Jump to content
Dogomania

Dog De Bordeaux :o) Sunia jest już gruba :o) a szczeniaki wielkie.


Recommended Posts

Posted

kochane, ja wiem, że argument - dwa psiaki w mieszkaniu - jest słaby.
ale póki mieszkam tam, gdzie mieszkam, i jestem jedynym opiekunem Elika, muszę mierzyć siły na zamiary. Sama nie dam rady mieć dwóch dużych psów, z samym Elikiem widzę, że bardzo potrzebny nam dom z ogrodem. Eliś już się przyzwyczaił, że jestem w pracy, on wtedy śpi albo buszuje po kuchni..:evil_lol: A Klusia ... nie chcę, żeby była nieszcześliwa. :roll:
Mam obietnicę od Gabrysia, że zgadza się na dwa psy. Ale opcja mieszkamy razem i mamy dwa psiaki jest na razie w sferze daleeekosiężnych planów.
do kwestii dwóchh psiaków ze smutkiem, ale rozumowo podejść muszę.
Kiedyś...

EDIT: podsumowując, obecnie nie jesteśmy dorym domkiem. ;)

  • Replies 1.2k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Posted

Kiwi, pewnie że może :lol: . Taki duży termoforek .
Nawet mój nowofundland, któremu futra nie brakuje pakuje się do łóżka, a w dzień wyleguje sie na kanapie zajmując praktycznie całą :roll: .

Kiwi, ja Ci radzę Ty się zastanów :razz: , Aniu, do Leksy też wydaje mi się że klusiorek by pasował, takie dwa duże psiska na spacerku ładnie się prezentują :loveu:

Patia, ehh, taka kluska to by fajna była . Meble obgryzione, podłoga zasikana, ręce podziurawione, he, he :evil_lol:
Ale jak trafi Ci się kiedyś jakis stary najlepiej rudy i chory pies to się zastanowię ;)

Posted

.Ania. ja tez właśnie raczej celuje w starego i chorego psa
a kluchy to zdrowe silne maluchy
pójdą do dobrych domów na pewno
bo jeśli nie szczeniory - po rasowej mamie - to kto...?:crazyeye:

Posted

Ania, ja to bym wziela serio :)
ale troche mi brak czasu juz na swoje a co dopiero na trzeciego :(
nie mam twojego adresu mailowego, wyslij mi koniecznie :)

Posted

Ale mowie ci Alice, ja jestem zupelnie bezproblemowa!
Nic nie robie - nie gotuje, nie sprzatam, nie piore - zupelnie nieuciazliwa jestem :evil_lol:

Posted

Alice i Kris ..
transport zawsze można zorganizowac.. żebyś powiedziała .. to w zesłzy czwartek miałam możliwość transportu warszawa gdynia :)
teraz nie wiem kiedy bedzie nastepny raz .. ale jak bedzie potrzebny to zawsze można cos zorganizować :D

Posted

Dzisiaj Sigma spotkała sie z Deni :-)
Nowahuta1 przyjechala dzisiaj do Wawy na wizyte do dr Garncarza wiec moglismy sie spotkac :-) Bardzo dziekuje Malibu, ze przywiozła cała szczesliwa rodzinke do mnie, zebysmy mogli sie poznac :-)

Jak bylo ?
SUPER ! Chociaz Sigma byla troche zawiedziona bo w domu Deni zobaczyla kota, Sigma chciala sie z nia bawic a Deni caly czas stala jak posag i czekala az kot sie pojawi... ale sie nie pojawil, bo przenioslam go do drugiego pokoju, przyszedl drugi kot, ale on nie wzbudzil w Deni zainteresowania i dalej stala...
Brawa dla Sigmy, ze byla goscinna, pozwolila zjesc Deni ostatnia kule royala i zaprosila ja do swojej budy :-)

Nowahuta1 i Malibu - DZIĘKI !

spotkanko na podwórku:

[IMG]http://img220.imageshack.us/img220/4210/001yj0.jpg[/IMG]

[URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img220.imageshack.us/img220/265/01an4.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img234.imageshack.us/img234/5868/02fh8.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img101.imageshack.us/img101/3704/03ey9.jpg[/IMG][/URL]

Deni zaraz po przyjsciu do domku zainteresowala sie sigmią michą:

[URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img401.imageshack.us/img401/6403/04ss0.jpg[/IMG][/URL]

a Sigma stała i przyglądała się jak Deni robi jej porządek w misce... były tam tylko dwie kulki karmy :-) ale widać Sigma lubi sie dzielić

[URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img101.imageshack.us/img101/6181/05cj2.jpg[/IMG][/URL]

Deni zobaczyła Lunke i sie bardzo zainteresowala, musiałam kotke wynieść do innego pokoju a Deni 90% wizyty stala własnie jak teraz :-)

[URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img401.imageshack.us/img401/7514/06el9.jpg[/IMG][/URL]

Sigmie się przykro zrobiło, że jej gość ją olał i poszła spać:

[URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img295.imageshack.us/img295/909/09yy2.jpg[/IMG][/URL]

ale był też czas zapoznania się i chwilowej zabawy ;-)

[URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img401.imageshack.us/img401/592/07rj8.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img166.imageshack.us/img166/2600/08ru2.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img295.imageshack.us/img295/8063/10tg0.jpg[/IMG][/URL]

Posted

mówił, że to jest uszkodzenie mechaniczne (chyba mam dobre oko, bo ja też o tym wspomialam), w środku oka zrobił się krwiak.
Nie chce pokrecic dalej wiec, poczekajcie na relacje Malibu albo Nowejhuty1, ktore byly u weta.

Posted

[quote name='kiwi']Ale mowie ci Alice, ja jestem zupelnie bezproblemowa!
Nic nie robie - nie gotuje, nie sprzatam, nie piore - zupelnie nieuciazliwa jestem :evil_lol:[/quote]

No faktycznie nieuciążliwa i bezproblemowa jesteś:evil_lol::evil_lol::evil_lol:


Ewusek - a Sigmusia ciut nie za gruba???:cool3: Bo jak tak to koniecznie musisz coś doadoptować coby trochę więcej ruchu miała:lol:

Pamiętam jak moja babcia miała jamniczkę - ledwo się toczyła. Kiedyś wujek znalazł lisiczkę potrąconą przez samochód no i przywlókł toto do domu. Żebyście widzialy jak po takiej kuracji odchudzającej tzn. zabawie jamniczki z lisiczką, wyglądała Lorka - jak miss jamniorów:evil_lol:

Posted

Witamy!!!!!!!!!
Własnie wróciliśmy z Warszawy.
Wizyta była udana i pełna wrażeń.
Deni oko jest niestety uszkodzone po urazie mechanicznym (uderzeniu?), tak że już nie odzyska w nim wzroku. Nastąpił wylew krwi do niego, a przez to, że zostało to zaniedbane, krew "zepsuła" oko na dobre. Dopóki nic się z nim dalej nie dzieje, będzie wszystko w porządku i nie będzie jej przeszkadzac.
Pan doktor J. Garncarz był bardzo miły i bardzo mu za to dziękujemy!!!!!!!!!:thumbs:

Wielkie dzięki dla Malibu za organizację, pomoc logistyczną i poświęcony nam czas!!!!!!:modla::modla::modla:

Podziękowania również dla Ewuska za gościnę i pyszną szarlotkę!!!!!!!!!:lol:

Deni niestety "kulturalnie" przestała cała wizytę dupcią do nas wpatrując się w puste miejsce po kotku, którego już tam nie było. No cóż.... różne są gusta, ona widocznie lubi oglądac ściany.:laola:

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...