koszmar grzywaczy pod Wrocławiem

[Energy]

[IMG]http://adopcja.viva.org.pl/wp-content/uploads/2012/01/2012-01-01-01.52.421.jpg[/IMG]

I jak tu się dziwić;)no słodka jest i już:loveu:
[IMG]http://adopcja.viva.org.pl/wp-content/uploads/2012/01/DSCN23141.jpg[/IMG]
A mnie się Kaja też bardzo podoba:loveu:


Poker cieszę się, że Laguna po zabiegu i wszystko jest ok:lol:

[niunka04]

[quote name='Energy'][IMG]http://adopcja.viva.org.pl/wp-content/uploads/2012/01/2012-01-01-01.52.421.jpg[/IMG]

I jak tu się dziwić;)no słodka jest i już:loveu:
[IMG]http://adopcja.viva.org.pl/wp-content/uploads/2012/01/DSCN23141.jpg[/IMG]
A mnie się Kaja też bardzo podoba:loveu:


Poker cieszę się, że Laguna po zabiegu i wszystko jest ok:lol:[/QUOTE]
Kaja też jest śliczna :) ale o niej od razu było powiedziane że zostaje w DT:roll:

[paniMysza]

[quote name='niunka04']Kaja też jest śliczna :) ale o niej od razu było powiedziane że zostaje w DT:roll:[/QUOTE]


u mojej znajomej (we wro) jest sunia (8 mies.) - trzeba z nia trochę popracować, ale z każdym dniem jest bardziej otwarta na ludzi. na razie czeka na sterylke. ktos juz o nia pytał, ale nie wiem, czy to zaklepane na 100%. to jej wyd. na fb: [URL]http://www.facebook.com/pages/EKOSTRA%C5%BB/335087058500?ref=ts#!/events/297099536993105/[/URL]

[niunka04]

śliczna sunia widziałam to wydarzenie ale niestety my mamy w domu dość rozbrykanego 7latka który uwielbia się bawić z psami także też odpada :( za jakiś czas jak się wyprowadzę z domu to będę miała większe pole manewru

[mshume]

Co Ty za bzdury piszesz? Psiaki małych ras żyją lat 13- 17. Sama adoptowałam 9 letnią maltankę rok temu, bryka jak fryga. 6 lat to połowa życia tych psów.[quote name='Unbelievable']6-letni pies żyje krócej z nami, przywiążesz się a jego zaraz nie będzie, to jest dla was coś dziwnego? ja mam 5-letniego psa, który już siwieje i bezwzględnie się starzeje. Wybaczcie, ale nie wszyscy mają az tak dobre serce...[/QUOTE]

[oliva]

[quote name='BuNiA84']h
o "moja suke" nikt sie nie pyta bo ma juz 6 lat , a to ze nie dogada sie z innymi zwierzetami bo jest za stara i ze ma jakies zle nawyki bo jest psem z przeszloscia [/QUOTE]Gdybym miała taką możliwość, wzięłabym własnie ją, od początku mi się w oczy rzuciła.
Niestety na dzisiaj jedna grzywka to szczyt moich możliwości.
Sądzę, że człowiek, który nie będzie kierował się stereotypami i weźmie tę mała, zyska cudownego psa.
Za Charlizę najbardziej trzymam kciuki.

[Anula]

Następna pseudohodowla.

[URL="http://lodz.gazeta.pl/lodz/1,35153,10910569,Policja_znalazla_52_psy_w_nielegalnej_hodowli.html?fb_ref=su&fb_source=home_oneline"]http://lodz.gazeta.pl/lodz/1,35153,1...e=home_oneline[/URL]

[IMG]http://i44.tinypic.com/sggwfs.jpg[/IMG]

[url]http://www.dogomania.pl/threads/220469[/url]

[paniMysza]

[quote name='oliva']Gdybym miała taką możliwość, wzięłabym własnie ją, od początku mi się w oczy rzuciła.
Niestety na dzisiaj jedna grzywka to szczyt moich możliwości.
Sądzę, że człowiek, który nie będzie kierował się stereotypami i weźmie tę mała, zyska cudownego psa.
Za Charlizę najbardziej trzymam kciuki.[/QUOTE]

mi też sie ona bardzo podoba.
tymczasem w piatek na trzy dni przyjedzie do mnie śrubka, której wyd. facebookowe wtawiłam wyżej. ona jest bardzo nieufna w stosunku do ludzi, boi sie ich i postanowiłysmy z kolezanka, ze weekendami będzie przyjeżdzała do mnie, zeby sie troche z ludźmi oswajać. śrubka jest bardzo chuda. jest jednym z psiaków, które zabrano w najgorszym stanie z tej pseudo. mam nadzieje, ze szybko odezwie sie w niej grzywaczowa miłość do człowieka:)

[agata-air]

Nie chodziło mi o wszytskich chętnych na Ragge lecz o porażającą większość. Jeśli chodzi o wytłumaczenie koleżanki "będą walczyły" radzę zanim podejmie decyzję o łaczeniu i adopcji doczytać, douczyć się- inaczej wychodzi śmiesznie, co gorsza niebezpiecznie.

90% chętnych jest na Raggę, Kaja ma już az 3 msc... jak czytają, że Raggi nie ma "to ewentualnie Kaja". Nie mówiąc o tych, które mają rok...Niewiedza, emocjonalność i nie chęć pomocy lecz cheć na darmowe, rasowe szczenie. Zajmuję się do adopcjami od 7 lat, znam już te "bajki".

Poker nie musi być miłość bezwzględna, nie wymagam by każdy adoptował połamanego 8 letniego psa...Jednak nie chcę dla moich psów domów, które decydują się na psa pod wpływem impulsu, traktują psa jak lalkę- to je wybiera się jedynie "po wyglądzie".


ps. tak trafiły do mnie szczeniaki na DT, mam też 8letnią sukę na DT, ostatnio miałam 14 letnią- tym się różnie od większość "zakochanych"- zakochanych w jednym zdjęciu- dziwne prawie nikt nie spytał o jej charakter.

[Poker]

[quote name='Anula']Następna pseudohodowla.

[URL="http://lodz.gazeta.pl/lodz/1,35153,10910569,Policja_znalazla_52_psy_w_nielegalnej_hodowli.html?fb_ref=su&fb_source=home_oneline"]http://lodz.gazeta.pl/lodz/1,35153,1...e=home_oneline[/URL]

[/QUOTE]
Oszaleć można. Weszła nowa ustawa o ochronie zwierząt .Nie wiem czy w związku z tym ludzie nie zaczną zabijać szczenięta,zabijać ciężarne suki. Strach myśleć.:-(

[niunka04]

[quote name='agata-air']Nie chodziło mi o wszytskich chętnych na Ragge lecz o porażającą większość. Jeśli chodzi o wytłumaczenie koleżanki "będą walczyły" radzę zanim podejmie decyzję o łaczeniu i adopcji doczytać, douczyć się- inaczej wychodzi śmiesznie, co gorsza niebezpiecznie.

90% chętnych jest na Raggę, Kaja ma już az 3 msc... jak czytają, że Raggi nie ma "to ewentualnie Kaja". Nie mówiąc o tych, które mają rok...Niewiedza, emocjonalność i nie chęć pomocy lecz cheć na darmowe, rasowe szczenie. Zajmuję się do adopcjami od 7 lat, znam już te "bajki".

Poker nie musi być miłość bezwzględna, nie wymagam by każdy adoptował połamanego 8 letniego psa...Jednak nie chcę dla moich psów domów, które decydują się na psa pod wpływem impulsu, traktują psa jak lalkę- to je wybiera się jedynie "po wyglądzie".


ps. tak trafiły do mnie szczeniaki na DT, mam też 8letnią sukę na DT, ostatnio miałam 14 letnią- tym się różnie od większość "zakochanych"- zakochanych w jednym zdjęciu- dziwne prawie nikt nie spytał o jej charakter.[/QUOTE]

Nie bardzo rozumiem ocenianie wszystkich przez pryzmat innych. To że np my przez nasze zwierze które mamy od maleńkiego nie możemy wziąć psa dorosłego ponieważ nasz kot ze strachu po prostu od razu atakuję to chyba nie jest nic złego. Nie wyzucę własnego kota ani nie będę kazała mu się uspokoić no bo jak? Pisałam również do ekostraży o 8 miesięczną sunię niestety nie ma możliwości aby trafiła ona do nas ponieważ ekostraż chce mieć nad psami które ogłasza pieczę na miejscu i się nie dziwię. Czasami wystarczy trochę zrozumienia bo takim zachowaniem aż się zniechęca ludzi do adopcji:shake: a tu chyba nie o to chodzi mi się wydaje. Razem z TŻ namówiliśmy jego babcię do adopcji psa którego właściciel chciał uśpić bo niechcący najechał na niego kosiarką i ma niewładną jedną nóżkę do tego piesek jest stary i schorowany. Niestety nie każdy ma warunki na adopcję takich psów jakie ktoś proponuje w tym wypadku fundacja a mimo wszystko chce pomóc a odsyłany jest niemiło z kwitkiem:roll:

[niunka04]

[quote name='Poker']Oszaleć można. Weszła nowa ustawa o ochronie zwierząt .Nie wiem czy w związku z tym ludzie nie zaczną zabijać szczenięta,zabijać ciężarne suki. Strach myśleć.:-([/QUOTE]
Ludzie na wsiach będą masowo pozbywać się psów które są na łańcuchach. Bardzo dużo się widzi takich piesków a na wsiach to już nagminnie

[Gruba Berta]

takim zwyrodnialcom to wszystko moze strzelic do lba.

biedna sunia - te jej oczy :( :( :(

te dwie baby powinny tez mieszkac i rodzic w takim chlewie - powinny rodzic przez cale zycie co 9 miesiecy: blizniaki, trojaczki, czworaczki ... - tylko ze dla nich juz jest za pozno i moze na szczescie bo gdyby te zwyrodniale prymitywne geny rozniosly sie dalej to bylby jeszcze wiekszy kataklizm.

[BuNiA84]

[quote name='niunka04']Nie bardzo rozumiem ocenianie wszystkich przez pryzmat innych. To że np my przez nasze zwierze które mamy od maleńkiego nie możemy wziąć psa dorosłego ponieważ nasz kot ze strachu po prostu od razu atakuję to chyba nie jest nic złego. Nie wyzucę własnego kota ani nie będę kazała mu się uspokoić no bo jak..........[/QUOTE]

a kot na bank nie bedzie mial nic przeciwko jak maly ciekawski szczeniak bedzie chcial sie z nim bawic i bedzie go meczyl

[niunka04]

[quote name='Nikaragua']nie będą,
pospuszczają tylko czasem, gdy pojawi się ktoś obcy

chyba trochę przesadziłaś jednak.[/QUOTE]

albo po prostu to zmienią w co naprawdę wierzę

[quote name='BuNiA84']a kot na bank nie bedzie mial nic przeciwko jak maly ciekawski szczeniak bedzie chcial sie z nim bawic i bedzie go meczyl[/QUOTE]

Nikoli jako szczeniaka i Kiry także traktowała normalnie a obie były po niej. Znowu jak tylko ktoś przyjeżdża z psem dorosłym którego ona nie zna to jest masakra i straszny stres dla naszej kotki

[Unbelievable]

[quote name='mshume']Co Ty za bzdury piszesz? Psiaki małych ras żyją lat 13- 17. Sama adoptowałam 9 letnią maltankę rok temu, bryka jak fryga. [B]6 lat to połowa życia tych psów[/B].[/QUOTE]

no właśnie, połowa, plus odjąć jeszcze kilka lat przeżytych w ogromnym stresie i robi się malutko... ja nie mam siły na takie rozstania ;)

[Anastazja&Aleksander]

koleżanki, teściowej pies ma na karku 22 lata jest to piesek latrelek.

[maja602]

[quote name='Unbelievable']no właśnie, połowa, plus odjąć jeszcze kilka lat przeżytych w ogromnym stresie i robi się malutko... ja nie mam siły na takie rozstania ;)[/QUOTE]

Takie rozstania są bardzo ciężkim przeżyciem, ale trzeba się pogodzić z tym, że wszystko co się urodziło umrzeć musi. Wszystko co się urodziło chce żyć, godnie żyć. Nawet ten piesek, który ma więcej niż 6 lat, który ma lat 12, chce resztę swoich dni przeżyć w dobrym domu, przy swoim panu lub pani.
I nawet jeśli za 2 lub 3 lata trzeba będzie go pożegnać, to te 2 lub 3 lata były dla niego najwiekszym szczęściem jakie go w życiu spotkało. Zatem warto adoptować także psa starszego.

Ja właśnie jestem po takim bolesnym rozstaniu. Płaczę czasami ale wiem, że dałam mojemu psu trochę szczęścia.

[mshume]

Przecież piszę,że to jest conajmniej 6 do 10 lat. Jak przeżyły stres w pseudo,to juz nic ich nie ruszy. Naciągana filozofia a do tego szkodliwa.[quote name='Unbelievable']no właśnie, połowa, plus odjąć jeszcze kilka lat przeżytych w ogromnym stresie i robi się malutko... ja nie mam siły na takie rozstania ;)[/QUOTE]

[Unbelievable]

[quote name='mshume']Przecież piszę,że to jest conajmniej 6 do 10 lat. Jak przeżyły stres w pseudo,to juz nic ich nie ruszy. Naciągana filozofia a do tego szkodliwa.[/QUOTE]

jaka naciągana filozofia? każdy moment w którym pies/człowiek się stresuje odbiera mu zdrowie, a więc i lata życia, dla mnie to logiczne.

[zaginiona sara]

Pies kilkumiesięczny może zejść na wirusówki.
Bardzo nieprzyjemna sprawa.
Nie da się zmusić kogoś żeby chciał starszego psa.
Ja sama tak miałam tylko od szczeniaka aż zobaczyłam, że podrośnięte to super psy z pominiętym problemem dorastania.
Są plusy i minusy podrostka. Ja teraz na kolejnego psa w przyszłości bym chciała podrostka, mój facet woli szczeniaka ale myślę, że wyjdzie na moje, bo z psami to ja mam większe doświadczenie.

[mshume]

He, he jakoś to się nie sprawdziło w przypadku kilkudziesięciu psiaków z pseudo, którym pomogłyśmy. Choćby moja maltasia bryka po plaży jak szczeniak.I brawo dla Agaty, która odmawia adopcji ludziom którzy pokrętnie i nieszczerze argumentują chęć adopcji li i jedynie śłitasnych sceniacków za free. Mikołaj już był, prezenty rozdane.[quote name='Unbelievable']jaka naciągana filozofia? każdy moment w którym pies/człowiek się stresuje odbiera mu zdrowie, a więc i lata życia, dla mnie to logiczne.[/QUOTE]

[Iza.]

[quote name='mshume']He, he jakoś to się nie sprawdziło w przypadku kilkudziesięciu psiaków z pseudo, którym pomogłyśmy. Choćby moja maltasia bryka po plaży jak szczeniak.I brawo dla Agaty, która odmawia adopcji ludziom którzy pokrętnie i nieszczerze argumentują chęć adopcji li i jedynie śłitasnych sceniacków za free. Mikołaj już był, prezenty rozdane.[/QUOTE]

Zlituj się i nie wrzucaj wszystkich do jednego worka.
Znam Unbelievable i wiem, ze nie chce psa tylko dlatego, że jest szczeniakiem.


A swoją droga to sunia o której jest mowa ma nie 6 a 8 lat.

[Unbelievable]

[quote name='mshume']He, he jakoś to się nie sprawdziło w przypadku kilkudziesięciu psiaków z pseudo, którym pomogłyśmy. Choćby moja maltasia bryka po plaży jak szczeniak.I brawo dla Agaty, która odmawia adopcji ludziom którzy pokrętnie i nieszczerze argumentują chęć adopcji li i jedynie śłitasnych sceniacków za free. Mikołaj już był, prezenty rozdane.[/QUOTE]

nie mam więcej pytań :) i jakoś niemiło i niesmacznie będzie mi się teraz współpracować z Vivą

[BuNiA84]

ja to mysle ze nie ma sensu roztrzasac tego tematu , wiadomo ze ten co bierze szczeniaka zostanie lepiej przeswietlony bo pies idzie do nowego domu bez sterylki/kastracji ,stad nieufnosc i podejzliwosc ludzi z adopcji/fundacji, wiadomo tez ze z adopcja szczeniaka nie ma problemu bo zawsze sie ktos znajdzie, taka natura ludzka ze to co mlode jest piekniutkie i slodziutkie

a Filo aka Charliza urodzila sie dokladnie 30 grudnia 2004r i najprawdopodobniej ma dom(odpukac w niemalowane zeby nie zapeszac) , a zeby bylo smieszniej dziewczyna ktora ja bierze tez chciala szczeniaka a jednak po rozmowie ze mna i Agata o tym jaka naprawde jest Filo zdecydowala sie wlasnie na Nia :)

tu nie chodzi o wiek chodzi o to zeby jak najlepiej dopasowac psa do czlowieka i czlowieka do psa , wiek plec nie ma tu znaczenia tak jak w miłosci :)

edit: a co do tego ze psy z pseudo czy schroniska zyja krocej to nie ma reguły moj pit Ali 14 lutego skonczy ok 10 lat jest ze mna od 5 i ciagle jest radosny jak wiosna a byl w tragicznym stanie jak wiekszosc psow z Krzyczek i jakos nie wyglada jakby mial przejsc na druga strone :)