malagos Posted January 23, 2015 Author Posted January 23, 2015 Trzymaj, kochana, trzymaj :) U nas wychodziła bez żadnego problemu - pierwsze dwa dni na smyczy, potem z całym stadem do ogrodu i sadu, wprawdzie blisko mnie się trzymała, ale nigdy nie usiadła, ze "dalej nie idę". Poprzednia pani mówiła, ze jak była z nią w wakacje na Mazurach, to pies biegał bez zahamowań, szalał po terenie. Czyżby się od urodzenia bała miasta? No bo przez 3 lata nie polubić, to chyba ma w genach ten lęk? Quote
Nutusia Posted January 23, 2015 Posted January 23, 2015 I co teraz będzie?... Albo Pani adoptuje jej do towarzystwa psiaka, albo będzie musiała jeździć za miasto, by zapewnić psu odpowiednią aktywność. Quote
malagos Posted January 24, 2015 Author Posted January 24, 2015 Zapytałam panią Annę o te spacery. Jest coraz lepiej :) Nocka się zupełnie zadomowiła, jakby od zawsze była w tej rodzinie: Quote
konfirm31 Posted January 24, 2015 Posted January 24, 2015 Widać, że jest super :) Ten błysk w oku ;) Quote
inka33 Posted January 25, 2015 Posted January 25, 2015 Widać, że jest super :) Ten błysk w oku ;) To samo chciałam napisać! :D Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.