Jump to content
Dogomania

GAJA- młoda suka ON'ka pojechała do hotelu dla zwierząt:) po rehabilitacji ma DS


zuzolina

Recommended Posts

Gaja już od dwóch godzin u cioci Poker jest :)

Poker, bardzo, bardzo mocno dziękuje za nocleg dla Gai - jesteś kochana :)

imperator - Tobie dziękuję za transport Gai, nocleg w Wałbrzychu, piękne zdjęcia :)

jutro od Poker odbierze Gaję p. Kamila i się zacznie... ah, jak ja się denerwuje...

Link to comment
Share on other sites

Dopiero mogę usiąść do kompa. Gaja jest u nas od ok.18.30.Jest przemiłą, łagodną sunią. Po wyjściu Imperatora pobiegła do drzwi i wypatrywała.Wygląda na to ,że się szybko przywiązuje do ludzi.
Sunia ma posłanki z poduchy i koca w przestronnym i ciepłym pomieszczeniu .Dałam jej jeść ,ale coś nie bardzo ma apetyt , więc teraz już micha zabrana. Dość dużo piła. Teraz byliśmy z nią na spacerku i zrobiła sioo. Wyjdziemy z nią jeszcze raz po północy.
Serce pęka jak się patrzy na nią i jej łapki.

Link to comment
Share on other sites

My już dojechaliśmy do domu, jakoś tak smutno w aucie było bez Gai, jutro od rana będę trzymał kciuki,

aż żal było mi wychodzić od Poker i zostawiać Gajkę, no ale cóż, gdyby to było jak na chorobowym byłem to co innego.

Bardzo szybko się przywiązuje do ludzi, byłem naprawdę zdziwiony jak rano mnie trącała i chciała żeby ją głaskać.

Link to comment
Share on other sites

Nie wiem czy miała dzwonić.
Ale wydaje mi się,że mogłaby się odezwać i powiedzieć o której mniej więcej będzie. Sunia ma być na RTG o 7.45 , więc mam nadzieję ,że u nas będzie odpowiednio wcześniej.Będę na posterunku od 7. Na szczęście od nas jest niedaleko do weterynarii.Mogą być korki więc ok.15 minut.
Mam nadzieję ,że wszystko będzie dobrze i że ma przekazany adres do nas.

Link to comment
Share on other sites

Oporządziłam moje stado i przyszłam zdać relacje.
P.Kamila przyjechała po Gaję o 7.30, właśnie spacerowałyśmy, ale sunia nie bardzo chciała się załatwić.W końcu zrobiła łaskę i wycisnęła parę kropel.
Całą noc była bardzo grzeczna , cichutko spała. Widać ,że jest zdezorientowana ciągłą zmianą ludzi wokół siebie.Mimo tego jest posłuszna.
Bardzo jestem ciekawa co zdecyduje dr Szczypka i czy będzie ją operować. Suni jest bardzo niewygodnie z nie do końca uciętą nogą.Bez sensu zostawiać tak duży kikut , który w niczym suni nie pomaga, a jeszcze dodatkowo obciąża jej kręgosłup.Zresztą widać ,że kręgosłup już ucierpiał.
Trzymam kciuki za Gajeczkę.

[IMG]http://img215.imageshack.us/img215/9188/gajamarzec2012002.jpg[/IMG]


[IMG]http://www.dogomania.pl/[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/641/gajamarzec2012004.jpg/][IMG]http://img641.imageshack.us/img641/3929/gajamarzec2012004.jpg[/IMG][/URL]%20%20Uploaded%20with%20[URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL][/IMG][IMG]http://www.dogomania.pl/[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/641/gajamarzec2012004.jpg/][IMG]http://img641.imageshack.us/img641/3929/gajamarzec2012004.jpg[/IMG][/URL]%20%20Uploaded%20with%20[URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL][/IMG][IMG]http://img641.imageshack.us/img641/3929/gajamarzec2012004.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Dziękuję bardzo za relację :loveu:

Bardzo się cieszę, że Gaja tak dzielnie to wszystko znosi, że nie nabroiła w nocy tylko cichutko spała, uf... :)

Bardzo żałuję, że nie mogłam być dzisiaj z Gają, że musiała sama zostać z obcą osobą, no ale niestety nie zawsze wszędzie można być i osobiście wszystko nadzorować.

Od rana o niczym innym nie myślę jak o Gai.

Link to comment
Share on other sites

Już piszę co wiem.

Wg dr Szczypki - kości łamać nie warto, bo to już i tak nic nie zmieni, bo złamanie już się zrosło, fuszerkę niestety odstawił wet schroniskowy pakując w gips w takim stanie łapę :shake::shake::shake:
jednak Gaja właśnie jest operowana, bo wydłużyło jej się ścięgno Achillesa , które trzeba skrócić i jakąś śrubę będzie miała wkręcaną w stopę.
Niestety Gaja będzie musiała mieć bardzo mocno usztywnioną tą łapę, ruch ograniczony będzie musiała mieć do minimum :-(
Najlepiej jakby siedziała w kennelu :shake::shake:

Nie wiadomo, czy nie będzie potrzebny wózek dla Gai.

dr Szczypka stwierdził, że jak wet schroniskowy chciał tak spieprzyć łapę psu, to mógł lepiej od razu Gaję poddać eutanazji.

Czy Gaja wróci do Psanatorium? Wszystko zależy od tego, czy p. Joanna podejmie się opieki nad psem w takim stanie.
Jeśli nie, to Gaja pojedzie dzisiaj od razu do hoteliku Kamiron z p. Kamilą, która dzisiaj nadzoruje wszystko we Wrocławiu.

Szkoda Gai, bardzo szkoda... tyle już wycierpiała, teraz znów będzie łapa usztywniona :-(
Kurde no, tyle już ten pies przeszedł w swoim krótkim dotychczasowym życiu, teraz jeszcze to :(

Link to comment
Share on other sites

ja szukając miejsca dla Gai też od razu wszystkich pytałam o opinię na temat dr. Szczypki i każdy zachwalał, więc również ufam, że wie co robi i że Gaja stanie jeszcze na tej łapie :)

jednak, to tak boli wiedząc, że kolejny pies cierpi i tyle teraz musi przejść przez człowieka, najpierw przez "właściciela", potem przez złą diagnozę i pójście na łatwiznę weta schroniskowego...

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...