pola53 Posted January 17, 2012 Author Posted January 17, 2012 Tak do końca to ja nie wiem, czy to piesek czy suczka. Dziś karmiłam 'swoje - nie swoje' koty na podwórku u mamy i przyszedł, patrzył z takim smutkiem na mnie, że serce mi pękało. Nakarmiłam go, a na jutro już ugotowałam więcej. Rano dostanie makaronu z kurczakiem, ogrzeje brzuszek. Sprawdzę też, czy to chłopak. Mam nadzieję, że tak. Quote
some Posted January 17, 2012 Posted January 17, 2012 sliczny/sliczna! matko i co tu z nim zrobic. szkoda mi go strasznie, jutro zadzwonie do mariamc ale co z tego jak nawet miejsce by sie znalazlo... deklaracji brak:-( Quote
LisPustyni Posted January 17, 2012 Posted January 17, 2012 Hej, ostatnio nie bardzo jest czas na sprawdzanie poczty ogolnej... Nie mamy tez w tym momencie jak mu pomoc poza ogloszaniami o znalezieniu... Nie wyrobimy sie finansowo w tym momencie na wciagniecie go na hotelik... a haszczakow jest w dramatycznej sytuacji teraz bardzo duzo... za duzo nawet i na 15 organizacji pomagajacej husky.. Quote
AniaGucio Posted January 18, 2012 Posted January 18, 2012 [quote name='some']sliczny/sliczna! matko i co tu z nim zrobic. szkoda mi go strasznie, jutro zadzwonie do mariamc ale co z tego jak nawet miejsce by sie znalazlo... deklaracji brak:-([/QUOTE] Pierwszy miesiąc jakoś byśmy dały radę... ja na przykład mogę zrobić bazarek... myślę też, że jak znajdzie się DT, to i deklaracje będą Quote
pola53 Posted January 18, 2012 Author Posted January 18, 2012 [quote name='LisPustyni']Hej, ostatnio nie bardzo jest czas na sprawdzanie poczty ogolnej... Nie mamy tez w tym momencie jak mu pomoc poza ogloszaniami o znalezieniu... Nie wyrobimy sie finansowo w tym momencie na wciagniecie go na hotelik... a haszczakow jest w dramatycznej sytuacji teraz bardzo duzo... za duzo nawet i na 15 organizacji pomagajacej husky..[/QUOTE] Witaj, niestety, to co piszesz jest prawdą. Moda' na te pieski powoli mija i pewnie dlatego tyle ich jest na ulicy. Ogłoszenie o znalezieniu nic nie da, bo to pies wyrzucony z samochodu. Ludzie widzieli jak dwoje młodych osobników 'wysadza' go z samochodu. Przydałyby się ogłoszenia adopcyjne. W razie mrozów, mam dla niego miejsce w budzie u mojej rodziny. Niestety, z karmą będzie gorzej. Jeśli zatem udałoby się zebrać pieniądze na worek karmy, to piesek mógłby spokojnie czekać na 'swojego człowieka' w ciepłej budzie, oczywiście bez łańcucha. Ogród jest duży, mógłby spokojnie sobie mieszkać. Ja miałabym ogląd na całą sytuację. Tyle udało mi się wymyślić. Quote
Enigma79 Posted January 18, 2012 Posted January 18, 2012 Jak już ustalicie, co z biedakiem, to postaram się wpłacić drobny grosz. Po 10 zł co miesiąc (na razie do połowy roku ale mam nadzieję, że ten śliczny psiak wkrótce znajdzie dom). Trzeba by ściągnąć ludzi i poprosić chociaż o wsparcie finansowe na tę karmę... Quote
some Posted January 18, 2012 Posted January 18, 2012 ja na pewno tez dorzuce cos od siebie. 20 zl miesiecznie stalej to na bank. ale znajac zycie trzeba bedzie cos doplacac. zebrac pieniadze na karme to nie problem. zaden. ja moge doplacic roznice. tylko zastanowmy sie co lepsze.buda czy hotelik. czy tam bedzie mial jakis kontakt z ludzmi? czy po prostu bedzie pozostawiony sam sobie na jakiejs dzialce? czy to po prostu buda na ogrodzie przy jakims domu, wktorym mieszka Twoja rodzina.? od keidy psiak moglby tam trafic? pomysl naprawde wydaje sie dobry. Quote
pola53 Posted January 18, 2012 Author Posted January 18, 2012 [quote name='some']ja na pewno tez dorzuce cos od siebie. 20 zl miesiecznie stalej to na bank. ale znajac zycie trzeba bedzie cos doplacac. zebrac pieniadze na karme to nie problem. zaden. ja moge doplacic roznice. tylko zastanowmy sie co lepsze.buda czy hotelik. czy tam bedzie mial jakis kontakt z ludzmi? czy po prostu bedzie pozostawiony sam sobie na jakiejs dzialce? czy to po prostu buda na ogrodzie przy jakims domu, wktorym mieszka Twoja rodzina.? od keidy psiak moglby tam trafic? pomysl naprawde wydaje sie dobry.[/QUOTE] No właśnie nie trzeba dopłacać. To ojciec mojej synowej, ma pustą budę przy domu i drugiego małego pieska w zagrodzie z własną budą. Jest tylko jeden problem: na posesji są garaże i dużo ludzi otwiera bramę. Mam jednak nadzieję, że skoro piesek przyzwyczaił się do miejsca w którym jest karmiony to przyzwyczai się też do nowej budy i podwórka, tym bardziej, że tego Pana psy kochają. na pewno będzie głaskany :). Moje wręcz za nim przepadają. Poza tym, myślę, że Pan Robert odwiedzałby go. Na razie przyzwyczajam go do siebie. Dziś go wygłaskałam i już wiem, ze to piesek a nie suczka. Nie mam pomysłu na imię, przyszło mi do głowy imię [B]Nuki[/B], to z języka Innuitów. Jutro postaram się zapiąć mu obrożę a w piątek odprowadzić na nowe podwórko. Musi nabrać do mnie zaufania. Z pewnością lepszy byłby hotelik, ale taki jak u Jamora, gdzie psy rzeczywiście są socjalizowane. W wielu hotelikach psy siedzą w boksach. Ale po pierwsze tam jest kolejka, po drugie kasa. To co ja proponuję to rozwiązanie tymczasowe. Trzeba intensywnie szukać domu stałego bo piesek jest zrezygnowany i bardzo smutny. Chętnie przyjmuje pomoc doraźną, ale czeka na tego jednego, jedynego człowieka. Ja też się do karmy dorzucę 10 zł. Moje psy jedzą Purinę ProPlan, a dla niego worek wystarczyłby na miesiąc. I już mamy 40zł :). Postaram się ściągnąć trochę ludzi o co i Was proszę. 160 zł na karmę to nie tak wiele. Smakołyki biorę na siebie. Quote
some Posted January 18, 2012 Posted January 18, 2012 kurcze, zeby tylko nie nawial stamtad przy otwieraniu tej bramy bo potem mozemy go nie odnalezc..rozumiem ze nia ma opcji oddzielenia tego siatka? wiem, ze mam duze wymagania ale po prostu chce uniknac najgorszego :( ale moze jest opcja, tylko kwestia zakupu siatki? ja na karme daje 50 zl. Quote
pola53 Posted January 18, 2012 Author Posted January 18, 2012 Teraz jest na otwartej przestrzeni i nigdzie się nie wybiera. A jeśli nawieje, to wróci na moja ulicę. Odprowadzany konsekwentnie zrozumie, że to jego miejsce. Możliwości oddzielenia nie ma. Dzięki za deklarację :). To rozsądny psiak, trzyma się miejsca, w ktorym jest karmiony. Przedtem koczował pod szkołą, ale święta, teraz ferie, to się przeprowadził :). Quote
sylwija Posted January 18, 2012 Posted January 18, 2012 super pomysł z tym DT tylko karma to jedno, pewnie trzeba będzie jeszcze do weta zajrzeć.. ja niestety finansowo leżę, ale trzymam kciuki i będę zaglądać Quote
Kirke69 Posted January 18, 2012 Posted January 18, 2012 Znalazłam ten temat przypadkiem, szkoda psiny, ale i tak ma szczęście w nieszczęściu że poruszył jego marny los ludzi o dobrym sercu :lol: Dziś już póżno, i nie dam rady, ale jutro wrzucę go na parę for zaprzęgowych, może go ktoś wypatrzy. Bo cóż pozostaje w jego sytuacji, jak nie szukanie nowego domu. Proszę jak najwięcej informacji o psie. Przynajmniej tyle mogę dla niego zrobić... Quote
pola53 Posted January 18, 2012 Author Posted January 18, 2012 [quote name='Agula99']Podrzucam pięknego :)[/QUOTE] Dzięki za przybycie na wątek :). Quote
Agula99 Posted January 18, 2012 Posted January 18, 2012 A nie ma za co, ale to nie mój pierwszy raz tutaj :) Quote
some Posted January 18, 2012 Posted January 18, 2012 wspaniale ze na watku cos sie ruszylo. oczywiscie oglaszanie go gdzie sie da jest jak najbardziej wskazane. jestem pewna ze znajdzie domek. ' polu ja tez myslalam o wizycie u weta.. zeby okreslil jego stan zdrowia no i wiek.... Quote
pola53 Posted January 18, 2012 Author Posted January 18, 2012 Jasne, ale muszę go nieco do siebie przyzwyczaić. W mojej miejscowości nie ma weta, Muszę jechać 30 km do najbliższego. Nie znając psa nie wsadzę go do samochodu tym bardziej, że jest bardzo ostrożny. Pozwala się pogłaskać, ale cały czas jest w pogotowiu. Quote
pola53 Posted January 18, 2012 Author Posted January 18, 2012 [quote name='Kirke69']Znalazłam ten temat przypadkiem, szkoda psiny, ale i tak ma szczęście w nieszczęściu że poruszył jego marny los ludzi o dobrym sercu :lol: Dziś już póżno, i nie dam rady, ale jutro wrzucę go na parę for zaprzęgowych, może go ktoś wypatrzy. Bo cóż pozostaje w jego sytuacji, jak nie szukanie nowego domu. Proszę jak najwięcej informacji o psie. Przynajmniej tyle mogę dla niego zrobić...[/QUOTE] Wielkie dzięki za przybycie na wątek i za obietnicę wstawienia na różne fora. Mogę powiedzieć tyle tylko ile sama wiem: Psiak został wypchnięty z samochodu na początku grudnia. Widziały to dzieci ale niestety, nie zapamiętały numerów ani typu auta. Najprawdopodobniej pies pochodzi ze Szczecina, bo Stargard jest zbyt blisko. Najpierw błąkał się w okolicy szkoły, gdzie dzieci go karmiły, potem poszedł na bloki. Spał pod drzewem a nocami żałośnie wył. Kiedy zaczęły się ferie świąteczne i dzieci nie przychodziły do szkoły pies przeniósł się na drugi koniec miasteczka, gdzie mieszkańcy go karmią. Czasami biega po mieście, ale zawsze wraca. Śpi w trawie. Patrzy z takim wyrzutem, że trudno wytrzymać jego wzrok. Jest potwornie smutny. Ożywia się tylko na widok Leśnika, Pana Roberta, który przychodzi go karmić i rzuca mu kij do aportowania. Mimo warunków, nie kaszle, wygląda na zdrowego. Nie odważyłam się zajrzeć mu do ucha, może uda mi się to zrobić jutro. Nic więcej nie umiem na jego temat powiedzieć :(. Quote
Igiełka Posted January 19, 2012 Posted January 19, 2012 melduję się u psiaka :) Cioteczko ile jeszcze potrzeba Wam na karmę ? Widziałam apel na Baloniarkach czy po uzyskaniu wsparcia jako Osoba nie mająca stałej deklaracji zgodziłabyś się na zwrot 25% otrzymanej pomocy ? :) Quote
mestudio Posted January 19, 2012 Posted January 19, 2012 Ja też zaglądam do pięknego pieska, jest naprawdę przepiękny, niestety moda na konkretną rasę psów to u nas standard i wszystkie oszołomy chcą być trendy, a potem okazuje się, że nic nie wiedzą o rasie i nie dają rady więc wynocha na ulicę. Quote
pola53 Posted January 19, 2012 Author Posted January 19, 2012 [quote name='Igiełka']melduję się u psiaka :) Cioteczko ile jeszcze potrzeba Wam na karmę ? Widziałam apel na Baloniarkach czy po uzyskaniu wsparcia jako Osoba nie mająca stałej deklaracji zgodziłabyś się na zwrot 25% otrzymanej pomocy ? :)[/QUOTE] Igiełko, tak enigmatycznie napisałaś tę wiadomość, że nie 'kumam' co miałaś na myśli. Wyjaśnij mi proszę na PW. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.