keria

Witam! Ja właśnie w ten weekend będę wydawać do adopcji 2 psy i trochę już wątku przeszukałam i nie znalazłam nic podejrzanego, ale na wszelki wypadek wpiszę tutaj, czy ktoś może wyadoptowywał jakieś zwierzę panu Maciejowi T. ul Estońska Kraków?? Jak na razie nie mam wątpliwości co do adopcji, ale wolałam tu wcześniej zaglądnąć.

A te już kilka miesiący później jak odrastała sierść i jak już odrosła.

Już chyba kiedyś wrzucałam Montiego z Ukrainy, który dalej szuka domu. To było w pierwszy dzień, kiedy do mnie dotarł przed kąpielą i po kąpieli.

Według mnie się nie sprawdzi , mam furminator ale on wyczesuje sierść tylko z wierzchu, nadaje się dla psów o sierści krótkiej z gęstym podszerstkiem. W shih tzu się raczej nie wbije. ja polecałabym trymer- do pozbycia się podszerstka, a do rozczesania grzebień metalowy. trymer http://www.super-zoo.pl/index.php?p3255,trixie-trymer-coat-king-na-koltuny-7x19cm-tx-24242 grzebień http://www.zooexpress.pl/go/_info/?id=582

Monti - coś w typie ale nie całkiem Monti jest średniakiem, waży ok 17 kg. Jest wykastrowany. jego sierść jest raczej miękka w dotyku. Jest młody ma ok. roku, energiczny ale zarazem zrównoważony. Szybko łapie komendy, potrafi skupić się na człowieku, można go łatwo nakręcić. Monti jest optymistą lubi ludzi, psy (sunie i samce) a także koty. Do dzieci nie sprawdzony ale według mnie nie powinno być problemu. Nie ma w nim agresji ale lubi sobie poszczekać i ma bardzo donośny głosik. W ogrodzie lubi obszczekiwać przez siatkę. W razie pytań podaję nr tel 509260604 Tak wyglądał jeszcze w schronisku

Wiem, ze to nie terier ale może ktoś chciałby adoptować coś w "typie"? Monti - ma około roku, jest wykastrowany. Waży około 17 kg i już nie urośnie. Monti jest bardzo pozytywnym psem lubi ludzi psy i koty. Bardzo pojętny, szybko się uczy. Tak wygląda ostrzyżony na sznaucerka W razie pytań podaję tel 509260604 Tutaj w psi-kociej grupie Tak wyglądał jeszcze w schronisku

Monti po strzyżeniu na sznaucerka , wygląda troszkę bardziej jak terier pszeniczny Monti to wspaniały inteligentny psiak i nadal szuka domku!

Monti jakiś miesiąc po leczeniu Dwa miesiące po przyjeździe

Monti- przyjechał do nas z Ukrainy. Był w bardzo złym stanie. Jest u nas jakieś 2 miesiące i nadal go leczymy. Monti jest młody radosny i szuka domku na zawsze! W pierwszym dniu u nas

Moja trójeczka w super szelkach od Taks.

Nie pies ale kot, który przyszedł z lasu prosić o pomoc. Miał zapalenie oskrzeli, ropa z krwią lała się z ucha, oczy zaklejone i smutne.Dusty, postrzelony dwa razy śrutem - szuka domu stałego. Tak jest teraz

Nowe Taksowe szelki właśnie do nas dotarły i zostały ochrzczone w leśnej błotnistej kałuży. [IMG]https://scontent-a-ams.xx.fbcdn.net/hphotos-xfa1/t1.0-9/p526x296/10269548_878650175482631_561436697101284981_n.jpg[/IMG] [IMG]https://scontent-b-ams.xx.fbcdn.net/hphotos-xfp1/t1.0-9/10013509_878651032149212_5945090329735316841_n.jpg[/IMG] [IMG]https://fbcdn-sphotos-c-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xpa1/t1.0-9/10527862_878651048815877_3241086949606555986_n.jpg[/IMG]

Biedny Guzik :( dobrze, że spotkał dobrych ludzi.

Chmurka cudna ! Podziwiam ludzi którzy potrafią sprostać psychice psów wycofanych i bardzo wrażliwych. Trzeba mieć mocne nerwy i maaasę cierpliwości.

[quote name='brazowa1']a dostaje leki na stawy? czesto nawet bardzo leciwym psom,uszy zaczynaja sie prostowac,jak dostaną dawke dobrego wspomagacza stawów. Cudne stadko![/QUOTE] Keria nie dostaje żadnych leków na stawy, ani nawet witamin. Jest zdrowa jak rybka, ma tylko uczulenie na jad pszczół. Jest lekkiej budowy, mała zwinna,skoczna i nie usiedzi na czerech literach choćby przez pięć minut. :evil_lol: Znajomi mówią na nią "kielecki scyzoryk", bo jest wredna dla obcych i pochodzi z fundacji spod Kielc.

[quote name='Pani Profesor']jakie starowinki! 17-letnia sunia - wow![/QUOTE] Felcia ma teraz 19 lat :loveu: jest u nas 4 lata. Kotka Ambra ma ponad 17 ( 17 lat jest u nas ale jak ją brałyśmy miała chyba niecały rok).

[quote name='Koperek'][B]Keria[/B]! ale masz FANTASTICO drużynę :) Ucałuj każde "dziecko" po 2 razy w każde ucho ;)[/QUOTE] Ucałuję ! Tylko, że tych chętnych do całowania to jeszcze troszkę jest. Felcia 19 latka ( przyniesiona do uśpienia do weta, bo jej pan poszedł do hospicjum a ona była już stara miała 15 lat) :loveu: Keria, Freska [IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-A618eRZFv_4/UZkg_kLLyWI/AAAAAAAAA08/VTiHBYLuXic/w958-h719-no/DSC00018.JPG[/IMG] Rudy uratowany przed uśpieniem z lecznicy (po złamaniu kręgosłupa) [IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-CGkfWUeIGEA/UXAlKG2T8FI/AAAAAAAAAFM/O9hAGZyslW4/w958-h719-no/DSC00134.JPG[/IMG] Stefan (biało-rudy) i Czort (biało-czarny) braciszkowie znalezieni zagłodzeni na wsi, ktoś się ich szybko pozbył, a oni mieli dopiero 4 tygodnie i nie umieli sami jeść. [IMG]https://lh6.googleusercontent.com/7TDwWHXGAjd9nDwDawj2V_6t8YQ4kswBmf8XBAmzRg=w958-h719-no[/IMG] [IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-ZOehmOo3GYQ/UXAqtL43fNI/AAAAAAAAAGA/NkUq7UvvTQg/w958-h719-no/DSC00144.JPG[/IMG] Ambra wzięta 17 lat temu ze schroniska w Krakowie ( od niej zaczęła się nasza miłość do kotów) [IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-U5FnWSzvt44/UXAhN3H1FiI/AAAAAAAAAEA/7hg4s2BUXfg/w958-h719-no/DSC00091.JPG[/IMG]

[quote name='Pani Profesor']ale piękności :loveu: jak użytkowy ON-ek ze skandynawskimi psami- pięęęękna! uszki same stanęły?[/QUOTE] Same, choć przez pierwsze pięć miesięcy nie mogły się zdecydować i klapały na zmianę. :lol: Za to rekordzistką uszatką jest moja druga sunia Keria- ta czarna podpalana. Jedno ucho jej klapało przez 5 lat i dopiero od roku stoi :loveu: jak widać na zdjęciu.

Szurcia moja tymczasowiczka, która zostaje z nami na stałe. Została uratowana przez znajomą z placu budowy (robotnicy chcieli się ich pozbyć 6 psiaków rozjeżdżając je samochodami). Dwa niestety zostały uśmiercone cztery uratowane. Szura z siostrą trafiły do mnie. Miały wtedy jakieś 5 tygodni, były to małe bure takie "niewiadomoco". Nie jest to może jakaś spektakularna metamorfoza ale kto by przypuszczał że z takiej burej parówki wyrośnie prawie onek :) Tutaj chyba tydzień po przyjeździe: [IMG]https://lh6.googleusercontent.com/f-si6ute8uqaVmi7pxKexulHgpBxbNeQMjdh4VRXnvE=w729-h547-no[/IMG] Parówczak: [IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-fr81p37U_tc/U0WyrIbnQTI/AAAAAAAABnE/Yr3lGC0CELc/w729-h547-no/sz1.jpg[/IMG] Nieco później: [IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-DUwXMsVu6iY/U0WzcZqbl3I/AAAAAAAABn0/Ilvt4eyVm7Y/w729-h547-no/sz3.jpg[/IMG] I jeszcze później: [IMG]https://lh3.googleusercontent.com/wCIoGN9ijZaNnky8xx0Yc83wXUFGMDtPkRmoorYdV08=w729-h547-no[/IMG] Tak wyglądam teraz i mam 7 miesięcy: [IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-2EANdlXdDMU/U0Wzlu9pweI/AAAAAAAABoE/DVAGz9Ef_I4/w729-h547-no/sz5.jpg[/IMG] [IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-F_pdpyKxHj0/U0W051kZw-I/AAAAAAAABo0/nTJiG5AtPFs/w729-h547-no/sz6.jpg[/IMG] [IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-o01e4BByXf8/U0W14gzzooI/AAAAAAAABpw/2Ts41ecScc0/w729-h547-no/sz7.jpg[/IMG]

[quote name='ewelinka_m']super, że Pikusiowi się udało! To jest Pikuś młodziutki, wulkan energii ;) [IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-dMGYIcWhUfQ/UxRYZK9IQII/AAAAAAAARV4/pGFPLu5qih4/w355-h518-no/IMG_3752.jpg[/IMG] [IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-FhVGPy7K7i8/UxRYZDo8ETI/AAAAAAAARWA/QT9OqVTZSlM/w357-h518-no/IMG_3753.jpg[/IMG] [IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-hmgIBe1yF9s/UxRYZf9CExI/AAAAAAAAQzw/kXk-BEpv3xU/w386-h518-no/IMG_3755.jpg[/IMG] [IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-9m2b2y7g0FQ/UxRYahSuqwI/AAAAAAAAQ0I/hJ5HNPidnoY/w355-h518-no/IMG_3767.jpg[/IMG] [IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-kWnIr-Y7f7U/UxRYhq5r7LI/AAAAAAAAQ2w/X7KUI1G0Kf0/w640-h424-no/IMG_3817.jpg[/IMG][/QUOTE] Jeśli potrzebny jest transport z Krakowa do Krzeszowic to ja mogę pomóc. W soboty i niedzielę w marcu jeżdżę na tej trasie.

To widzę, że psiaki z Kielc są psiakami typowo sportowymi :lol: Keria to jest samoistny pies stróżujący. Kiedy idzie na smyczy nikt nie ma prawa mnie dotknąć czy podać ręki. :diabloti: Znajomych muszę uprzedzać, bo kończy się zawsze atakiem. Mimo małych rozmiarów Keria nie waha się mnie bronić przed atakiem psa mojej znajomej, a jest to Jużak ważący ponad 40 kg, a najśmieszniejsze jest to, że on czuje więcej respektu do Kerii niż do mnie heh ;)

[IMG]http://pl.fotoalbum.eu/images1/201106/183375/657360/00000003.jpeg[/IMG] I jeszcze kilka owych fotek [IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-_jzIrMLBw5I/UXAaOTOjTaI/AAAAAAAAABw/eV2cobKZOBI/w958-h719-no/DSC00027.JPG[/IMG] [IMG]https://scontent-b-vie.xx.fbcdn.net/hphotos-frc3/t1/1779880_778809738800009_824063988_n.jpg[/IMG]

Ja tak z innej beczki, chciałam podziękować dziewczynom z Kielc za najwspanialszego psiaka jakiego miałam dotychczas. Keria jest z Kielc przyjechała z nami jakieś 5-6 lat temu. Opiekowała się nią chyba pani Ewa J.:lol: Nie wiem czy nie pomyliłam osoby. Kiedyś moja sunia miała na imię Fela Tutaj Kerinka/ Fela jeszcze w fundacji: [IMG]http://pl.fotoalbum.eu/images1/201106/183375/657360/00000001.jpg[/IMG] [IMG]http://pl.fotoalbum.eu/images1/201106/183375/657360/00000002.jpg[/IMG] [IMG]http://pl.fotoalbum.eu/images1/201106/183375/657360/00000007.jpg[/IMG] Jest doskonałym obrońcą jak doberman, szybkość ma belga, zaciętość teriera, ma też cechy psa pasterskiego bo lubi czuwać i pilnować swojego ludzko- zwierzęcego stadka, zagania, czasem szczypie w łydki (tylko jeśli ktoś w stadzie jej się niezbyt podoba). Jest psem bardzo wpatrzonym w człowieka, o nad przeciętnej inteligencji, wysokiej reaktywności, ale także raczej wysokim stopniu dominacji. Jest bardzo nieufna wobec nieznajomych. Dla domowników największy słodziak, można odebrać jej jedzonko z pyska, kłuć zastrzykami, znosi wszystko z pokorą. Obcy to wróg, w najlepszym wypadku jest non stop monitorowany i strzeżony , każdy krok, każdy ruch. Znajomi mówią o niej KIELECKI SCYZORYK :evil_lol: 1 "Co tam masz? ja też chcę przyczaję się może złapię?" [IMG]http://pl.fotoalbum.eu/images1/201106/183375/657360/00000009.JPG[/IMG] 2 "Siedzę tak jak pani kazała, no czekam:razz: czekam.... aż pstryknie a potem znów szalejemy" [IMG]http://pl.fotoalbum.eu/images1/201106/183375/657360/00000010.JPG[/IMG] 3 "Oooo tam zaraz pobiegnę" [IMG]http://pl.fotoalbum.eu/images1/201106/183375/657360/00000013.JPG[/IMG] Keria przeszła nasze domowe szkolenie. Umie podstawowe komendy (siad waruj, zostań, stój, daj łapkę). Po za tym wiele sztuczek, takie tam turlanie, obroty no i oczywiście aport. Była też na szkoleniu z Agility gdzie bardzo dobrze sobie radziła. Jak biega nie widzi świata wokół tylko swoją panią i torkiem. [IMG]http://pl.fotoalbum.eu/images1/201106/183375/657360/00000005.jpeg[/IMG] [IMG]http://photos.nasza-klasa.pl/8922337/22/main/6dec62bccf.jpeg[/IMG] Jest bardzo opiekuńczą psinką, zajęła się wychowaniem dwóch maleńkich kotków, które znalazłam wyrzucone na wsi. Tutaj właśnie biało rudy Stefan bawi się ogonem Kerii. [IMG]http://pl.fotoalbum.eu/images1/201106/183375/665502/00000010.JPG[/IMG] Tutaj z Czortkiem,-" szalejemy na całego ale bez obaw , delikatność najwyższego stopnia". [IMG]http://pl.fotoalbum.eu/images1/201106/183375/665502/00000013.JPG[/IMG]

[quote name='gryf80']keria a badałaś Felci mocz?może cos z pęcherzem się dzieje?[/QUOTE] Wszystko jest ok z pęcherzem, co jakiś czas ma robione badania, ona po prostu była tak z domu nauczona bo jej pan był bardzo chory i w ogóle jej nie wyprowadzał. Sika chyba dlatego, że ma sklerozę i nie pamięta że sikała godzinę temu :evil_lol:

[quote name='malagos']O mój Boże, jaka wzruszająca z tym jęzorkiem... Moja Nutka ratlerek ma 11 lat i juz widac siwiznę, oczy się robią takie granatowe, bardziej wypukłe... Bardzo ją kocham, najbardziej z czwórki moich psów.[/QUOTE] Felcia ma tylko jeden ząb i na tą stronę po której nie ma nic ucieka jej jęzor :eviltong: Małe pieski żyją zdecydowanie dłużej więc myślę, że twoja nutka ma jeszcze wiele lat przed sobą ;)