Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Fajnego masz szefa... :) Dziękujemy Panu!
Wyjdzie Sonia na psy, bo młoda jest, tylko trzeba konsekwencji i rozumu, a nie tylko emocji, jaki to śliczny szczeniorek, a tak niestety było w dotychczasowych nietrafionych domkach :(

Posted

[quote name='Nutusia']Fajnego masz szefa... :) Dziękujemy Panu!
Wyjdzie Sonia na psy, bo młoda jest, tylko trzeba konsekwencji i rozumu, a nie tylko emocji, jaki to śliczny szczeniorek, a tak niestety było w dotychczasowych nietrafionych domkach :([/QUOTE]

Ano fajnego... Chłop jak dąb ale serce czułe...
Aż chce się dawać z siebie 100% w pracy mając takiego szefa.
Sonieczka pojedzie do tego hotelu i damy jej szansę. To nie jej wina, że człowiek nie pozwolił jej dorastać w należytych warunkach, z odpowiednią stymulacją...
Teraz mamy kawał roboty do odwalenia by to naprawić, ale nie takie psy wyprowadzano "na ludzi" więc i z nią może się udać...

Posted

[quote name='hell_angel']Szef jadł kurczaka, Sonia ukradła kawałek po czym nie chciała już od niego odejść. Poprosił bym ją na chwilę zabrała, bo wypełniał ważne papiery. Mała całkiem serio mnie zaatakowała, wpadła w szał, gryzła na oślep. Długo trwało zanim ją opanowałam, ręka boli jak cholera. Zaczyna mi się ta układanka składać do kupy... :placz:
Jak ją uspokoiłam i opadł stres związany z "walką o jedzenie"- bo tak chyba odebrała moje "najście", wszystko wróciło do normy- nic do mnie nie ma...

Martwię się o nią...
Szef dał na jej utrzymanie w hotelu 100zł, próbował znaleźć jej dom, bardzo przejęty psiną...
Ugryziony pracownik był u lekarza, dostał zastrzyk... :roll:[/QUOTE]

wow, ale historia
ale wiesz co to oznacza? jedna dobra rzecz - ze ja bezie mozna trenowac jedzeniem a to dobrze, bo nie kazdy pies sie do tego przekona!
tzreba zawsze bedzie miec w reku cos co ona lubi zjesc (sucha kielbasa jest chyba 'najczystsza' opcja ktora psy uwielbiaja, mozna ja nabyc tanio)

szef - super, nie dosc ze mu ona pewnie przeszkadza, to sie jeszcze do interesu dolozy... niezle!

pracownikowi ugryzionemu kup jakies czekoladki... zeby ci tego wypadku na przyszlosc nie wypominal...

Posted

Wypadku jak wypadku, ale... zastrzyku! ;)

Przepraszam, że się wetnę, ale takie czarodziejskie anioły trafiły na bazarek, że się oprzeć nie mogę!
[url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/232773-Anio%C5%82owo-bazarek-dla-podopiecznych-Ewy-Marty-do-dnia-9-pa%C5%BAdziernika-do-godz-19-00?p=19730054#post19730054[/url]

Posted

[quote name='krakowianka.fr']wow, ale historia
ale wiesz co to oznacza? jedna dobra rzecz - ze ja bezie mozna trenowac jedzeniem a to dobrze, bo nie kazdy pies sie do tego przekona!
tzreba zawsze bedzie miec w reku cos co ona lubi zjesc (sucha kielbasa jest chyba 'najczystsza' opcja ktora psy uwielbiaja, mozna ja nabyc tanio)

szef - super, nie dosc ze mu ona pewnie przeszkadza, to sie jeszcze do interesu dolozy... niezle!

pracownikowi ugryzionemu kup jakies czekoladki... zeby ci tego wypadku na przyszlosc nie wypominal...[/QUOTE]

I pracownikowi i szefowi muszę jakoś okazać swoją wdzięczność za tolerancję...
Może upiekę im ciasto bo lubią:lol:

Sonia nie bardzo chce jeść suchą karmę, więc trenowanie będzie chyba na jakichś specjałach...
[quote name='Nutusia']Wypadku jak wypadku, ale... zastrzyku! ;)

Przepraszam, że się wetnę, ale takie czarodziejskie anioły trafiły na bazarek, że się oprzeć nie mogę!
[URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/232773-Aniołowo-bazarek-dla-podopiecznych-Ewy-Marty-do-dnia-9-października-do-godz-19-00?p=19730054#post19730054[/URL][/QUOTE]

O tak... Zastrzyk go coś tam kosztował... No i bolał:roll:

Aniołki super;)

Posted

[quote name='Nutusia']Wypadku jak wypadku, ale... zastrzyku! ;)

Przepraszam, że się wetnę, ale takie czarodziejskie anioły trafiły na bazarek, że się oprzeć nie mogę!
[URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/232773-Aniołowo-bazarek-dla-podopiecznych-Ewy-Marty-do-dnia-9-października-do-godz-19-00?p=19730054#post19730054[/URL][/QUOTE]

bardzo ladne!!!

Posted (edited)

[quote name='Nutusia']
Przepraszam, że się wetnę, ale takie czarodziejskie anioły trafiły na bazarek, że się oprzeć nie mogę!
[URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/232773-Aniołowo-bazarek-dla-podopiecznych-Ewy-Marty-do-dnia-9-października-do-godz-19-00?p=19730054#post19730054[/URL][/QUOTE]

urocze :lol:

Edited by barb
Posted

[quote name='masza44']Ja bym miała kilka fantów, można odebrać w Krakowie lub gdzieś w centrum po pracy mogę podrzucić
To dobrze, że jest lokum, to już podstawa, a na opłatę się nazbiera, napiszę do osób, które pomogły mi z Milką, może ktoś zrobi bazarek cegiełkowy na Sonię.
Tylko załóż jej oddzielny wątek bo to będzi epotrzebne do bazarków i rozliczeń.[/QUOTE]
Iwonia mówiła, że możemy zbierać tutaj... Dogadamy się jeszcze w tej sprawie, dobrze? Najpierw zawieźmy ja do hoteliku, potem na spokojnie zorganizujemy zbiórki funduszy. Ja też mam wstępne deklaracje jakichś datków od dwóch zaprzyjaźnionych osób, więc zobaczymy jak to będzie. Myślę, że wspólnymi siłami te dwa miesiące jakoś opłacimy. Ja też coś dołożę z własnych funduszy jak już będę miała zapłacone studia, bo to niestety na razie priorytet- inaczej nie będę mogła studiować:roll: A to psychologia zwierząt więc... nie mogę sobie odpuścić;)

[quote name='majowa']ja tez dorzucę coś Sonieczce w październiku[/QUOTE]

Biję pokłony! :loveu:

[quote name='Malgoska']Szef bomba:)
Mojego to by chyba szlag trafił, chociaż z racji swojego zawodu powinien lubić zwierzęta.....powinien.[/QUOTE]

BARDZO się przyłożył. Zabrał ją do siebie do domu na jakieś 2 godziny, dopieścił, zapoznał z jego 10-letnią suką (wszystko cacy) i cały czas dzwoni po ludziach, żeby znaleźć jej dom. Mimo, że za każdym razem jak zapomniała, że jest jej przychylny to go atakowała. Jak wychodziłam z pracy to kazał mi pilnować by nie stała jej się krzywda, a jeszcze chwilę temu dzwonił i mówił, że ma jakiegoś znajomego, któremu możemy ją pokazać. Powiedziałam, że w porządku, ale do hotelu tak czy siak jedzie- konsultacje z behawiorystą muszą być i jeśli ten Pan zgodzi się wysłuchać co jest na rzeczy, a to z kolei Go nie zniechęci i będzie chciał z psem pracować- wtedy możemy myśleć o adopcji.

Posted

Hell zazdrościć takiego szefa, mój nie wiem co by zrobił jakby psa do firmy przyniosła...
Do hotelu cos się dorzucę ale dopiero po wypłacie, za to jak już będzie gotowa mogę ją ogłosić:)
Iwonka ma "wtyki" w Amoku to i miejsce załatwiła:) super:)
a teraz idę pracować bo mnie wyrzucą:oops:

Posted

[quote name='Justyna Lipicka']Hell zazdrościć takiego szefa, mój nie wiem co by zrobił jakby psa do firmy przyniosła...
Do hotelu cos się dorzucę ale dopiero po wypłacie, za to jak już będzie gotowa mogę ją ogłosić:)
Iwonka ma "wtyki" w Amoku to i miejsce załatwiła:) super:)
a teraz idę pracować bo mnie wyrzucą:oops:[/QUOTE]


A ja tam pracuję dopiero 2 tygodnie...
Ogromnie się rano biłam z myślami czy ją zabrać... W końcu jak obdzwoniłam już wszystkich i nie było nikogo, kto mógłby się nią przez te 7godzin zaopiekować, napisałam do szefa, czy mogę... No i odpisał, a zaraz jeszcze zadzwonił(!), żebym ją zabrała. Kurczę... WIĘCEJ TAKICH LUDZI CHCEMY NA ŚWIECIE!:loveu:

Mała bawi się piszczałką... :iloveyou:

Posted

[quote name='barb']Rozumiem, że w Amoku. Czy Franio z Olkusza ma iść do adopcji ? To byłaby super wiadomość. :lol:

Też zajrzę na bazarek tatankas. Zapiszę przynajmniej ;)[/QUOTE]

tak w Amoku jest miejsce
Franio - trzymajcie kicuki w sobotę po południu ! :)

[quote name='barb']Cioteczki zaglądajcie też na bazarek do elke dla Frania i Maksia. Niedługo koniec przydałoby się go troszkę rozruszać. ;)
[URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/232449-BAZAREK-ODZIEŻOWY-dla-Frania-i-Maxia-z-OLKUSZA-Do-29-09-2012r-godz-23-30[/URL][/QUOTE]

OJ, tak
bazarek trwa, pomoc naszych olkuskim chłopakom tzreba

[quote name='hell_angel']Szef jadł kurczaka, Sonia ukradła kawałek po czym nie chciała już od niego odejść. Poprosił bym ją na chwilę zabrała, bo wypełniał ważne papiery. Mała całkiem serio mnie zaatakowała, wpadła w szał, gryzła na oślep. Długo trwało zanim ją opanowałam, ręka boli jak cholera. Zaczyna mi się ta układanka składać do kupy... :placz:
Jak ją uspokoiłam i opadł stres związany z "walką o jedzenie"- bo tak chyba odebrała moje "najście", wszystko wróciło do normy- nic do mnie nie ma...

Martwię się o nią...
Szef dał na jej utrzymanie w hotelu 100zł, próbował znaleźć jej dom, bardzo przejęty psiną...
Ugryziony pracownik był u lekarza, dostał zastrzyk... :roll:[/QUOTE]

Monika jak coś pomoze, naprawdę
jesli jest szanasa na inna konsultację to pewnie, ze tzreba skorzystac - koniecznie
[quote name='hell_angel']Ano fajnego... Chłop jak dąb ale serce czułe...
Aż chce się dawać z siebie 100% w pracy mając takiego szefa.
Sonieczka pojedzie do tego hotelu i damy jej szansę. To nie jej wina, że człowiek nie pozwolił jej dorastać w należytych warunkach, z odpowiednią stymulacją...
Teraz mamy kawał roboty do odwalenia by to naprawić, ale nie takie psy wyprowadzano "na ludzi" więc i z nią może się udać...[/QUOTE]

chyba twojego szefa takze trzeba sklonowac ;)
biedny ten współpracownik.

[quote name='Nutusia']Wypadku jak wypadku, ale... zastrzyku! ;)

Przepraszam, że się wetnę, ale takie czarodziejskie anioły trafiły na bazarek, że się oprzeć nie mogę!
[URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/232773-Anio%C5%82owo-bazarek-dla-podopiecznych-Ewy-Marty-do-dnia-9-pa%C5%BAdziernika-do-godz-19-00?p=19730054#post19730054[/URL][/QUOTE]
juz pędzę podglądnąc
[quote name='hell_angel']I pracownikowi i szefowi muszę jakoś okazać swoją wdzięczność za tolerancję...
Może upiekę im ciasto bo lubią:lol:

Sonia nie bardzo chce jeść suchą karmę, więc trenowanie będzie chyba na jakichś specjałach...

O tak... Zastrzyk go coś tam kosztował... No i bolał:roll:

Aniołki super;)[/QUOTE]

A nie upiekłabys dwóch ? ;)
skladniki mam :), tylko ciągle w biegu i zrobić nie mam czasu..
[quote name='Malgoska']Szef bomba:)
Mojego to by chyba szlag trafił, chociaż z racji swojego zawodu powinien lubić zwierzęta.....powinien.[/QUOTE]

hehe, no nie mów, że jest lek. wet. heheheheheh taki zart ;) bo w końcu on lubić zwierzaki POWINIEN ;) hehehe
sama się z tego naigrywam ;)

Posted

Będzie dobrze Hell
damy radę
to nie jej wina, że jest taka jak jest. Trzeba jej dać czas i wyjdzie na psy :) a nie na dzika.

i teraz taka moja mała refleksja....
taka malutka, cichutka..
aby tak z każdym nam się udało :(



gdyby KTOŚ wiedział o osobie, która będzie jechać z Olkusza do Krakowa -
dziś mój TŻ już tam był, dostaliśmy info zbyt późno - trzeba stamtąd przywieźć pilnie pieska - inaczej jego los marny...

[URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/232622-ALARM!9miesi%C4%99czny-szczeniak-do-lasu-czy-pod-poci%C4%85g-POMOCY!/page2[/URL]

[B]ten OLKUSZ jest PRZEKLĘTY !!![/B]

Posted

[quote name='iwoniam']


Monika jak coś pomoze, naprawdę
jesli jest szanasa na inna konsultację to pewnie, ze tzreba skorzystac - koniecznie


chyba twojego szefa takze trzeba sklonowac ;)
biedny ten współpracownik.




A nie upiekłabys dwóch ? ;)
skladniki mam :), tylko ciągle w biegu i zrobić nie mam czasu..[/QUOTE]\

Zobaczymy co powie ta Monika, ja ew. zabiorę ją jeszcze któregoś dnia do tego Marcina, co mi pomaga z Buzzym i Dżekim.

Ciasto mogę upiec- czemu nie :D a jakie?

Posted

[quote name='iwoniam']Będzie dobrze Hell
damy radę
to nie jej wina, że jest taka jak jest. Trzeba jej dać czas i wyjdzie na psy :) a nie na dzika.

i teraz taka moja mała refleksja....
taka malutka, cichutka..
aby tak z każdym nam się udało :(



gdyby KTOŚ wiedział o osobie, która będzie jechać z Olkusza do Krakowa -
dziś mój TŻ już tam był, dostaliśmy info zbyt późno - trzeba stamtąd przywieźć pilnie pieska - inaczej jego los marny...

[URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/232622-ALARM!9miesięczny-szczeniak-do-lasu-czy-pod-pociąg-POMOCY!/page2[/URL]

[B]ten OLKUSZ jest PRZEKLĘTY !!![/B][/QUOTE]

Gdyby nie było innego wyjścia to może by zebrać te 40 czy 50zł na paliwo i spróbuję kogoś wyprosić żeby użyczył swojego samochodu i czasu..?

Posted

[quote name='Gusiaczek']Koszty w Bieszczadach?!?
Tylko tam jest to do ogarnięcia.
Zapewniam Cię, że dałybyśmy radę, zwłaszcza, że mam już chętną na takie życie. Jakby co dawaj znać, będzie nas już TRZY:)
(Męża nie pytam o zdanie, bo i tak pojedzie ze mną;))[/QUOTE]

Zatem daję znać JUŻ!
Jestem na emeryturze, w mieście nic mnie nie trzyma.
Chęć pomocy pieskom wielka, ale też taka niezaradna mocno jestem...
Mając takie sąsiadki, byłoby raźniej, fajniej, bezpieczniej...
Ale to kwestia jeszcze kilku lat, prawda?

Posted

Poczekaj zatem chwilę do mojej emerytury :)

[quote name='Figunia']Zatem daję znać JUŻ!
Jestem na emeryturze, w mieście nic mnie nie trzyma.
Chęć pomocy pieskom wielka, ale też taka niezaradna mocno jestem...
Mając takie sąsiadki, byłoby raźniej, fajniej, bezpieczniej...
Ale to kwestia jeszcze kilku lat, prawda?[/QUOTE]

Posted

[quote name='hell_angel']Gdyby nie było innego wyjścia to może by zebrać te 40 czy 50zł na paliwo i spróbuję kogoś wyprosić żeby użyczył swojego samochodu i czasu..?[/QUOTE] Ja mogłabym pojechać, ale dopiero w środę:shake:

Posted

Melduję, że nasz mały pechowiec zawieziony do Amoku.
Jest obok niej w sąsiednim boksie tylko jeden, prywatny pies, który rano wraca do domu. Nie bała się go, przyjęła to w porządku, ma tam ciepło i spokój.
Szef już dopytuje czy możemy jutro do niej jechać. Jak nie będzie miał bardzo zawalonego dnia to mnie zawiezie.
Może kiedyś uśmiechnie się do tej małej szczęście... :modla:

Więcej będziemy pisać jutro.
Póki co gromadzimy fanty na bazarek i zbieramy się do jakiejś zbiórki datków na małą.
Jutro też spróbuję sklecić jakąś prośbę do znajomych zwierzolubów o dorzucenie grosika.
BARDZO DZIĘKUJEMY WSZYSTKIM KTÓRZY DOKŁADAJĄ SIĘ CHOĆBY MAŁYM GESTEM DO POMOCY TEMU ZAGUBIONEMU DZIECIACZKOWI!

Posted

[quote name='iwoniam']


gdyby KTOŚ wiedział o osobie, która będzie jechać z Olkusza do Krakowa -
dziś mój TŻ już tam był, dostaliśmy info zbyt późno - trzeba stamtąd przywieźć pilnie pieska - inaczej jego los marny...

[URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/232622-ALARM!9miesięczny-szczeniak-do-lasu-czy-pod-pociąg-POMOCY!/page2[/URL]

[B]ten OLKUSZ jest PRZEKLĘTY !!![/B][/QUOTE]
Ja mieszkam jakieś 13 km od Olkusza i prawdopodobnie będę jechać do Krakowa w niedzielę. Jeśli to nie za późno to mogę zabrać psiaka dobrze, że jest niewielki bo mam małą kennelówkę, pewnie mój facet będzie troszkę:diabloti: narzekać ale co tam ;)

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...