Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Kochana, biedna Dusiunia...
Nawet nie wiem, co napisać... najważniejsze chyba teraz jest to, żeby nie cierpiała...
Cudownie, że ma dom, taki dom i przy sobie "własnych", troszczących się o Nią Ludzi!!!
Dusieńko Słodka! Trzymaj się, nie daj się, bądź dzielna - ufamy, że dasz radę Kochana!!!!!!!

  • Replies 908
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Posted Images

Posted

nawet nie wiem co napisać.. tyle bym chciała powiedzieć.. jak czytam to widzę .. Dusię drepczącą.. niespokojnie.. i tylko mogę... wyszeptać... spokojnie maleńka.. jesteś bezpieczna..
ryczę jak dziecko... ehhh ... to chyba , nie tak powinnam teraz...dobrze Magdusiu ,że jesteś taka silna.. mądra.. tak.. DOBRZE ŻE JESTEŚ !!!!!
Przytulam Was...

Posted

My sobie to wszystko wytłumaczymy, wiemy, znamy diagnozę, ale Ona? Ona biedna nie ma pojęcia co się z nią dzieje i z tym również trudno jej sobie poradzić...

Posted

Byłyśmy u weta. Serce osłuchowo bardzo kiepsko :(
Łudziłam się, że kiedy nie cierpi fizycznie jej komfort życia jest jako taki. Zostałam wyprowadzona z błędu. Psychicznie podobno psy bardzo przeżywają takie historie :( w poniedziałek zbadamy krew. Nie była to optymistyczna wizyta. Pytałam o diagnozowanie ewentualnych przyczyn takiego stanu - tomograf. Tylko usłyszałam pytanie, co zamierzam jeśli okaże się, że jest guz, jeśli oczywiście Dusia przeżyje badanie. W tym wieku z takim sercem nikt jej nie operuje. Smutne to wszystko.

Posted

Madziu, nie wiem co napisać, co powiedzieć.... Wiesz, jak bardzo Dusiunia jest mi droga....
Z tego co napisałaś, właściwie masz związane ręce jeżeli chodzi o jakąkolwiek diagnostykę.... czyli co?... tylko czekanie?... oby na CUD!!!
Znaleźliśmy się w jakimś zaklętym kręgu?!... nie możemy pomóc Dusiuni???

Posted

Jesteśmy z Wami dziewczyny, przytulamy z nadzieją na poprawę. Znam to uczucie bezsilności, jest najgorsze. I jeszcze zachować przy tym rozsądek i spokój. Musisz się trzymać Jofracy, Dusia wyczuwa Twój niepokój...

Posted

Możemy jeszcze zbadać krew (w poniedziałek) i zrobić badania kardiologiczne. wczoraj kupiłam szerokie płytkie miski, żeby sobie wody nie rozlewała nadeptując na brzeg i i nie wysypywała karmy. Cały czas liczę, że się wzmocni i znów przejdziemy się dookoła bloku.

Posted

..no może się wzmocni.. lub przyzwyczai organizm czy ustabilizuje się luminal (luminal ma szerokie spektrum,przypomniałam sobie ,że kiedyś brał to kolega-zdiagnozowano syndrom Gilberta-bilirubina leci w górę i właśnie luminal obniża poziom ale pamiętam ,że w początkowej fazie brania leku, prawie nie było z nim kontaktu później określił to.. byłem naćpany!!!) więc tak jak mówi Isadora ,luminal ma silne działanie na wątrobę i dla tego potrzebny jest Hepatil a to jej zachowanie.. to też może będzie .. tak jak u kolegi a później będzie dobrze ? z całego serca tego Wam życzę .. cały czas jesteśmy z Wami..

Posted

[quote name='jofracy']Możemy jeszcze zbadać krew (w poniedziałek) i zrobić badania kardiologiczne. wczoraj kupiłam szerokie płytkie miski, żeby sobie wody nie rozlewała nadeptując na brzeg i i nie wysypywała karmy. [COLOR=#800080][B]Cały czas liczę, że się wzmocni i znów przejdziemy się dookoła bloku.[/B][/COLOR][/QUOTE]

No, oby tak było i żeby Dusienka mogła pospacerować jeszcze po łąkach, po lesie.... oby....

Posted

[quote name='jofracy']Dusia dziś ma się lepiej :) nie jest już taka osowiała, chodzi sobie, poleguje na balkonie :)[/QUOTE]

bardzo się cieszę, brawo Dusia!

Posted

Idziemy jutro badać Dusi krew. K. specjalnie jutro później do pracy jedzie z tej okazji. Mam nadzieję, że jakoś to będzie. nienawidzę pobierania krwi brrrr

Posted

[quote name='jofracy']Idziemy jutro badać Dusi krew. K. specjalnie jutro później do pracy jedzie z tej okazji. Mam nadzieję, że jakoś to będzie. nienawidzę pobierania krwi brrrr[/QUOTE]

Trzymajcie się Madziunia i ja będę mocno trzymać za Dusię (i za Ciebie:eviltong:) kciukasy:thumbs: !!!
A jak już Dusia wyzdrowieje, to zaraz do nas przyjeżdżacie!!! I już nie przyjmuję ŻADNYCH tłumaczeń:mad:!!!

Posted

Jesteśmy już PO pobieraniu krwi. Było mnóstwo płaczu, lament, Pani doktor też ma pobraną krew z palca, ale się udało :) Dusia będzie miała pełną biochemię, profil nerkowy i wątrobowy zrobiony. Dostała następny lek na serce- Vetmedin - bardzo jej smakuje :) Wyniki powinny być dzisiaj lub jutro.

Posted

Najważniejsze, że już po wszystkim!!!
Biedna Dusia - robili pik i bolało:placz:... no, ale przynajmniej nie cierpiała sama tylko z Panią doktor, nich i Ona wie, jak boli, kiedy krew z paluszka biorą:evil_lol:!!!
Czekając na wyniki przytulam Dusieńkę do serducha:)

Posted

W związku z tym, że leczenie Dusi wypadło w kiepskim dla mnie finansowo czasie musiałam się zgłosić o pomoc. Dusia miała u Saruni pieniądze z bazarku, które czekały na gorsze czasy. Te niestety nadeszły :( Dostałam przed chwilą przelew na kwotę 340 zł.
Wydatki na leczenie Dusi:
13.05.2012 - wizyta i leki - 30 zł
14.05.2012 - wizyta i leki - 20 zł
14.05.2012 - luminal - 4,99
18.05.2012 - wizyta i leki - 10 zł
21.05.2012 - wizyta i pełna biochemia, profil wątrobowy i nerkowy, leki - 67,00
Razem: 131,99
Zostało: 208,01
Panie w lecznicy liczą nas bardzo ulgowo, najczęściej za same leki, ale i tak się pozbierało już trochę.

Posted

vetmedin to jeden z najlepszych leków na serce, stawia podobno na nogi nawet te, które już ledwo chodziły. Iga go brała, ale nie było rezultatu, bo okazało się, że nie serce jest przyczyną, ale mój wet. ma psy które po nim biegają jak młodziaki!

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...