ania757 Posted January 27, 2012 Share Posted January 27, 2012 (edited) Hej, kilka dni temu przyblakała sie suczka rasy owczarka niemieckiego . Mieszkam w Białymstoku na osiedlu nowe miasto. NIestety osoba która ja znalazła i przygarneła to młody mężczyzną lubiący nadużywac alkohol . Jak narazie udaje mi sie jej dogladac u tego faceta, i dokarmiac, ma tam chociaz dach nad gową jednak nie jest to napewno miejsce dla takiego psa na dłuższy czas. NIestety niemam jej gdzie zabrac, w domu sama mam 3 psy. Jak narazie udaje mi sie z tym mężczyzną dogadac i wiem ze nie zrobi jej krzywdy, jednak boje sie ze za jakieś drobne pieniążki sprzeda ja osobom nie odpowiednim. Suka wygląda na młoda, jest przyjazna do ludzi(czasem tez okazuje strach), do psów nastawiona pozytywnie, broni jednak jedzenia przed innymi psami. I tak jak pisałam ma tatuaz na lewym uchu, niewiem czy moge go tak na forum podawac. MOze mozna jakos odnalesc hodowle a tam osobe która ja kupiła?? Prosze was o pomoc, wiem ze to juz którys raz ale mam niestety szczescie do takich biedotek Edited January 30, 2012 by ania757 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bakteria Posted January 27, 2012 Share Posted January 27, 2012 Oczywiście, że możesz po tatuażu odnaleźć hodowlę, między innymi po to ten tatuaż jest :) Literka w tatuażu to oznaczenie oddziału (zależnie od tego czy jest z tyłu czy z przodu numerka). Tu masz spis z jakiego oddziału jest jakie ustawienie literek i cyferek i dzwoń jak najszybciej, na pewno pomogą ustalić hodowcę, a hodowca właściciela... [URL]http://portal.labradory.info/index.php?option=com_content&view=article&id=27:zwizek-kynologiczny-w-polsce-oddziay-terenowe&catid=2:o-labradorach[/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kaszanka Posted January 27, 2012 Share Posted January 27, 2012 Od ilu dni suczka jest jako "znaleziona". Skoro młoda i z tatuażem to przecież jakoś powinien jej ktoś szukać :( - zrób fotę wrzuć na bo i może się uda. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bakteria Posted January 28, 2012 Share Posted January 28, 2012 [quote name='kaszanka']Od ilu dni suczka jest jako "znaleziona". [B]Skoro młoda i z tatuażem to przecież jakoś powinien jej ktoś szukać [/B]:( - zrób fotę wrzuć na bo i może się uda.[/QUOTE] A to niestety nie jest takie oczywiste.... Ale jak jest tatuaż to znaczy, że i jest hodowca, nawet jeśli właściciele nie szukają albo celowo "zgubili" to może chociaż hodowca poczuje się odpowiedzialny i jakoś pomoże.. Przynajmniej powinien. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bbgm Posted January 28, 2012 Share Posted January 28, 2012 Na BO były ogłoszenia o zaginionej ONce z tatuażem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ania757 Posted January 29, 2012 Author Share Posted January 29, 2012 A moze masz link do tego ogłoszenia, bo niemoge znalesc Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zachary Posted January 29, 2012 Share Posted January 29, 2012 Ja też widziałam ogłoszenie na bo o poszukiwaniu ONki z tatuażem w lewym uchu. Ten tatuaż trzeba "odszyfrować", jeśli aniu757 nie znajdziesz tego ogłoszenia. Było chyba też na stronach naszego schroniska w zagubionych psach, sprawdź tam koniecznie! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ania757 Posted January 29, 2012 Author Share Posted January 29, 2012 Niestety ani na BO ani na stronie schroniska nic nie znalazłam. Jutro zajade do oddziału Zwiazku Kynologicznego w Białymstoku moze tam sie czegos dowiem. Jak uda mi sie znalesc hodowle z której pochodzi , to zadzwonie do włascicieli i zapytam zy maja dane osób które ja kupiły. NIe chce zaczynac szukac jej innego domu , jak jest mozliwosc ze gdzies ktos na nia czeka. Suczka jest bardzo pogodna, i nie zły z niej żarłok:) Jest naprawde wdzieczna za kazdy kontakt z nia, chodze ja dogladam jak tylko mam jak. Z Panem u którego mieszka , dogadałam sie ze szukam jej starego lub nowego domu. A on na to ze jak wezme od kogos za nia pieniazki to mam sie z nim podzielic:angryy: Za kazdym razem ciezko jest mi sie opanowac, zeby za te jego gadanie nie powiedziec mu co o nim mysle. Jednak wiem ze jak nasze relacje sie popsuja to juz nie bede mogła za czesto widywac sie z Dzaga. Boje sie troche tez o to zeby nie uciekła , bo na spacery wyprowadzana jest luzem i chociaz sie pilnuje to i tak strach jest zeby bezpiecznie wrociła do domu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kaszanka Posted January 29, 2012 Share Posted January 29, 2012 nawet jeżlei pies jest u kogo innego - wyprowadzaać ją możesz na własnej smyczy - bo rozumiem, że obrożę ma tak? Czy może ci właściciele nawet obróźki dla psiaka nie założyli? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Matagi Posted January 29, 2012 Share Posted January 29, 2012 [quote name='ania757']Niestety ani na BO ani na stronie schroniska nic nie znalazłam. Jutro zajade do oddziału Zwiazku Kynologicznego w Białymstoku moze tam sie czegos dowiem. Jak uda mi sie znalesc hodowle z której pochodzi , to zadzwonie do włascicieli i zapytam zy maja dane osób które ja kupiły. NIe chce zaczynac szukac jej innego domu , jak jest mozliwosc ze gdzies ktos na nia czeka. Suczka jest bardzo pogodna, i nie zły z niej żarłok:) Jest naprawde wdzieczna za kazdy kontakt z nia, chodze ja dogladam jak tylko mam jak. Z Panem u którego mieszka , dogadałam sie ze szukam jej starego lub nowego domu. A on na to ze jak wezme od kogos za nia pieniazki to mam sie z nim podzielic:angryy: Za kazdym razem ciezko jest mi sie opanowac, zeby za te jego gadanie nie powiedziec mu co o nim mysle. Jednak wiem ze jak nasze relacje sie popsuja to juz nie bede mogła za czesto widywac sie z Dzaga. Boje sie troche tez o to zeby nie uciekła , bo na spacery wyprowadzana jest luzem i chociaz sie pilnuje to i tak strach jest zeby bezpiecznie wrociła do domu.[/QUOTE] Jutro ZK jest nieczynny.Podaj mi numer tatoo na maila,zlokalizuję hodowcę i poprosze o namiary na osobę do której trafił ten pies. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jaanna019 Posted January 30, 2012 Share Posted January 30, 2012 [quote name='Matagi']Jutro ZK jest nieczynny.Podaj mi numer tatoo na maila,zlokalizuję hodowcę i poprosze o namiary na osobę do której trafił ten pies.[/QUOTE] Dokładnie podstawa to tatuaż. Podaj go. Jak ma się dojścia to można go sprawdzić w pół godziny. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maia Posted January 30, 2012 Share Posted January 30, 2012 [quote name='jaanna019']Dokładnie podstawa to tatuaż. Podaj go. Jak ma się dojścia to można go sprawdzić w pół godziny.[/QUOTE] Tatuaż już będzie sprawdzony przez osobę która ma dojścia;), dziś po 15 się wyjaśni. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kaszanka Posted January 30, 2012 Share Posted January 30, 2012 czasem te odczytywanie jest problematyczne ale mam nadzieję że jakoś się uda odszyfrować "chińskie znaczki " :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zachary Posted January 30, 2012 Share Posted January 30, 2012 Czy coś się wyjaśniło po 15-tej?..... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Matagi Posted January 30, 2012 Share Posted January 30, 2012 [quote name='Maia']Tatuaż już będzie sprawdzony przez osobę która ma dojścia;), dziś po 15 się wyjaśni.[/QUOTE] Wszystkiego można dowiedzieć sie jutro /Zk jutro pracuje rano/no chyba,że dzisiaj po 15.00 kierownik sekcji wraz z sekretarka pogalopuja do biura po księgę miotów i rejestr tatuaży...:lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kaszanka Posted January 30, 2012 Share Posted January 30, 2012 a udało wam sie odczytać tatuaż bez problemów? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maia Posted January 30, 2012 Share Posted January 30, 2012 Z tego co mi wiadomo to udało się odczytać tatuaż i już są znane dane hodowcy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ania757 Posted January 30, 2012 Author Share Posted January 30, 2012 Tak mam dane hodowcy, jednak jak dzwonie to nieodbiera, ale bede próbowac. Jednak nie mam dobrego pierwszego wrazenia, bo ta hodowla nie ma nawet swojej strony, ani za bardzo nic w internecie o niej niema. Jest to hodowla z ''Z ulicy prusa'' moze któras z was wie cos o niej? Tak z ciekawosci pytam. Bo czytałam ostatnio o zarejestrowanej hodowli grzywaczy chinskich, które trzeba było odebrac włascicielom za warunki w jakich były trzymane i za stan do jakiego je doprowadzono.Boje sie ze jak hodowca dowie sie ze suke pozucono to bedzie chciał ja zabrac do siebie, a nie mam pewnosci jakie sa tam warunki. Przepraszam za same negatywne mysli , ale wole byc ostrozna. A co do odczytanioa tatuazu, to nie było problemu zadnego. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
doris66 Posted January 30, 2012 Share Posted January 30, 2012 Prawdopodobnie dzis ta suka zosta znaleziona przez ze mnie i moja koleznke po raz drugi, na stacji paliw na ul.kawaleryjskiej. Zabrało ją schronisko bo nie wiedziałyśmy jak jej pomóc. Miała czerwona obrożę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ania757 Posted January 30, 2012 Author Share Posted January 30, 2012 Sprawdziłam to, to nie jest ''moja'' suka. Juz sie przestraszyłam, bo ostatnie czego chce to zeby wyladowałą w schronisku. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
doris66 Posted January 30, 2012 Share Posted January 30, 2012 Ta tez miała tatuaz w uchu. Nawet kawałek nr pamietam. Ale dobrze że to nie ta twoja. A swoja droga to jakiś wysyp onek na Nowym Mieście.? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jaanna019 Posted January 30, 2012 Share Posted January 30, 2012 Szkoda, że nie cały bo schronisko po tatuażu to raczej nie będzie właścicieli szukało. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pipi Posted January 30, 2012 Share Posted January 30, 2012 Czyzby to byl zbieg okolicznosci, ze akurat na nowym miescie ja znalezlismy? Skad ta pewnosc, ze to nie ta suka? sprawdzalas juz w schronisku? czy "Twoja" jest u faceta? Ta "nasza" jest sliczna. Nie wiem czy dobrze zrobilysmy z Doris, ze oddalysmy ja do schronu. Jesli ona mieszkala w mieszkaniu, to teraz w boksie moze sie rozchorowac. No i co robic dalej? czy schronisko bedzie szukac wlasciciela? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pipi Posted January 30, 2012 Share Posted January 30, 2012 [quote name='jaanna019']Szkoda, że nie cały bo schronisko po tatuażu to raczej nie będzie właścicieli szukało.[/QUOTE] Chyba to bylo 150A. Dopiero jak przyjechali po suke, to w ostatniej chwili przyszlo mi do glowy zeby zobaczyc czy ona ma tatuaz. Nie wiem, czy dobrze zapamietalam. Ale jesli nie, to mozna sprawdzic, chyba powiedzą? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ania757 Posted January 30, 2012 Author Share Posted January 30, 2012 Jak tylko przeczytałam ta wiadomosc to zadzwoniłam do siostry i akurat była z Dzaga na spacerze, wiec jestem pewna ze to nie ona. Dowiedziałam sie tez ze jest to suka sasiadów , która lubi uciekac przy kazdej nadarzajacej sie okazji. Wiem jutro napewno bedzie zabrana ze schroniska, jak jeszcze nie dzisiaj beda próbowali. A co do wysypu onków to , niestety czesto pojawiaja sie tam pozucone psy, blisko jest las i bazar wiec co raz cos znalesc mozna. Te wszytskie psy co na jednosce wojskowej mieszkały to tez podzutki , pewnych ludzi majacych ''dobre'' pomysły:angryy::angryy: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.