Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

mialam kiedys suczke mieszanke dalmatynczyka moze z dobermanem (mieszkal blisko jej matki dalmatynki, w sumie nn)
zawsze zanim wrocil moj tata ktorego bardzo lubila wiedzielismy o tym jakies 15min wczesniej,(wracal nie zawsze o tej samej porze)
biegala od balkonu- miala widok parkingu, gdzie parkowal do drzwi wejsciowych

cieszyla sie calym cialem, i usmiechala sie- szczerzyla/odslaniala zeby, balam sie ze sobie ogon polamie o sciany, tak sie cieszyla
na widok domownikow

Posted

[quote name='*Monia*']O, o tą historię mi chodziło :lol:. Tylko znam w innej wersji - właśnie mi się przypomniało ;).
Pewna kobieta miała psa, mieszkała z nim sama. Co noc jak zsunęła jej się ręka z łóżka to psiak ją lizał. Pewnej nocy było jak zwykle - psiak polizał a ona usłyszała odkręconą wodę w łazience. Poszła, zakręciła, zdziwiła się trochę i dalej w kimę. Kolejnej nocy to samo. Trzeciej nocy znów się obudziła po polizaniu, poszła zakręcić wodę i zobaczyła że łazienka cała we krwi, pies rozszarpany, a na lustrze napis - "Nie tylko psy potrafią lizać". I kto tej nocy polizał kobietę? :razz:[/QUOTE]
Potwór:placz:? Ale jaki?:roll: Może pod[U]łóżkowiec?[/U]:lol:Mi to nie grozi - nie mam prawdziwego łóżka:cool3:. Tzn. nie ma po nim przestrzeni. I psa nie mam, więc wiedziałabym, że to nie on:crazyeye:. Tylko psiaka (zmyślonego) szkoda:placz::placz:

Posted

Ja też wiem co jest dalej:D U nas to się niby zdarzyło koło Miłosławia :D hehe ale nie popsuję efektu:D

Z tym zegarkiem to można mieć stracha... kopyta szarpanina? nIE PAMIĘTAM JAK SIE NAZYWAŁ TEN BOŻEK Z DOŁEM KOZŁA A GÓRĄ CZŁOWIEKA...STRAŻNIK LASÓW, GRAJĄCY NA FLECIE... mOŻE TO ON? HIHI:p (sory za caps look nie chce mi się poprawaiać :D)
Ale ja tam bym już nie chodziła...mam znajomą która mieszka w lesie... w środku lasu jest tylko jej do i starej dziwnej sąsiadki... i chodzi na imprezy i czasem wraca sama :O masakra:P

Posted

[quote name='sunshine']

A to z tym psem to nie było coś, że mały chłopiec sypiał sam w pokoju i co noc gdy się bał jego pies przychodził i lizał mu rękę. I tak wiele, wiele nocy. Pewnej nocy budzi się na kolejnym lizaniu a wszędzie pełno krwi, biegnie do łazienki a tam powieszony i rozdarty pies a jego krwią napisane na lustrze "myślisz że potwory lizać nie potrafią?".

Taki straszak z dzieciństwa:D Coś jak czarna łapa:lol:[/QUOTE]

o , ja znam tą wersję :)
niby nie straszne , ale jak się w to wgłębic to czuc grozę.

Posted

[quote name='deerha']Chodzi o tego bożka , Pana ( ale imię :evil_lol: ) , sunshine ?[/QUOTE]

Pan albo Faun :) Pan jest grecki, a Faun staroitalski. No i jeszcze są satyry, też greckie, z orszaku Dionizosa ;)

Posted

[quote name='sunshine']

...mam znajomą która mieszka w lesie... w środku lasu jest tylko jej do i starej dziwnej sąsiadki... i chodzi na imprezy i czasem wraca sama :O masakra:P[/QUOTE]

Kurcze, ja bym się bała. Zawsze w lesie w nocy mam zwidy i majaki :evil_lol:

Posted

[quote name='sunshine']To ta co pytona ma w domu:P

A to z tym psem to nie było coś, że mały chłopiec sypiał sam w pokoju i co noc gdy się bał jego pies przychodził i lizał mu rękę. I tak wiele, wiele nocy. Pewnej nocy budzi się na kolejnym lizaniu a wszędzie pełno krwi, biegnie do łazienki a tam powieszony i rozdarty pies a jego krwią napisane na lustrze "myślisz że potwory lizać nie potrafią?".

Taki straszak z dzieciństwa:D Coś jak czarna łapa:lol:[/QUOTE]
Ziutek mnie obroni:p
Każdy potwór się go boi.
Gdy podpełźnie do potwora
To już całkiem miła zmora

Taki wierszyk o odwadze mojego pytonka:diabloti:. Bo z nim to mogą korki wysiąść i nic. Ale muszę go przytulać i mieć słuchawki od MP3 w uszach:evil_lol:

Inna wersja tej historii... Napis jakoś tak mniej mówi. I nie ma tej zagadki o pod[U]łóżkowcu[/U]:lol:.

EDIT: Nie kojaże czarnej łapy. Opowiedz:razz:

Posted

[quote name='Tosa_Inu&Husky']Potwór[IMG]http://www.dogomania.pl/images/smilies/heul.gif[/IMG]? Ale jaki?:roll: Może pod[U]łóżkowiec?[/U][IMG]http://www.dogomania.pl/images/smilies/icon_lol.gif[/IMG]Mi to nie grozi - nie mam prawdziwego łóżka[IMG]http://www.dogomania.pl/images/smilies/cool3.gif[/IMG]. Tzn. nie ma po nim przestrzeni. I psa nie mam, więc wiedziałabym, że to nie on[IMG]http://www.dogomania.pl/images/smilies/new_Eyecrazy.gif[/IMG]. Tylko psiaka (zmyślonego) szkoda[IMG]http://www.dogomania.pl/images/smilies/heul.gif[/IMG][IMG]http://www.dogomania.pl/images/smilies/heul.gif[/IMG][/QUOTE]
Podłóżkowiec łazienkowy może? :razz:

[quote name='sunshine']Z tym zegarkiem to można mieć stracha... kopyta szarpanina? nIE PAMIĘTAM JAK SIE NAZYWAŁ TEN BOŻEK Z DOŁEM KOZŁA A GÓRĄ CZŁOWIEKA...STRAŻNIK LASÓW, GRAJĄCY NA FLECIE... mOŻE TO ON? HIHI[IMG]http://www.dogomania.pl/images/smilies/icon_razz.gif[/IMG] (sory za caps look nie chce mi się poprawaiać [IMG]http://www.dogomania.pl/images/smilies/icon_biggrin.gif[/IMG])
Ale ja tam bym już nie chodziła...mam znajomą która mieszka w lesie... w środku lasu jest tylko jej do i starej dziwnej sąsiadki... i chodzi na imprezy i czasem wraca sama :O masakra:P[/QUOTE]
Ta szarpanina miała miejsce całkiem niedaleko miejsca gdzie poszłam za potrzebą i trzasnęła za mną gałązka :razz:. Historię tą usłyszałam właśnie po tym jak opowiedziałam o tym co mi się w lesie przydarzyło ;).
Ja do lasu w nocy nie chodzę ze względu na dziki - jakaś taka obawa dziwna, chociaż jak byłam dzieciak to lubiłam się wymknąć jak mama nie widziała i powędrować sobie trochę wokół leśniczówki (dookoła las, zero ludzi i innych zabudowań w promieniu kilku kilometrów; tylko nietoperzy się bałam ze względu na moje długie włosy :evil_lol:). Niedaleko bloku mam lasek i jak w nocy wychodzę z kundlami to tam nie podchodzę, bo dziki grasują nawet w pobliżu bloków :roll:.

Posted

[quote name='Greven']Nie martwiłyście się, że obiecałam historię i nagle mnie nie ma? :diabloti:

To było w moich okolicach, granica zachodniopomorskiego i lubuskiego, wcale nie dawno, bo parę lat temu. Kobieta jedzie samochodem. Nie czuje się pewnie, nie jest wytrawnym kierowcą, drogi boczne, puste, pogoda kiepska.

Widzi TIRa blokującego pas ruchu, TIR na awaryjnych. Wymija go z duszą na ramieniu, jedzie dalej. We wstecznym widzi, że TIR zapala światła i rusza. Jedzie za nią. Ona czuje się nieswojo, przyspiesza. Nagle widzi gałąź tarasującą drogę.

Zatrzymuje auto. Światła TIRa zbliżają się. Chcąc nie chcąc wyskakuje z samochodu, odciąga gałąź, wraca do auta i szybko rusza naprzód. Z przerażeniem spostrzega, że TIR siedzi jej "na ogonie", zaczyna trąbić i migać światłami.

Kobieta ledwo żywa ze strachu dojeżdża do pierwszej z brzegu miejscowości, skręca w pierwsze z brzegu podwórze... a TIR za nią! Otwierają się drzwi szoferki i w jej kierunku biegiem zbliża się kierowca... no to ona pędem do drzwi domu, wali i krzyczy o pomoc. A tymczasem kierowca TIRa wykonuje jakieś dziwne gesty w kierunku jej auta, woła żeby dzwoniła na policję...

Zbiegli się ludzie. Kobieta poczuła się bezpieczniej i wtedy okazało się, że *[/QUOTE]

No i co się okazało?? Jestem bardzo ciekawa...:razz:

Posted

Tak o fauna chodziło:D

A Czarna łapa... pamiętam że sie straszyliśmy, że wieczorem jak się kąpiesz i zostajesz sama w łazience, to wchodzi czrna łapa i drapie Ci plecy do krwi a potem umierasz :D...
i później bałam się zostawać sama w łazience:D To była pierwsza historia którą straszyłam młodsza siostrę :D

Posted

Mnie starsza siostra straszyła.. Straszydłem Samochodowym.
Chodzilismy na spacery nad Odre, a tam swego czasu ktoś zepchnal biednego trabanta. No i siostra mi wmówiła, że ten trabant nocami ozywa i jeździ/lata po mieście. I wtedy słychac, że jedzie samochód,a nie widać świateł. Buhuhuhuhu!

Posted

[quote name='sunshine']ej ja miałam wtedy 6 lat :D hehe[/QUOTE]

A ja mam 24 i nadal się boję ciemności.:diabloti: Potrafię o 2 w nocy obudzić męża, żeby ze mną szedł do łazienki, bo pewnie pranie się skończyło, a ja się boję...:crazyeye:

Posted

to ja do piwnicy z psem chodzę...mamy tam światło ale tylko zapala się w "potrzebnej" części korytarza a dalej jest taaaaak ciemno i strasznie :D czuje się niepewnie i mam wrażenie że coś za mną łazi:D

Posted

Ktoś ma nick na G. I nie opowiedział historii do końca :mad:
A ja znam fajną wersję opowieści o piesku. Ale mnie ręce od klawiatury już bolą, więc będzie jutro xd

Posted

[quote name='Sylwia i Ares']A ja mam 24 i nadal się boję ciemności.:diabloti: Potrafię o 2 w nocy obudzić męża, żeby ze mną szedł do łazienki, bo pewnie pranie się skończyło, a ja się boję...:crazyeye:[/QUOTE]
Ja mam lat 12 (no dobra, 11 :watpliwy: ). W nocy czasem krzyczę 'MAMO!!' bo się obudziłam i jest ciemno. A się nie poruszę, bo... się boję xd
I jest problem, jak muszę iść do łazienki. Bo jestem sztywna i nie wstanę. A jak uda mi się ruszyć ręką, to światła zapalam w całym domu i muzykę puszczam na fulla. I wtedy się rodzice budzą :evil_lol:

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...