soboz4 Posted August 4, 2013 Author Posted August 4, 2013 [URL="https://picasaweb.google.com/104632988192741690271/20130726"]próba albumu, niestety nasz psiwolonatriusz przestał działać![/URL] [url]https://picasaweb.google.com/104632988192741690271/20130726[/url] [url]https://picasaweb.google.com/psiwolontariusz[/url] Quote
soboz4 Posted August 4, 2013 Author Posted August 4, 2013 bo nie miał imienia i nazwiska tylko nazwę fundacji, paranoja, teraz jest podpisany imieniem i nazwiskiem kierowniczki schroniska Quote
keakea Posted August 4, 2013 Posted August 4, 2013 O rany, jak to???? My mamy na picasie trzy galerie ze zdjęciami, a tylko jedna jest na imię i nazwisko Kuby - zamkną nam dwie pozostałe???? :( Quote
soboz4 Posted August 4, 2013 Author Posted August 4, 2013 tak, niestety zamykają po kolei, muszą być podpisane imieniem i nazwiskiem Nie widzę w tym sensu, bo i tak nadal jest to album anonimowy, nawet bardziej niż jak mieliśmy na fundację... Quote
keakea Posted August 4, 2013 Posted August 4, 2013 [quote name='soboz4']tak, niestety zamykają po kolei, muszą być podpisane imieniem i nazwiskiem Nie widzę w tym sensu, bo i tak nadal jest to album anonimowy, nawet bardziej niż jak mieliśmy na fundację...[/QUOTE] Rany koguta, jak to podpisać, żeby było dobrze?????????? Quote
Isadora7 Posted August 4, 2013 Posted August 4, 2013 [quote name='soboz4'][URL="https://picasaweb.google.com/104632988192741690271/20130726"]próba albumu, niestety nasz psiwolonatriusz przestał działać![/URL] [URL]https://picasaweb.google.com/104632988192741690271/20130726[/URL] [URL]https://picasaweb.google.com/psiwolontariusz[/URL][/QUOTE] ktoś naprawde się nudzi po co to takie kiszki robić z zamykaniem tym bardziej ze nazwa Fundacji była Quote
soboz4 Posted August 15, 2013 Author Posted August 15, 2013 Niestety z picasem nic nie osiągnęliśmy, musieliśmy zmienić nazwę, nic z tego nie rozumiem, ale muszę porozmawiać z kimś kto się zna i jak roczna umowa na poszerzenie albumów się skończy to przejdziemy na picaso dla firm... A tymczasem zepsuła mi się lustrzanka, już ostanie parę razy jak robiła zdjęcia w schronisku to się dziwiłam, że tylko w ustawieniach manualnych wychodzą mi w miarę ostre, jutro idzie do naprawy,buuu Na sobotę chcę pożyczyć od syna jakąś hybrydę, podobno robi super zdjęcia. mam nadzieję, że mi naprawią do wyjazdy we wrześniu, już jest em mocno zmęczona i bardzo chcę jechać! Iga dostaje teraz oprócz leków na serce (vetmedin), na stawy (jakiś p.bólowy i p.zapalny) na ukrwienie mózgu - karsival. Te jej leki kosztują więcej niż moje, a jestem dość niestety schorowaną osobą... Za to dziś bez wózeczka ładnie chodziła, niestety mnie znowu wysiadła ręka, boli jak diabli i nie daję rady wieźć wózka, a nie mogę znowu dostać zastrzyku, bo grozi mi w tym miejscu martwica, na razie cierpię i czekam az będę miała termin na laser... Dzisiaj na Dolinie było sporo osób, Roksia znowu narobiła mi obciachu, bo tak długo nie dawała się złapać a ja biedna goniła za nią aż zeżarła to co miała w pysku, co nie wiem, w każdym razie leżało obok opakowań przy koszu na śmieci pewnie jakieś resztki z grillowania... Oczywiście pogoniła parę rowerów, wykąpała się z kilkanaście razy i była z siebie bardzo zadowolona, potem nie chciała iść ze mną d domu, tylko czekała na Igę, która wlokła się z małżonkiem daleko z tyłu, ona strasznie nie lubi jak stado się rozdziela, zachowuje sie jak typowy przywódca, wszystkich musi mieć pod kontrola, byle jej nikt nie miał pod kontrolą... Roksica jest jak czort z tą swoją niezależnością! Viki już mocno zarosła, będę musiała ją obciąć! [IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-dJRoFR_9fZI/UgzodnTdLSI/AAAAAAAAXxw/qbytYRTuZ54/s720/IMG_5330.JPG[/IMG] [IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-7gLXFZeNB3w/UgzolNpJPJI/AAAAAAAAXyA/a7vSJ1f_xIM/s800/IMG_5332.JPG[/IMG] [IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-jvJzmpAr0Os/UgzoqhBprXI/AAAAAAAAXyU/574txuOyjJg/s800/IMG_5342.JPG[/IMG] [IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-udK2Vxn6ePQ/UgzoyrQS3FI/AAAAAAAAXyo/CmazEEA7d8o/s800/IMG_5351.JPG[/IMG] [IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-GqqQrYy5acY/Ugzo7DLuInI/AAAAAAAAXzA/GU1lU28yK1o/s800/IMG_5365.JPG[/IMG] Quote
soboz4 Posted August 15, 2013 Author Posted August 15, 2013 Viki dziś nawet zamoczyła łapki! [IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-9CvfsEtAoLs/Ugzo4xUeaXI/AAAAAAAAXy4/VPuGB44mUEo/s800/IMG_5361.JPG[/IMG] [IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-7ejyFxVZsdo/Ugzo0K6QfbI/AAAAAAAAXyk/UGWEaThTzYU/s800/IMG_5358.JPG[/IMG] [IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-gcenn6EDsY4/Ugzo9rQU0wI/AAAAAAAAXzI/fx1DzhNml6M/s800/IMG_5370.JPG[/IMG] Quote
maciaszek Posted August 15, 2013 Posted August 15, 2013 [url]https://lh4.googleusercontent.com/-dJRoFR_9fZI/UgzodnTdLSI/AAAAAAAAXxw/qbytYRTuZ54/s720/IMG_5330.JPG[/url] - ładnie wygląda taka zarośnięta :). Quote
taxelina Posted August 16, 2013 Posted August 16, 2013 A Roksia biega luzem? bo tak mysle ze moze na linke ja na jakis czas az sie oduczy :diabloti: Quote
b-b Posted August 16, 2013 Posted August 16, 2013 Pozdrowienia zostawiam i przytulaski dla dziewczyn:) Quote
soboz4 Posted August 16, 2013 Author Posted August 16, 2013 (edited) Bardzo dziękujemy za pozdrowienia i my też serdecznie pozdrawiamy i przytulamy! Roksia biega luzem, pozostała gromadka też, co jakiś czas biorę na spacer przysmaki, wtedy nie ma problemów, ale już długo nie brałam. Dziś zrobiłam ciasteczka z wątróbki i jutro będę paść maluchy... Od 2 miesięcy przeszłam na sucha karmę, wiec brakuje im podżerania... Wczoraj kupiłam im karmę proplan z łososiem, ciekawe jak im podejdzie...Zrezygnowałam z karmy dietetycznej, to nic nie daje niestety jak ja jestem za mało konsekwentna... [URL]http://www.krakvet.pl/purina-plan-adult-sensitive-salmon-rice-14kg-25kg-gratis-p-28178.html[/URL] Zresztą ja też od końca czerwca nie jem mięsa ssaków, wędlin itp., to im przecież nie będę gotować... Niestety nie potrafię zrezygnować z drobiu... Ale nie martwicie się nie zrobię z moich psów wegan, jak to chciała jedna rodzina ze Stanów zrobić z kotem, który mało co nie przypłacił tego życiem... Viki obcięta, znowu jest chłopczycą! Pożyczyłam aparat hybrydowy od syna, może jutro porobię jej jakieś fotki, jak jeszcze po schronisku będę miała siłę. Niestety z moją prawą ręką jest niezbyt dobrze, chodzę na zabiegi ale rehabilitant mówi, że nie wygląda to najlepiej, łokieć jest stale spuchnięty i gorący, a ja nie mogę na razie wziąś zastrzyku, bo nie wolno tak często, bo mogłaby się zrobić martwica i nie wiem co dalej, bo to bardzo utrudnia mi codzienne życie... Jedno co to reumatolog nie może powiedzieć, że dlatego, że mam schudnąć, raz że sporo zjechałam teraz na diecie, raz co ma łokieć do wagi???? Co nie zmienia faktu, że nie bardzo wiedział co ma mi dać żeby było lepiej... Edited August 16, 2013 by soboz4 Quote
maciaszek Posted August 18, 2013 Posted August 18, 2013 Soboz, a może spróbujesz naświetlań bioptronem? Dużo dobrego słyszałam skutkach takich naświetlań. Quote
soboz4 Posted August 18, 2013 Author Posted August 18, 2013 [quote name='maciaszek']Soboz, a może spróbujesz naświetlań bioptronem? Dużo dobrego słyszałam skutkach takich naświetlań.[/QUOTE] dziękuję, też słyszałam, ale nie mam za bardzo dostępu do takiego urządzenia... na razie mam serię laserów i w poniedziałek mam dostać coś więcej biorę tez nemesil i czekam na reakcję tego cholernego kłykcia... Quote
Perełka1 Posted August 18, 2013 Posted August 18, 2013 spróbuj krioterapię, podobno działa, moja mama wchodziła do komory. Jest też chyba miejscowa krioterapia Quote
soboz4 Posted August 18, 2013 Author Posted August 18, 2013 [quote name='Katarzyna Starkiewicz']spróbuj krioterapię, podobno działa, moja mama wchodziła do komory. Jest też chyba miejscowa krioterapia[/QUOTE] dzięki, będę próbować, rehabilitant też mówił, ze to skuteczne, ale chyba nie mozna wraz z laserem brać Quote
Perełka1 Posted August 18, 2013 Posted August 18, 2013 [quote name='soboz4']dzięki, będę próbować, rehabilitant też mówił, ze to skuteczne, ale chyba nie mozna wraz z laserem brać[/QUOTE] Moja mama jeździła do Ustronia na zabiegi, spotkała tam wielu skarżących się właśnie na bóle i twierdzili, że przyjeżdżają teraz regularnie, bo to jedyne, co im pomaga. A jak czujesz się zimą? Niska temperatura łagodzi stany zapalne Quote
soboz4 Posted August 18, 2013 Author Posted August 18, 2013 zaczęło się nagle w marcu, wcześniej miałam zapalenie podczepów piety i kolana, to podobno typowe dla początkowych zmian RZS, zimą kolano i stopa były lepsze, więc byle do zimy... Quote
soboz4 Posted August 21, 2013 Author Posted August 21, 2013 Wczoraj dostarczyli mi karmę, gdybyście widzieli jak psy się na nią rzuciły! Jakbym co najmniej głodziła je od tygodnia, bardzo im smakuje, dziś rano też wcinały aż im się uszy trzęsły. Karma ma wyrazisty, rybny zapach, długie, średniej wielkości chrupki, tak ze 3 razy większe od ziarnka ryżu. Wielkość dopasowana zarówno dla małych jak i większych psów. Od jutra mam Gajeczkę, doga argentyńskiego od brata, będzie z nami do niedzieli, tzn. do piątku mama chce żeby była sama u siebie, żeby w czasie gdy jesteśmy w pracy nie doszło do spięć i żeby gaja się nie stresowała, bo mój diabełek Viki gryzie Gajeńkę po łydkach i Gaja trochę się jej boi... Zresztą Iga tez się boi Viki, jedynie Roksia nic sobie z niej nie robi i Viki nigdy na nią nie naskoczyła. Igunia często się głośno zali, że np. Viki nie chce jej wpuścić do pokoju. Ta mała cholera siedzi metr obok progu i obserwuje Igę a ta leży i płacze, żeby jej pomóc i odgonić Viki. Wówczas muszę zabrać Igunię na ręce i wnieść do pokoju, a mimo to diabeł podlatuje do niej i głośno warczy. Dopiero przestaje na skarcenie, tyle razy była juz za to skarcona ale jakby spływało to po niej i dalej tak robi. Brat i mama wraca w poniedziałek, mam nadzieję że Gajusia nie będzie za bardzo za nimi tęsknić, nie wiem jedynie jak z jedzeniem bo Gaja woli gotowane a ja przeszłam na suchą karmę. [url]http://www.krakvet.pl/purina-plan-ad...s-p-28178.html[/url] Quote
Jasza Posted August 22, 2013 Posted August 22, 2013 Moje Puriny nie lubią. Spróbowałam tej mięsnej, Duo Delice. Zostajemy więc przy Brit Care. Soboz, ja też od czerwca nie jem mięsa ( żadnego, ani drobiu ani mięsa ssaków), niestety jem jeszcze ryby, do czasu kiedy nie opatentuję więcej przepisów na jarskie jedzenie. Zastanawiałam się nad tym od daaaawna, od mniej więcej roku bardziej a przestałam jeść mięso nagle, z dnia na dzień, najpierw nikomu nie mówiłam, żeby nie zapeszać i nie robić zamieszania, ale - dziwne - nie mam żadnego problemu, nie ciągnie mnie do wędlin, jem więcej smacznych, fajnych potraw i jestem zadowolona. Nie lubię gotować, więc wymyślam potrawy szybkie i niekłopotliwe. ( Jeśli masz jakieś patenty - to podziel się proszę) Cieszę się, że się zdecydowałam, mimo mojego lenistwa kuchennego nie jest to nic trudnego. Pozdrawiam :loveu: Quote
keakea Posted August 22, 2013 Posted August 22, 2013 Wszystko zależy od tego, czy rezygnujemy z mięsa dla przyczyn ideologicznych, czy zdrowotnych. Jeśli ideologicznych, to uczciwie jest zrezygnować z każdego mięsa, a więc również drobiu i ryb. Jeśli zdrowotnych, to ja bym z ryb i owoców morza nie rezygnowała. Quote
soboz4 Posted August 22, 2013 Author Posted August 22, 2013 ideologicznych, ale z drobiu i ryb nie potrafię zrezygnować Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.