Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Bożenko, Iguniu, Roksiu, Wikuniu, Ciepłe i serdeczne życzenia, aby światło choinki – symbolu radości z narodzenia Jezusa, oświetlało zawsze Wasze życie i pozwalało odnaleźć właściwą drogę...

  • Upvote 1
Posted

Potężny, waży już 43 kg, ale niestety miłości pomiędzy nim a moimi nie ma, nie to co z Gajeczką. Choć psiur trzeba przyznać bardzo miły i wpatrzony w brata jak w obrazek, ale jak brat mówi typowy mięśniak, Gaja była bardziej bystra.

 

10534139_914968338537419_28824043329479110881632_914968448537408_185725816467560

10881587_914968381870748_50599199603072710897002_914968391870747_17339455439529710583900_914968471870739_653688577212523

  • Upvote 1
Posted

No rzeczywiście taki pakerek z Miętusa się zrobił. 43 kilo to kawał psa.

 

ale niestety miłości pomiędzy nim a moimi nie ma, nie to co z Gajeczką.

 

Ale niechęci wzajemnej też chyba nie ma. Raczej obojętność, jak widzę.

Posted

Tak, tzn. Miętus bardzo chce zacieśnienia kontaktów, a moje szukają miejsca, gdzie Miętus nie wejdzie...

 

Jak ja nie znoszę zimy, tylko w drodze z Doliny Trzech Stawów a domem  zrobiłam dwie całkiem widowiskowe wywrotki, jestem teraz cała poobijana, NIE ZNOSZĘ ZIMY, LODU I ŚNIEGU!!!!

 

_DSC0165.JPG_DSC0197-PANO.jpg_DSC0202.JPG_DSC0203.JPG_DSC0206.JPG

  • Upvote 1
  • 2 months later...
Posted

Bardzo Ci dziękuję! Pozytywne fluidy pomogły Iguni, choć ja byłam pewna ze umiera i to w męczarniach. Bardzo ją bolał brzuszek i przez cały czas piszczała, ale jak zobaczyłam na podłodze kałużę krwi to już prawie, że się z nią pożegnałam. To było tak ostre zatrucie, że jeszcze wieczorem było dobrze a w nocy już bardzo źle. Do tego wymioty, dużo, tak dużo że musiała być dowadniana prze kroplówkę. Najbardziej prawdopodobna wersja to zjedzenie przez Igunię jakich śmieci wyrzucanych przez okno u nas w bloku. Nie wiem po co ludzie to robią, ani gołębie się tym nie pożywia, a psy się otrują, koty tego nie ruszą. Mimo to jest parę osób, które jak w chlewie wyrzuca wszystko, obierki, ziemniaki, stary chleb, kiełbasę itp... 

 

Na szczęście Iga już znacznie lepiej, dziś dostała kleik ryżowy, który z chęcią wmłóciła, oczywiście dostało mi się od weta za jej 13 kg, powiedział że jeszcze 9 by zniósł, ale 13!!! Jestem bardzo zawstydzona z tego tytułu, ale tyle razy próbowałam ją odchudzić, że więcej nie będę próbować, bo ona tak jak ja... Teorię mam w małym paluszku a z praktyka gorzej! 

 

No i nauczyłam się znowu jednego (chyba zostanę małym weterynarzem), że jak jest kałuża z jasnoczerwona krwią to nie jest tak źle, gorzej jak jest ciemnoczerwona albo czarna...

  • Upvote 1
Posted

Idze chyba kaganiec na mordkę będę zakładać, dziś rano znowu próbowała chapsnąć kawałek spleśniałego chleba rzuconego na trawnik, po co ludzie tak rzucają to nie wiem, dla kogo??? 

 

Na szczęście Iga czuje się bardzo dobrze, jutro jedzie z nami rozpocząć sezon letni w górach, mam nadzieję że mi myszy chaty nie zjadły...

 

Rufus i Roksia będą mieli uciechę jak spotkają jaką myszkę w domu...

Posted

Czaem kaganiec jest złem koniecznym.

Bazylowi kaganiec zakładałam, bo też był śmieciarz i bałam się, że kiedyś połknie coś, co go zabije. Np. kiełbasę nafaszerowaną szpilkami - kiedyś jakiś kretyn rozrzucał takie u nas na osiedlu...

 

Udanego wypoczynku!

  • Upvote 1
  • 3 weeks later...
  • 1 month later...
Posted

Dziś na spacerze zaczepiła mnie sąsiadka po co jeszcze trzymam Igę, przecież ona tak wolno chodzi, na dodatek źle słyszy i ma zmętniałe oczka. Jakoś nie interesowało ja, że Iga macha do mnie ogonkiem, że się cieszy na mój widok i czasami nawet pobawi się patyczkiem... Jest stara, owszem, ale czy to powód żeby ja usypiać??? Próbowałam jej tłumaczyć, że dopóki ją nic nie boli i nie cierpi to nie widzę sensu usypiać starszego psa, ale niestety ja nie przekonałam. Odeszła i pod nosem mruczała, jak ja to męczę Igę tym, że jej nie usypiam...

10389183_998614146839504_65207090832320011391385_998614140172838_697738239391364

Posted

Niestety nie ta jedna babka ma takie podejście :( Przykre. Sami się powinni uśpić, mądrale...

A jak oni będą wolno chodzić na starość i źle widzieć? Też do uśpienia?!

Nigdy tego nie zrozumiem...

Posted

ja też się takich rzeczy nasłuchałam w przypadku Pika , który chorował jak Rulon i Maksia , który odszedł 15 marca na naszych rękach miał ok 20 i zawsze jak słyszę takie bzdury to jest mi tylko przykro jak mało w nas empatii i jak zapominamy ,że sami kiedyś będziemy starzy i niedołężni .

Teraz jak coś takiego słyszę to pytam taką panią/ pana czy rodzina go też uśpi na starość 

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...