Jump to content
Dogomania

Iga uciekła z DT! Pomocy-Suchy Bór, Opole ratujcie!


Paula95

Recommended Posts

[quote name='danavas']pewnie ze nie jest... ale wiesz, jak to jest z ust do ust...coś niechcący przekręcę, czegoś nie dopowiem i afera....[/QUOTE]Mysle,ze karmelcia czyta watek i widocznie nie ma nic do powiedzenia.Wiesz danavas gdybym ja tam jezdzila to wybralabym sie na spacer z psami i pytala ludzi....Ostatnio zwial pies mojej kolezanki plakaty rozwieszone, szukala i znalazla dwa dni stal pod blokiem i nikt nie zadzwonil....Kobiecie ktora jej to powiedziala na pytanie czemu nie zadzwonila oznajmila,ze nie miala nic na koncie.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 1.7k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Moja koleżanka miała sunię,która codziennie się spotykała z dziewczyną,która prowadzała amstafkę podobno bardzo łagodną i nic jej nie robiła nawet nie zwracała na sunię uwagi,pewnego dnia amstafka sunię zaatakowała wbiła jej zęby w brzuch tak,że się nie dało suni uratować.:placz::placz:

Link to comment
Share on other sites

Guest Elżbieta481

Mam nadzieję malutka psinko,że jesteś bezpieczna i ciepło Ci!
A co do Amstaffów-każdy pies może być grożny,nad każdym psem ma czuwać człowiek i wg mnie nie ma reguł jeśli chodzi o rasę..Każdy patrzy ze swojego doświadczenia-ja np.uważam,że nie ma grożniejszej rasy niż Staffordy,bardziej wrzaskliwej niż Yorki itd,a najcudowniejsze są mieszańce.
E/W/R

Link to comment
Share on other sites

[quote name='waldi481']Mam nadzieję malutka psinko,że jesteś bezpieczna i ciepło Ci!
A co do Amstaffów-każdy pies może być grożny,nad każdym psem ma czuwać człowiek i wg mnie nie ma reguł jeśli chodzi o rasę..Każdy patrzy ze swojego doświadczenia-ja np.uważam,że nie ma grożniejszej rasy niż Staffordy,bardziej wrzaskliwej niż Yorki itd,a najcudowniejsze są mieszańce.
E/W/R[/QUOTE]
Zgadzam sie z Tobą zupełnie-i dodam z moich obserwacji,że ludzie chętniej szkolą duze psy niż małe-te ostatnie przeważnie mogą robić co chcą-"jej jaki malutki,jak ładnie gryzie hihihi":shake:

Link to comment
Share on other sites

Iguniu, gdzie jesteś?????????

Na wątku szydłowiaków też uciekł piesek z DT 23.12. praktycznie zaraz po przyjdzie. Dziś podali informację, że złapali go całego i zdrowego prawie 10 km od DT w sąsiedniej wiosce, ktoś zwabił go na podwórko, ale tam ludzie w okolicy wiedzieli, że jest poszukiwany i pewnie dlatego tak szybko się udało go złapać. Gdyby taka była reakcja po zaginięciu Igi..................:-(

Link to comment
Share on other sites

[quote name='maja7']Iguniu, gdzie jesteś?????????

Na wątku szydłowiaków też uciekł piesek z DT 23.12. praktycznie zaraz po przyjdzie. Dziś podali informację, że złapali go całego i zdrowego prawie 10 km od DT w sąsiedniej wiosce, ktoś zwabił go na podwórko, ale tam ludzie w okolicy wiedzieli, że jest poszukiwany i pewnie dlatego tak szybko się udało go złapać. Gdyby taka była reakcja po zaginięciu Igi..................:-([/QUOTE]

No wlasnie o ta natychmiastowa reakcje chodzi ,a poniewaz jej nie bylo ,wszystko jest bardzo zagmatwane ,tajemnicze stad mozna przypuszczac ,ze piesek nie zyje.
Bo to jest wrecz nie mozliwe ,zeby nikt zupelnie nikt, tej dzikiej biegnacej suczki nie widzial.Bo jak zginela w domu ,lub pod kolami pociagu czy auta, to moze nikt jej nie widzial.Moze tylko prowadzacy pociag,auto i szefowa PDT

Link to comment
Share on other sites

[quote name='xxxx52']No wlasnie o ta natychmiastowa reakcje chodzi ,a poniewaz jej nie bylo ,wszystko jest bardzo zagmatwane ,tajemnicze stad mozna przypuszczac ,ze piesek nie zyje.
Bo to jest wrecz nie mozliwe ,zeby nikt zupelnie nikt, tej dzikiej biegnacej suczki nie widzial.Bo jak zginela w domu ,lub pod kolami pociagu czy auta, to moze nikt jej nie widzial.Moze tylko prowadzacy pociag,auto i szefowa PDT[/QUOTE]

[COLOR=#000000]Tak dla porównania o szukaniu psa -prawdziwe szukanie . [/COLOR][URL="http://www.dogomania.pl/forum/threads/231273-Zgierz-zaginiona-22-sierpnia-Dona-widziana-na-starym-i-Nowym-Kuraku-prosimy-o-pomoc"][COLOR=#0000cd]http://www.dogomania.pl/forum/threads/231273-Zgierz-zaginiona-22-sierpnia-Dona-widziana-na-starym-i-Nowym-Kuraku-prosimy-o-pomoc[/COLOR][/URL][COLOR=#000000] Szukać mozna jednak psa ,ktory faktycznie uciekl i żyje.Gdyby Iga rzeczywiscie uciekla a karmelcia bylaby odpowiedzialna to stanęla by na glowie, narobila alarmu wszędzie w tym Suchym Borze i okolicach a nie udawala po tygodniu ,że szuka psa ,ktorego już dawno nie bylo. To wy powinnyscie ruszyć swe tylki - Karina-karmelcia ,danavas i inne koleżanki tej karmelci a nie gonić nas do szukania Igi !! .To nie u nas zaginęła Iga i nie my bierzemy kasę za trzymanie bezdomnych psów na Platnych DT. Jesli ona ma odwagę przyjmować psy ina PDT to niech ma odwagę za to odpowiadać pod każdym wzgledem a szczegolnie za ich bezpieczewństwoi i zdrowie .
Ma tam przecież ciotki z Opola i okolic,powinna je zwolać i jezdzić /latać te pierwsze dni po okolicach.
No ale jesli jaśnie pani raczyla ruszyć tylek i zajrzeć do tartaku ok.15.XI.by zapytać chyba zdawkowo ,/by mieć alibi w razie czego/,czy nie siedzi tam może Iga a potem pisze,że zawialo ją przez to lażenie za Igą i ma to wszystko głęboko gdzieś ,bo ma katarek teraz i nie będzie narażać swego zdrówka-to jest jak jest.
Co do aut i pociągu,to nie ma tam dużego ruchu ani samochodowego ani też pociągów a pies przerażony nie goni wprost pod auto czy pociąg,tym bardziej ,że nie znal tego od urodzenia.Ucieka jak najdalej od ryczących silników aut czy pociągu.Tchorzliwośc tej Kariny i brak odwagi przyznania się do napisania prawdy są powalające.Jesli jakimś cudem Iga żyje i ktoś ją odnajdzie drugim cudem,to uwierzę wtedy w cuda.
I przyznam się tu ,że nie mialam racji i moje przypuszczenia byly jednak niesluszne .[/COLOR]

Edited by Olga7
Link to comment
Share on other sites

Olga7 ...weź się ode mnie odpiernicz z łaski swojej... chcesz siać zamęt, proszę bardzo, ale mnie w to nie mieszaj i nie doklejaj mi koleżanek...

nie jestem koleżanką Karmelci i to nie ja zgubiłam psa ...ale zaręczam Ci że nie było osoby która by tyle razy objechała Suchy Bór po zaginięciu Igi co ja... bo robię to za każdym razem gdy przejeżdżam tą okolicą... jednak nie zwykłam wypisywać jaka to jestem super bo coś zrobię...

jeżdżę..ale nie dla Karmelci ani dla nikogo z tego wątku, ale dla samej Igi.... bo mnie chodzi o psy, a Tobie widocznie o wypełnienie wolnego czasu przy klawiaturze....

Edited by danavas
Link to comment
Share on other sites

Masz rację Olga7, można się załamać, gdyby wszystkie psy były tak
szukane jak Iga, to żaden nie miałby szans na odnalezienie.
Iga od początku była pozostawiona sama sobie i taki tumiwisizm
trwa niestety do dziś.
Tak więc pytanie zawarte w banerku jest cały czas aktualne.

[URL="http://www.dogomania.pl/forum/threads/221940-Iga-uciek%C5%82a-z-DT%21-Pomocy-Suchy-B%C3%B3r-Opole-ratujcie%21/page27"][IMG]http://tiny.pl/h2hqh[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Anula']Ja prosiłam dziewczyny z Opola o pomoc w poszukiwaniu Igi a także o rozwieszanie plakatów ale moja prośba pozostała bez echa.Nie wiem co w tym Opolu się dzieje ale totalna znieczulica jest jeżeli chodzi o pomoc.[/QUOTE]

Trochę to Anula nie fair,co piszesz...Żadna znieczulica,tylko czasami brak fizycznych możliwości. Już tu pisałam,ale powtórzę...mam małę dziecko w domu,2 psy. Nie mam w Opolu żadnej rodziny,żeby małą komuś podrzucić na kilka godzin. Mąż wiecznie w delegacji,nie ma go tygodniami w domu,a co za tym idzie brak auta w domu.
Trochę mi przykro,ale cóż...każdy ma prawo do swojego subiektywnego zdania.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='kado']Trochę to Anula nie fair,co piszesz...Żadna znieczulica,tylko czasami brak fizycznych możliwości. Już tu pisałam,ale powtórzę...mam małę dziecko w domu,2 psy. Nie mam w Opolu żadnej rodziny,żeby małą komuś podrzucić na kilka godzin. Mąż wiecznie w delegacji,nie ma go tygodniami w domu,a co za tym idzie brak auta w domu.
Trochę mi przykro,ale cóż...każdy ma prawo do swojego subiektywnego zdania.[/QUOTE]
Tak ale ja pisałam o rozklejaniu plakatów,przecież chyba wychodzisz do sklepu po jakieś zakupy,czy na spacer i oto mi chodzi.Wiadomo,że w poszukiwaniu Igi byś nie pomogła z wiadomych osobistych względów.Ale uważam za zakończoną dyskusję bo ona nie ma sensu.Ja nie tylko do Ciebie zwracałam się o pomoc ale do innych dziewczyn też.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Anula']Tak ale ja pisałam o rozklejaniu plakatów,przecież chyba wychodzisz do sklepu po jakieś zakupy,czy na spacer i oto mi chodzi.Wiadomo,że w poszukiwaniu Igi byś nie pomogła z wiadomych osobistych względów.Ale uważam za zakończoną dyskusję bo ona nie ma sensu.Ja nie tylko do Ciebie zwracałam się o pomoc ale do innych dziewczyn też.[/QUOTE]

Ja przede wszystkim nie wierzę,że Iga jeszcze żyje. Jeżeli rzeczywiście uciekła,to o ile jej ktoś nie przygarnął,to na pewno zamarzła. Wtedy mrozy u nas sięgały od -16 stopni. Czy chociaż wiadomo,kiedy Iga tak naprawdę zaginęła? Kłamstwo goni tu kłamstwo.

A jeżeli Anula chodzi o tę znieczulicę,to naprawdę wolę pomagać tu,gdzie mogę pomóc..daleko szukac nie muszę...na osiedlu mamy kilka kotnych dzikusek,które trzeba załapać i wysterylizować. I tu wiem,że naprawdę mogę pomóc.

Nie lubię robić sztuki dla sztuki...Nie buduję zamków na piasku. Nie walczę z wiatrakami.

Karmelcia niech się przyzna,co tak naprawdę się stało. SOrry,moge być pesymistką,ale jak dla mnie Igunia biega juz za TM.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Anula']Ja prosiłam dziewczyny z Opola o pomoc w poszukiwaniu Igi a także o rozwieszanie plakatów ale moja prośba pozostała bez echa.Nie wiem co w tym Opolu się dzieje ale totalna znieczulica jest jeżeli chodzi o pomoc.[/QUOTE]


bylam w suchy borze i rozwiesiłam plakaty- zarówno tam jak i w wiosce obok. jak przejrzysz ten wątek to znajdziesz moją relację. Niestety nie było żadnego odzewu na ogłoszenia. w suchym borze również nikt nie wiedział,że suczka zaginęła...

Link to comment
Share on other sites

Ponad miesiac temu prosilam Karmelcie o zwrot 130 zl, ktore zostaly po Franiu i po Idze. Do tej pory kasy nie oddala. :angryy: Moja powtorna prosbe zlekcewazyla. Nie zamierzam jej tego darowac ani tego faktu ukrywac. Gdy tylko raz zdarzylo mi sie jej wyslac kase na Frania o dwa dni za pozno, to od razu do mnie wysylala ponaglajacy e-mail. A tu juz ponad miesiac czekam na zwrot pieniedzy od niej i nic. I nie chce slyszec ze Kramlecia nie ma dostpu do netu i ze mogla nie dostac mojego e-maila z prosba o zwrot kasy, bo tak czy inaczej powinna sie rozliczyc z DT z osobami placacymi jej na psiaka i powinna sama wiedziec ze nam "wisi" kase. :mad:

Czy ktos ma z nia kontakt telefoniczny?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Sabina02']Ponad miesiac temu prosilam Karmelcie o zwrot 130 zl, ktore zostaly po Franiu i po Idze. Do tej pory kasy nie oddala. :angryy: Moja powtorna prosbe zlekcewazyla. Nie zamierzam jej tego darowac ani tego faktu ukrywac. Gdy tylko [B]raz zdarzylo mi sie jej wyslac kase na Frania o dwa[/B] [B]dni za pozno, to od razu do mnie wysylala ponaglajacy e-mail.[/B] A tu juz ponad miesiac czekam na zwrot pieniedzy od niej i nic. I [B]nie chce slyszec ze Kramlecia nie ma dostpu do netu[/B] i ze mogla nie dostac mojego e-maila z prosba o zwrot kasy, bo tak czy inaczej powinna sie rozliczyc z DT z osobami placacymi jej na psiaka i powinna sama wiedziec ze nam "wisi" kase. :mad:

Czy ktos ma z nia kontakt telefoniczny?[/QUOTE]

wynika z tego,że gdy jej potrzeba to ma dostęp do internetu

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Sabina02']Ponad miesiac temu prosilam Karmelcie o zwrot 130 zl, ktore zostaly po Franiu i po Idze. Do tej pory kasy nie oddala. :angryy: Moja powtorna prosbe zlekcewazyla. Nie zamierzam jej tego darowac ani tego faktu ukrywac. Gdy tylko raz zdarzylo mi sie jej wyslac kase na Frania o dwa dni za pozno, to od razu do mnie wysylala ponaglajacy e-mail. A tu juz ponad miesiac czekam na zwrot pieniedzy od niej i nic. I nie chce slyszec ze Kramlecia nie ma dostpu do netu i ze mogla nie dostac mojego e-maila z prosba o zwrot kasy, bo tak czy inaczej powinna sie rozliczyc z DT z osobami placacymi jej na psiaka i powinna sama wiedziec ze nam "wisi" kase. :mad:

Czy ktos ma z nia kontakt telefoniczny?[/QUOTE]
To jest chyba jej nr-przynajmniej taki widnieje na fb Igi [B][U]tel. 506 174 727[/U][/B]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...