Terri - wielki przyjaciel człowieka,szczęśliwy w nowym domu!!!

[figa33]

[quote name='Becia66']Jadwiniu _ Figa33 jest z nami od początku i nie tylko w Boguchwale ale jeszcze za czasów kiedy działałam w Orzechowcach.[/QUOTE]

jejciu, Beciu , to już przeszło 6 lat :lol:

[quote name='Jadwinia']Wiem Beciu, że to te [B]Laski[/B] :razz: robią ogłoszonka, od kiedy jestem na dogo (moment wzięcia Pysi-Kali) zawsze widzę Figę i Karolcię. [B]Obie[/B] odwalają mróweczkową robotę i dzięki [B]Nim[/B] u nas jest mnóstwo adopcji:multi:
Wielki uszanowanie dla tych [B]Dam[/B].[/QUOTE]

oj tam , oj tam :oops:
przeca ja tylko klikacz w klawisze ..

[quote name='karolciasz28']Figuś widzisz to znowu słodzą ;). Dziewczyny w kupie siła, gdyby nie Wy tam na miejscu, to my same też nic nie zdziałamy.
[/QUOTE]

święta racja Karolciu , tylko razem:lol:

[majuska]

Jadwiniu dzięki za wymiary ( nie mogłam odebrac, miałam drastyczny przypadek, robiłam do 22.30 psa ) w ramach podziękowań za opiekę nad Terciem, może Zinka do mnie przyjdzie na lifting:cool3::cool3:

Figus, karolciu, tak na prawdę dzięki Wam jest ostanio ( i nie tylko) tyle adopcji, przestańcie być takie skromne :mad::mad:...Muki, Wilma, Terry....

Wizyta PA jest chyba jutro, albo pojutrze najdalej ( bo Kejciu się Mazurowała ;) ;))

[figa33]

oj to będę czekać na werdykt Kejciu

edit : a ja trochę prywaty , zostaliśmy rodzicami chrzestnymi bliźniaków mojej siostry
w sobotę był ślub rodziców , potem chrzest dzieciaków :cool3:
księdzu myliły się dzieci ..no było trochę stresu , ale jestem dumna jak paw :lilangel:,że Dominika wybrała właśnie mnie i mojego Tz
w każdym razie taka impreza to mega przeżycie :lol:

[majuska]

figuś gratulacje kochana!!!!! teraz spoczywa na Was nie lada obowiązek ;) jako rodzice chrzestni musicie wychować chrześniaków na prawdziwych dogomaniaków :)))

[Becia66]

Figuniu gratulacje, zostaliście rodzicami i to od razu 2 naraz. A o jakim ślubie piszesz ? rodziców bliźniaków czy twoich rodziców ?
Nie wiem ale jakos o wizytę Kejciu jestem spokojna. Wydaje mi się, że ten dom to strzał w dziesiątkę. Albo przynajmniej w dziewiątkę. :lol:

[baster i lusi]

[quote name='majuska']figuś gratulacje kochana!!!!! teraz spoczywa na Was nie lada obowiązek ;) jako rodzice chrzestni musicie wychować chrześniaków na prawdziwych dogomaniaków :)))[/QUOTE]
to prawda bo ja moje wnuki też wychowuję na dogomaniaków.Moja wnuczka poszła do kuzynki i powiedziała ...ciociu zmień wodę pieskom bo jak moja babcia zobaczy.Ha ha wie że babcia sprawdza czy psiaki mają wodę.

[majuska]

baster i lusi..no bomba :D

[baster i lusi]

[quote name='majuska']baster i lusi..no bomba :D[/QUOTE]
i dokarmia koty bo jak to na wsi kotów dużo a jeść nie ma komu dać.

[figa33]

dziękuję bardzo za gratulacje :lol:
no jasne ,że obowiązek
choć Matylda ( prawie 4-latka , jak mówi o sobie ) , jak się jej pytano jak ma na imię , mówiła - Matylda i mam psa i kota :D
więc czuję ,że 3/4 roboty mam za sobą
a ślub był mojej siostry , matki trojga dzieci :D ( Matyldy , i więcej niż rocznych bliźniaków Michaliny i Marcelego )

[Jadwinia]

Figa,
gratulacje, no spora odpowiedzialność i wielka radość, mniemam, że jesteś dość młoda więc całe życie pełne radości z maluszkami i sierściuszkami.
Kochaj mądrze!!!!!!!!!!!!:multi:

[Jadwinia]

Majuska,
wielki gest z fryzurą dla Ziny, ale pod warunkiem, że z upustem a nie za darmo.
daj - przez te. - namiary na domek dla Terusia,

[figa33]

[quote name='Jadwinia']
mniemam, że jesteś dość młoda więc całe życie pełne radości z maluszkami i sierściuszkami.
[/QUOTE]

niestety Jadwiniu , moja młodość minęła jak sen złoty :cool3:
masz rację z odpowiedzialnością , mimo stresu nawet nie wiesz jak mnie to ucieszyło:multi:

[Kejciu]

Przepraszam że dopiero teraz dotarlam na wątek :)
Wizyta PA odbyła się dzisiaj :) była ze mną Nutusia oraz jej tymczasowiczka Alma :)
powiem tak - dom jaki można sobie wymarzyć - mega pozytywna energia, super podejście do zwierząt w rozmowie, ogromna wiedza o rasie i potrzebach psa, Państwo bywają również w schronisku w którym jestem wolontariuszką więc jest szansa że się spotkamy jeszcze nie raz :)
Jesli takich ludzi by klonowano to zacytuję Nutusię " takie osoby jak my nie miałyby co robić " :)
więc 3mam kciuki i życzę powodzenia zarówno nowym opiekunom jak i Terremu :):):)

ps. gdyby byla potrzebna wizyta po adopcyjna śmialo piszcie :)
kilkanaście lat temu mieszkalam w tym samym bloku i mam rzut beretem że tak powiem :)

ale domek naprawdę S*U*P*E*R :):):)

[Kejciu]

[quote name='Becia66']bardzo mnie ciekawi gdzie go Państwo wypaczyli, zapytaj majuska przy następnym kontakcie.[/QUOTE]

Państwo wypatrzyli ogloszenie na gratka.pl lub alegratka.pl :D są dwa portale ale napewno wyraz GRATKA był w tym który okazał się dla niego szczęśliwy :):):)

[figa33]

jejciu jakie fajne wiadomości:loveu:
no to silna ekipa była :lol: , Kejciu i Natusia z Almą :lol:
w takim razie jestem zupełnie spokojna
wreszcie Terrutku uśmiechnęło się do ciebie szczęście :multi:
Kejciu , Nutusiu , bardzo dziękujemy !!!!!!!!!!!!!!!!!!

[Becia66]

ale podekscytowana jestem, dziewczyny wielkie dzięki za sprawdzenie Terrkowego domku, o jejku jak ja się cieszę że trafia do takich ludzi, tyle sie biedak wysiedział bez sensu bo to wspaniały pies jest ale widać warto było skoro teraz ma być w raju...

Edited June 26, 2013 by Becia66

[baster i lusi]

[quote name='figa33']jejciu jakie fajne wiadomości:loveu:
no to silna ekipa była :lol: , Kejciu i Natusia z Almą :lol:
w takim razie jestem zupełnie spokojna
wreszcie Terrutku uśmiechnęło się do ciebie szczęście :multi:
Kejciu , Nutusiu , bardzo dziękujemy !!!!!!!!!!!!!!!!!![/QUOTE]

[quote name='Becia66']ale podekscytowana jestem, dziewczyny wielkie dzięki za sprawdzenie Terrkowego domku, o jejku jak ja się cieszę że trafia do takich ludzi, tyle sie biedak wysiedział bez sensu bo to wspaniały pies jest ale widać warto było skoro teraz ma być raj...[/QUOTE]
Boziu nawet nie wiecie jak bardzo się cieszę.No chłopaku naczekałeś się ale wreszcie uśmiechnęło się do Ciebie szczęście.Ale cioteczki pewnie będą płakać za Terrutkiem.

[rita60]

Tyle czekałeś psiaczku,ale myślę,że warto było czekać...nadal ściskam kciuki.
Kiedy Terri ma jechać do domku ?

[Becia66]

[quote name='baster i lusi']Boziu nawet nie wiecie jak bardzo się cieszę.No chłopaku naczekałeś się ale wreszcie uśmiechnęło się do Ciebie szczęście.Ale cioteczki pewnie będą płakać za Terrutkiem.[/QUOTE]

jasne że płakac będą. Dzisisaj jadę do Jadziowego hoteliku pożegnać sie z Terrutkiem.

[Kejciu]

Najprawdopodobniej tym wielkim dniem ma być PIĄTEK :)

[Becia66]

[quote name='kejciu']Najprawdopodobniej tym wielkim dniem ma być PIĄTEK :)[/QUOTE]

tak tak, piątek. Och [B]kejciu[/B] tak fajnie napisalas o tym domu, z tką radością i z takim optymizmem który i nam wszystkim sie udzielił. Jeszcze raz dziękujemy.

[rita60]

No to czekamy na PIĄTEK...cioteczki wyściskajcie szorstkiego od cioci rity:lol:

[karolciasz28]

Wycałujcie Terrutek od wszystkich i w piątek w drogę po lepsze życie:lol:. Ale się cieszę.:multi::multi:

[Kejciu]

[quote name='Becia66']tak tak, piątek. Och [B]kejciu[/B] tak fajnie napisalas o tym domu, z tką radością i z takim optymizmem który i nam wszystkim sie udzielił. Jeszcze raz dziękujemy.[/QUOTE]


Napisałam samą prawdę:):):)

[Nutusia]

To i ja dorzucę swoje trzy grosiki... i napiszę, że i tak od początku wszystko było zapisane w górze! :razz:

Z czego tak wnoszę?

Proszę bardzo - oto (za przeproszeniem) twarde dowody :eviltong::

- Pani jest alergiczką od dziecka, więc w domu nie może być innych piesków - tylko teriery - i zawsze takie były (teraz u Rodziców Pani jest sznaucer miniatura)
- 2 miesiące temu Państwo adoptowali Tinę ze schroniska w Nowym Dworze; gdy się zadomowiła, postanowili zaadoptować jeszcze jednego terierowatego psiaka do towarzystwa
- zamierzali adoptować z tego samego schroniska i mieli już nawet psiaczka na oku, ale ktoś ich [B]ubiegł dosłownie o sekundy[/B]!!!
- odwiedzali kolejnego, ale nie zaiskrzyło ani między nim a Tinką ani między nim a Państwem
- mieli czekać na kolejnego, ale Pani coś sprawdzała w internecie na temat umaszczenia terierów (bo Tina się okazała być całkiem rasowa, jak stwierdził weterynarz) i... na ekranie [B]wyskoczyło[/B] jej ogłoszenie Terriego - [B]ZUPEŁNIE NIESPODZIEWANIE![/B]
- dzwoniąc pod podany w ogłoszeniu numer była przekonana, że ogłoszenie już dawno jest nieaktualne, bo przecież taki piękny psiak i taki superowy z opisu do adopcji idzie "na pniu"
[B]WNIOSEK[/B]: Terri i ten akurat domek [B]byli sobie przeznaczeni[/B] i dlatego biduś musiał się tyle wyczekać. Teraz przynajmniej wiemy na co/na kogo czekał i jak bardzo było warto! :loveu:

Świadomość, odpowiedzialność, znajomość potrzeb, wychowanie, kontrole lekarskie - matko, takie domy mogę wizytować 5 razy dziennie. A wczorajsza wizyta ucieszyła mnie podwójnie, bo wcześniej byłam na innej, która okazała się totalną porażką - takiego dna jeszcze w życiu nie widziałam...:shake: