Jump to content
Dogomania

niunka04

Members
  • Posts

    1025
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by niunka04

  1. [quote name='Draugia']Przewertowałam temat i odpowiadam na wszystko, co mi się w oczy rzuciło...więc wybaczcie, że post będzie trochę długi :eviltong: Raz - 8 miesięczny chińczyk, wielkościowo jest praktycznie jak dorosły, kot nie zwraca uwagi na rysy pyszczka i słodki wygląd... Dwa - mam 3 koty, każdy inaczej reaguje na psy... i mam również 2 grzywki z tej ehm...'hodowli' i jakoś nie ma problemu... Szukasz psa, który dogada się z Twoim kotem? Czemu nie pytasz o charakter psów, które szukają domu tylko od razu mówisz, że chcesz szczeniaczka i to suczkę? Powinnaś też wiedzieć, że szczeniaki często nie rozumieją, że kota się nie zaczepia, a na obrone ze strony kota mogą zareagwać agresją lub poważnym przerażeniem, które się może odbić na ich psychice... Więc może daj sobie spokój z psem w domu - unikniesz problemów z kotem i nie unieszczęśliwisz go... albo weź psa, który z kotami żyje w zgodzie i masz pewność, że nic im nie zrobi - jak Wombat [mój tymczasowicz grzywek] [/QUOTE] Że tak powiem dyskusja nie ma sensu. To że chcieliśmy przy okazji pomóc jakiejś bidzie to chyba nie grzech? Odstraszacie tylko pożadnych ludzi którzy naprawdę chcą pomóc. Pieska mam już zaklepanego w hodowli takiego jak chce a że dzięki temu psiak potrzebujący domu go nie dostanie no to już trudno się mówi:roll: Gdzieś jednak te szczenięta poszły czy po znajomych czy obcych nie ma dla mnie znaczenia ale jednak ktoś ma w domu te pieski. I co powiedział nie nie chce?? Każda pomoc jest ważna a to że ktoś chce sukę bo ma w domu dwie nie wysterylizowane i szczeniaka z powodów własnych to jest nie grzech. A jeżeli jest no to ktoś nas tam kiedyś osądzi mając na liście "chęć adopcji szczeniaka suczki"...:razz:
  2. [url]http://img233.imageshack.us/img233/4869/lagunagrudzie2011009.jpg[/url] ślicznie wygląda:loveu: Bardzo dobrze że przeszła sterylkę bezproblemowo:multi:
  3. całkiem niedaleko ciebie Nowy Dwór Mazowiecki :)
  4. [quote name='motyleqq']:o 300zł to można zapłacić za dużą sukę...[/QUOTE] u nas sterylizacja wraz z kaftanikiem no i zaszyciem przepukliny 350 zł :lol: chodzi o psa w typie sznaucera mini 4,5 kilo:evil_lol:
  5. Dyskusje takie wogóle są bez sensu. Fundacje mają prawo dawać pieski do domów które one uznają za słuszne i nam nic do tego. Jakby tak rozdawali pierwszemu lepszemu to też napewno nikt by nie był zadowolony. Widocznie pewne osoby wzbudzają większe zaufanie niż inne i tyle;) Tak na boku to może porobić wątki dla piesków które jeszcze nie są wyadoptowane i nikt się o nie nie pyta, dziewczyny które mają pieski na DT niech może zrobią wydarzenia na facebooku im więcej osób udostępni tym więcej szans na adopcje:roll:
  6. [quote name='Nikaragua']nie będą, pospuszczają tylko czasem, gdy pojawi się ktoś obcy chyba trochę przesadziłaś jednak.[/QUOTE] albo po prostu to zmienią w co naprawdę wierzę [quote name='BuNiA84']a kot na bank nie bedzie mial nic przeciwko jak maly ciekawski szczeniak bedzie chcial sie z nim bawic i bedzie go meczyl[/QUOTE] Nikoli jako szczeniaka i Kiry także traktowała normalnie a obie były po niej. Znowu jak tylko ktoś przyjeżdża z psem dorosłym którego ona nie zna to jest masakra i straszny stres dla naszej kotki
  7. [quote name='Poker']Oszaleć można. Weszła nowa ustawa o ochronie zwierząt .Nie wiem czy w związku z tym ludzie nie zaczną zabijać szczenięta,zabijać ciężarne suki. Strach myśleć.:-([/QUOTE] Ludzie na wsiach będą masowo pozbywać się psów które są na łańcuchach. Bardzo dużo się widzi takich piesków a na wsiach to już nagminnie
  8. [quote name='agata-air']Nie chodziło mi o wszytskich chętnych na Ragge lecz o porażającą większość. Jeśli chodzi o wytłumaczenie koleżanki "będą walczyły" radzę zanim podejmie decyzję o łaczeniu i adopcji doczytać, douczyć się- inaczej wychodzi śmiesznie, co gorsza niebezpiecznie. 90% chętnych jest na Raggę, Kaja ma już az 3 msc... jak czytają, że Raggi nie ma "to ewentualnie Kaja". Nie mówiąc o tych, które mają rok...Niewiedza, emocjonalność i nie chęć pomocy lecz cheć na darmowe, rasowe szczenie. Zajmuję się do adopcjami od 7 lat, znam już te "bajki". Poker nie musi być miłość bezwzględna, nie wymagam by każdy adoptował połamanego 8 letniego psa...Jednak nie chcę dla moich psów domów, które decydują się na psa pod wpływem impulsu, traktują psa jak lalkę- to je wybiera się jedynie "po wyglądzie". ps. tak trafiły do mnie szczeniaki na DT, mam też 8letnią sukę na DT, ostatnio miałam 14 letnią- tym się różnie od większość "zakochanych"- zakochanych w jednym zdjęciu- dziwne prawie nikt nie spytał o jej charakter.[/QUOTE] Nie bardzo rozumiem ocenianie wszystkich przez pryzmat innych. To że np my przez nasze zwierze które mamy od maleńkiego nie możemy wziąć psa dorosłego ponieważ nasz kot ze strachu po prostu od razu atakuję to chyba nie jest nic złego. Nie wyzucę własnego kota ani nie będę kazała mu się uspokoić no bo jak? Pisałam również do ekostraży o 8 miesięczną sunię niestety nie ma możliwości aby trafiła ona do nas ponieważ ekostraż chce mieć nad psami które ogłasza pieczę na miejscu i się nie dziwię. Czasami wystarczy trochę zrozumienia bo takim zachowaniem aż się zniechęca ludzi do adopcji:shake: a tu chyba nie o to chodzi mi się wydaje. Razem z TŻ namówiliśmy jego babcię do adopcji psa którego właściciel chciał uśpić bo niechcący najechał na niego kosiarką i ma niewładną jedną nóżkę do tego piesek jest stary i schorowany. Niestety nie każdy ma warunki na adopcję takich psów jakie ktoś proponuje w tym wypadku fundacja a mimo wszystko chce pomóc a odsyłany jest niemiło z kwitkiem:roll:
  9. śliczna sunia widziałam to wydarzenie ale niestety my mamy w domu dość rozbrykanego 7latka który uwielbia się bawić z psami także też odpada :( za jakiś czas jak się wyprowadzę z domu to będę miała większe pole manewru
  10. [quote name='Energy'][IMG]http://adopcja.viva.org.pl/wp-content/uploads/2012/01/2012-01-01-01.52.421.jpg[/IMG] I jak tu się dziwić;)no słodka jest i już:loveu: [IMG]http://adopcja.viva.org.pl/wp-content/uploads/2012/01/DSCN23141.jpg[/IMG] A mnie się Kaja też bardzo podoba:loveu: Poker cieszę się, że Laguna po zabiegu i wszystko jest ok:lol:[/QUOTE] Kaja też jest śliczna :) ale o niej od razu było powiedziane że zostaje w DT:roll:
  11. Troszke się tu nie zrozumiałam z kimś:cool3: Tu nie chodzi o to że ja chce konkretnie małą puchatą Raggę. Na stronie vivy są niestety tylko dwie suczki w wieku szczenięcym i nie jest to niczyja wina że są tak małe. Jeżeli miałaby 8 miesięcy też bym się zapytała o sunię:roll: Wiek szczenięcy nie oznacza od razu kilka bądź kilkanaście tygodniu:lol: a jeżeli chodzi o kota no to niestety został zaatakowany przez dorosłego psa i po prostu jego reakcja na psy dorosłe jest nieprzewidywalna. Po co mam brać pieska nawet z dobrego serca jeżeli dam mu te kilka dni w domu a potem będę musiała go oddać
  12. niestety są z Wrocławia ja z okolic Warszawy także. No nic mieliśmy upatrzoną sunię z hodowli także chyba na tym poprzestaniemy w takim razie a szkoda. Chcieliśmy zaadoptować suczkę Raggę ale może być ona adoptowana tylko z bratem a warunków na dwa psy po prostu nie mamy :) Nie ma się co martwić pieski są rasowe więc napewno znajdą domki
  13. ponieważ ze wzgledu na naszego kota jesteśmy w stanie wziąć tylko szczeniaka oczywiście nie tylko kilka tygodniu ale i starsze szczenię. No i dostałam informację że są tylko dorosłe psy
  14. [quote name='motyleqq']hehe, to tak jak ja :)[/QUOTE] mnie podejrzewam Pani Agata ma dość bo ciągle zasypuję ją mailami :) edit: niestety piesek do nas nie przyjedzie...
  15. ja zaoferowałam DT i pewny DS dla jednego z psiaków. Będę czekać w piątek z niecierpliwieniem na wieści bo już w domu wszyscy nakręceni :)
  16. [quote name='Iza.']20 grzywaczy ma przyjechać w piątek do Warszawy! Pilnie potrzebne DT!![/QUOTE] Napewno DT się znajdą to jeszcze tydzień czasu
  17. [URL="http://www.dogomania.pl/members/115905-wikikoniki"][B]wikikoniki[/B][/URL] moim zdaniem broda wyszła super;) Muszę taką sportową fryzurkę przećwiczyć u siebie bo niestety na wsi długa broda nie zdaje egzaminu
  18. Dzięki;) Narazie jakoś mi idzie pomału kompletuje narzędzia. Co najważniejsze psa trymuję...;) Idzie mi jak idzie no cóż ale moja suńka jest w typie rasy bo bez rodowodu i wydawanie kupy pieniędzy co kilka miesięcy mija się z celem. Do tego jeszcze musiałam jeździć z nią do Warszawy co było dość uciążliwe tym bardziej że nie mam samochodu. Teraz robię ją sama tak jak umiem pomału zbieram narzędzia;) Myślałam że jest jakaś opracowana technika no ale cóż widzę że muszę dawać sobie radę jak dawałam do tej pory;)
  19. Witam mam takie pytanko;) A raczej prośbę o radę. Jak zrobić sznaucerce falbankę??? Zawsze boję się że skaleczę moją sunie bo nie widzę gdzie ma np. cycuszki. A drugie pytanko to jak obstrzyc łapy żeby były równe a nie takie postrzępione??? Z góry dziękuję za odpowiedź
  20. mam morfologie ale nie wiem o co tu chodzi;) jakieś oznaczenia literowe są wstawie Ci skan za chwile na wątek
  21. Doginko Nika miała straszne problemy z chodzeniem. Jak wstawała to trzęsły jej się łapy nie dała się dotknąć w okolicach brzucha. Potrafiła spokojnie leżeć a naglę zaczynała wyć z bólu no i drgawki łapek. Przechodziła kawałek i sie kładła nie chciała wstać. W książeczce mam nazwy leków no-spe, przez 3 dni tolfine i sohefyl(coś w tym stylu strasznie kiepsko napisane, to te leki pojedyńczo) no i przez 4 dni taki antybiotyk w skrócie L-sp.
  22. Dziś był ostatni zastrzyk i jest ok;) Ale było ciężko... Doginko miała straszne trudności trzęsły jej się łapy i miała okropne problemy z ustaniem na nogach bo zaraz się kładła.. Potrafiła kłaść się a nogi normalnie jej się trzęsły i wyła...
  23. Doginko u nas to samo ledwo wyszliśmy z tego świństwa!!! Trzymaj się kochana wiem jak to jest patrzeć jak pies cierpi... Nika już chodzi nie trzęsa się jej łapki także jest ok koopka normalna... Jutro idziemy na kolejną dawkę antybiotyku no i zdjęcie w końcu tego przeklętego wenflonu
  24. Nicola też była już na granicy... Od kilku dni jeździmy do lecznicy na zastrzyki i kroplówkę... Nie wchodzę na forum bo mam sesje teraz no i jeszcze kłopoty ze zdrowiem małej. Mała miała jakąś bakterie była odwodniona... Brzuch spuchnięty jak balonik no i ból małej przy dotyku no ale dzięki mojej szybkiej interwencji bo zaczęła się dziwnie osowiale zachowywać mała żyje.. Cieszę się że z tego wyszliśmy ale doprowadzanie jej organizmu do pożądku jeszcze trochę potrwa. Wydaliśmy kupe pieniążków jutro kolejna wizyta no ale jakoś to będzie bo ja na swoją małą kruszynkę jestem w stanie wydać każde pieniądze żeby była zdrowa....
  25. jakbyście napisały że tak powiem gotową wiadomość (polonista ze mnie żaden) to mogę porozsyłać ją do wszystkich którzy biorą udział w wydarzeniu na FB
×
×
  • Create New...