwa zgodziła się przeprowadzić doświadczona dogomaniaczka z Wrocka – ulvhedinn – jestem jej za to wdzięczna i bardzo dziękuję:modla: Rozmawiałam także z Murką odnoście ewentualnego transportu Janów Lubelski – Wrocław, bo to mnie przerażało najbardziej(potencjalna nowa rodzina Rudaska zgodziła się po niego do Wrocka wyjechać) i Murka wstępnie zadeklarowała, że jeśli wizyta wypadnie ok, to jej TZ mógłby Rudaska do Wrocka podrzucić za zwrotem kosztów paliwa – także dziękuję Murce i jej TZ:modla: Zaproponuję ewentualnemu nowemu domowi Rudego pokrycie choć połowy kosztów transportu, drugą połowę zapłacę sama. Teraz pozostaje tylko trzymać kciuki, żeby nic się nie odmieniło, wizyta PA się odbyła i dobrze wypadła, a Rudasek mógł się wreszcie znaleźć w swoim własnym domu:happy1: Murko, dzięki za rozlicznie, przelew już zrobiony. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
__Lara Posted July 2, 2012 Share Posted July 2, 2012 Ojej, mocno trzymam kciuki!!! No rzeczywiście, można się pomylić, zwłaszcza przez telefon, a Lubin a Lublin to dwa inne końce Polski :diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
paula_t Posted July 2, 2012 Share Posted July 2, 2012 (edited) Jaka super wiadomość!Trzymamy bardzo mocno kciuki:kciuki:* Edited July 2, 2012 by paula_t Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Becia Lublin Posted July 2, 2012 Share Posted July 2, 2012 kciuki zaciśnięte :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bico Posted July 3, 2012 Author Share Posted July 3, 2012 ulv dała mi znać, że skontaktowała się z Państwem i może uda jej się podjechać na wizytę do Lubina w środę lub czwartek:) a więc czekamy z nadzieją na dobre wieści... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
paula_t Posted July 3, 2012 Share Posted July 3, 2012 [quote name='bico']ulv dała mi znać, że skontaktowała się z Państwem i może uda jej się podjechać na wizytę do Lubina w środę lub czwartek:) a więc czekamy z nadzieją na dobre wieści...[/QUOTE]* Rudasku na pewno się uda, zobaczysz, musi:kciuki: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bico Posted July 6, 2012 Author Share Posted July 6, 2012 ulvhedinn jeszcze na pewno napisze tu coś od siebie ale wczoraj rozmawiałyśmy i w środę była u tych Państwa w Lubinie na wizycie - wg. ulv dom i ludzie są w porządku i Rudasek może tam jechać. Pytałam ulv czy oddała by tam swojego tymczasowicza do ds, potwierdziła i choć obawiam się jak to będzie, bo to duża odległość, to w poniedziałek Rudasek wyrusza z TZ Murki do nowego domu:) Państwo zgodzili się wyjechać po Rudaska do połowy drogi i mają się spotakć z TZ Murki i swym przyszłym podopiecznym w Częstochowie - tam nastąpi przekazanie psiaka i ostatnie wskazówki. Rudy jedzie uzbrojony w smycz, obróżkę i szelki, zostanie także przekazana jego książeczka zdrowia i podpisana umowa adopcyjna. Tak się denerwuję jak przebiegnie podróż, piewsze potkanie i przekazania psa, a także jak miną Rudemu piewsze dni w nowym domu, w zupełnie obcym otoczeniu z nieznanymi ludźmi, że nawet jeszcze nie mogę się ucieszyć w pełni...:oops: Oby się wszystko udało i ułożyło, a Rudasek się dobrze sprawował:modla::modla: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Becia Lublin Posted July 8, 2012 Share Posted July 8, 2012 Rudasku trzymamy kciuki !!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
__Lara Posted July 8, 2012 Share Posted July 8, 2012 Ja też mocno trzymam!!!!! :))))))))))))) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bico Posted July 9, 2012 Author Share Posted July 9, 2012 Murka dała mi znać, że jej TZ już przekazał Rudaska Pani Bożenie i jej mężowi w Częstochowie. Rudasek podobno bardzo się trzymał Murki TZ, bo przecież go zna i zdążył się już z nim zżyć. Dzwoniłam też do Pani Bożeny, są w drodze, wracają do Lubina. Pani Bożena siedzi z tyłu z Rudaskiem, który jest trochę zdezorientowany i czujny, rozgląda się dookoła i chyba trochę się boi. Wieczorem Pani Bożena ma się odezwać do mnie i dać mi znać jak minęła podróż i pierwsze chwile w nowym domu. Oby się wszystko ułożyło, a Rudasek był grzeczny i szybko się przyzwyczaił:modla::modla::modla: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murka Posted July 9, 2012 Share Posted July 9, 2012 TZ mi mówił własnie, że Rudasek się ciągle oglądał na niego... A tak Rudasek został wyposażony na drogę: [IMG]http://images38.fotosik.pl/1696/a259a4d2f083a9b8.jpg[/IMG] [IMG]http://images39.fotosik.pl/1651/5e4de2045d10da8a.jpg[/IMG] [IMG]http://images45.fotosik.pl/1446/94a459a64ac3bfd3.jpg[/IMG] Ostatnie zdjęcie z towarzystwem hotelowym [IMG]http://images42.fotosik.pl/491/f92b73ec2fe53b77.jpg[/IMG] Towarzystwo trochę skiśnięte, bo właśnie burza była... [IMG]http://images47.fotosik.pl/1445/990e43c514afbdca.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murka Posted July 9, 2012 Share Posted July 9, 2012 (edited) [IMG]http://images40.fotosik.pl/1698/91e0e864578154a8.jpg[/IMG] [IMG]http://images39.fotosik.pl/1651/8e0638d4b0e66d6d.jpg[/IMG] Edited July 10, 2012 by Murka Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murka Posted July 9, 2012 Share Posted July 9, 2012 (edited) dubel.............. Edited July 10, 2012 by Murka Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murka Posted July 9, 2012 Share Posted July 9, 2012 (edited) dubel......... Edited July 10, 2012 by Murka Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
__Lara Posted July 10, 2012 Share Posted July 10, 2012 Będzie dobrze :)))) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bico Posted July 10, 2012 Author Share Posted July 10, 2012 dzięki Murko za solidne wyposażenie Rudaska na drogę:) szelki, smycz i obroża, w których do Was przyjechał niech teraz posłużą innemu psiakowi. wieczorem dzwoniła do mnie Pani Bożena i mówiła, że Rudasek zjadł z apetytem gotowane mięsko i wreszcie się napił, bo ze stersu, mimo upału, na postojach podczas podróży nie chciał pić. W domu Rudasek od razu zaakceptował swoje posłanko i od czasu do czasu przychodził do domowników na głaski, choć był też i czujny, bo pewnie teskni do znanych mu miejsc. Pani Bożena mówi do niego Morusek i chyba tak już zostanie;) W najbliższych dniach nowa Pani Rudaska planuje z nim iść do weta na odrobaczenie i ogólny przegląd. Pani mowiła mi też, że się wzrusza jak patrzy na Rudaska i myśli ile w życiu przeszedł... wieczorem znowu zadzwonię i zapytam się jak minęła piewsza wspólna noc i spacery. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murka Posted July 10, 2012 Share Posted July 10, 2012 No to ja wg prośby robię rozliczenie końcowe: [B]Stan konta na 30 czerwiec wynosił -270 zł Wpłaty:[/B] +270 zł bico [B]Razem: 0 zł[/B] [B]Koszty:[/B] -90 zł hotelowanie (1-9.07.2012) -305 zł transport do Częstochowy - Jasnej Góry (wyszło w obie strony 610 km x 0,50 zł = 305 zł) [B]Razem: -395 zł.[/B] [COLOR=#ff0000][B] Pozostałość do zapłaty: -395 zł.[/B][/COLOR] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.