Basieńka1997 Posted June 19, 2012 Author Posted June 19, 2012 Muszę jeszcze koniecznie dodać, że Lalunia jest nieco większa od przeciętnego ratlerka. Dziewczynka waży ok 7,5kg. Następnym razem, kiedy będę w schronisku postaram się ją dodatkowo zmierzyć. :) Quote
Manatka Posted June 19, 2012 Posted June 19, 2012 [quote name='Basieńka1997']Muszę jeszcze koniecznie dodać, że Lalunia jest nieco większa od przeciętnego ratlerka. [/QUOTE] To lepiej, bo szczerze mówiąc nie przepadam za typowymi przedstawicielami tej rasy ;) Poza tym w ogóle wolę mieszańce, są znacznie ciekawsze. [quote name='Basieńka1997']Następnym razem, kiedy będę w schronisku postaram się ją dodatkowo zmierzyć. :)[/QUOTE] Byłabym wdzięczna. A jak duża może urosnąć w kłębie i na wadze (pod warunkiem, że jej nie zatuczę ;))? Mam jeszcze jedną prośbę - może udałoby się nakręcić choć krótki filmik? Zdjęcia nie oddają wszystkiego, a niestety nie mam szans na osobisty kontakt z pieskiem. Chciałabym zobaczyć ją w ruchu :) Quote
Basieńka1997 Posted June 19, 2012 Author Posted June 19, 2012 Podejrzewam, że Lala już raczej nie urośnie, może jedynie troszeczkę. :) W schronisku będę niestety dopiero w piątek, ale postaram się nakręcić chociaż króciutki filmik. Może uda mi się ją sfilmować podczas spacerku, zabawę na wybiegu nagram na pewno. :) Quote
KARLINADOMINIKA Posted June 20, 2012 Posted June 20, 2012 3mam kciuki za psiaka i zapraszam na wątek niewidomego Homerka z Przyborówka [url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/220380-%C5%9Alepy-Homer-z-Przybor%C3%B3wka-potrzebuje-WSPARCIA-W-SZUKANIU-DS[/url]! Psina musi znalezc domek najpozniej do jesieni-z jego zwyrodnieniem kolejna zima na dworze grozi calkowitym kalectwem i uspieniem Quote
anica Posted June 20, 2012 Posted June 20, 2012 i super :) my też z przyjemnością , zobaczymy Laleczkę! :fadein: Quote
Basieńka1997 Posted June 20, 2012 Author Posted June 20, 2012 Muszę tylko niestety uprzedzić, że filmik nie będzie na najwyższym poziomie.. :( Quote
Sarunia-Niunia Posted June 20, 2012 Posted June 20, 2012 [quote name='Basieńka1997']Muszę tylko niestety uprzedzić, że filmik nie będzie na najwyższym poziomie.. :([/QUOTE] Łoj tam, łoj tam Basiu, najważniejsze, że będzie... a może dorzuciłabyś w roli drugoplanowej Maxiunia? Może Teściowej Manatki po obejrzeniu zmiękłoby serducho i dzięki temu "nasze" Aniołki znalazłyby dwa domki? Ech, pomarzyć o takim happy-endzie.... Basiuniu, jak będziesz u Maxia wykochaj Go ode mnie:), i Lalunię, i Lilkę, i Kulkę, i Lenkę.... też wykochaj:) Quote
Manatka Posted June 20, 2012 Posted June 20, 2012 Czekam na piątek z niecierpliwością... Dziś byłam w schronie w Katowicach i szczerze mówiąc, wszystkie oglądane pieski porównywałam do Lali :lol: Jeszcze jutro jestem umówiona z wolontariuszami (to zależy od pogody), żeby zobaczyć pieski poza kojcami, ale coś mi mówi, że powinniście pomału przemyśleć transport dla Lali :oops: Jeszcze musimy podjąć decyzję rodzinnie, ale to po jutrzejszej wizycie w schronisku, gdzie jadę z dziećmi. Ech... tyle zastanawiania... gdyby się taka Lala do mnie przybłąkała to miałaby już dom z marszu. Troszkę się tylko obawiam czy ona nie jest zbyt strachliwa, czy będzie jej dobrze w domu z dziećmi, które będą się chciały z nią bawić, biegać, szaleć na dworze? Quote
Sarunia-Niunia Posted June 20, 2012 Posted June 20, 2012 [quote name='Manatka']Czekam na piątek z niecierpliwością... ...coś mi mówi, że powinniście pomału przemyśleć transport dla Lali :oops: .... ... gdyby się taka Lala do mnie przybłąkała to miałaby już dom z marszu.... [COLOR=#800080][B]Troszkę się tylko obawiam czy ona nie jest zbyt strachliwa, czy będzie jej dobrze w domu z dziećmi, które będą się chciały z nią bawić, biegać, szaleć na dworze?[/B][/COLOR][/QUOTE] Wydaje się, że Lalunia powinna szybko się z dziećmi zintegrować, bo przecież sama jest jeszcze dzieciakiem:)... ale myslę, że Basia napisze Ci o Niej więcej... No, i czekamy na filmik:) A Teściowej mówiłaś o Maxiuniu? Może zapadł by Jej w serce.... Quote
anica Posted June 20, 2012 Posted June 20, 2012 ja też myślę ,że młoda sunia szybko będzie szaleć z dzieci :) pewnie , będziecie musieli jej dać troszkę czasu... na poznanie się z Wami , ale przecież to dotyczy każdego pieska ,który pojawi się w domciu po raz pierwszy :) nio.. ja też proszę... spróbuj chociaż porozmawiać o Maxiu .. Pliiiiiissssss :) no zobacz sama.. jak się tu nie zakochać... [IMG]http://img850.imageshack.us/img850/5499/pa310421i.jpg[/IMG] Quote
Manatka Posted June 20, 2012 Posted June 20, 2012 Teściowa ma miękkie serce jak wosk i zakocha się w każdym psie, ale nie mogę jej naciskać. Wiem, że jeszcze nie jest gotowa na nowego pieska. Co jakiś czas poruszam z nią ten temat i widzę, że chce, ale się boi. Jeszcze Dingo jest zbyt mocno w jej sercu (cały czas ma jego zdjęcie na tapecie w telefonie). Myślę, że jak pozna naszego adoptusia to zapragnie mieć własnego. Jutro będę z dziećmi w schronisku to one jej opowiedzą o tych bidach w kojcach, które tak donośnie szczekają jeden, przez drugiego, /9prawie słyszałam jak wołają: "wybierz MNIE!) żeby zwrócić na siebie uwagę, że jestem pewna, że w końcu się zdecyduje, ale to potrwa. Pokażę jej Maksia, cudne ma oczyska, widać w nich napisane "przygarnij mnie"... Pewnie, że byłoby fajnie gdyby można oba pieski na raz przetransportować, ale nie widzę szans na tak szybką decyzję teściowej. To musi być jej decyzja, podjęta całkiem samodzielnie bez nacisków. Trzeba to przemyśleć, bo kobieta ma ponad 60 lat, więc musi wziąć pieska w takim wieku, żeby miała siłę na opiekę nad nim do końca jego dni. Jutro, jeśli się uda poznam bliżej jedną czarną panienkę, które tez prosiła, żeby ją zabrać do domu i będę już wiedzieć czy decydujemy się na 'usynowienie' Lali ;) Na obecną chwilę Lalka jest zdecydowanie na I miejscu i jak pisałam już mi się śni druga noc z rzędu :lol: Quote
Basieńka1997 Posted June 20, 2012 Author Posted June 20, 2012 Niestety, w 100% nigdy nie będziemy pewni jak Lala będzie się zachowywać. Sądzę, że pierwsze dwa tygodnie mogą być dosyć trudne. Lala będzie musiała poznać nowe otoczenie. Mogę jednak zapewnić, że na pewno nie będzie wykazywała żadnych objawów agresji. Po prostu przez pierwsze dni pewnie będzie trzeba nieco ograniczyć zabawy. Lecz z drugiej strony może Lala właśnie tego będzie potrzebować. Osobiście w schronisku zauważyłam, że Lala chyba nawet lepiej dogaduje się z dziećmi niżeli dorosłymi. Lalunia miała siostrzyczkę, Dorę, która już od kilku miesięcy jest w nowym domu. Była ona pierwszym pieskiem, swoich właścicieli, więc można by rzec, że nie mieli oni żadnego doświadczenia z lękliwymi psiakami. Dora co prawda na samym początku była nieco lękliwa, ale z czasem świetnie przyzwyczaiła się do nowej rodziny. Lęk powraca jedynie wtedy, gdy w domu pojawia się jakaś nowa osoba, ale nie jet to żadna histeria, Dora po prostu się wycofuje i woli trzymać się na dystans. Nie wiadomo do końca jak będzie z Lalą. W schronisku zachowuje się różnie w zależności od osoby z jaką ma do czynienia. Ja jestem w schronisku podczas roku szkolnego zaledwie dwa razy w tygodniu, a nie zawsze uda mi się wyprowadzić ją i Szoła. Ale i tak Lalunia strasznie się do mnie przyzwyczaiła. Bardzo się cieszy kiedy przechodzę koło jej kojca. Z zapinaniem smyczy też nie ma większych problemów. :) Nie wspominając o tym co było na samym początku.. Do dziś pamiętam ten dzień, w którym musiałam otworzyć dach od budy, aby wyciągnąć ją na spacer.. Jednak mój upór się opłacił. :) Z chodzeniem na smyczy jest troszkę gorzej.. Lala troszkę ciągnie. Dlatego ja najczęściej puszczam ją luzem. :) Jest wtedy w siódmym niebie. :) Ale wracając do tematu.. Ja zapinam ją bez problemu. Innym osobom idzie to troszkę gorzej.. Wszystko zależy od tego w jakim stopniu Lala przywykła do danej osoby. Z tego powodu mogę podejrzewać, że Lala po pewnym czasie na pewno świetnie dogada się z Panią i dziećmi. Quote
Sarunia-Niunia Posted June 20, 2012 Posted June 20, 2012 Basiu, wyczerpująco odpowiedziałaś na pytania Manatki, super! A masz jakieś fotki, filmik z pobytu u Laluni? Z każdą adopcją wiążą się wątpliwości i pojawiają się coraz to nowe pytania.... wiem to po sobie, przecież moje Skarby wszystkie są z adopcji... I wiem też, że im bliżej było dnia przyjazdu do mnie moich rezydentów, czy tymczasowiczki (narazie jednej, bo rozstanie kosztowało mnie moc łez i emocji), to pytania się mnozyły, wątpliwości się piętrzyły... Dlatego Manatko doskonale rozumiem Twoje rozterki, ale zobaczysz, jak już będzie Lalunia (czy inny psiak), wszystko odejdzie, jak za dotkięciem czarodziejskiej różdżki... Piszę to z pełną odpowiedzialnością, bo sama to przerabiałam.... Quote
Basieńka1997 Posted June 20, 2012 Author Posted June 20, 2012 Niestety żadnych nowych zdjęć nie mam.. :( Wszystkie dodałam już na wątek. Nowe porobię dopiero w piątek lub sobotę, jednak bardziej obstawiam sobotę. :) Taki porządny filmik będę kręcić po raz pierwszy i sama nie wiem co z tego wyjdzie. :) Zapomniałam wspomnieć o tym, co powiedziała mi pani pracująca w schronisku, kiedy zadzwoniłam do niej, abyśmy razem przedyskutowały to jak Lala będzie odnosiła się w stosunku do dzieci. Pani powiedziała, że to ty Manatko najlepiej osądzisz to, jak Twoje dzieci zniosą pierwsze dni z psiakiem w domku. Czy w razie potrzeby uda Ci się je przez jakiś czas trzymać na dystans. Może wcale nie będzie to potrzebne, jednak lepiej chuchać na zimne. Podejrzewam, że zajęło by to GÓRA dwa tygodnie, lecz może już po kilku dnach Lalunia przyzwyczai się do dzieci do takiego stopnia, że zdoła im zaufać. W schronisku ma do czynienia z wolontariuszami w wieku od 14lat, ale zdarza się, że na spacer wychodzi z dziećmi z podstawówki i nie ma z tym żadnego problemu. :) Ja mam 15lat i także akceptuje mnie bez problemu. :) Quote
Manatka Posted June 21, 2012 Posted June 21, 2012 (edited) Dziękuję Ci Basiu za obszerną odpowiedź :) To zrozumiałe, że się obawiam bo pragnę, żeby i Lali było u nas dobrze i nam z Lalą. Moje dzieci są mądre. Starsza jest dzieckiem niepełnosprawnym, mającym kłopoty z poruszaniem się, więc szaleć z psem na pewno nie będzie, chociaż sama wiesz jak czasem człowieka nosi w wieku 11 lat ;) i nie zawsze zachowuje się poważnie :roll: Młodsza, jest spokojnym , ułożonym dzieckiem (sama się dziwię skąd?), jak pisałam empatycznym, wyrozumiałym i cierpliwym. Tak się złożyło, że w przedszkolu sama z siebie zaopiekowała się niepełnosprawną koleżanka, pomaga jej się ubrać, zapiąć buciki, nawet chodzi z nią do toalety. Dowiedziałam się o tym, że jej przyjaciółka ma porażenie mózgowe dopiero po roku uczęszczania do przedszkola i to nie od Mili a wtedy gdy mi przedstawiła koleżankę. Obie są uświadomione co do stanu psychicznego pieska, wiedzą, że jest strachliwy i wiedzą, że potrzebuje spokoju i ciepła. Pisałaś, że Lala nie bardzo chce się dawać wziąć na kolana. Obawia się, że ktoś jej chce zrobić krzywdę, czy po prostu nie lubi pieszczot? Bo tu może być problem, gdyż młodsza córka jest chętna do miziania i przytulania wszelkich stworzeń (oprócz pająków ;)) No, ale pieska albo kotka to musowo się głaszcze i tuli, z tym, że jestem pewna, że nie zrobi nic, na co zwierzę nie chce pozwolić. Ostatnio stwierdziła, że chce być w przyszłości rehabilitantką albo weterynarzem... chyba mogę jej zaproponować zawód zwierzęcego fizjoterapeuty ;) Lala lubi spacery? Po tym zdjęciu, na którym ma taką uchachaną mordkę (z dwójką innych psów na spacerku) wydaje mi się, że tak. Bo ja będę ją musiała zabierać ze sobą, żeby odprowadzić albo przyprowadzić córkę ze szkoły/przedszkola. wiem, że Lala potrzebuje czasu, żeby zrozumieć i upewnić się, że to jej DOM, że tu sa ludzie, którzy ją kochają i nie dadzą skrzywdzić. Na szczęście (dla psa ;)) ja nie pracuję, można powiedzieć "siedzę" w domu, wychodzę jedynie na godzinę, dwie na zakupy, więc mogę swój czas poświęcić Lali. Do tego za tydzień wakacje, więc siłą rzeczy dzieci będą w domu i będą się wzajemnie poznawać. Mąż też będzie miał dwa lub trzy tygodnie urlopu, tak, że cała rodzina będzie w komplecie :lol: Jesli możesz Basiu, to napisz mi cos jeszcze o jej charakterze. Oprócz tego, że jest strachliwa, co zrozumiałe, to czy jest ciekawska, w końcu to młoda suczka, do czego zapalają jej się oczy? Lubi się bawić czy woli sobie samodzielnie wąchać trawkę i z daleka patrzeć na brykanie? Daje się chętnie głaskać - jest materiałem na pieszczochę czy tak jak mój nieżyjący już Bazyl - łaskawie da się pańci pogłaskać, byle nie za długo (zupełnie jak kot... ;))? Dziś śniło mi się, że Lalę adoptował ktoś z Niemiec :shake: Obudziłam się przerażona... Coś czuję, że to właśnie NASZ pies. Tylko tak trudno podjąć decyzję, która zaważy na jej i naszym życiu. Ogromna szkoda, że Lala nie jest gdzieś bliżej, żebym ją mogła zobaczyć, dotknąć i utwierdzić się w słuszności decyzji. Liczę na ten filmik, Basiu - bez względu na jego jakość. Zdjęcia nie są potrzebne, przecież te ostatnie są z czerwca czyli świeże jak bułeczki :D Dzięki niemu będę mogła bliżej poznać Lalkę. Szkoda, że w sobotę a nie w piątek, ale cierpliwość...cierpliwość... ;) A jeszcze mam pytanie o historię Lali - skąd się wzięła w schronisku. Czy wtedy miała rok (w lutym - jak wskazuje pierwszy post?) Jaka była na początku, jak schronisko ją zmieniło? Biedna Basiu, mam nadzieję, że oceny już masz wystawione (u córki konferencja klasyfikacyjna była wczoraj), bo zamęczam Cię pytaniami :cool3: Edited June 21, 2012 by Manatka Quote
Basieńka1997 Posted June 21, 2012 Author Posted June 21, 2012 Jeśli chodzi o przytulanie i głaskanie w schronisku nie ma z tym większych problemów. Wszystko zależy od tego jak Lalunia zna daną osobę. Sunia uwielbia spacery. Szczególnie wtedy, gdy jest puszczona luzem, lecz na smyczy też bardzo dobrze sobie radzi. :) Jest strasznie ciekawska i wszędzie musi zajrzeć. Bardzo lubi też inne psiaki. :) Jeśli chodzi o zabawy, to chyba Lalunia nie do końca jest na to gotowa. Inne psiaki potrafi czasem nieźle zaczepiać (oczywiście wszystko w ramach zabawy :)), ale do ludzi podczas spaceru nie bardzo ciągnie. Ale może to z tego powodu, że nikt z nią nigdy nie próbował się bawić. Ja zawsze pozwalam jej pobiegać luzem, ale mam jeszcze jednego starszego psiaka na smyczy, więc nie za bardzo mogę jej poświęcić wystarczająco dużo czasu podczas spaceru. Za to na wybiegu potrafi naprawdę fajnie się bawić. Tu jakiegoś psiaka obszczeka, tu poprzytula się troszkę do Szoła, albo przybiegnie do mnie, abym też ją troszkę pogłaskała. :) Jak dla mnie Lalunia może w nowym domku stać się prawdziwym pieszczochem. W schronisku całą swoją miłość przelewa na Szoła, swojego kumpla z kojca. Miejmy nadzieję, że po zaadoptowaniu cała ta miłość przejdzie na nową rodzinkę. :) Lalunia do schroniska trafiła 8października ubiegłego roku jako kilkumiesięczny szczeniaczek. Teraz będzie miała właśnie około roczku. :) Znaleziono ją w Czachorowie, wioseczce niedaleko naszego schroniska. Jej przeszłość niestety nie jest znana.. :( Może Pani zadawać pytań do woli. U mnie także oceny były wystawiane do wczoraj, ale w szkole nie robimy już kompletnie nic od jakiegoś tygodnia. :) Quote
anica Posted June 21, 2012 Posted June 21, 2012 Manatka ... mi się wydaje ,że tak młoda sunia jak Laleczka jest do ukształtowania... czy ułożenia jak mówią znawcy tematu ...czy dasz wiarę ,że ja byłam z Jasią u Weta(Jasieńka to sunia po przejściach była przywiązana do schroniska z guzem wielkości mandarynki ) ..,że coś się dzieje.. z łapkami i uszami .Sunia reagowała wręcz....skowytem? piskiem? nawet nie umiem tego nazwać?... tak było na początku!... wet mi wytłumaczył ,że to problemy behawioralne!? podobno w stadzie , samiec alfa jak chce przywołać do porządku ,niesfornego psa to łapie? atakuje właśnie uszy i łapy najczęściej ? i najprawdopodobniej Jasia tak reaguje na dotyk ...człowieka ,po tym co przeszła!... faktycznie na początku... nawet jak chciałam ją pogłaskać ...,to się kuliła i wyraźnie dotyk... nie sprawiał jej przyjemności.... minęło półtora roku... sunia przychodzi liże mnie po twarzy... tuli łepek do dłoni a wszystkie głaski.... aż czuć jak się pręży i poddaje całe ciałko ....to zupełnie inny pies! :loveu:..Jasienka w umowie adopcyjnej... ma wpisane 10lat a może mieć i więcej? do tego ogromny bagaż traumatycznych przeżyć!... zawsze będę przekonana ,że to od nas zależy... jak zachowuje się pies! Quote
Manatka Posted June 21, 2012 Posted June 21, 2012 Basieńko, właściwie nie mam więcej pytań odnośnie Lali. Dziś pokazałam jej zdjęcia dzieciom i opowiedziałam o niej, wczoraj rozmawialiśmy z mężem. Chcielibyśmy, żeby u nas zamieszkała :) Myślę, że możemy przejść do spraw technicznych. Czyli: jak zorganizować transport na Śląsk? Jak szybko jest to możliwe, jak mam podpisać dokumenty, czy ktoś mnie odwiedzi, żeby zobaczyć czy Lali będzie u nas dobrze. No i najważniejsze - koszta. Jestem przygotowana na zakup 'ubranka wyjściowego' ;) posłania, misek, zabezpieczenia przeciw psom i kleszczom, ale, nie brałam pod uwagę, że piesek będzie tak daleko i że trzeba go przetransportować. A to kosztuje :( Może ktoś zaufany jeździ na trasie Gostyń - Katowice? Z Katowic czy innych śląskich miast nie byłoby problemu z odbiorem. Quote
Basieńka1997 Posted June 21, 2012 Author Posted June 21, 2012 Strasznie się cieszę! :) Mojej Laluni wreszcie się udało! :) Pierwszym z warunków adopcji jest ankieta przedadpocyjna. Zawiera ona różne pytania odnośnie warunków, kosztów utrzymana psiaka itp. Wiem, że bardzo dużo informacji opisała Pani tutaj, na wątku, więc zastanawiam się, czy nie zapytać pani pracującej w schronisku, czy aby będzie ona konieczna. Pozostaje jeszcze wizyta przedadopcyjna. Już od jutra postaram się szukać osób, które mogłyby ją przeprowadzić. Jeśli chodzi o podpisanie umowy adopcyjnej podejrzewam, że odbędzie się to w miejscu odbioru psiaka. Tak chyba będzie dla Pani i schroniska najwygodniej. I zostaje jeszcze kwestia transportu.. Jutro będę rozmawiała osobiście z Panią pracującą w schronisku oraz prezeską naszego stowarzyszenia. Skontaktuję się także z koleżanką, która już dłużej zajmuje się załatwianiem transportu na tak duże odległości. Ja, niestety, spotkałam się z tym po raz pierwszy. Myślę, że razem uda nam się szybko coś zorganizować. Będę się także starała aby zajęło to jak najmniej czasu, ale, niestety, niczego nie mogę obiecać.. :( Quote
Sarunia-Niunia Posted June 21, 2012 Posted June 21, 2012 W takim razie działamy.... Basiu, znalazłam dziewczynę z Będzina, która przeprowadza wizyty p/a... Quote
Manatka Posted June 22, 2012 Posted June 22, 2012 (edited) [quote name='Sarunia-Niunia']Basiu, znalazłam dziewczynę z Będzina, która przeprowadza wizyty p/a...[/QUOTE] W takim razie zapraszam :) W tygodniu jestem prawie cały czas w domu, do popołudnia z przerwami, ale krótkimi, soboty, niedziele jeśli pogoda sprzyja spędzamy na działce, ale to też nie problem, jeśli będzie odpowiadał akurat weekend. Telefon mogę podać na PW, żeby się było łatwiej skontaktować i o każdej porze. Jeśli mogę w czymś pomóc - piszcie. Tu znalazłam ofertę: [URL="http://www.dogomania.pl/forum/threads/228546-Oferuję-Radom-Kielce-Kraków-Katowice-Opole-Wrocław-Radom-23-24-czerwiec"]http://www.dogomania.pl/forum/threads/228546-Oferuję-Radom-Kielce-Kraków-Katowice-Opole-Wrocław-Radom-23-24-czerwiec[/URL] Wtedy można by podzielić koszty. Ja z Katowic mogę odebrać tylko trzeba by dowieźć sunię do Wrocławia. Nie wiem tylko czy jest możliwość aż tak szybko to załatwić :( Edited June 22, 2012 by Manatka Quote
anica Posted June 22, 2012 Posted June 22, 2012 Jestem przekonana ,że Laleczka sama , podziękuje najpiękniej...:fadein: ale i my Dziękujemy Manatka :Rose: mam wielką nadzieję ,że pozostaniesz na dogo i będziemy miały wspaniałe wieści o Nowym ... Szczęśliwym życiu suni... jeszcze tylko... ten transport... Quote
PaulinKa030894 Posted June 22, 2012 Posted June 22, 2012 [COLOR=#000000][COLOR=#000000]Przepraszam że się wetnę ale sytuacja MEGA PILNA[/COLOR][/COLOR] [COLOR=#000000][COLOR=#000000][COLOR=#000000][COLOR=#000000]Dramatyczna sytuacja w schronisku w Ruskiej Wsi !! W związku z tą sytuacją zaczeliśmy akcję mailingową , proszę wejdźcie zapoznajcie się z sytuacją i pomóżcie Nam. [/COLOR][/COLOR][/COLOR][/COLOR] [URL="http://www.dogomania.pl/forum/threads/228417-Dramat!!-Ruska-wie%C5%9B-!!-Potrzebny-transport-DT!-POMOCY!!!!!!!?p=19257460#post19257460"]http://www.dogomania.pl/forum/thread...0#post19257460[/URL] Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.