Jump to content
Dogomania

Rupi jest w hoteliku PILNE potrzeba deklaracji zeby nie wrócił do schroniska !!!!


kkasiiiar

Recommended Posts

[quote name='esperanza']Czy ktoś może napisać "chwytający za serce" tekst do wydarzenia dla Ruperta?
Robię właśnie bazarek na pokrycie kosztów w klinice.[/QUOTE]

Ja wymiękam na wstępie. Do serca to jeszcze Rupi nie dosięga ale znakomicie on chwyta rękę. :-D


TZmestudio

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 726
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Bazarek dla Rupiego:
[url]http://www.dogomania.pl/threads/219803-garderoba-z-przesz%C5%82o%C5%9Bci%C4%85-na-leczenie-Rupiego-do-28.01?p=18462546#post18462546[/url]

Bardzo proszę o tekst do wydarzenia...

Klatka prawdopodobnie będzie dowieziona do kliniki jutro rano. Potwierdzę jeszcze, że dotarła.

Link to comment
Share on other sites

Nie wiem czy przegapiłam czy się zamotałam, ale Rupik nie ma ogłoszeń jeszcze prawda?? Bo mam dla niego jeden pakiet kupiony na bazarku tylko potrzebowałabym tekstu..... i zdjęć. Ze zdjęciami to sobie poradzę, ale z tekstem dla tego ancymona to ktoś bardziej zdolny literacko musi zadziałać...

Link to comment
Share on other sites

Rupi nie ma ogłoszeń i szczerze mówiąc trudno napisać o nim coś sensownego - chwilowo jest pełen sprzeczności, a ja jestem przeciwniczką lania wody w ogłoszeniach i ckliwości.
Jedyne co można napisać i co jest zgodne to to, że to samiec, wykastrowany, ma 10 lat, jest zdrowy, złośliwy, brudzi w domu, lubi ugryźć, lubi wymuszać i lubi jak robi się to co on sobie życzy.
Niech ktoś napisze tekst wg tego przepisu:-).

Link to comment
Share on other sites

TZ dzwonił przed chwilą, że tasmanek już odebrany, teraz jedzie po klatkę bo podobno nie dotarła.

Całość kosztowała [B]354 zł - kastracja, obcięcie ogonka i dodatkowo wycięcie spod powieki krostek drażniących oczko i powodujących łzawienie.[/B] Jak widać pieska dokładnie obejrzano i bardzo dobrze.
Widziałam, że oczko trochę łzawi, ale pomyślałam sobie, że on ma takie wyłupiaste oczka to może normalne jest. Kiepsko zię znam na tych wyłupiastookich stworkach:-).
Piesek dostał kołnierz na 10 dni. Dostał kropelki do zakrapiania - ciekawe kto się podejmie?
Czeka go jeszcze jeden zabieg za 150 zł - usunięcie kamienia z ząbków gdyż właśnie to może powodować infekcje u mikrusa. Aby nie obciążać organizmu zabieg będzie przeprowadzony osobno. Teraz zabezpieczono go antybiotykiem.

Poprosimy naszego łącznika aby się sam skontaktował z lecznicą i dowiedział co tam jeszcze chce zanim TZ dotrze do domu, bo dotrze chyba późno skoro jeszcze gdzieś pojechał.

Link to comment
Share on other sites

Przepraszam, że się wtrącam, ale leży mi Rupert na sercu.....

Napisałam tekst do ogłoszenia- ale robię to po raz pierwszy, więc proszę o wyrozumiałość...... Jak się nie nadaje , nawet po przeróbce to trudno... Nie mam doświadczenia i być może to się kompletnie nie nadaje. Nie obrażę się za słowa krytyki, ale tak właśnie myślę o Rupim...

Rupert- pies dla odważnych.
Waleczna, nieokiełznana, dzika i dumna bestia –zamknięta w maleńkim, słodkim ciałku.
Pies dla zrównoważonej, pewnej siebie osoby. Kogoś kto będzie potrafił przekonać go, że można ufać człowiekowi, że nie wszyscy pozbywają się przyjaciół po 10 latach bycia razem, bo zdrowie już nie dopisuje i nie pasują do mebli w nowym domu..Kogoś kto nauczy, że dotyk nie przynosi zagrożenia.
Pies dla osoby, która da mu czas na poznanie życia na nowo i da szanse znów bycia ważnym tylko dla tego , że jest.
Rupert to pies zgorzkniały, po olbrzymich przejściach - co wywołało u niego szereg niepożądanych zachowań, nad którymi trzeba teraz popracować. Wymaga cierpliwego i kochającego domu, najlepiej bez dzieci. Tylko w takich warunkach będzie w stanie otworzyć się i pokazać jako wspaniały towarzysz.

Link to comment
Share on other sites

Witaj nina9999999, widzę, że tasmanek ma cichych wielbicieli:-).
Ja odrobinkę poprawię ten tekst - dosłownie kosmetycznie i niech inni zatwierdzają.

Z małymi poprawkami.

Rupert - pies dla odważnych.
Waleczna, nieokiełznana, dzika i dumna bestia – zamknięta w maleńkim, słodkim ciałku.
Pies dla zrównoważonej, pewnej siebie osoby. Dla kogoś, kto będzie potrafił przekonać go, że można ufać człowiekowi, że nie wszyscy pozbywają się przyjaciół po 10 latach bycia razem, bo zdrowie już nie dopisuje i nie pasują do mebli w nowym domu. Dla kogoś kto nauczy, że dotyk nie przynosi zagrożenia.
Jest to pies dla osoby, która da mu czas na poznanie życia na nowo i da szansę bycia ważnym tylko dlatego, że jest.
Rupert to pies zgorzkniały, po niemiłych przejściach - co wywołało u niego szereg niepożądanych zachowań, nad którymi trzeba teraz popracować. Wymaga cierpliwego i kochającego domu, najlepiej bez dzieci. Tylko w takich warunkach będzie w stanie otworzyć się i pokazać jako wspaniały towarzysz.
Rupi ma 10 lat, jest zdrowy. Został wykastrowany, obcięto mu też ogonek gdyż był całkowicie martwy. To mini piesek ważący obecnie 4 kg. W tej chwili przebywa w DT i odpoczywa po zabiegach - czeka na swój dom, taki prawdziwy.

Link to comment
Share on other sites

Rupi jest już w domu, trzyma się dzielnie, jest bardzo żwawy jak na takie operacyjne przejścia. Śpi chłopaczek teraz. Pięknie mu w kołnierzu i piękny jest bez ogonka z wygoloną dooopką.
TZ przywiózł klatkę na lwa chyba:-). Ale w sumie dobrze, że taka wielka będzie miał gdzie spacerować w nocy chłopak.
Mam psu podawać tabletki, żarty sobie TZ ze mnie robi - weci nie chcą psa nawet dotknąć do paszczy bez uśpienia, a ja mam mu dawać tabletki.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...