Jump to content
Dogomania

Bastek - Kudłaty aniołek . odszedł za T.M ...Kocham y Cię ,,nadal....


aanka

Recommended Posts

  • Replies 2.1k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[B]Tak...
Bastus odszedł spokojnie
ten najgrzeczniejszy i najspokojniejszy pies odszedł cicho
i bez kłopotu...jak zawsze.
Jest mi bardzo smutno
bo prawie przez 2 lata chodził ,biegał ,jadł i nie pozwalał sie czesac czy strzyc
ale zawsze był.
Po długich zmaganiach z choroba i staroscią
Bastusiek odszedł (*)
Juz nie cierpi i juz nie usłyszę spokojnego sapnięcia
kiedy bede jego wynosic do ogrodu.
uzgodniłam z Dorotką
ze Bastus pozostanie na zawsze u nas
Nas rozpoznawał ,mysle ze na swoj sposob nas kochał
wiec nie bedzie zadnej ,,utylizacji,,
bedzie najnormalniejsze w swiecie pochowanie
psa ktorego sie kochało.
Kiedy nas kiedys odwiedzicie
jego miejsce bedzie oznaczone kwiatem
bo zasluzył na wszystko co dostaje człowiek na ostatnia droge.
Amen

[/B]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='dorota k.']Niestety Bastuś za TM:-( Zasnął i już się nie obudził
:-([/QUOTE]

Dziekuje Dorotko
ja dzisiaj nie nadaje sie do niczego.
Własnie skonczyłam z michelle posługi grabarskie
w tygodniu kupię azalie i posadze na jego miejscu.
pozostały leki
wiec niech Bogusik zadecyduje komu je oddac
Vetmedin Dorotka dala Tuptusiowi
smycz ma zostac dla innych psiakow
Bastus zabrał obózke,swoj kocyk i białe przescieradło do grobu.
Ksieżaczke zabierze Dorotka jak przyjedzie.
michelle wysle pieniazki do skarbnika
Nie wiem czy cos jeszcze mam napisac
czy nie zapomnialam o czyms waznym
moze jutro bede bardziej rozgarnięta....
dzisiaj prosze o swiatełko dla Bastusia

Link to comment
Share on other sites

Grażynko ...Michell trzymajcie się dzielnie dziewczynki kochane !!!! Zrobiłyśmy dla Bastusia WSZYSTKO ...byłyście przy nim do końca ...kochałyście go nad życie ...Nie odchodził zapomniany i sam w schroniskowym boksie a to najważniejsze!!!
Bastusiu wierzę że tam gdzie jesteś jesteś szczęśliwy
[*]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Martika@Aischa']Grażynko ...Michell trzymajcie się dzielnie dziewczynki kochane !!!! Zrobiłyśmy dla Bastusia WSZYSTKO ...byłyście przy nim do końca ...kochałyście go nad życie ...Nie odchodził zapomniany i sam w schroniskowym boksie a to najważniejsze!!!
Bastusiu wierzę że tam gdzie jesteś jesteś szczęśliwy
[*][/QUOTE]

Martiko ,bardzo dziekuje
tutaj jest miejsce aby posadzic kwiaty
[IMG]http://c.wrzuta.pl/wi11508/1d32f7f4000d65f9518f9465/sdc14678[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

[IMG]http://www.aresibo.pl/images/teczowy_most/teczowy.most.napis.jpg[/IMG][IMG]http://www.aresibo.pl/images/teczowy_most/teczowy.most.obrazek.jpg[/IMG]
Pewna część nieba nazywana jest Tęczowym Mostem.
Kiedy odchodzi zwierzę, które było szczególnie bliskie komuś, kto pozostał po tej stronie, udaje się na Tęczowy Most.
Są tam łąki i wzgórza, na których wszyscy nasi mali przyjaciele mogą bawić się i biegać razem. Mają tam dostatek jedzenia, wody i słońca. Jest im ciepło i przytulnie. Wszystkie te, które były chore i stare powracają w czasy młodości i zdrowia. Te które były ranne lub okaleczone są znów całe i silne. Są takie, jakimi je pamiętamy w czasach i dniach, które przeminęły.
Tam zwierzęta są szczęśliwe i zadowolone, z jednym małym wyjątkiem: każde z nich tęskni do tej jedynej, wyjątkowej osoby, którą pozostawiła po drugiej stronie. Biegają i bawią się razem, lecz przychodzi taki dzień, gdy jedno z nich nagle zatrzymuje się i spogląda w dal.
Jego lśniące oczy są skupione, jego spragnione ciało drży. Nagle opuszcza grupę, pędząc ponad zieloną trawą, a jego nogi poruszają się wciąż prędzej i prędzej. To ty zostałeś dostrzeżony, a kiedy ty i twój najlepszy przyjaciel wreszcie się spotkacie, obejmiecie się w radosnym połączeniu, by nigdy już się nie rozłączyć. Deszcz szczęśliwych pocałunków pada na twoją twarz, twoje ręce znów pieszczą ukochany łeb. Spojrzysz znów w ufne oczy swego przyjaciela, który na tak długo opuścił twe życie, ale nigdy nie opuścił twego serca...
A potem przejdziecie przez Tęczowy Most - [B]już razem...[/B]


[LEFT]Autor nieznany.

A ja płaczę,płaczę i płaczę.
[/LEFT]

Link to comment
Share on other sites

Bastuniu,kochany nasz staruszku...Biegaj szczęśliwie za TM
[*]
Dziewczyny,trzymajcie się...Tak się spłakałam i nie mogę przestać,bo Bastuś bardzo był bliski mojemu sercu...:-(:-(:-(
[INDENT] [IMG]http://pu.i.wp.pl/k,Mzc5NDU1NjYsMzc4ODgx,f,577598.gif[/IMG]
[/INDENT]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='michelle04']Bastuś dalej biega po łące, teraz już bez bólu...[/QUOTE]
Tak,właśnie w to wierzymy i dzięki temu jest odrobinkę lżej na sercu...

Dziewczyny,ja również bardzo dziękuję za opiekę nad Bastusiem do ostatnich chwil jego życia.Dzięki temu nie odchodził w samotności i cierpieniu.Choć nie trafił mu się prawdziwy dom,to myślę,że dla niego Wasz dom i Wy byliście jego światem...

Co do tabletek arthrovet,to może jest u Was mały piesek z problemami stawowo-kostnymi?Jeżeli tak,to proszę je przeznaczyć dla niego.Napisałam "mały" dlatego,że wtedy kuracja będzie na ok.3 miesiące.

Link to comment
Share on other sites

Podczytywałam czasem wątek Bastka
[*] ...przykro mi :-(
Do końca swoich był zaopiekowany i został tu gdzie był kochany

Biegaj kudłaty miśku po zielonych łąkach...:candle:

[COLOR=#ffffff]--------------------[/COLOR][IMG]http://c.wrzuta.pl/wi6874/b1dc4b8d00163dd95190d52a/bastek_za_tm[/IMG]
[COLOR=#ffffff]=============
[/COLOR]-

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Bogusik']Tak,właśnie w to wierzymy i dzięki temu jest odrobinkę lżej na sercu...

Dziewczyny,ja również bardzo dziękuję za opiekę nad Bastusiem do ostatnich chwil jego życia.Dzięki temu nie odchodził w samotności i cierpieniu.Choć nie trafił mu się prawdziwy dom,to myślę,że dla niego Wasz dom i Wy byliście jego światem...

Co do tabletek arthrovet,to może jest u Was mały piesek z problemami stawowo-kostnymi?Jeżeli tak,to proszę je przeznaczyć dla niego.Napisałam "mały" dlatego,że wtedy kuracja będzie na ok.3 miesiące.[/QUOTE]

Bogusiu,bardzo dziekuje
Hrabal bierze leki z tej serii na nozki
tylko w syropie to bedzie dla niego.
Dziekuje Wszytskim bardzo
ale jakos ciezko mi wchodzic na dogo....

Link to comment
Share on other sites

[COLOR=#222222][FONT=Verdana]Chciałam się rozliczyć z Bastusiowych pieniążków.
Bastek zawitał do mnie 1 lutego, więc jego pobyt liczony był od 2 dnia miesiąca, tak więc: 02-11.05.2013 = 10 dni, 250 PLN *31 dni = 8,06 x 10 dni pobytu = 80,00 PLN. Zostaje kwota 170,00 do zwrotu. Chyba dobrze wszystko wyliczyłam???[/FONT][/COLOR]
[COLOR=#222222][FONT=Verdana]Pieniądze wysyłam do skarbnika.[/FONT][/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...