Pipi Posted February 3, 2012 Share Posted February 3, 2012 Noc nie byla lekka, ale nareszcie spokojnie spi. Wypil sporo wody nad ranem, a przed chwila troszeczke zjadl. Wynioslam na podworko i zrobil duuuuuzoooo siiiii. Za chwile bede meczyc go cwiczeniami. Kolnierz chyba polubil, bo wreszcie nie probuje go zdjąć. Ogolnie nie jest zle. Tu juz po operacji w samochodzie. Koldre odkrylam na sekundke zeby zrobic zdjecie. Zreszta grzalam auto z pol godziny przed odebraniem malego. Wybaczcie, ale z emocji nie zrobilam zdjec w Lecznicy, choc Evelin mnie prosila i nawet zadzwonila zeby przypomniec, ale jak dzwonila akurat bylam w gabinecie, a to jest w podpiwniczeniu i zasieg nas rozlaczyl. [IMG]http://www.empikfoto.pl/albumy57/628612/1409998/46914671_p1221337.jpg[/IMG] [IMG]http://www.empikfoto.pl/albumy57/628612/1409998/46914676_p1221339.jpg[/IMG] Tu w domu wczoraj zaraz po powrocie [IMG]http://www.empikfoto.pl/albumy57/628612/1409998/46914695_p1221361.jpg[/IMG] Dzisiaj po spacerku nie chce siedziec w klatce, a poniewaz jestem w domu to pilnuje i nigdzie sie nie ruszam od niego [IMG]http://www.empikfoto.pl/albumy57/628612/1409998/46914701_p1231366.jpg[/IMG] Mysle, ze mu zimno w te nozke, bo kladzie sie nia w strone poslania. Wet mowil, ze niech szew oddycha, a on sie na nim kladzie. co ja go przeloze, to on wstaje i za chwile po swojemu sie uklada. Nie wiem, zy to dobrze. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Patmol Posted February 3, 2012 Share Posted February 3, 2012 cudny jest i ma piekny kolor sierści Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kaszanka Posted February 3, 2012 Share Posted February 3, 2012 moim zdnaiem w miarę możliwości odwracać go spowrotem,ciepło i zawilgocenie - sprzyja bakteriom a nie gojeniu - a szef duży trzeba go pielęgnować. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pipi Posted February 3, 2012 Share Posted February 3, 2012 Tak robie, tylko, ze on woli na szwie. nie pozwalam oczywiscie. Ale jak nie spal cala noc a w koncu zasnal, to podlozylam mu tam pod szwy kilka gazikow jalowych. Pospal z godzinke, obudzil sie, podszedl do wody, ja mu podsunelam pod pysio, napil sie i znowu spi. [IMG]http://www.empikfoto.pl/albumy57/628612/1409998/46915844_p1231368.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
doris66 Posted February 3, 2012 Share Posted February 3, 2012 Niunio malutki. Bardzo mu współczuje tego cierpienia i strachu bo on przeciez nie zdaje sobie sprawy że wszystko to dla jego dobra. Po tym co przechodzi musi znaleźć dom gdzie będzie królem po prostu. Nalezy mu się to. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kaszanka Posted February 3, 2012 Share Posted February 3, 2012 ale jak w ogóle mały daje sobie radę? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pipi Posted February 3, 2012 Share Posted February 3, 2012 Nie jest zle. Duzo spi. Cwiczenia zalecane wykonalismy, ale on placze, wyrywa się, nie chce. Mam nadzieje, ze sie do nich przyzwyczai. Jednak robi sie nerwowy i jak sie do niego zblizam, to zaczyna sie bac, placze nawet jak sie jeszcze nie dotykam. Mysle tez, ze za duzo lezy i tak co 2-3 godziny podnosze go i zmuszam zeby pochodzil. Z apetytem jest ok,pije wode. Oby noc byla spokojna. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zachary Posted February 3, 2012 Share Posted February 3, 2012 No i proszę, Pipi "sadystka" wobec Kaniska;).Pipi, współczuję Ci,że musisz ćwiczyć Kaniska:cool3:, kiedy on tak płacze... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pipi Posted February 3, 2012 Share Posted February 3, 2012 Dziekuje.Nie jest to zbyt przyjemne, ale wiem, ze musimy, dla jego dobra. [IMG]http://www.empikfoto.pl/albumy57/628612/1409998/46927243_p1231373.jpg[/IMG] [IMG]http://www.empikfoto.pl/albumy57/628612/1409998/46927240_p1231371.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jaanna019 Posted February 3, 2012 Share Posted February 3, 2012 Pipi a jakie ćwiczenia lekarz zalecił? Pytam z ciekawości, bo miałam u siebie do tej pory dwa szczeniaki z takim załamaniem i w obu przypadkach było zalecenie ograniczenia ruchu do minimum. Dopiero po wyjęciu gwoździ trzeba było ćwiczyć mięśnie, które zanikły. Podajesz mu jakieś suplementy witaminowe wspomagające wzrost kości? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Vicky62 Posted February 3, 2012 Share Posted February 3, 2012 Pipi powiem Ci,ze też trochę zdziwiona jestem tymi ćwiczeniami.Mojej sąsiadki pies wpadł pod samochód i miał operację łapy jak Kanis.Ćwiczyć wet. kazał po wyjęciu gwoździ jak piesze jaanna019.A po operacji ruch ograniczony...do minimum Długo,długo na łąpke nie stawał jak juz było po wszystkim,a teraz śmiga i jest ok Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zachary Posted February 3, 2012 Share Posted February 3, 2012 Mnie też zadziwił ten fakt ćwiczeń bezpośrednio po operacji....Takie to dziwne...Jesteś na 100% pewna,że lekarz nie kazał ćwiczyć ale w innym momencie rekonwalescencji?.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gawronka Posted February 4, 2012 Share Posted February 4, 2012 Pipi, to może przestań na razie ćwiczyć(do czasu wyjęcia "gwoździ") skoro w większości przypadków zaleceniem było ograniczenie ruchu i jak psa to boli :shake: żeby biedy nie narobić... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kaszanka Posted February 4, 2012 Share Posted February 4, 2012 trzeba toi koniecznie ustalić - bo można jedynie zaszkodzić maluchowi - jak okaże się że nie czas na ćwiczenia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pipi Posted February 4, 2012 Share Posted February 4, 2012 Kurcze, to mnie skolowalyscie na poważnie. Zaraz bede dzwonic i zapytam jeszcze raz. Dr. Gulko pokazywal mi na Kanisku jak mam wykonywac cwiczenia, tuz po operacji. Kanis plakal, wet mowil, ze go to nie boli, tylko ciagnie troche i nie za bardzo jest przyjemne. Zapytalam tez, czy masaz miesni moge robic, bo przeciez masazystka jestem i pokazalam jak bym mu masowala, to mnie pochwalil i powiedzial, ze jak najbardziej wskazane. Na zywym Kanisie tuz po operacji sie "cwiczyłam". On ma te kosc zdrutowaną i ponoc mocno trzyma. Miesnie u niego sa martwe, bo zlamanie mocno zadawnione. Kanis zaadoptowal sie z tym zlamaniem tak, ze nie zadawal sobie trudu podpierania sie zlamana lapka. Musiala go bardzo bolec. Wybieral takie pozycje zeby jak najmniej bolalo i miesnie padly calkowicie. Gulko powiedzial, ze nie wiadomo czy sie uda. Kosci zlozyc tez sie nie dalo inaczej, jak tylko na wyprostowanej lapce. Teraz ona nie jest podkulona tylko wyprostowana i sztywna i dluzsza. Postaram sie zrobic zdjecie na podworku jak to wyglada. Noc przespal spokojnie, jest zwawszy. Ciagle przytula sie do starej Saszki, a ta wiedzma nie chce i warczy na niego. Dzisiaj zaczal sie do niej bezczelnie podlizywac, calowal ja, lizal, padal przed nia plackiem, poddanstwo okazal i wreszcie sie zamknela. [IMG]http://www.empikfoto.pl/albumy57/628612/1409998/46929468_p1241374.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kaszanka Posted February 4, 2012 Share Posted February 4, 2012 Napisz - jakie utalenia po rozmowie z wetem, bo każdy czeka nieciepliwie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pipi Posted February 4, 2012 Share Posted February 4, 2012 Nie moge sie dodzwonic . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Patmol Posted February 4, 2012 Share Posted February 4, 2012 ale fajne to zdjęcie razem Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pipi Posted February 4, 2012 Share Posted February 4, 2012 (edited) Dodzwonilam sie - cwiczyc powiedzial. Ruch ograniczac, ale cwiczyc kilka razy dziennie, delikatnie. edit: kilka fotek jak to wyglada na stojaco [IMG]http://www.empikfoto.pl/albumy57/628612/1409998/46931015_p1241405.jpg[/IMG] [IMG]http://www.empikfoto.pl/albumy57/628612/1409998/46931014_p1241404.jpg[/IMG] jak sie zapomni, to staje juz lekko na niej [IMG]http://www.empikfoto.pl/albumy57/628612/1409998/46931009_p1241401.jpg[/IMG] [IMG]http://www.empikfoto.pl/albumy57/628612/1409998/46931016_p1241406.jpg[/IMG] [IMG]http://www.empikfoto.pl/albumy57/628612/1409998/46931005_p1241398.jpg[/IMG] Mysle, ze mu masaz potrzebny i rozciaganie, bo to udo jest zimne, a jak rozmasuje, robi sie cieplutkie. Robie to oczywiscie delikatnie bardzo i krotko, ale kilka razy ziennie, tak jak wet powiedzial i pokazal. Staram sie. Edited February 4, 2012 by Pipi Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
doris66 Posted February 4, 2012 Share Posted February 4, 2012 A on musi być w tym kołnierzu? Może na dzien, jak jestes w domu to zdejmij ten kołnierz. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zachary Posted February 4, 2012 Share Posted February 4, 2012 Saszka nie udawaj,że nie chcesz przytulanek naszego Słodziaka..:loveu:.To po skołowaniu Pipi, teraz już wszystko wiadomo:lol:.I jesteśmy spokojne:eviltong::loveu: Dzięki Pipi:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pipi Posted February 4, 2012 Share Posted February 4, 2012 Tylko do jedzenia zdejmuje. On jest bardzo zainteresowany szwem natychmiast. Kurcze, baby, jakos odnosze wrazenie, ze sie czepiacie?????czy cuś???:roll: Mam nadzieje, ze z troski;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
doris66 Posted February 4, 2012 Share Posted February 4, 2012 Jezu ja sie nie czepiam, skądże znowu. skoro interesuje sie szwem to ok, niech nosi ten kołnierz. Na zdrowie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Evelin Posted February 4, 2012 Author Share Posted February 4, 2012 Biedak....duży szew,rozległy zabieg..Dobrze,ze juz po...Pipi,ale Cię wsadziłam na minę..nie dość,ze zabieg,to teraz jeszcze rehabilitacja...Oby wszystko szło w dobrym kierunku... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pipi Posted February 4, 2012 Share Posted February 4, 2012 A jaka tam mina, cos Ty;) Pomysl, co by bylo gdybys go nie zabrala z pod tej przyczepy:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.